Małgorzata Z.

Małgorzata Z. Specjalista ds
osobowych i kadr,
,,Firma"

Temat: Szukam odważnego fachowca z dziedzinie prawa pracy o K.P.C.

Maciej Izydorczak:
Wszystkie umowy czasowe mają ten sam cel: zmniejszenie kosztów pracy (czyli zwiększenie zysku przedsiębiorcy) poprzez stosowanie instrumentów tzw. elastycznego rynku pracy czyli różnych rodzajów pracy czasowej. Przy czym nazwa: „praca czasowa” w większości wypadków też bywa zafałszowaniem, bo np. przy umowach cywilnoprawnych czy wymuszaniu zatrudnienia nie chodzi przecież tylko o uniknięcie kosztów zatrudniania czy zwolnienia. Najczęściej matactwa tego typu służą unikaniu opłat z tytułu ubezpieczenia zdrowotnego czy emerytalnego, przy jednoczesnym wyciskaniu z pracownika resztek sił (brak limitu czasu pracy).
;-)
No nareszcie Małgoś ;-P Ujęłaś sedno
Prawie dokładnie Opisałaś w/w patologię z którą walczę i szukam sprzymierzeńców


Poza tym, pozbawienie statusu pracownika osoby wykonującej pracę na umowie zlecenia itd. szybko prowadzi do dewastacji jej życia. Znika gwarancja terminowej wypłaty wynagrodzenia, a czasem nawet w ogóle gwarancja uzyskania zapłaty za pracę – egzekwowanie należności na mocy kodeksu cywilnego to udręka trwająca latami, a w przypadku małych kwot często nieopłacalna. Przedsiębiorcy dobrze o tym wiedzą i zobowiązania tego typu wobec zleceniobiorców, zależnych kontrahentów itp. regulują na szarym końcu, a często nie czynią tego wcale. W ten sposób setki tysięcy pracowników udzielają nieoprocentowanego kredytu albo wręcz dotują swoich szefów, tych samych, którzy twierdzą potem, iż „utrzymują pracowników”.

konto usunięte

Temat: Szukam odważnego fachowca z dziedzinie prawa pracy o K.P.C.

Małgorzata Z.:
Maciej Izydorczak:
Wszystkie umowy czasowe mają ten sam cel: zmniejszenie kosztów pracy (czyli zwiększenie zysku przedsiębiorcy) poprzez stosowanie instrumentów tzw. elastycznego rynku pracy czyli różnych rodzajów pracy czasowej. Przy czym nazwa: „praca czasowa” w większości wypadków też bywa zafałszowaniem, bo np. przy umowach cywilnoprawnych czy wymuszaniu zatrudnienia nie chodzi przecież tylko o uniknięcie kosztów zatrudniania czy zwolnienia. Najczęściej matactwa tego typu służą unikaniu opłat z tytułu ubezpieczenia zdrowotnego czy emerytalnego, przy jednoczesnym wyciskaniu z pracownika resztek sił (brak limitu czasu pracy).
;-)
No nareszcie Małgoś ;-P Ujęłaś sedno
Prawie dokładnie Opisałaś w/w patologię z którą walczę i szukam sprzymierzeńców


Poza tym, pozbawienie statusu pracownika osoby wykonującej pracę na umowie zlecenia itd. szybko prowadzi do dewastacji jej życia. Znika gwarancja terminowej wypłaty wynagrodzenia, a czasem nawet w ogóle gwarancja uzyskania zapłaty za pracę – egzekwowanie należności na mocy kodeksu cywilnego to udręka trwająca latami, a w przypadku małych kwot często nieopłacalna. Przedsiębiorcy dobrze o tym wiedzą i zobowiązania tego typu wobec zleceniobiorców, zależnych kontrahentów itp. regulują na szarym końcu, a często nie czynią tego wcale. W ten sposób setki tysięcy pracowników udzielają nieoprocentowanego kredytu albo wręcz dotują swoich szefów, tych samych, którzy twierdzą potem, iż „utrzymują pracowników”.
To tylko jeden z przykładów ;-) poniżej podaje link do takiego "przedsiębiorcy"
Prezes właściciel to mój BYŁY kolega, bo teraz się wstydzę tej znajomości.

http://www.gowork.pl/opinie_czytaj,20890,0,0

Warto się zapoznać ze wszystkimi opiniami na tamtym forum ;-)
Małgorzata Z.

