konto usunięte

Temat: Prawo na prywatnej uczelni

Co myślicie o studiowaniu prawa na prywatnej uczelni? W czym absolwenci prawa uczelni prywatnych są gorsi a w czym lepsi od absolwentów uczelni państwowych? Może ktoś ma jakieś doświadczenia?

konto usunięte

Temat: Prawo na prywatnej uczelni

Nie znam z bliska realiów prywatnych uczelni ale slysze co mówią prywatnie osoby tam wykłądające i nigdy nie posłałabym dziecka na taką uczelnię. Mówi się o zasadzie "płacę i wymagam" a to w nauce nie pomaga. Grono pedagogiczne często jest wyborne ale materiał szkoleniowy to zwykle dobrze ustawione a mało ambitne i ogólni emało udane potomstwo bogatych rodziców,które nie dostałoby się na panstwową uczelnie a przeciez studiowac musi, podchodzące do życia na dużym luzie i chcąc nie chcąc nauczyciele zmuszeni są do równania poziomu w dół- kosztowne studia i mało dające.
Skoro wiadomo, że i tak cały rok musi zdać - to wymagania wielkie nie są- student wzrasta w poczuciu geniuszu a rzeczywistość moze być całkiem inna. Szkoda na to kasy.
Jako miernik niech świadczy fakt że na moim roku aplikacji nie było żadnej osoby po prywatnej uczelni - nie znam też żadnego praktykującego prawnika po takiej uczelni. Za to wykłądanie na prywatnej uczelni- to jest coś.

konto usunięte

Temat: Prawo na prywatnej uczelni

Witam,
Ja jestem jak najbardziej za. Mam porownanie studentow panstowych i niepanstwowych uczelni.Wszystko zalezy od wymagan prowadzacego zajecia i od checi studentow do zdobywania wiedzy. Uwazam, ze poziom jest podobny, czasem nawet wiecej mozna zrobic w prywatnej uczelni niz na panstowej.Niestety w Polsce nadal panuje mit ze w szkolach prywatnych studenci sie nie ucza, sa gorsi od panstwowych.

konto usunięte

Temat: Prawo na prywatnej uczelni

Znam kilka osob, ktore sa po uczelniach prywatnych, sa na aplikacji, lub juz po aplikacji
Monika Zapilaj-Baziak

Monika Zapilaj-Baziak cel został
osiągnięty ;D

Temat: Prawo na prywatnej uczelni

Ja miałam okazję skończyć i państwową i prywatną uczelnię, więc mam porównanie... i wypada ono na niekorzyść państwowej uczelni... to, czy student studiuje na prywatnej czy państwowej uczelni, w trybie stacjonarnym czy zaocznym nie ma znaczenia... i tu i tu znajdą się osoby, które pomyliły studiowanie ze szkołą podstawową i nie powinny studiować bo się do tego nie nadają, tak jak nie każdy nadaje się do bycia kierowcą (co nie dociera do niektórych); jak również trafiają się jednostki wybitne, które z pewnych względów wybrały taką a nie inną uczelnię, a to co pośrodku to są zwykli, przeciętni ludzi i czy studiowali na państwowej czy prywatnej uczelni nie ma większego znaczenia... bo uczy się dla siebie, więc jak nie chcesz sie nauczyć to się nie nauczysz i czy przymiotnik: państwowa czy prywatna coś w tym zakresie zmieni? ...z mojego roku na prywatnej uczelni sporo osób jest na aplikacji, trafiło się sporo jednostek zdolnych, wyjątkowych ale też i leniwych i mniej zdolnych... a ocen i stypendiów naukowych nikt nie rozdawał za darmo, bo to są takie same pieniądze jak na uczelni państwowej pochodzące z budżetu... Pozdrawiam. Absolwentka Uniw.Szczec. i WSHiP W-wa.

konto usunięte

Temat: Prawo na prywatnej uczelni

Ja rowniez skonczylam i prywatną i panstwową uczelnię. I nie zaluje,wrecz przeciwnie!
Magdalena Rycak

Magdalena Rycak dr nauk prawnych,
radca prawny,
kierownik studiów
podyplo...

