Ewa L.

Ewa L. Przewodniczący,
starostwo powiatowe

Temat: nieobiektywna rozmowa z pracodawcą

Witam,
W ostatnim okresie miałam rozmowy z przełożonym, który za każdym razem, pomimo że chcę rozmawiać tylko z nim, zaprasza na rozmowę drugą osobę (swoją drogą - nieobiektywną, a będącą po stronie pracodawcy). Osoba ta pomimo pytań nie kierowanych do niej, na nie odpowiada bądź mi przerywa. Kiedy zwróciłam jej uwagę na to, odezwał się pracodawca mówiąc, że to on będzie decydował kto ma uczestniczyć w rozmowie. Ostatnio jak przytoczyłam fakt z poprzedniej wymiany zdań, zarówno pracodawca jak i ta osoba, zaprzeczyły że tak było, zarzucając mi manipulację.
Nie wiem jak mam się zachować przy kolejnych rozmowach, kiedy to nie mam nikogo po swojej stronie a moje notatki służbowe są w tym momencie bez pokrycia. I nieważne co bym powiedział, te osoby i tak będą miały swoją wersję a ja nie będę miała jak przebiegu rozmowy udowodnić.
W momencie kiedy pracownik - świadek, przerwał mi wymienianie argumentów, zwróciłam jej uwagę. Na to usłyszałam zarzut od pracodawcy, że po raz kolejny zwraca mi uwagę na moje niewłaściwe zachowanie i że podnosze ton głosu. Dodałam że chcę dokończyć swoje argumenty i to nie fair, kiedy mi ktoś przerywa.
Nie wiem jak mam się nastawiać na kolejne tego typu scenariusze w których raczej nie mam szans...
prosze o pomoc...
e.l.
dziękuję

konto usunięte

Temat: nieobiektywna rozmowa z pracodawcą

ewa lisek:

Albo zaczniesz chodzić w obstawie na te spotkania... co może się skończyć tym, że niedługo z jednej strony będzie 10 świadków i z drugiej 10 świadków... i nic z tego nie wyniknie.

Albo zaczniesz pisać maile/pisma, zamiast rozmawiać - wtedy będą dowody.

Albo jasno zasugerujesz, że zaczniejsz pisać i lepiej byłoby w 4-oczy załatwiać sprawy.

Albo stwierdzisz, przy współpracowniczce, że nie wiedziałaś, że pracodawcę musi za głowę trzymać kobieta, bo sam widać nie potrafi porozmawiać bez drugiej osoby...

A co do nieobiektywności - cóż, ta osoba tam nie jest po to, by być nieobiektywna. Zastanów się, czy nie jest to gra w "dobry glina-zły glina" albo po prostu przełożony nie ma kompetencji i ratuje się jak może... uświadamianie mu niekompetencji Tobie nie pomoże.
Ewa L.

Ewa L. Przewodniczący,
starostwo powiatowe

Temat: nieobiektywna rozmowa z pracodawcą

dziękuję za szybką reakcję,
pisma już stosuję. biorę na potwierdzenie wpływ i na swoim egzemplarzu... wg mnie przełożony ma słabe argumenty i ciągle broni się moim "złym zachowaniem". ostatnio po pewnej sytuacji powiedziałam, że skoro nie potrafi uargumentować swoich ruchów, to jest to czysta złośliwość. Okazało, że się wysnuwam wobec przełożonego OSKARŻENIA I MYŚLAŁ ON DOTĄD ŻE MÓJ POZIOM KULTURY JEST WYSOKI ALE PO TYM CO POWIEDZIAŁAM O ZŁOŚLIWOŚCI, JEST RZEKOMO INACZEJ.
Jak chciałam się bronić przed zarzutem z poprzedniej rozmowy i przygotowałam sobie na rozmowę wypunktowaną listę argumentów, okazało się, że pracodawca "nie ma zamiaru się z tym zapoznawać" po czym lista argumentów została mi położona przed nos i zignorowana.
Atmosfera robi się niesmaczna, a najgorsze jest to, że w zakładzie jest kółko wzajemnej adoracji z którym się nie wygra, bo robią wszystko w białych rękawiczkach, i pewnie skutek będzie taki, że nie wytrzymam psychicznie i złożę wypowiedzenie...

brak mi pomysłów...
Małgosia K.

