Temat: jaka umowa?

Mam osobę chętną do pracy ale nie do końca :). Chce spróbować przez klika dni - jak da radę to zostaje a jak nie to żegnamy się.

Normalnie jak kogoś przyjmuję to podpisuję umowę o pracę ale w tym przypadku nie wiem jak to rozwiązać? Jaką umowę zawrzeć na 3 dni?? (jakieś szkolenie?, umowa o dzieło? umowa zlecenie? inna forma?) W sumie w tych pierwszych trzech dniach i tak będzie to bardziej szkolenie niż praca ale jakąś umowę muszę mieć - nie wiem czy ta osoba będzie dalej pracowała a na te 3 dni to muszę badania lekarskie zrobić, szkolenie BHP wstępne itp. jeżeli to miałaby być umowa o pracę.

Wykonywana praca to - pracownik myjni ręcznej (mycie i sprzątanie samochodów) a osoba ta jest zarejestrowana w tej chwili w Urzędzie Pracy.

Temat: jaka umowa?

Ryszard Z.:

Google, jaka to fajna firma, prawda i to bez wywarzania otwartych drzwi.
http://www.regiopraca.pl/portal/porady/umowa-o-prace/u...

1. Wyważać nie wywarzać
2. Znam zasady umów o pracę oraz prawa i obowiązki swoje i pracownika z niej wynikające - umowa o pracę pozostaje umową o pracę, nie jest ważne, czy jest to umowa na okres próbny, na czas określony czy na czas nieokreślony - badania lekarskie i BHP zostają. Jak kogoś zatrudniam na umowę o pracę to ponoszę te koszty.
3. Moje pytanie było o INNE formy niż umowa o pracę, więc kłania się czytanie ze zrozumieniem.
4. Sytuacja jest wyjątkowa - osoba ta chce "spróbować" ale wyraźnie mi dała do zrozumienia, że nie wie czy zostanie - dlatego nie wchodzi w grę umowa o pracę tak jak to robię normalnie jak kogoś zatrudniam. Zlecenia raczej jej nie dam bo będzie wykonywać pracę pod nadzorem i będzie szkolona przez innego pracownika. Umowę zlecenie stosuję u osób, które samodzielnie wykonują zleconą pracę nie pod moim nadzorem, np piorą tapicerkę samochodową ( nie interesuje mnie sposób oraz czas wykonania danej pracy, korzysta tylko z moich środków typu odkurzacz, chemia - płacę tylko za efekt).
5. Poszukuję tutaj odpowiedzi osób, które mają do czynienia z prawem pracy - jak z takiej sytuacji wybrnąć - jeżeli nie znajdę jakiegoś pośredniego rozwiązania lub nie dopasuję tego przypadku do jakieś umowy cywilno prawnej to sobie odpuszczę tego pracownika na "próbę na 3 dni" bo to będą dla mnie niepotrzebne koszty.

Temat: jaka umowa?

Bogusław G.:
dlatego nie wchodzi w grę umowa o pracę tak jak to robię normalnie jak kogoś zatrudniam.

Jeżeli to, co będzie świadczyła ta osoba spełnia przesłanki:

Art. 22.
§ 1. Przez nawiązanie stosunku pracy pracownik zobowiązuje się do wykonywania pracy określonego rodzaju na rzecz pracodawcy i pod jego kierownictwem oraz w miejscu i czasie wyznaczonym przez pracodawcę, a pracodawca – do zatrudniania pracownika za wynagrodzeniem.

to nie ważne, jak nazwiesz umowę - i tak będzie to stosunek pracy. Nie ważne, czy będzie to przez godzinę, dwie czy trzy dni.

I jakoś nie wyobrażam sobie, żeby pracownik w myjni mógł pracować kiedy zechce (tylko w godzinach otwarcia myjni i pewnie też nie od wolnej porze a tak, żeby zawsze ktoś był) i gdzie zechce (no, musi to być przecież na myjni).Ten post został edytowany przez Autora dnia 12.10.13 o godzinie 15:20

Temat: jaka umowa?

Mariusz G.:

Bogusław G.:
dlatego nie wchodzi w grę umowa o pracę tak jak to robię normalnie jak kogoś zatrudniam.

Jeżeli to, co będzie świadczyła ta osoba spełnia przesłanki:

Art. 22.
§ 1. Przez nawiązanie stosunku pracy pracownik zobowiązuje się do wykonywania pracy określonego rodzaju na rzecz pracodawcy i pod jego kierownictwem oraz w miejscu i czasie wyznaczonym przez pracodawcę, a pracodawca – do zatrudniania pracownika za wynagrodzeniem.

to nie ważne, jak nazwiesz umowę - i tak będzie to stosunek pracy. Nie ważne, czy będzie to przez godzinę, dwie czy trzy dni.

TAK, wiem o tym ale myślałem, że na takie trzy dni coś da radę zrobić innego - chociaż w sumie nie wiem co :)

I jakoś nie wyobrażam sobie, żeby pracownik w myjni mógł pracować kiedy zechce (tylko w godzinach otwarcia myjni i pewnie też nie od wolnej porze a tak, żeby zawsze ktoś był) i gdzie zechce (no, musi to być przecież na myjni).

OK. Dlatego pozostali pracownicy mojej myjni maja umowę o pracę. Tutaj chciałem to jakoś inaczej rozwiązać na te 3 dni, żeby sobie niepotrzebnych kosztów nie robić ale tak szperam po necie dziś i raczej nie widzę innego wyjścia rzeczywiście. Jakby się ta osoba zdecydowała na dłuższą współpracę to później i tak miała mieć umowę o pracę, chodzi o to że wyraźnie dała do zrozumienia, że chce 3 dni zostać a później to zobaczy jak sobie będzie radzić.

Umowę zlecenie mam tylko z osobą piorącą - ona przychodzi na ustaloną wspólnie godzinę jak jest coś do zrobienia - czasami na 7.00, czasami na 12.00 a czasami wieczorem - jak jej pasuje. Wykonuje swoją pracę na moim sprzęcie ale nie wnikam w jaki sposób oraz ile jej to zajmie (2 godziny czy 5 godzin)Ten post został edytowany przez Autora dnia 12.10.13 o godzinie 16:14

Temat: jaka umowa?

W tym wypadku umowa zlecenia, byłaby jak najbardziej na miejscu. Gdyby pan chciał podjąć dalszą współpracę z tą osobą - to proponuje umowę na okres próbny , nieprzekraczający 3 miesięcy.

Temat: jaka umowa?

Iwona S.:
W tym wypadku umowa zlecenia, byłaby jak najbardziej na miejscu. Gdyby pan chciał podjąć dalszą współpracę z tą osobą - to proponuje umowę na okres próbny , nieprzekraczający 3 miesięcy.

Umowa o pracę na okres próbny ma charakter fakultatywny. Jej zawarcie zależy więc, wyłącznie od woli stron. UMOWA NA OKRES PRÓBNY może ,, poprzedzać '' zawarcie umowy o pracę na czas określony, umowy o pracę na czas wykonania określonej pracy oraz umowy o pracę na czas nieokreślony!
Zatrudnienie , w którym pracownik zobowiązuje się do wykonywania pracy określonego rodzaju na rzecz pracodawcy i pod jego kierownictwem oraz w miejscu i czasie wyznaczonym przez pracodawcę , a pracodawca - do zatrudniania pracownika za wynagrodzeniem = jest zatrudnieniem na podstawie STOSUNKU PRACY , BEZ WZGLĘDU NA NAZWĘ ZAWARTEJ PRZEZ STRONY UMOWY.