Temat: działalność gospodarcza i ciąża :)
Witam Panie :)
po 2 dniach przebrnąłem przez cały wątek. Sporo tego. Więc ostatnich 10 stron to tak pobieżnie…
Moja bliska znajoma od czerwca 2010 prowadzi działalność. Dostała dofinansowanie z UP. Jest to działalność Fotograficzna - usługi. Opodatkowanie w formie karty podatkowej.
2 dni temu okazało się że jest w ciąży (na razie test ale to już coś w poniedziałek do lekarza) więc jest to sam początek 2-3 tydzień.
Wcześniej pomagałem jej z założeniem działalności i w ZUS-ie. W tej chwili opłaca składki preferencyjne i nie opłaca chorobowego (więc jest w korzystnej sytuacji), doradziłem jej więc, aby teraz złożyła nowe DRA z chorobowym i z najwyższą stawką. Po 3 miesiącach opłaconych, mogła by iść na chorobowe. Na tym chorobowym do końca ciąży i potem bezpośrednio na macierzyńskie.
Chorobowe na bank dostanie jak będzie chciała (niestety ma SM ) no i dodatkowo wskazanie do Cesarki ze względów zdrowotnych (to już drugie dziecko więc mniej więcej wiadomo co i jak). Więc ZUS też nie powinien tego chorobowego podważyć. Zresztą dźwiganie torby pełnej obiektywów i aparatów w ciąży i ze stwierdzonym SM to nie jest dobry pomysł. No bo działalność usługowa u klientów więc trzeba się nabiegać.
Ale mam jeszcze pytania :
Czy jeśli teraz (do 10 grudnia bo na listopad to już za późno) złoży deklarację DRA i wpłacić wysoką stawkę za cały listopad, następnie w styczniu (za grudzień) i w lutym (za styczeń) to w lutym już może spokojnie iść na L4?Kontroli raczej się nie ma co obawiać, bo działalność już prowadzi pół roku no i jest to prawdziwa działalność (nie jakaś fikcja) może nie ma kokosów ale coś tam się dzieje. Ale jednak wolę zapytać bo mnie nurtują pewne kwestie i jak by coś to warto wiedzieć:
Działalność jest na karcie podatkowej i bez VAT. Czyli stały podatek co miesiąc niezależny od dochodów. Nie ma żadnej Księgi przychodów i rozchodów. Nie trzeba prowadzić ewidencji środków trwałych ani żadnych spisów. Rachunki wystawia się tylko na życzenie klienta, ale nie zdarza się aby ktoś kto robi sobie zdjęcia ślubne chciał rachunek.
W jaki sposób w razie kontroli, udowodnić ZUS-owi w takim razie, że się tą działalność faktycznie prowadziło? Wprawdzie jest lista zakupionego sprzętu no bo dotację trzeba było rozliczyć. Są na to faktury (jest sprzęt foto + studyjny) miejsce działalności to mieszkanie. Jest Strona WWW z ofertą są wizytówki itp. no ale rachunków to tylko ze 3 szt. Bo kiedyś robiła zdjęcia dla jakiejś firmy no i tu już rachunek był potrzebny.
Tylko czy to dla ZUS-u nie będzie za mało?
No i jest jeszcze jedna kwestia. Ta znajoma ma orzeczenie powiatowego zespołu do spraw orzekania o niepełnosprawności o umiarkowanym stopniu niepełnosprawności. Poszła jakiś rok temu na komisję i przyznali na 2 lata. Nie korzystała z tego nigdy, ani przy zakładaniu działalności ani w PUP ani w US ani w ZUS. I teraz nie wiadomo czy jak gdzieś nie wyjdzie, że ma ten stopień niepełnosprawności to czy nie będą z tego robili jakiegoś problemu …. ?
Trochę się rozpisałem : ) Ale mam nadzieję , że ktoś da radę do końca dobrnąć, tak jak dobrnąłem do końca tego wątku
Pozdrawiam serdecznie