konto usunięte

Temat: prawo na wesoło:)

Dowcipy o prawnikach, sądach i nie tylko:)

konto usunięte

Temat: prawo na wesoło:)

Sędzia przesłuchuje świadka, który uporczywie, co rusz, zwraca się do niego: "Wysoka Sprawiedliwość". Sędzia cierpliwie poucza świadka:
- Do Sądu należy się zwracać: "Wysoki Sądzie".
- Tak jest, Wysoka Sprawiedliwość - odpowiada świadek.
Zirytowany sędzia wali pięścią w pulpit i krzyczy:
- Tu nie ma sprawiedliwości, tu jest sąd!

konto usunięte

Temat: prawo na wesoło:)

To już gdzieś tutaj było:
http://www.goldenline.pl/forum/prawo/1189918 ;)

konto usunięte

Temat: prawo na wesoło:)

fakt, mój błąd, nie sprawdziłam.
Tomek K.

Tomek K. urzędasek

Temat: prawo na wesoło:)

Idzie strapiony i zafrasowany facet przez las. Nagle na drogę wyskoczyła
mała zielona żabka i mówi ludzkim głosem:
- Czym się tak martwisz?
- A, bo życie jest do d*py. Dom się wali, żona brzydka, auto w rozsypce,
kasy brak... Ogólnie lipa.
- Nie martw się. Id? do domu a wszystko będzie OK.
Facet wraca, patrzy a tu chata pięknie odstawiona, żona piękna jak Cindy
Crowford, pod bramš garażu stoi Maybach a w skrzynce na listy wycišg z
konta, który po prostu powalił go na kolana.
>
Jak już doszedł do siebie, postanowił podziękować żabce za to, co dla
niego zrobiła i wrócił się do lasu.
>
W tym samym miejscu spotkał żabkę i mówi:
- Żabko, jak mogę Ci się odwdzięczyć za twe dobre serce?
- Nigdy nie kochałam się z nikim...
- Rozumiem, ale ty jestes żabka. Jak to możemy zrobić?
- Mogę zamienić się w kobietę. Jednak większosć mocy czarodziejskiej
zużyłam na dobry uczynek dla ciebie, więc mogę przemienić się najwyżej w
12-13 letnia dziewczynkę.
- Rób żabko, co chcesz. Zawdzięczam Ci tak wiele, że nie będzie mi to
przeszkadzać.
- ... i tak to było Wysoki Sadzie, a nie tak, jak gada ta gówniara -
rzecze Roman Polański
>

konto usunięte

Temat: prawo na wesoło:)

Prawnik wraca do swojego zaparkowanego BMW, patrzy, a auto ma zbite reflektory i znacznie wgniecioną maskę. Nie ma śladu po samochodzie, który w niego wjechał, ale wyluzowuje, kiedy spostrzega kartkę pod wycieraczką: "Przepraszam. Właśnie wjechałem w twoją Beemkę. Świadkowie, którzy to widzieli, kiwają głowami i uśmiechają się do mnie, bo myślą, że zostawiam swoje nazwisko, adres i inne szczegóły. Ale nie! Pa!"

konto usunięte

Temat: prawo na wesoło:)

Dwóch prawników weszło do baru. Zamówili po drinku, po czym wyciągnęli z teczek po kanapce i zaczęli jeść. Natychmiast pojawił się przed nimi właściciel baru.
- Panowie, bez przesady... Nie możecie tu jeść swoich kanapek.
Prawnicy wzruszyli ramionami i zamienili się kanapkami.

konto usunięte

Temat: prawo na wesoło:)

Blondynka i prawnik siedzą obok siebie w samolocie. Prawnik pyta blondynkę, czy nie zechciałaby zagrać z nim w ciekawą grę. Blondynka mówi, że jest zmęczona, odwraca się do okna i próbuje zasnąć. Ten jednak nalega i wyjaśnia, że "gra" jest bardzo prosta i wesoła. Mianowicie, będą zadawać sobie pytania i jeśli któreś nie zna odpowiedzi - płaci 5$. Blondynka ponownie odmawia i znów próbuje zasnąć, ale prawnik nie daje jej spokoju i proponuje inny układ - jeśli ona nie będzie znała odpowiedzi - płaci 5$, jeśli natomiast on nie będzie znał odpowiedzi - płaci 5000$. To przykuwa jej uwagę, poza tym i tak zdaje sobie sprawę, że on nie da jej spokoju, dopóki nie zagrają w tą grę, więc zgadza się. Prawnik zadaje pierwsze pytanie:
- Jaka jest odległość pomiędzy Ziemią a Księżycem?
Blondynka bez słowa sięga do portfela i wyjmuje banknot 5$.
- Ok - mówi prawnik. - Twoja kolej...
- Co to jest, wchodzi na górę na dwóch nogach, a schodzi na trzech?
Prawnik jest zaskoczony, wytęża umysł i nic, dzwoni do znajomych, wysyła maile, przeszukuje internet i nic. Po godzinie poddaje się i wypisuje czek na 5000$, ona przyjmuje, odwraca się i próbuje zasnąć. Prawnik jest jednak ciekaw odpowiedzi i pyta:
- Co to jest, co wchodzi na górę na dwóch nogach, a schodzi na trzech?
Blondynka odwraca się i wyciąga banknot 5$.

konto usunięte

Temat: prawo na wesoło:)

Jaka jest różnica między rozjechanym kotem a rozjechanym prawnikiem? Przed kotem widać ślady hamowania.

konto usunięte

Temat: prawo na wesoło:)

Na jednym z renomowanych uniwersytetów odbywa się rozmowa kwalifikacyjna.
Profesor pyta przyszlego studenta.
-hmm... no więc, proszę nam powiedzieć dleczego wybral pan akurat nasz uniwersytet i kierunek PRAWO??
-Tato, nie wygłupiaj się

Następna dyskusja:

Prawo pracy a lekarze




Wyślij zaproszenie do