Łukasz Kuźma

Łukasz Kuźma Student,
Politechnika
Rzeszowska im.
Ignacego
Łukasiewicza

Temat: "grupowy" akt notarialny

Zakończono budowę bloku - czas na ustanowienie odrębnej własności i sprzedaży lokali mieszkalnych.

Developer proponuje przystępowanie do aktu notarialnego po kilka mieszkań. W takim przypadku umowa ustanowienia odrębnej własności lokali i sprzedaży będzie sporządzona przez notariusza w jednym akcie notarialnym.

Pytanie: jakie konsekwencje ma taki "grupowy" akt notarialny?
Jaka jest różnica między "grupowym" a "pojedynczym" ustanowieniem odrębnej własności i sprzedaży?

pozdrawiam,
lk
Tomasz S.

Tomasz S. Ius est ars boni et
aequi

Temat: "grupowy" akt notarialny

a choćby taka zwykła i praktyczna. Akt notarialny jest powszechnie uznawany za podstawę własności. Dla zwykłego człowieka, Mam akt, mam własność i nikt mi jej nie odbierze ( pojedyńcza rodzina, lokal, właściciel). Zbiorowy akt komplikuje sprawy. Kiedy chcemy sprzedać lokal, musimy angażować w to o wiele więcej osób, sporządzać nowe akty, lub dopisy itp. Nie znam jeszcze dokładnie tych nowych przepisów, jest jeszcze wcześnie, ale wydaje mi się że to poroniony pomysł. Będzie więcej komplikacji, chybaże ustawodawca zaplanował ciekawe rozwiązania. Mamy w grupie notariuszy może powiedzą coś więcej.
Pozdrawiam
TS
Janusz P.

Janusz P. [Rzadko na GL]
Prawnik (z
uprawnieniami
pedagogicznymi), ...

Temat: "grupowy" akt notarialny

Łukasz Kuźma:
Zakończono budowę bloku - czas na ustanowienie odrębnej własności i sprzedaży lokali mieszkalnych.

Developer proponuje przystępowanie do aktu notarialnego po kilka mieszkań. W takim przypadku umowa ustanowienia odrębnej własności lokali i sprzedaży będzie sporządzona przez notariusza w jednym akcie notarialnym.

Pytanie: jakie konsekwencje ma taki "grupowy" akt notarialny?
Jaka jest różnica między "grupowym" a "pojedynczym" ustanowieniem odrębnej własności i sprzedaży?

pozdrawiam,
lk

Witam,

Doradzam prostsze rozwiązanie, czyli akty notarialne dwustronne: zbywca - nabywaca (nabywcy). W razie sporu sądowego, ci, którzy nie są nim bezpośrednio zainteresowani, mają spokój. Gdyby się bowiem okazało, że coś było "nie tak", u choćby jednego stającego do takiej zbiorowej czynności notarialnej, to może powstać zamieszanie. Może mniej problemy, ile zamieszanie. Nikt nie czuje się komfortowo, gdy przy "jego" akcie notarialnym "grzebią". A przecież wystarczy problem z ustrojem majątkowym małżeńskim, wadą oświadczenia woli i powstaje sytuacja mało komfortowa.

Kwestia formalna: Jako kto (w sensie formalnym) mają do aktu notarialnego stawać sąsiedzi? Czy jako świadkowie - będziecie Panstwo dla siebie nawzajem świadkami? Być może chodzi o oszczędzenie na kosztach notarialnych, ale przecież można w kancelarii uzgodnić, że "akcja" będzie trwała kilka godzin, a co 20 - 30 minut będą zmieniali się nabywcy mieszkań.
Im więcej osób, tym większe "parcie na czas", tym więcej (nawet literowych) błędów może umknąć. Akt notarialny winien być przez wszystkich z uwagą odsłuchany (przynajmniej), a może być również przeczytany przez każdą ze stron umowy. W przypaku czytania przez wiele osób - trudno o oszczędność czasu. W przypadku samego odczytywania przez notariusza, tylko fragmenty będą interesowały poszczególnych nabywców, może być szum, rozmowy, dyskusje i najbardziej zainteresowany nie będzie w stanie skupić się na tekście, który dotyczy jego umowy.

