Temat: okres oczekiwania na świadczenie rehabilitacyjne lub rentę

Małgorzata Z.:
hmmm. Angeliko to znowu zadałaś mi zagwostkę..

Oczywiście absolutnie nie kwestionuję opinii prawnika z PIP, zwłaszcza, gdy nie jest przedstawiona w formie rozmowy telefonicznej i gdy zawiera argumenty, które mnie przekonują:)

Swoją drogą jestem bardzo ciekawa argumentów prawnika w tej konkretnej sytuacji, bo samo podpieranie się wyrokiem II PK 214/07 to trochę mało...

Biorąc pod uwagę przepisy, całokształt orzecznictwa i ten w/w wyrok moje zdanie pozostaje niezmienione. Nie wiem, czy czytałaś Małgosiu cały wyrok. Z kontekstu ewidentnie wynika, że sytuacja, w której pracodawca może udzielić pracownikowi urlopu wypoczynkowego po chorobie trwającej 30 dni (bez badań kontrolnych) może wystąpić tylko w przypadku, gdy USTANIE czasowa niezdolność do pracy wskutek choroby. Nie jestem jednak prawnikiem, więc nie chcę się wymądrzać. Może akurat zajrzy tu prawnik i ostatecznie rozwieje Twoje wątpliwości. Pozdrawiam:)

Temat: okres oczekiwania na świadczenie rehabilitacyjne lub rentę

Małgorzata Z.:
hmmm. Angeliko to znowu zadałaś mi zagwostkę..

w moje ocenie, jeśli SN uznaje, że dopuszczalne jest udzielenie pracownikowi urlopu wypoczynkowego bezpośrednio po ustaniu niezdolności do pracy spowodowanej chorobą, to przecież świadczenie reh. to też niezdolność do pracy spowodowana chorobą (i też rokująca powrót do pracy, bo przecież taki jest cel przyznania tego świadczenia). Powiem tak - zus na kontroli nie może się przyczepić, bo urlopy wypoczynkowe nie leżą w jego gestii, od strony prawa pracy (pip) też jest ok, pracownik wraca po chorobie (jakby nie było, w czasie pobierania świadczenia jest chory), nie świadczy pracy, tylko idzie na urlop. I albo po nim wraca do pracy albo umowa zostaje rozwiązana. Czyli nie ma problemu pracy bez badań. Czyli kto i po co miałby to kwestionować?

Temat: okres oczekiwania na świadczenie rehabilitacyjne lub rentę

Barbara Szulc:

Małgorzata Z.:
hmmm. Angeliko to znowu zadałaś mi zagwostkę..

Oczywiście absolutnie nie kwestionuję opinii prawnika z PIP, zwłaszcza, gdy nie jest przedstawiona w formie rozmowy telefonicznej i gdy zawiera argumenty, które mnie przekonują:)

Swoją drogą jestem bardzo ciekawa argumentów prawnika w tej konkretnej sytuacji, bo samo podpieranie się wyrokiem II PK 214/07 to trochę mało...

Biorąc pod uwagę przepisy, całokształt orzecznictwa i ten w/w wyrok moje zdanie pozostaje niezmienione. Nie wiem, czy czytałaś Małgosiu cały wyrok. Z kontekstu ewidentnie wynika, że sytuacja, w której pracodawca może udzielić pracownikowi urlopu wypoczynkowego po chorobie trwającej 30 dni (bez badań kontrolnych) może wystąpić tylko w przypadku, gdy USTANIE czasowa niezdolność do pracy wskutek choroby. Nie jestem jednak prawnikiem, więc nie chcę się wymądrzać. Może akurat zajrzy tu prawnik i ostatecznie rozwieje Twoje wątpliwości. Pozdrawiam:)

To nie była opinia prawnika PIP, tylko moja:) i argumentacja była też moja, nie jego.
Podpieranie się wyrokiem w jakiejkolwiek kwestii nie jest żadnym pewnikiem, wszak nie mamy prawa opartego na precedensach (co najwyżej de facto, a nie de iure).
Ustanie niezdolności, o której Pani pisze, jest wg mnie identyczne w przypadku powrotu po L4 co po powrocie ze świadczenia rehabilitacyjnego.
Pani Basiu, ja w swojej pracy stosuję przepisy prawne tak, żeby się obronić w przypadku zakwestionowania mojego postępowania przez kogokolwiek (kontrole, sąd itd) i od kilkunastu lat - odpukać - jest ok:). I to też radzę wszystkim.
A prawnicy też się mylą:)