Temat: Błąd medyczny w szpitalu we Francji - szukam kooperanta
Piot Pawłowski:
Przy okazji chętnie dowiem się
czegoś o francuskim prawie w zakresie dochodzenia roszczeń odszkodowawczych (np. terminy przedawnień), jeśli ktoś ma taką wiedzę.
pozdrawiam
alez prosze Cie bardzo.....:
We Francji każdy, kto doznał krzywdy na osobie dysponuje bezpośrednim roszczeniem wobec ubezpieczyciela sprawcy szkody. Należy jednak upewnić się zawsze czy polisa ubezpieczeniowa sprawcy obejmuje swoim zakresem szkodę wyrządzoną w konkretnym przypadku.
Dla uzyskania odszkodowania konieczne jest wykazanie, że szkoda ma charakter rzeczywisty, osobisty oraz że jest ona bezpośrednim skutkiem czynu sprawcy.
Oszacowanie wysokości poniesionej szkody należy w każdym wypadku do niezawisłej opinii sądu. Wydając orzeczenie będzie się on kierował zawartą w artykule 1149 francuskiego kodeksu cywilnego zasadą: „Całość szkody, ale nic ponad szkodę”. Trzeba jednak wiedzieć, że według tradycyjnej formuły na szkodę składa się nie tylko obecny uszczerbek w majątku ofiary (damnum emergens), ale również niemożliwość uzyskania przyszłego, chociaż pewnego, zysku (lucrum cessans).
W przypadku szkód na osobie prawo francuskie wyklucza stanowczo możliwość kumulacji odszkodowań pochodzących z powszechnego systemu ubezpieczeń społecznych z tymi dochodzonymi na drodze sądowej na zasadach ogólnych.
Okres przedawnienia w tego typu sprawach wynosi, co do zasady, 10 lat od dnia, w którym poszkodowany dowiedział się o szkodzie. Jest to uregulowanie bardziej korzystne z punktu widzenia ofiary, niż to przewidziane w polskim kodeksie cywilnym, gdzie co do zasady taki termin przedawnienia wynosi tylko 3 lata.
W praktyce, sprawy odszkodowawcze często kończą się zawarciem ugody pomiędzy poszkodowanym i ubezpieczycielem. Takie rozwiązanie wyklucza dalsze dochodzenie roszczeń na drodze sądowej, nie jest jednak pozbawione korzyści dla osoby poszkodowanego (związanych np. z czasochłonnością postępowania sądowego).
pozdr
ak