Temat: Prawo na prywatnej uczelni

Witam
Zgadzam się, że opowieści o gorszych studentach z prywatnych uczelni można włozyć między bajki. Sama jestem absolwentką studiów dziennych na Wydziale Prawa Uniwersytetu Warszawskiego, a obecnie wykładam na Uczelni Łazarskiego. Uważam, że na prywatnej uczelni więcej wymaga sie od wykładowcy, nie ma odwoływania zajęć (a w razie odwołania należy je odrobić). Trzeba też się bardziej starać, bo studenci nas co semestr oceniają. I nie ma tam "ciepłych posadek" do emerytury, co moim zdaniem wpływa na poziom starań wykładowców. Nigdy też nikt nie zasugerował mi, że ma "zdać cały rok", czy że stawiam zbyt niskie oceny. Studenci są często bardzo ambitni i zdolni, a na prywatną uczelnię
przychodzą bo chcą studiować w bardziej komfortowych warunkach. Oczywiście są lepsi i gorsi, a także lepsze i gorsze uczelnie, ale przecież tak samo jest na państwowych uczelniach. Nie widzę więc podstaw do wywyższania się tylko dlatego, że ktoś ukończył państwową uczelnię, bo
znam też wielu niezbyt rozgarniętych absolwentów takich uczelni.
PozdrawiamMagdalena R. edytował(a) ten post dnia 08.12.10 o godzinie 17:55

konto usunięte

Temat: Prawo na prywatnej uczelni

Pani Magdaleno,
a jak to jest z późniejszym znalezieniem pracy? Czy nie jest tak, że pracodawca w pierwszej kolejności zatrudni absolwenta uczelni państwowej? Nie mam z tym jeszcze doświadczenia ale taki jakiś stereotyp krąży...

konto usunięte

Temat: Prawo na prywatnej uczelni

No właśnie stereoptyp...

Jestem absolwentką dwóch kierunków na prywatnej uczelni...
Jednym z nich jest właśnie prawo...
Nie narzekam...

konto usunięte

Temat: Prawo na prywatnej uczelni

Obecnie dla pracodawcy liczy sie doświadczenie, staże, praktyki. Priorytetem przy rekrutacji nie jest sam dyplom. Odnoszę sie wylacznie do kierunku prawa i administracji a to są kierunki które ciąg dalszy mają na aplikacjach. Dlatego liczy sie wiedza.
Jakub T.

Jakub T. JT KANCELARIA PRAWNA
RADCA PRAWNY JAKUB
TARKOWSKI

Temat: Prawo na prywatnej uczelni

Pytanie do Pani Magdaleny, ale bardzo chciałbym się włączyć jeśli mogę. Ukończyłem Państwową uczelnię na kierunku Prawo i jeżeli chodzi o przygotowanie do zawodu to według mnie jest wiele do życzenia. Jeżeli student sam nie będzie praktykował w czasie studiów w kancelariach czy sądach (nawet za darmo) to studia nauczą go jedynie podstaw i ogólnej orientacji w zakresie teoretycznym. Zawodowo będzie nadal "zielony". Egzaminy zaliczeniowe najczęściej w formie testów, brak pracy na konkretnych kazusach, brak obowiązkowych państwowych praktyk w sądach, urzędach , etc.

Dlatego moim zdaniem Panie Arturze to czy Pan skończy uczelnie Państwową czy Prywatną przyszłego pracodawcę będzie nie wiele obchodziło. Najważniejsze dla niego będzie to co Pan potrafi i gdzie dotychczas Pan zdobywał umiejętności + cechy osobowościowe. Proszę też pamiętać, że kancelarie obecnie zaczynają zatrudniać ludzi którzy nie ukończyli kierunków prawa, a są natomiast świetnymi specjalistami w różnych jego dziedzinach.

Jeżeli chodzi o krążące stereotypy to proszę nimi sobie nie zaśmiecać głowy bo to są jedynie historie w które wiara podcina skrzydła i nie pozwala iść na przód. Proszę wierzyć w fakty nie w historie. Kiedyś mówiło się, że trzeba zrobić studia żeby "mieć papier" bo będzie wtedy lepiej. Dzisiaj można mieć papierów uczelnianych na każdą okazję. Niektórzy mają nawet kilka i rejestrują się w urzędach pracy jako bezrobotni. Dlatego radziłbym poświęcić studencki okres, kiedy jeszcze jest Pan wspierany finansowo (choć mogę się mylić), nie ma Pan rodziny i innych spraw na głowie które składają się na życie, poświęcić na praktykę i zorganizować ją sobie samemu. I nie należy się zrażać jak Pan zacznie od kserowania, bycia gońcem, parzenia kawy itp. bo takie są początki. Tak zaczynał mój starszy kolega który jest obecnie wspólnikiem w wiodącej kancelarii na dolnym śląsku.
Artur Zarwalski:
Pani Magdaleno,
a jak to jest z późniejszym znalezieniem pracy? Czy nie jest tak, że pracodawca w pierwszej kolejności zatrudni absolwenta uczelni państwowej? Nie mam z tym jeszcze doświadczenia ale taki jakiś stereotyp krąży...

konto usunięte

Temat: Prawo na prywatnej uczelni

Osobiście jestem po prawie na prywatnej uczelni i przyznam szczerze, że jestem zadowolony. Podejście do studenta jest na poziomie, nie czułem się nigdy jak intruz, o czym opowiadali mi koledzy i koleżanki studiujący państwowo. Jeśli chodzi o poziom kształcenia, nie było wcale tak łatwo, zdażało się, że i 3/4 roku oblewano. Nadrabiali wkońcu straty, ale nie wszyscy, sporo osób przez te 5 lat studiów odpadło.

