Temat: Od kiedy liczy się urlop macierzyński?
Lekarze bardzo często interpretują ten przepis tak, że trzeba wykorzystać te 2 tygodnie, co uważam za bzdurę.
Poza tym nie idzie dokładnie przewidzieć daty porodu. Planowany termin porodu to różne dziwne obliczenia, które mogą mieć się nijak do stanu faktycznego.
Ja jestem takim przypadkiem złego obliczenia terminu porodu o dobre 2 tygodnie i miałam przez ten zapis stracić 2 cenne tygodnie z życia dziecka? Nigdy w życiu.
Na szczęście u nas lekarze podchodzą rozsądnie i spokojnie wypisują L4 również po planowanym terminie.
Jednakże miałam sytuację, że 12 marca miałam ostatni dzień L4, a 14 marca urodziłam.13 marca zatem miałam lukę.
Szpital oczywiście nie chciał wypisać L4 tylko zalecił by 13 marca zaczął liczyć mi się macierzyński.
Nie wyraziłam na to zgody. Mąż zażyczył sobie rozmowy z ordynatorem argumentując, że macierzyński jest po to by opiekować się noworodkiem, a nie aby być w ciąży. L4 wypisano, a ja nie straciłam 1 dnia macierzyńskiego. Dla kogoś to może będzie 1 dzień o który nie warto walczyć, dla mnie jako matki to aż 1 dzień więcej z dzieckiem w domu. Nie było nad czym się zastanawiać.
Agnieszka A. edytował(a) ten post dnia 18.09.09 o godzinie 20:28