Temat: Umowa na czas okreslony - prosba o porade
Może się mylę, ale wg mnie porozumienie stron MUSI wychodzić od pracownika. Niezgodna z prawem jest sytuacja podsuwania pracownikowi gotowego porozumienia stron. To umywanie rąk ze strony pracodawcy, takim sposobem zamyka potencjalne roszczenia przed sądem ze strony pracownika. I, jak już ktoś wcześniej napisał, jest niekorzystne dla pracownika starającego się o zasiłek później.
Moim zdaniem, sam fakt podsunięcia takiego pisma przez przełożonego jest już sprawą dla PIPu. Może powiedzieć, że została zmuszona do podpisania dokumentu (który powinien być jej wyrazem woli).
Druga sprawa - nadgodziny, ale to trzeba udowodnić.
Mobbing będzie bardzo trudno udowodnić, bo najczęściej potzrebni są świadkowie, no chyba, że ma stosowne maile zachowane.
Wydaje mi się, że można trochę inaczej sprawę rozegrać niż przez PIP.
1. Dowiedzieć się, jakie błędy (od strony prawnej) popełnił pracodawca.
2. Wystosować oficjalne pismo, które o tych błędach mówi oraz opisać całą sytuację i okoliczności podpisania dokumentu
3. Prosić wobec powyższego o godne rozwiązanie umowy (np. po okresie 1 m-ca bez obowiązku świadczenia pracy oraz z zapłatą nadgodzin).
4. W przypadku, gdy nie zostanie wyrażona zgoda, poinformować, iż swoich praw będzie się dochodzić przed sądem pracy.
Zazwyczaj duże korporacje idą na ugodę z pracownikami, bo to dla nich mniejszy koszt niż przegrana sprawa w sądzie.
Ubolewam nad tym, w jaki sposób firmy rezygnują ze swoich pracowników. Myślę, że trochę ludzkiego myślenia mogłoby sprawić, że obie strony czułyby się godnie, miały mniejszy stres i traumę..