Kwestia ochrony danych osobowych:
Po co wszyscy nabywcy (a w przypadku ewentualnej sprawy sądowej - nawet dużo więcej osób) mają mieć do dyspozycji zamieszczane w aktach notarialnych dane osobowe (takie z dowodów, w tym PESEL)? Jeśli ktoś chce, może swoje dane zamieścić w ogłoszeniu, ale takie swoiste przymuszanie w tym zakresie wygląda nieładnie.

Odradzam "zbiorowy" akt notarialny, zwłaszcza z osobami niekoniecznymi.

Z poważaniem,
Janusz PolanowskiJanusz P. edytował(a) ten post dnia 27.02.08 o godzinie 14:01
Tomasz S.

Tomasz S. Ius est ars boni et
aequi

Temat: "grupowy" akt notarialny

Janusz P.:
Łukasz Kuźma:
Zakończono budowę bloku - czas na ustanowienie odrębnej własności i sprzedaży lokali mieszkalnych.

Developer proponuje przystępowanie do aktu notarialnego po kilka mieszkań. W takim przypadku umowa ustanowienia odrębnej własności lokali i sprzedaży będzie sporządzona przez notariusza w jednym akcie notarialnym.

Pytanie: jakie konsekwencje ma taki "grupowy" akt notarialny?
Jaka jest różnica między "grupowym" a "pojedynczym" ustanowieniem odrębnej własności i sprzedaży?

pozdrawiam,
lk

Witam,

Doradzam prostsze rozwiązanie, czyli akty notarialne dwustronne: zbywca - nabywaca (nabywcy). W razie sporu sądowego, ci, którzy nie są nim bezpośrednio zainteresowani, mają spokój. Gdyby się bowiem okazało, że coś było "nie tak", u choćby jednego stającego do takiej zbiorowej czynności notarialnej, to może powstać zamieszanie. Może mniej problemy, ile zamieszanie. Nikt nie czuje się komfortowo, gdy przy "jego" akcie notarialnym "grzebią". A przecież wystarczy problem z ustrojem majątkowym małżeńskim, wadą oświadczenia woli i powstaje sytuacja mało komfortowa.

Kwestia formalna: Jako kto (w sensie formalnym) mają do aktu notarialnego stawać sąsiedzi? Czy jako świadkowie - będziecie Panstwo dla siebie nawzajem świadkami? Być może chodzi o oszczędzenie na kosztach notarialnych, ale przecież można w kancelarii uzgodnić, że "akcja" będzie trwała kilka godzin, a co 20 - 30 minut będą zmieniali się nabywcy mieszkań.
Im więcej osób, tym większe "parcie na czas", tym więcej (nawet literowych) błędów może umknąć. Akt notarialny winien być przez wszystkich z uwagą odsłuchany (przynajmniej), a może być również przeczytany przez każdą ze stron umowy. W przypaku czytania przez wiele osób - trudno o oszczędność czasu. W przypadku samego odczytywania przez notariusza, tylko fragmenty będą interesowały poszczególnych nabywców, może być szum, rozmowy, dyskusje i najbardziej zainteresowany nie będzie w stanie skupić się na tekście, który dotyczy jego umowy.

Kwestia ochrony danych osobowych:
Po co wszyscy nabywcy (a w przypadku ewentualnej sprawy sądowej - nawet dużo więcej osób) mają mieć zamieszczane w aktach notarialnych dane osobowe (takie z dowodów, w tym PESEL)? Jeśli ktoś chce, może swoje dane zamieścić w ogłoszeniu, ale takie swoiste przymuszanie w tym zakresie wygląda nieładnie.

Odradzam "zbiorowy" akt notarialny, zwłaszcza z osobami niekoniecznymi.

Z poważaniem,
Janusz PolanowskiJanusz P. edytował(a) ten post dnia 27.02.08 o godzinie 13:59
Dokladnie i takie komplikacje miałem na myśli. Zgadzam się całkowicie.
Janusz P.

Janusz P. [Rzadko na GL]
Prawnik (z
uprawnieniami
pedagogicznymi), ...

Temat: "grupowy" akt notarialny

Tomasz J. S.:
Janusz P.:
[..]
Dokladnie i takie komplikacje miałem na myśli. Zgadzam się całkowicie.

Dziękuję bardzo,
Janusz Polanowski

Następna dyskusja:

Wzajemny akt oskarżenia.




Wyślij zaproszenie do