Małgosia K. Specjalista ds.
personalnych

Temat: nieobiektywna rozmowa z pracodawcą

Prawdopodobnie właśnie o to im chodzi. Ale, z tego wynika, że mogą tylko utrudniać.
Sławomir Kurek

Sławomir Kurek Wspieranie, promocja
i wdrażanie idei
wolnorynkowej
przed...

Temat: nieobiektywna rozmowa z pracodawcą

ewa L.:
prosze o pomoc...

Doradzam, aby poszukać sobie jakiegoś uczciwego zajęcia i nie zadawać się z tym towarzystwem.
Ewa L.

Ewa L. Przewodniczący,
starostwo powiatowe

Temat: nieobiektywna rozmowa z pracodawcą

staram się omijać ich szerokim łukiem jak tylko to możliwe, ale że bardzo lubię swoją pracę i cenię ją, nie poddam się bez walki.
dziękuję
odezwę się jak tylko coś więcej będę wiedziała
e.l.

Temat: nieobiektywna rozmowa z pracodawcą

zbieraj dowody, nagrywaj, itp. Mi kiedyś w PIP radzili, żebym nawet "pamiętnik" prowadził. No i wybierz się do PIP, pogadaj, co w tej sytuacji zrobić

konto usunięte

Temat: nieobiektywna rozmowa z pracodawcą

Ewo,

-Możesz na rozmowy chodzić ze swoim świadkiem.
-Mozesz pisać notatki wysyłając je mailem.
-Możesz nagrywać

ale...

W opisanej sytuacji i tak jesteś na pozycji przegranej gdyż w Starostwie Powiatowym będą:

- szukać na Ciebie haka.
- stoswać mobbing.
- PIP nie będzie zadzierał z władzą w Starostwie gdyż nie jest to w Jego interesie.
- Być może z czasem ucierpi twoje zdrowie psychiczne.

W tej sytuacji "siła złego na jednego" może być górą.

Zarówno w psychologii jak i pedagogice społecznej istnieje zasada, że jeśli środowisko jest zepsute to należy opuścić je i znaleźć nowe i zdrowe środowisko w którym będziesz mogła oddychać.

Życzę Ci wszystkiego dobrego i głowa do góry :)
Ewa L.

Ewa L. Przewodniczący,
starostwo powiatowe

Temat: nieobiektywna rozmowa z pracodawcą

dziękuję Wam za słowa otuchy, nadal czekam na ten krok z ich strony, ale jak wstaję to mi się już do tej pracy nie chce chodzić. póki co walczę, bo tu nie jest łatwo o nową pracę, a ta lubię. notatki pisze skrupulatnie. jak już pisałam gdzieś w temacie, to ludzie którzy robią to z klasa i uśmiechem na twarzy ale niszczą sukcesywnie. mam tylko nadzieję, że sprawiedliwość zagości. każdy dokument jaki przekazuję do kadr, zaopatrzam w dodatkowe pismo, i daję to przez sekretariat. mam już dość jednostronnych rozmów przeciwko mnie, gdzie okazuje się, że "jestem osobą konfliktową".
dziś przez kilu pracowników zostało napisane pismo z prośbą o przesunięcie pewnego zleconego w ub. roku zadania, z uwagi na fakt że jest na to za mało czasu. Poszło do przełożonego i... pierwszym zadaniem, natychmiastowa reakcja przełożonego, była dyspozycja do mojej koleżanki, żeby ustaliła kto to napisał i kto puścił w obieg. Tak jakby już nie można było mieć zwykłej grzecznościowej prośby, bo z góry trzeba się bać że będą nas "namierzać". Jakaś psychoza u nas panuje.
dziękuję raz jeszcze. bez walki się nie poddam, ze mną nie ma łatwo...
e.l.

Temat: nieobiektywna rozmowa z pracodawcą

ewa L.:
żeby ustaliła kto to napisał i
kto puścił w obieg. Tak jakby już nie można było mieć zwykłej grzecznościowej prośby

grzecznościowe prośby zwykle nie są anonimowe
Ewa L.

Ewa L. Przewodniczący,
starostwo powiatowe

Temat: nieobiektywna rozmowa z pracodawcą

anonimowe to nie było, widniały pod pismem nazwiska pracowników którzy się pod tym podpisali :) pracodawcy chodziło o ustalenie osoby, która wklepała to w komputer i jako pierwsza przekazała dalej... co jest dla mnie niezrozumiałe, bo co to ma na celu to nie wiem :)

Następna dyskusja:

Kodeks pracy a umowa z zagr...




Wyślij zaproszenie do