Marta W.

Marta W. właścicielka stajni
i Equester Szkoła
Jazdy Konnej /
popr...

Temat: zwolnienia lekarskie

Co się robi w wypadku kiedy pracownik ma zwolnienie lekarskie na którym wskazanie lekarskie to : leżeć, a pracownika nie ma w domu w okresie zwolnienia lekarskiego ?


Co powinnam wymagac od takiego pracownika ? Jakie są konsekwencje dla tego pracownika ?

Dzieki za odpowiedź

Marta
Sylwia Krajewska

Sylwia Krajewska Podatki, Księgowość,
Audyt - SENTE

Temat: zwolnienia lekarskie

Można skontrolować, czy prawidłowo wykorzystuje zwolnienie.
Pracodawcy, którzy wypłacają zasiłki, mogą skontrolować sami, a mniejsi, którzy nie mają prawa wypłacać zasiłków, wysyłają zwolnienie do ZUS i oni sprawdzają. W razie wykorzystania niezgodnego z zaleceniem lekarza pracownik traci prawo do wynagrodzenia i zasiłku chorobowego za CAŁY okres zwolnienia.

Temat: zwolnienia lekarskie

mnie sie zdaje, że prób sprawdzania pracownika musi byc kilka (maks. 3), zeby obiektywnie stwierdzić, nieprawidłowosc wykorzystywania zwolnienia.
Chory z anginą musi lezeć ale po zakupy to chyba moze wyskoczyc. Czasem nawet musi, gdy jest np. osoba samotną?
Krzysztof Bukowski

Krzysztof Bukowski BUKOWSKI doradztwo
organizacyjne

Temat: zwolnienia lekarskie

Te przepisy to jeden wielki pic na wodę.
Zgodnie z treścią ministerialnego rozporządzenia kontrola sposobu wykorzystywania zwolnień lekarskich ma tylko dwa cele: 1. sprawdzić, czy pracownik nie wykonuje pracy zarobkowej, 2. sprawdzić, czy pracownik wykorzystuje zwolnienie lekarskie w sposób nie pozostający w sprzeczności z celem, dla którego zostało ono wystawione.
Przypominam sobie głośną sprawę z drugiej połowy lat 90-tych, kiedy to pewien pracodawca został poinformowany przez grupę pracowników, że jeden z ich "chorujących" kolegów (mieszkający na wsi) podczas zwolnienia lekarskiego robi gruntowny remont domu. Pracodawca się wkurzył i wysłał tam komisję kontrolną, która zastała gościa siedzącego na czubku własnej chałupy i smołującego dach. Potwierdzono to nie tylko protokołem, ale także stosowną fotografią. Pracodawca zareagował zwolnieniem dyscyplinarnym, co gość zaskarżył i z łebskim adwokatem wygrał sprawę, bo: 1. smołował dach własnej chałupy,więc nie pracował zarobkowo oraz 2. wystawiający zwolnienie lekarz zeznał przed sądem, że ruch na świeżym powietrzu służy zdrowiu. Gość został przywrócony do pracy (wrócił tam w glorii bohatera) i dostał spore odszkodowanie.
Marta W.

Marta W. właścicielka stajni
i Equester Szkoła
Jazdy Konnej /
popr...

Temat: zwolnienia lekarskie

kierownik zakładu zrobiła kontrolę pracownika i nie zastała Pani w domu, która ma zwolnienie leżące.

W takim wypadku mam naliczyć jej bezpłatny okres choroby ?

Czy taki pracownik musi przynieść jakiś "papier" ze np był na zakupach bo nikogo w tym czasie w domu nie było ?

konto usunięte

Temat: zwolnienia lekarskie

Pytanie: czy chorowac trzeba we wlasnym domu?

Jezeli jestem w na tyle kiepskim stanie i potrzebuje pomocy ze strony innych osob, to czy nie moge chorowac (i lezec zgodnie z wystawionym zwolnieniem) u kogos z rodziny/znajomych, gdzie mam zapewniona opieke?
Marta W.

