Paweł Budrewicz wizja + działanie
Temat: Co myślisz nt. kancelarii doradztwa prawnego?
Mariusz Czerwiński:Nie wiem, co i komu się wydłuża. Pytałem wyłącznie o tę "skargę". Cóż, moja wina, że sięgnąłem po ironię.
Banalna apelacja? Wygrana apelacja, to dla sędziego pierwszej instancji wydłużenie ścieżki awansu.
Lojalność środowiska sędziowskiego W RP jest tu głównym powodem, że druga instancja krzywdzi ludzi tak samo, jak pierwsza instancja.Tak bez wyjątku? Wszystkie wyroki są niesprawiedliwe i/lub krzywdzące?
Szanowni Prawnicy,A teraz wytłumacz, jak się Twoja wypowiedź ma do tematu kancelarii doradztwa prawnego i owej "skargi", o której piszesz. Bo wciąż nie wiem, jaki prawniczy oręż masz na myśli i jakich efektów można się po nim spodziewać.
Tylu skorumpowanych polityków (w tym samorządowych), a wyroków jakoś nie ma. "Wymiar sprawiedliwości?" - spore nadużycie tego określenia.
Jeśli wyrok prawomocny, to już nawet nie za bardzo jest jak się procesować. Ale nie w tym rzecz - znowu moja wina: skorzystałem z ironii. Więcej się to nie powtórzy.Z jednym chyba mogę się zgodzić - przypuszczam, że pisanie tego rodzaju "skarg" rzeczywiście wymaga nie lada odwagi. Ze strony klienta, rzecz jasna, bo to w niego uderzy ta radosna działalność.Jasne, zasądzi się takie koszty klientowi, że odechce mu się procesować.
Co prawda pytałem o konkrety w kontekście skargi, bo tego dotyczyła Twoja wypowiedź. I tym razem za niezrozumienie nie można winić mojego ironicznego stylu.Prawnik nie zna ustawy o ochronie danych osobowych i publicznie się do tego przyznaje.
Ale to tylko przypuszczenia - czekam na konkrety.
Czekam zatem na konkret - jaką "skargę" masz na myśli i co można dzięki niej osiągnąć?
PS. Uwaga! Uwaga! A teraz się skompromituję - nie znam ustawy Karta Nauczyciela. Naprawdę - nigdy jej nie czytałem, nie mówiąc nawet o stosowaniu. Jak tylko wrócę z sądu, napiszę do OIRPu, żeby skreślili mnie z listy radców prawnych...