Krystyna P.

Krystyna P. www.statystyczny.pl

Temat: rządanie zwrotu wynagrodzenia

Witam,

Kiedyś już zadawałam tu podobne pytanie, ale sprawy nie udało się w żaden sposób rozwiązać (dla własnego spokoju unikam rozwiązań sądowych, dopóki jest to możliwe) i teraz sytuacja skomplikowała się jeszcze bardziej.
W 2010 roku otrzymywałam wynagrodzenie w kwocie x, na które składało się wynagrodzenie zasadnicze, dodatek funkcyjny oraz nagroda.
W maju 2010 roku urodziłam pierwsze dziecko i otrzymywałam zasiłek macierzyński, nadal w kwocie x.
Następnie miałam urlop wychowawczy, podczas którego zaszłam w kolejną ciążę. Urlop wychowawczy zakończył się podczas ciąży (z końcem czerwca 2013) i pracodawca wypłacił mi wynagrodzenie w tej samej kwocie, którą otrzymywałam w 2010 roku. Kolejne wypłaty - z ZUS - były niższe. Początkowo nie zorientowałam się, ponieważ były wypłacane w różnych kwotach - w zależności od długości zwolnienia lekarskiego. Dopiero kiedy otrzymałam zasiłek macierzyński (za październik 2013) zauważyłam, że jest znacząco niższy od spodziewanego. Wyjaśnienie pracodawcy jest takie, że ponieważ nie pracowałam przez 12 miesięcy przed naliczeniem zasiłku chorobowego, to należy mi się wynagrodzenie z umowy nie uwzględniające nagrody. Pierwsze wynagrodzenie pracodawca uznał za nadpłacone i poinformował mnie, że zostanie potrącone po moim urlopie rodzicielskim.
Dzisiaj nagle otrzymałam pismo, w którym pracodawca wzywa mnie do zwrotu nadpłaconego wynagrodzenia w terminie 7 dni łaskawie zgadzając się, że nie obciąży mnie odsetkami. Jeśli tego nie zrobię, to zagroził mi, że skieruje sprawę do sądu.

Moim zdaniem pracodawca nie ma prawa rządać ode mnie zwrotu pieniędzy, które z mojego punktu widzenia nie są żadną nadpłatą (dostałam dokładnie tyle, ile otrzymywałam podczas poprzedniego urlopu macierzyńskiego). Wręcz uważam, że pracodawca niesłusznie obniżył mi wynagrodzenie o nagrodę.

Czy ktoś może podpowiedzieć, co należy zrobić w takiej sytuacji?

konto usunięte

Temat: rządanie zwrotu wynagrodzenia

W tego rodzaju sytuacjach pracodawca musi liczyć się z tym, iż zgodnie z linią orzecznictwa SN oraz poglądami doktryny pracownik w sytuacji, gdy otrzymuje zawyżone świadczenie, ma prawo uważać, że jako świadczenie spełnione przez pracodawcę, czyli podmiot profesjonalny posługujący się wyspecjalizowanymi służbami, jest ono zasadne i nie musi liczyć się z obowiązkiem jego zwrotu (por. wyrok SN z 7 sierpnia 2001 r., I PKN 408/00, OSNP 2003 nr 13, poz. 305; wyrok SN z 20 czerwca 2001 r., I PKN 511/00, OSNP 2003 nr 10, poz. 131.

Poza tym wskazać należy, że nadpłata wynagrodzenia za pracę stanowi świadczenie nienależne. Definicja świadczenia nienależnego oraz związana z nim problematyka nie zostały uregulowane w Kodeksie pracy. Dlatego na podstawie odesłania zawartego w art. 300 Kodeksu pracy (dalej k.p.) w tym zakresie należy posiłkować się przepisami Kodeksu cywilnego o bezpodstawnym wzbogaceniu.

Zgodnie z art. 405 Kodeksu cywilnego (dalej k.c.) każdy, kto bez podstawy prawnej uzyskał korzyść majątkową kosztem innej osoby, ma obowiązek wydania korzyści w naturze, a w przypadku gdyby to nie było możliwe, do zwrotu jej wartości. Obowiązek wydania korzyści lub zwrotu jej wartości wygasa w sytuacji, gdy ten, kto korzyść uzyskał, zużył ją lub utracił w taki sposób, że nie jest już wzbogacony, chyba że wyzbywając się korzyści lub zużywając ją powinien był liczyć się z obowiązkiem zwrotu (art. 409 k.c.).

Pracownik ma zatem prawo oczekiwać, że jeżeli pracodawca posiada specjalistów w zakresie naliczania płac, to wynagrodzenie, jakie otrzymuje zatrudniony, jest obliczone prawidłowo. Potwierdził to Główny Inspektorat Pracy w stanowisku wyrażonym w piśmie z 1 lipca 2009 r. (GPP-110–4560–43/09/PE/RP):

W przypadku wypłaty za wysokiego wynagrodzenia, to pracodawca musi wykazać, że pracownik miał świadomość otrzymania nadpłaty. Zasadą jest zatem, że pracownik nie musi liczyć się z obowiązkiem zwrotu nienależnego wynagrodzenia. Jeżeli pracodawca uważa, że w konkretnej sprawie pracownik powinien liczyć się z takim obowiązkiem, musi udowodnić to przed sądem.

Tym samym można wywodzić, że pracodawca będzie miał trudności w wykazaniu, że miała Pani prawo przypuszczać, że wypłata była zawyżona.

Następna dyskusja:

Wyliczenie wynagrodzenia




Wyślij zaproszenie do