Karina A.

Karina A. współpracownik,
Sooler Marcin Aszyk

Temat: Zleceniobiorca o minimalny czas odpoczynku - szukam porady

dyskusja krąży wokół nie tej kwestii.
poprosiłam o potwierdzenie tezy że NIE MA w przypadku zleceniobiorcy zastosowania argument o minimalnym odpoczynku bo nie dotyczy umów cywilnoprawnych.

Nie prosiłam o decydowanie czy powinna zostać zastosowana umowa o pracę czy umowa zlecenie i czy było to jakiekolwiek obejście prawa. Nie widziałam i nie widzę zatem sensu udowadniania TEJ kwestii.

Co uważniejszy czytelnik wie jakie było pytanie a cała reszta jest osobnym wątkiem.

Panie Bielec - brak wytłumaczenia jest celowy ale nie z pobudek jakie Pan insynuuje - mam nadzieje, że przeczyta Pan tą wypowiedź z większą uwagą.
Sławomir Kurek

Sławomir Kurek Wspieranie, promocja
i wdrażanie idei
wolnorynkowej
przed...

Temat: Zleceniobiorca o minimalny czas odpoczynku - szukam porady

Jerzy B.:
Przy okazji - ten wątek świadczy o nieprawdziwości poglądów Pana Kurka, co mu nie przeszkodzi dowodzić czegoś zgoła innego.

Przykro mi Panie doktorze, ale znowu Pan sobie strzelił w stope.
Czym Pan wytłumaczy fakt, że tak ważki problem jak prawidłowe zaopatrzenie ludności w środki spożywcze nie ma na GL żadnej grupy a istnieje grupa "Prawo pracy i ubezpieczeń społecznych"?

konto usunięte

Temat: Zleceniobiorca o minimalny czas odpoczynku - szukam porady

Sławomir K.:
Jerzy B.:
Przy okazji - ten wątek świadczy o nieprawdziwości poglądów Pana Kurka, co mu nie przeszkodzi dowodzić czegoś zgoła innego.

Przykro mi Panie doktorze, ale znowu Pan sobie strzelił w stope.
Czym Pan wytłumaczy fakt, że tak ważki problem jak prawidłowe zaopatrzenie ludności w środki spożywcze nie ma na GL żadnej grupy a istnieje grupa "Prawo pracy i ubezpieczeń społecznych"?

To jest iście naukowe podejście na miarę Pana. Skoro nikt nie dyskutuje o "problemach spożywczych" to tego nie ma. Raz, że myli się Pan: http://www.goldenline.pl/grupy/szukaj?q=spo%C5%BCywcze dwa, że Pana logika jest po prostu błędna. Kolejny raz. Operuje Pan zwrotem z ubiegłej epoki i oczekuje odpowiedzi. Naiwne, ale idąc dalej błędnym tokiem Pana myślenia, proszę kliknąć http://www.goldenline.pl/grupy/szukaj?q=logistyka Nawet ta odpowiedź jednak z logicznego punktu widzenia nie ma znaczenia. Bo z faktu, że o czymś się gdzieś nie dyskutuje nie wynika, że nie jest lub jest to ważny problem. Przykładowo pod budką z piwem nikt nie będzie dyskutował o Pana poglądach nt. Kodeksu Pracy, a przecież to najważniejszy na tym forum problem.Jerzy B. edytował(a) ten post dnia 22.12.08 o godzinie 15:48

konto usunięte

Temat: Zleceniobiorca o minimalny czas odpoczynku - szukam porady

Karina Wessel:
dyskusja krąży wokół nie tej kwestii.
poprosiłam o potwierdzenie tezy że NIE MA w przypadku zleceniobiorcy zastosowania argument o minimalnym odpoczynku bo nie dotyczy umów cywilnoprawnych.

