Temat: Narodowe Siły Rezerwy - odprawa

Witajcie,
Chciałem się z wami podzielić - w mojej opini - kolejnym paradoksem polskiego prawa.
Jak wiemy obowiązkowa służba wojskowa i związane z tym obowiązki pracodawcy odeszły już do przeszłości. Ale niestety pojawił się taki twór jak Narodowe Siły Rezerwy.
Ostatnio jeden z Inspektorów Pracy upomniał mnie o ty, że jednemu z naszych pracowników nie wypłacono odprawy związanej z "powołaniem" do służby przygotowawczej w NSR.
Jak jeszcze można było zrozumieć wypłacenie odprawy dla pracownika powołanego przez Państwo do odbycia zasadniczej lub okresowej służby wojskowej (poniekąd rekompensata za "zabranie go na siłę" do służby) tak sprawa z NSR jest dla mnie lekko rzecz ujmując dziwna.
Do NSR można zgłosić się na ochotnika to nie jest przymus (tak zrobił nasz pracownik, po prostu chciał uciec z pracy), to za taką nieprzymuszoną wolę pracownika płacić ma jeszcze pracodawca? Pracownik nie dość, że ucieka, pracodawca musi mu wypłacić odprawę to jeszcze później ten sam pracownik po otrzymaniu "przydziału kryzysowego" na okres nawet od 2 do 6 lat jest chroniony przed wypowiedzeniem mu umowy o pracę!
Z mojej strony chciałem was ostrzec o ile tego jeszcze nie wiecie jakie konsekwencje niosą dla pracodawcy regulacje dotyczące Narodowych Sił Rezerwy nie wspominając już mojej opini na temat samej odprawy dla pracownika. Skoro idzie on na służbę państwa to to państwo powinno mu zapłacić odprawę / odszkodowanie a nie kolejne obciążenia spadają na pracodawcę.