Marta W. właścicielka stajni
i Equester Szkoła
Jazdy Konnej /
popr...

Temat: zwolnienia lekarskie

mozna tak tłumaczyć
ale jeśli jest podejrzenie o wykorzystywanie zwolnienia lekarskiego w niewłaściwy sposób to co musi mi pracownik przynięsc zeby mi udowodnić ze jednak było ono wykorzystywane zgodnie z przeznaczeniem.

Jest to dość śliska sprawa i tak jak M. Krzysztof Bukowski opisał sytuację - dużo rzeczy może przejść he he he . Wiec czy przymknąć oko i nie bawic sie w udowanianie czy drążyc temat.

Co byście zrobili ?
Monika Banacka

Monika Banacka specjalista ds
ksiegowości

Temat: zwolnienia lekarskie

Jednorazowe niezastanie pracownika w domu nie swiadczy jeszcze o niewlasciwym wykorzystaniu zwolnienia i na pewno nie stanowi podstawy do odebrania wynagrodzenia/zasilku chorobowego. Sytuacją smieszną wydaje sie byc potwierdzenie przez pracownika pisemnie, ze akurat byl na zakupach, u lekarza, czy poprostu nie otworzyl drzwi mieszkania w czasie kontroli (np akurat spal)
Sprawe nieobecnosci nalezy wyjasnic z pracownikiem a jezeli istnieja podstawy, by sadzic, ze pracownik rzeczywiscie oszukuje to nalezy przeprowadzic kolejne kontrole.
Niestety wiadomo jak to jest w naszym kraju - trzeba miec solidne podstawy i dowody, zeby pracownika uznac za oszusta.
Zajrzyj do artykulow w gazecie podatkowej nr 38 (348) z dn. 2007.05.10 "Kontrola chorego pracownika" i Gazeta Podatkowa nr 43 (353) z dn. 2007.05.28 "Udział w manifestacji na zwolnieniu lekarskim" (jakby co moge przeslac ci tresc artykulow na maila)
Marta W.

Marta W. właścicielka stajni
i Equester Szkoła
Jazdy Konnej /
popr...

Temat: zwolnienia lekarskie

Niestety mamy takie a nie inne prawo ...

No cóż, pozostaje wtedy mi po prostu dać do zrozumienia pracownikowi, że mam go na oku a i tak musze wypłacic pieniądze.

Temat: zwolnienia lekarskie

A co człowiek taki może przynieśc na swoja obronę? Pisemne zeznania sąsiadow? Mysle, ze pracodawca powinien udowodnic, m.in wizytami domowymi.

Poza tym, ja bym preferowala dialog z pracownikiem i poszukala przyczyn takiego zachowania, jesli rzeczywiscie tak jest, ze zaistnialo naduzycie.
Przyjrzałabym sie też, kulturze organizacyjnej, pracownikom, ktorzy "uprzejmie donoszą" i wzajemnym relacjom. Na mój nos, cos nie gra..
Niestety nie znam człowieka, którego ten problem dotyczy i trudno tu zapodać konkretne środki zaradcze. Ale jeśli ma sie wobec niego podejrzenia, to:
- albo na nie zasluguje, bo jest osobą nierzetelną i zdarzalo mu sie to juz wczesniej
- albo nie zasługuje a podejrzenia wynikają ze "stylu" zarządzania lub zwyklego braku sympati
Krzysztof Bukowski

Krzysztof Bukowski BUKOWSKI doradztwo
organizacyjne

Temat: zwolnienia lekarskie

Marta Wysocka:
(...)co musi mi pracownik przynieść, żeby mi udowodnić(...)
Na tym cały wyc polega, że on nic nie musi. To pracodawca musi udowodnić pracownikowi, że któryś z dwóch warunków, o których pisałem powyżej, nie został dotrzymany. Pracownik może tylko zbijać, podważać lub kwestionować dowody pracodawcy, choćby w jakiś karkołomny sposób. I - niestety - życie i casuistyka dowodzi, że to podważanie jest na ogół skuteczne...