Praktykowałem w jednej z warszawskich kancelarii, a wraz ze mną kolega, który również studiował prywatnie tyle, że na innej uczelni i nikt nigdy nie spojżał na nas z góry. Widać pracodawcy zdają sobie sprawę, że studia prywatne również mogą wypuszczać dobrych prawników.

Studia prywatne uznaję za szanse dla tych osób, które państwowo studiować nie mogły z róznych przyczyn. Jedną z nich może być to, że w wieku licealnym, młody człowiek nie zdaje sobie sprawy, że oceny na świadectwie i udział w olimpiadach naukowych może mieć tak istotne znaczenie, przy dostaniu się na studia. Owszem wszyscy mówią i mówią, ale jak się jest młodym wie się lepiej ;-P. Podsumowując, niektórzy zdolni młodzi ludzie, przez lenistwo za młodu szans na studiowanie państwowo nie mieli. A i matura wykładnikiem wiedzy i umiejętności do końca nie jest (nie zawsze trafi się na swój temat ;))

Poruszyłbym jeszcze jedną kwestię. Dużo osób chwali się studiowaniem na UW, UJ i innych wybitnych uczelniach państwowych, ale nie mówią już, że tzw. wieczorowo, czyli płacąc za studiowanie (nieraz więcej niż prywatnie), czyli jakby nie patrzeć "prywatnie".

konto usunięte

Temat: Prawo na prywatnej uczelni

To straszne jak kierujemy się stereotypami.
UJ czy UW to jest coś, po UJ będę świetnym prawnikiem, ci z prywatnych uczelni mogą mi skoczyć. Ci z prywatnych tylko balangują, nic się nie uczą, bo przecież płacę więc wymagam. Taki był wydźwięk rozmowy ze studentem prawa z UJ. Zarozumiałość i arogancja. Ja zastanawiałam się wtedy nad prywatną uczelnią w Krakowie. Gdy dokonujemy wyboru kierujemy się różnymi kryteriami, znajdujemy się w różnych momentach, dotykają nas takie a nie inne okoliczności, więc takie szufladkowanie jest dla mnie po prostu śmieszne. Najważniejszy jest przecież konkretny człowiek i jego potencjał, intelekt, możliwości. Jeżeli mi zależy, jeżeli to jest to co chcę robić, to bez względu na to gdzie będę studiować będę w tym dobra, będę się przykładać i zakuwać, będę się starać.

Temat: Prawo na prywatnej uczelni

Niezależnie od typu uczelni warto pomyśleć o praktykach podczas studiów, zdobywaniu doświadczenia już od III, IV roku nauki, podnoszeniu umiejętności w zakresie języków obcych. Liczą się upór, konsekwencja i zwykłe szczęście. Mając na uwadze fakt, że najniższe wynagrodzenie w Polsce to jakieś 1300zł, a w ogarniętej kryzysem Irlandii jakieś 5700zł po przeliczeniu na rodzimą walutę, trzeba walczyć o miejsca pracy, które dadzą atrakcyjniejsze zarobki. Poziom wiedzy, potencjał to się liczy, a charakter dyplomu chyba jest mniej istotny.

Temat: Prawo na prywatnej uczelni

Hej, a ja mam pytanie jeśli chodzi o aplikację radcowską. Z jakich materiałów się uczyliście do zdania aplikacji? I jak długo Wam zajęła nauka?
Mm Gr

Mm Gr Gracz FX

Temat: Prawo na prywatnej uczelni

Ja przeczytałam co najmniej po 1 komentarzu do danego kodeksu zaczynajac kilka miesiecy przed egzaminem 6-9m, komentarze do najwazniejszych ustaw szczegolnych tez, zakreslalam te komdntarze a potem mialam je na egzaminie, czytalam orzecznictwo z białych ksiazek Becka, podczas urlopu 1,5m przed egzaminem robilam kazusy i czytalam metodyki i komentarze praktyczne pod egzamin.

A jesli chodzi o literaturę, to polecam na pewno Lexliber https://lexliber.pl/prawo-cywilne Znajdziesz tutaj najnowsze wydania ksiażek prawniczych.

Następna dyskusja:

Prawo pracy a lekarze




Wyślij zaproszenie do