Temat: ubezpieczenie pojazdu

Witam
Mam pytanie odnosnie sprawy ktora mnie spotkala. W sierpniu 2017 roku kupilem samochod i standradowo przejalem od poprzedniego wlasciciela polise OC. Znajomy wspomnial mi o fakcie mozliwosci rekalkulacji polisy, nie znajac sie na temacie zadzwonilem do oddzialu ubezpieczyciela w ktorym poprzedni wlasciciel zawieral umowe, pan po drugiej stronie sluchawki stwierdzil ze mozna ja rekalkulowac ale w sumie nie trzeba ( poprzedni wlascciel mial wieksze znizki ode mnie) a wiec nie zrobilem tego.
W marcu tego roku zona miala szkode parkingowa polegajacą na "pocalowaniu" sie ze zderzakiem drugiego pojazdu, ni stad dwa dni pozniej dostalem ANEKS od ubezpieczyciela ktory tym aneksem dokonuje rekalkulacji i mam mu doplacic pieniadze. aneksu nie podpisalem i nie odeslalem mu, jednak na dole drobnym drukiem dopisane jest aby odpowiedziec ubezpieczycielowi w terminie 7 dni o swoich zastrzezeniach pod rygorem przjecia iz akceptuje Pan/i zaproponowane warunki.

Czy oznacza to iz w zwiazku z tym ze nie odpisalem mu przez swoje niedopatrzenie w tym reminie wtedy aneks automatycznie wchodzi w zycie bez mojego podpisu?