Nie prosiłam o decydowanie czy powinna zostać zastosowana umowa o pracę czy umowa zlecenie i czy było to jakiekolwiek obejście prawa. Nie widziałam i nie widzę zatem sensu udowadniania TEJ kwestii.

Co uważniejszy czytelnik wie jakie było pytanie a cała reszta jest osobnym wątkiem.

Skoro Pani jest tego pewna, to przecież w umowie jest zawarte, że pracownik pracuje na okrągło przez 7 dni w tygodniu przez 24 godziny na dobę.
Gdyby Pani podała treść umowy, można byłoby dyskutować. Pani napisała, że obowiązki pracownika są identyczne jak dotąd zatrudnianego na etat, czyli pracującego przeciętnie 8 godzin w przeciętnie 40 godzinnym tygodniu pracy.
W umowach zlecenia oznacza się czas wykonania zadania. Zatem może przedstawi Pani jak była sformułowana umowa, to będzie o czym dyskutować... wyjaśni to od razu kwestię "wzywania" po 8 godzinach pracownika.
Zwracam uwagę, że raczej nikt Pani nie odpowiadał tak jak Pani oczekiwała, czyli tu są sami nieuważni czytelnicy. Nie jest Pani szczera w opisie przypadku a oczekuje potwierdzenia swojej interpretacji.
Joanna J.

Joanna J. Assistant Manager in
Audit Department,
KPMG Poland

Temat: Zleceniobiorca o minimalny czas odpoczynku - szukam porady

W pierwotnej wypowiedzi była mowa o tym, że zleceniobiorca, owszem, zastępuje nieobecnego pracownika, ale nic na temat tego, że wykonuje wszystkie jego obowiązki. Wprost przeciwnie - zostało określone, że chodzi o konkretne zadanie. Jakie - autorka nie dopowiedziała, gdyż podejrzewam, że nie jest zainteresowana dyskusją nt. zasadności użycia takiej akurat umowy w danej sytuacji.
Chciała uzyskać odpowiedź na jedno konkretne pytanie, a w zamian jest oskarżana o wyzysk pracowników.. Po co na siłę doszukiwać się problemów tam, gdzie ich nie ma?
Jerzy B.:
Karina Wessel:
dyskusja krąży wokół nie tej kwestii.
poprosiłam o potwierdzenie tezy że NIE MA w przypadku zleceniobiorcy zastosowania argument o minimalnym odpoczynku bo nie dotyczy umów cywilnoprawnych.

Nie prosiłam o decydowanie czy powinna zostać zastosowana umowa o pracę czy umowa zlecenie i czy było to jakiekolwiek obejście prawa. Nie widziałam i nie widzę zatem sensu udowadniania TEJ kwestii.

Co uważniejszy czytelnik wie jakie było pytanie a cała reszta jest osobnym wątkiem.

Skoro Pani jest tego pewna, to przecież w umowie jest zawarte, że pracownik pracuje na okrągło przez 7 dni w tygodniu przez 24 godziny na dobę.
Gdyby Pani podała treść umowy, można byłoby dyskutować. Pani napisała, że obowiązki pracownika są identyczne jak dotąd zatrudnianego na etat, czyli pracującego przeciętnie 8 godzin w przeciętnie 40 godzinnym tygodniu pracy.
W umowach zlecenia oznacza się czas wykonania zadania. Zatem może przedstawi Pani jak była sformułowana umowa, to będzie o czym dyskutować... wyjaśni to od razu kwestię "wzywania" po 8 godzinach pracownika.
Zwracam uwagę, że raczej nikt Pani nie odpowiadał tak jak Pani oczekiwała, czyli tu są sami nieuważni czytelnicy. Nie jest Pani szczera w opisie przypadku a oczekuje potwierdzenia swojej interpretacji.

