Temat: działalność gospodarcza i ciąża :)
Wielkie dzięki Mariusz za szybką odpowiedź!
Mariusz G.:
Późno zapisałaś się do chorobowego przez co zasiłek chorobowy traci trochę sens. Ekonomicznie niby ciągle się opłaca - płacisz 3 wysokie składki, dostajesz ze dwa wysokie zasiłki.
Jasne, że mogłam w 3/4 m-cu ciąży pójść na L4, ale nie poszłam, ponieważ wstępnie planowałam zapłacić chorobowy miesiąc przed porodem, więc nie płaciłam składki chorobowej w ogóle. Zresztą cały czas pracuję. Zresztą jakoś wcześniej nikt mi nie podpowiedział tego ;)
Jednak uznałam, że jak teraz przejdę na L4 a potem na macierzyński to też będzie dobrze. Płacę 3 miesiące wysoki ZUS, za czerwiec, lipiec i sierpień. We wrześniu idę na L4. Dostaję za wrzesień i październik wysoki zasiłek chorobowy około 6.5tys na rękę a potem rodzę (początek listopada) i dostaję z tej kwoty 80% macierzyńskiego przez rok czasu od listopada. Robiłam kalkulację i wychodzi więcej zysku, niż jakbym zapłaciła tylko jeden chorobowy miesiąc przed urodzeniem. Dobrze piszę? :)
Tylko dochodziło ryzyko, że zmienią się przepisy
(jak nie zmienią projektowanego terminu 1 dnia czwartego miesiąca od ogłoszenia, to już jesteś bezpieczna) i macierzyński dostałabyś "uśredniony".
Chodzi o te nowe przepisy, które mają wejść w życie 1 stycznia 2015r o zasiłku macierzyńskim? To chyba mnie nie będzie dotyczyło, prawda? Więc uśrednionego macierzyńskiego nie dostanę tylko pełny. Hm?
>Ratunkiem wcześniejszy
macierzyński. A to oznaczałoby, że z chorobowego składki Ci się nie zwrócą i ekonomicznie lepiej było zapłacić jedną wysoką składkę (za sierpień) i pójść na wcześniejszy macierzyński.
Mam kazać dziecku wcześniej wyskoczyć ? :D ;) to kiedy pójdę na macierzyński nie zależy ode mnie ;)
Tak ekonomicznie patrząc, to też bez sensu płaciłaś wysokie składki za czerwiec - do podstawy liczą się tylko pełne miesiące kalendarzowe.
Tego nie rozumiem. Płaciłam od czerwca bo muszę płacić 90dni zanim przejdę na L4. Więc nie ma znaczenia kiedy to zacznę robić, prawda? Zresztą czerwiec to pełny miesiąc, a od 2 czerwca, bo 1 to była niedziela. Tak więc oświeć mnie jeśli czegoś nie wiem :)
Zmień podstawę na najniższą od 1 września i zapłać za te kilka dni proporcjonalnie przynosząc zwolnienie (czyli zapłać przed terminem). Będziesz wtedy miała decyzję zanim upłynie termin płatności, więc w razie czego dopłacisz. Tylko upewnij się, że wyczekałaś wymagane 90 dni (dmuchając na zimne dorzuć jeszcze z dzień czy dwa zapasu).
Czyli radzisz mi zrobić i jedno i drugie. Nie dość, że obniżyć na nowo składki, to zapłacić tylko za kilka dni września? Nie za dużo zamieszania? ;)
90 dni od 2 czerwca mija mi 31 sierpnia. A ja wezmę L4 np. od 4 września. Czyli dmucham na zimne. L4 wezmę 4 września i w ten sam dzień wyślę zwolnienie. Czyli wyrobię się przed terminem następnej płatności. Ale czy ktoś z Was na forum już tak robił i nie było problemów? :)
Mają 30 dni od skompletowania dokumentów. Przelew zazwyczaj uznają za dokument. Tylko nie jestem pewien, co by się stało, gdyby ktoś zapłacił za mało dużo przed terminem ustawowym - czy wtedy nie czekaliby do upływu terminu żeby mieć pewność, że ktoś nie opłacił w terminie całości składki.
Tego też nie rozumiem. We wrześniu i tak będę płaciła jeszcze za sierpień całą składkę. Oni od 4 września będą mieli 30 dni na decyzję czyli do 5 pazdziernika. Wtedy muszą dać decyzję. A składkę za wrzesień (za te kilka dni) i tak będę płaciła w pazdzierniku, czyli już po ich decyzji, prawda?