Małgorzata Z. Specjalista ds
osobowych i kadr,
,,Firma"

Temat: Szukam odważnego fachowca z dziedzinie prawa pracy o K.P.C.

Maciej Izydorczak:
Wszystkie umowy czasowe mają ten sam cel: zmniejszenie kosztów pracy (czyli zwiększenie zysku przedsiębiorcy) poprzez stosowanie instrumentów tzw. elastycznego rynku pracy czyli różnych rodzajów pracy czasowej. Przy czym nazwa: „praca czasowa” w większości wypadków też bywa zafałszowaniem, bo np. przy umowach cywilnoprawnych czy wymuszaniu zatrudnienia nie chodzi przecież tylko o uniknięcie kosztów zatrudniania czy zwolnienia. Najczęściej matactwa tego typu służą unikaniu opłat z tytułu ubezpieczenia zdrowotnego czy emerytalnego, przy jednoczesnym wyciskaniu z pracownika resztek sił (brak limitu czasu pracy).
;-)
No nareszcie Małgoś ;-P Ujęłaś sedno
Prawie dokładnie Opisałaś w/w patologię z którą walczę i szukam sprzymierzeńców


Powinienes wiedziec, ze jednego sprzymierzenca juz Masz Macku, bo calkowicie Cie popieram.
Małgorzata Z.

Małgorzata Z. Specjalista ds
osobowych i kadr,
,,Firma"

Temat: Szukam odważnego fachowca z dziedzinie prawa pracy o K.P.C.

Maciej Izydorczak:
Sławomir K.:
Anna Molenda:
W czym Maciej popełnił według Pana nietakt/błąd/

W tym, że chce się zajmować nie swoimi sprawami, wbrew zainteresowanym.
Gdyby "pokrzywdzeni" w tym procederze chcieli jego przerwania to przecież mogliby to zrobić w pięć minut wypowiadając niekorzystne dla nich umowy.

Jeśli Uważa Pan Panie Sławomirze, że moje działania są wbrew zainteresowanym
i jest to z mojej strony nietakt to jak nazwać Pana peany na własną cześć i permanentne lansowanie samozadowolenia z osiągniętego sukcesu na zasadzie od pucybuta do milionera ? ;-) Milionerem Pan nie jest bo by tu Pana nie było ;-)
Mam raczej wrażenie, że reprezentuje Pan dokładnie drugą stronę tego medalu i jest żywo zainteresowany utrzymaniem takiego stanu rzeczy na rynku pracy.
Wcale mnie to nie dziwi bo zgodnie z prawem " co nie zabronione to jest dozwolone" więc czas akurat w tej kwestii tego typu przyzwoleniu powiedzieć stop dla ogólnej korzyści a nie tylko dla nielicznych jednostek.
Głodny i przemęczony pracownik traci na wydajności a taki który nie ma zagwarantowanego bezpieczeństwa ciągłości zatrudnienia przestaje myśleć.
Mało, który Prezes Właściciel już po roku o tym pamięta ;-) taka moda ;-)

Pozdrawiam


Czy nie lepiej zainwestowac w pracownika? dbac o Niego? a nie opierac sie tylko o Kodeks Pracy? Mozna wiele rzeczy zrobic aby pracownik byl zadowolony .. a zadowolony pracownik to dobra wspolpraca, lepsza efektywnosc pracy, i swiadomosc pracownika ze nie jest on traktowany wyzyskowo.



Wyślij zaproszenie do