konto usunięte

Temat: Zleceniobiorca o minimalny czas odpoczynku - szukam porady

Joanna Józwiak:
W pierwotnej wypowiedzi była mowa o tym, że zleceniobiorca, owszem, zastępuje nieobecnego pracownika, ale nic na temat tego, że wykonuje wszystkie jego obowiązki. Wprost przeciwnie - zostało określone, że chodzi o konkretne zadanie. Jakie - autorka nie dopowiedziała, gdyż podejrzewam, że nie jest zainteresowana dyskusją nt. zasadności użycia takiej akurat umowy w danej sytuacji.
Chciała uzyskać odpowiedź na jedno konkretne pytanie, a w zamian jest oskarżana o wyzysk pracowników.. Po co na siłę doszukiwać się problemów tam, gdzie ich nie ma?

No dobrze, to teraz miejsce na właściwą odpowiedź... i jedyną oczekiwaną... :-D :-)
Znacznie prosiej byłoby, gdyby wyjaśniła to tajemnicze zadanie i treść umowy.
Joanna J.

Joanna J. Assistant Manager in
Audit Department,
KPMG Poland

Temat: Zleceniobiorca o minimalny czas odpoczynku - szukam porady

Jerzy B.:
Joanna Józwiak:
W pierwotnej wypowiedzi była mowa o tym, że zleceniobiorca, owszem, zastępuje nieobecnego pracownika, ale nic na temat tego, że wykonuje wszystkie jego obowiązki. Wprost przeciwnie - zostało określone, że chodzi o konkretne zadanie. Jakie - autorka nie dopowiedziała, gdyż podejrzewam, że nie jest zainteresowana dyskusją nt. zasadności użycia takiej akurat umowy w danej sytuacji.
Chciała uzyskać odpowiedź na jedno konkretne pytanie, a w zamian jest oskarżana o wyzysk pracowników.. Po co na siłę doszukiwać się problemów tam, gdzie ich nie ma?

No dobrze, to teraz miejsce na właściwą odpowiedź... i jedyną oczekiwaną... :-D :-)
Znacznie prosiej byłoby, gdyby wyjaśniła to tajemnicze zadanie i treść umowy.

Proponuję jeszcze raz przejrzeć wątek. Na pytanie odpowiedziała pierwsza wypowiadająca się osoba.

konto usunięte

Temat: Zleceniobiorca o minimalny czas odpoczynku - szukam porady

Joanna Józwiak:

Proponuję jeszcze raz przejrzeć wątek. Na pytanie odpowiedziała pierwsza wypowiadająca się osoba.

Skoro to wszystko Pani wie, to po co dalsze uwagi? Nie ma dylematów, nie ma problemów. Wg mnie nawet pytanie autorki wątku było zbędne - bo przecież wiedziała swoje i wie swoje. A że wszyscy rozmawiają i oceniają inaczej niż ona sytuację?
Joanna J.

Joanna J. Assistant Manager in
Audit Department,
KPMG Poland

Temat: Zleceniobiorca o minimalny czas odpoczynku - szukam porady

Jerzy B.:
Joanna Józwiak:

Proponuję jeszcze raz przejrzeć wątek. Na pytanie odpowiedziała pierwsza wypowiadająca się osoba.

Skoro to wszystko Pani wie, to po co dalsze uwagi? Nie ma dylematów, nie ma problemów. Wg mnie nawet pytanie autorki wątku było zbędne - bo przecież wiedziała swoje i wie swoje. A że wszyscy rozmawiają i oceniają inaczej niż ona sytuację?

Proszę wybaczyć, ale znów Pan chyba zapomniał, co się działo w tym wątku. Nikt nie ma prawa oceniać tej sytuacji, gdyż nikt, poza autorką, jej szczegółów nie zna, co jak do tej pory było dla Pana właśnie problemem. I nie wszyscy się z Panem zgadzają, proszę czytać uważniej.

Widzę, że kolejnym problemem jest cofnięcie się na pierwszą stronę wątku.
Pytanie brzmiało: czy określony w KP odpoczynek dobowy dotyczy również osób zatrudnionych na podstawie umowy zlecenia?
Odpowiedź: nie, nie dotyczy.

