Temat: pracodawca mnie oszukał czy moge założyc sprawe
Piotr Pyszak:
Tam gdzie mowa o umowie na okres próbny (na trzy miesiące)- należy założyć (w braku odmiennych ustaleń) - że chodziło o umowę o pracę. Pani Krystyna ma rację co do skutku dopuszczenia do pracy po upływie okresu próbnego. Co robić? Wezwanie do zapłaty + PIP, a potem tylko pozew.
Jakie są szanse wygrania takiej sprawy w sądzie przy takich założeniach jednej ze stron?
Krystyna Kwapisz:
dokładnie;)
Kodeks Cywilny:
Art. 72. §1. Jeżeli strony prowadzą negocjacje w celu zawarcia oznaczonej umowy, umowa zostaje zawarta, gdy strony dojdą do porozumienia co do wszystkich jej postanowień, które były przedmiotem negocjacji.
Art. 72. §2. Strona, która rozpoczęła lub prowadziła negocjacje z naruszeniem dobrych obyczajów, w szczególności bez zamiaru zawarcia umowy, jest obowiązana do naprawienia szkody, jaką druga strona poniosła przez to, że liczyła na zawarcie umowy.
Chciałbym tylko przypomnieć, że tylko jedna ze stron twierdzi, że była to umowa na okres próbny, co nie znaczy, że pracodawca też tak twierdzi. Jak będzie miał dobrego prawnika, albo będzie współpracować z dobrą znaną kancelarią to może być problem (potrzebny byłby dowód konkretny, że pracodawca miał taki zamiar)?
Czy dodatkowym problemem może się okazać znalezienie dobrego prawnika, który w tym sporze stanie po stronie pracownika?
Wszytko by było fajnie jeśli byłaby dopuszczalna tylko forma pisemna i to w formie umowy o pracę (i regulowane tylko przez Kodeks Pracy), ale niestety tak nie jest.
Nie chcę nikogo straszyć, ale czy droga prawna może się nie okazać jedynie początkiem problemów, nie mówiąc już o reputacji awanturnika i osoby potencjalnie niebezpiecznej?