A jeśli chodzi o powszechnie stosowaną tzw. zasadę uprzywilejowania pracownika, to polecam ten tekst.M. Krzysztof Bukowski edytował(a) ten post dnia 21.11.07 o godzinie 14:00
Marta W.

Marta W. właścicielka stajni
i Equester Szkoła
Jazdy Konnej /
popr...

Temat: zwolnienia lekarskie

czyli wniosek jest taki, że nawet jak ma sie podejrzenia to nie warto się tym zajmować ...
Krzysztof Bukowski

Krzysztof Bukowski BUKOWSKI doradztwo
organizacyjne

Temat: zwolnienia lekarskie

Marta Wysocka:
czyli wniosek jest taki, że nawet jak ma sie podejrzenia to nie warto się tym zajmować ...
Jeśli nie ma żelaznego dowodu wykluczającego jakiekolwiek, choćby najbardziej karkołomne "furtki" - faktycznie lepiej sobie darować.
Najlepiej wyraził to filmowy Kargul: "Prawo prawem - a sprawiedliwość i tak musi być po naszej stronie". I to jest kwintesencja zasady uprzywilejowania pracownika.M. Krzysztof Bukowski edytował(a) ten post dnia 21.11.07 o godzinie 17:47
Michał Koral

Michał Koral Czytam. Słucham.
Uczę się. Na
razie.;)

Temat: zwolnienia lekarskie

Witam.

Heh, miałem podobnych kilka przykładów. Tzn nie biegałem sam po pracownikach, tylko wiedziałem doskonale iż posiadane przez nich zwolnienie jest fikcyjne. Niektórzy starali się chociaż to ukryć, inni jako że mieli "chory może chodzić" bawili się w najlepsze z innymi pracownikami na imprezach;)

Oczywiście, Kierownik był o takich faktach informowany, ale...

w żadne kontrole się nie bawiliśmy. Można pisać pisma do ZUS'u, oni wyślą wtedy kontrole do takiego pracownika, on nie otworzy im drzwi bo co będzie obcym otwierał, a gdy ZUS przyśle pismo z prośbą o wyjaśnienie nieobecności ten im odpisze że był akurat w aptece, czy na zakupach - czyli robił coś z "czynności życiowo usprawiedliwionych" czy jakoś tak;) I ZUS umarza sprawę.
A pracownik nie ma obowiązku przechowywania paragonów, czy jakichkolwiek innych dowodów. Tak jak napisał Pan Krzysztof, to pracodawca musi udowodnić winę pracownikowi. Jak umorzymy bezpodstawnie pracownikowi wypłacenie L4, ten pójdzie do sądu pracy i tylko nieprzyjemności nam narobi, i pewnie jeszcze wygra sprawę - suma sumarum stracimy czas i pieniądze.
A pracownik co najwyżej trafi na cenzurowane w opinii kierownika;)
A na cenzurowane trafić może i bez tych procedur - zazwyczaj po powrocie wystarczy rozmowa i poinformowanie że było się świadkiem takiej a takiej sytuacji (np chory pracownik na imprezie) - dobry pracownik być może jakoś się wytłumaczy albo przyzna że to była jednorazowa wpadka i dalej będzie nam ładnie pracował. Kiepski natomiast pracownik, będzie kombinował, próbował zrobić podobny numer ponownie - w między czasie da nam inne okazje do podziękowania za współpracę;)

Personalni to też ludzie :p Też mają rodziny, domy, chcieliby do nich normalnie wracać zamiast uganiać się po mieście za pracownikami... ;)

Pozdrawiam!

Następna dyskusja:

zwolnienia lekarskie i ZUS




Wyślij zaproszenie do