To, czy ze zleceniobiorcą powinna zostać faktycznie zawarta umowa o pracę, gdyż wystąpiły określone w KP przesłanki, nie jest tematem tego wątku.

Pozwolę sobie również zauważyć, że autorka tematu i tego jednego pytania jest związana z branżą pracy tymczasowej od czasu wystarczająco, moim zdaniem, długiego, aby zdawać sobie w co najmniej podstawowym stopniu sprawę z różnic w zatrudnieniu na podstawie umowy o pracę i umów cywilnoprawnych. Na pewno jest świadoma również możliwych konsekwencji swojego błędu w ocenie i sposobów na ich uniknięcie (np. pytanie na GL, którego akurat nie było). I tym bardziej proponuję Panu w przyszłości skupiać się na głównym wątku i czytać ze zrozumieniem wypowiedzi innych, zamiast wdawać się w kolejną bezsensowną wymianę postów z Panem Sławomirem K.

W związku z tym, że pytanie zawarte w temacie uzyskało odpowiedź, proponuję moderatorowi zamknięcie tej dyskusji.
Karina A.

Karina A. współpracownik,
Sooler Marcin Aszyk

Temat: Zleceniobiorca o minimalny czas odpoczynku - szukam porady

Jako autorka pytania zgadzam się w 100% z Panią Joanną.

W kwestii wyjaśnienia to Klient!!! zarzucił że zleceniobiorca powinien mieć zapewniony minimalny odpoczynek . A jak wiadomo "klient nasz Pan" i kłócić się nie wypada. Rzeczowa dyskusja na tym forum miała stanowić potencjalnie potwierdzenie argumentów jakie ja i moja agencja przedstawiamy , a których klient nie rozumie.

Proponuję następnym razem kliku Panom otwarcie własnego wątku gdzie bedą mogli robić sobie osobiste przytyki na temat branży spożywczej..

i niniejszym zgodnie z opinią Pani Joanny - temat uważam za zamknięty.Karina Wessel edytował(a) ten post dnia 23.12.08 o godzinie 14:25
Sławomir Kurek

Sławomir Kurek Wspieranie, promocja
i wdrażanie idei
wolnorynkowej
przed...

Temat: Zleceniobiorca o minimalny czas odpoczynku - szukam porady

Karina Wessel:
Rzeczowa dyskusja na tym forum miała stanowić potencjalnie potwierdzenie argumentów jakie ja i moja agencja przedstawiamy , a których klient nie rozumie.

Czyli jak będziecie pisać jak ja chcę to będzie OK, ale jak będziecie się upierać, że nie mam racji to:
Proponuję następnym razem kliku Panom otwarcie własnego wątku

:)
Joanna J.

Joanna J. Assistant Manager in
Audit Department,
KPMG Poland

Temat: Zleceniobiorca o minimalny czas odpoczynku - szukam porady

Sławomir K.:
Karina Wessel:
Rzeczowa dyskusja na tym forum miała stanowić potencjalnie potwierdzenie argumentów jakie ja i moja agencja przedstawiamy , a których klient nie rozumie.

Czyli jak będziecie pisać jak ja chcę to będzie OK, ale jak będziecie się upierać, że nie mam racji to:
Proponuję następnym razem kliku Panom otwarcie własnego wątku

:)

Udam, że nie słyszę tonu, bo:

Niemal dokładnie o to chodzi! W danym wątku - odpowiedź na zadane przez jego autora pytanie i ewentualna dyskusja dotycząca tematu.

