Temat: cyberstalking - kto się podejmie?
Bartosz K.:
I jeszcze wprowadzić cenzurę prewencyjną.
Znane Ci są w ogóle regulacje dotyczące obecnego zakresu odpowiedzialności czy tak po prostu rzucasz truizmy?
Skonstruowanie podstaw kryminalizacyjnych dla innego typu cyberprzemocy (poza utrwaleniem i rozpowszechnianiem wizerunku nagiej osoby bez jej zgody, ktory kryminalizowany bedzie od 23 czerwca b.r.), związanej z publikacją poniżających wizerunków lub zawierających sceny przemocy i pokrzywdzenia jest bardzo trudne.
Jeżeli sam czyn utrwalony na nośniku multimedialnym stanowić może przestępstwo z użyciem przemocy, przestepstwo defamacyjne, etc. rozwiązaniem mogłoby być po prostu określenie sytuacji rozpowszechnienia zapisu jako typu kwalifikowanego.
Kryminalizacja publikacji treści naruszających dobra innych ludzi wymogłaby na providerach serwisów internetowych większą selekcję dopuszczanych treści, przez co być może zmniejszyłoby się ryzyko zamieszczania tego typu treści w serwisach społecznościowych. Internet i tworzone w nim serwisy mają dużą zdolność do autocenzury o czym świadczy szybkie usuwanie materiałów, zazwyczaj opierające się na zgłoszeniach samych użytkowników.
Zasadnicza walka z cyberprzemocą wymaga jednak cenzury prewencyjnej ze strony hostów (cyberprzemoc rujnuje zycia, wiec jest to srodek proporcjonalny do celu), która i tak już funkcjonuje, pozbawiona jednakże podstawy normatywnej.
Serwisy zabezpieczają się przed odpowiedzialnością za zamieszczane treści regulaminami, w których określają iż ponoszą ją wyłącznie użytkownicy serwisu zamieszczający dany materiał, co wydaje się być IMO błędem.
Jeśli tego typu mechanizm miałby być zachowany, trzeba uzupełnić go o system szybkiego usuwania treści naruszających dobra innych ludzi, upowszechnić zabezpieczenia przed kopiowaniem materiałów w sieci, ograniczyć anonimowość autorów oraz być może zobowiązać właścicieli serwisów do przeznaczania określonego ułamka zysków na kampanie informacyjne, edukacyjne i profilaktyczne w zakresie zwalczania przemocy w świecie wirtualnym.