Chęć dyskusji na inny temat - nowy wątek. To jest aż takie proste!
Panom bym nawet własną grupę zaproponowała, bo na jednym się przecież nie skończy.

konto usunięte

Temat: Zleceniobiorca o minimalny czas odpoczynku - szukam porady

Joanna Józwiak:
Sławomir K.:

Czyli jak będziecie pisać jak ja chcę to będzie OK, ale jak będziecie się upierać, że nie mam racji to:

Udam, że nie słyszę tonu, bo:

Niemal dokładnie o to chodzi! W danym wątku - odpowiedź na zadane przez jego autora pytanie i ewentualna dyskusja dotycząca tematu.

Chęć dyskusji na inny temat - nowy wątek. To jest aż takie proste!
Panom bym nawet własną grupę zaproponowała, bo na jednym się przecież nie skończy.

Wystarczy, że przestanie Pani się odzywać i czytać ten wątek. Skoro "odpowiedź" padła w drugim poście, to co Pani tu jeszcze robi? Blog i monolog to inne formy wypowiedzi niż forum dyskusyjne. Jak się Pani nastawia na pouczanie, to musi mieć świadomość, że zostanie też pouczona...

konto usunięte

Temat: Zleceniobiorca o minimalny czas odpoczynku - szukam porady

Karina Wessel:
Jako autorka pytania zgadzam się w 100% z Panią Joanną.

W kwestii wyjaśnienia to Klient!!! zarzucił że zleceniobiorca powinien mieć zapewniony minimalny odpoczynek . A jak wiadomo "klient nasz Pan" i kłócić się nie wypada. Rzeczowa dyskusja na tym forum miała stanowić potencjalnie potwierdzenie argumentów jakie ja i moja agencja przedstawiamy , a których klient nie rozumie.

Proponuję następnym razem kliku Panom otwarcie własnego wątku gdzie bedą mogli robić sobie osobiste przytyki na temat branży spożywczej..

i niniejszym zgodnie z opinią Pani Joanny - temat uważam za zamknięty.

Taaa, i to była tajemnica, której Pani nie chciała zdradzić... jasne, już wierzę. Swoją drogą to ciekawe, że klient jest bardziej humanitarny, niż agencja, która wysyła. No właśnie, jak to było? Zatrudniliście jako agencja kogoś na umowę-zlecenie i wysłaliście do klienta, zamiast zatrudnić jako pracownika czasowego?
Pani niedomówienia są bardzo ciekawe. Może zamiast koncentrować się na omijaniu odpowiedzi wprost przedstawiłaby Pani sytuację i umowę?
Karina A.

Karina A. współpracownik,
Sooler Marcin Aszyk

Temat: Zleceniobiorca o minimalny czas odpoczynku - szukam porady

Dawno przestał mnie interesować temat tej dyskusji za to pokazała ona jak poznać wartościowego dyskutanta i .... o dziwo NIE są to dwaj Panowie.
Moja gorąca prośba - jesli jeszcze kiedykolwiek zadam jakieś pytanie na forum to proszę Panów akurat w tym wątku NIE uczestniczyć. Wasze opinie są bezwartościowe i zawierają nic tylko osobiste wyzwiska i przytyki.

konto usunięte

Temat: Zleceniobiorca o minimalny czas odpoczynku - szukam porady

Karina Wessel:
Dawno przestał mnie interesować temat tej dyskusji za to pokazała ona jak poznać wartościowego dyskutanta i .... o dziwo NIE są to dwaj Panowie.
Moja gorąca prośba - jesli jeszcze kiedykolwiek zadam jakieś pytanie na forum to proszę Panów akurat w tym wątku NIE uczestniczyć. Wasze opinie są bezwartościowe i zawierają nic tylko osobiste wyzwiska i przytyki.

Cóż... "osobiste wyzwiska" nie padły. Przytyki i owszem. Proponuje, żeby sobie Pani założyła własne forum i nie przyjęła dyskutantów o odmiennych poglądach. Nie będzie Pani miała problemów, kiedy odpowiedzi nie będą pasowały do widzimisie.

Następna dyskusja:

Rozliczenie nadgodzin + prz...




Wyślij zaproszenie do