Szymon
Mosiołek
Front-End Developer
and Designer
Krzysztof K. ST. INSPEKTOR BHP
Temat: dyskrymionacja przy nieprzedłużeniu umowy
SzymekA gdzie jest napisane, że dyrcio ma obowiązek przedłuzyć ci czasowej umowy - jak piszesz .???
Po to właśnie taka umowa nazywa się "umową na czas okreslony" tj. od dnia ... do dnia .... Jak umowa się skończy - dyrcio moze Ci ją przedłuzyć lub nie - i wcale nie musi swojej decyzji uzasadniać.Krzysztof K. edytował(a) ten post dnia 18.12.10 o godzinie 12:38
Szymon
Mosiołek
Front-End Developer
and Designer
Temat: dyskrymionacja przy nieprzedłużeniu umowy
Absolutnie rozumiem, że nie ma obowiązku przedłużyć i tu nie mam pretensji. Pytanie tylko czy w momencie kiedy podaje taki powód (choroba) nie jest to dyskryminacja.Krzysztof K. ST. INSPEKTOR BHP
Temat: dyskrymionacja przy nieprzedłużeniu umowy
To żadna dyskriminacja - powtórzę - szef nie ma obowiązku uzasadniać swojej decyzji, a że to zrobił w takiej formie - śwoadczy tylko o jego kulturze. Przecież tym stwierdzeniem nie utrudnił Ci pracy do końca umowy i nie ponizył Cie - stwierdził tylko fakt!!!konto usunięte
Temat: dyskrymionacja przy nieprzedłużeniu umowy
Szymon na pewno nie jest to żadna dyskryminacja , a mam pytanko jak długo pracowałeś w tej firmie ? Bo jeśli miałeś umowę na krótko z tego 2 miesiące cię nie było może Dyr. bał się że będziesz częściej chorował i to też mógł być powód nie przedłużenia umowyAndrzej Soliwoda HR Manager
Temat: dyskrymionacja przy nieprzedłużeniu umowy
Zgadzam się z przedmówcami, przypomnę zapisy z kodeksu pracy dotyczące dyskryminacji:"Pracownicy powinni być równo traktowani w zakresie nawiązania i rozwiązania stosunku pracy, warunków zatrudnienia, awansowania oraz dostępu do szkolenia w celu podnoszenia kwalifikacji zawodowych, w szczególności bez względu na płeć, wiek, niepełnosprawność, rasę, religię, narodowość, przekonania polityczne, przynależność związkową, pochodzenie etniczne, wyznanie, orientację seksualną, a także bez względu na zatrudnienie na czas określony lub nieokreślony albo w pełnym lub w niepełnym wymiarze czasu pracy."
Wśród wymienionych czynników nie ma nic o braku dyspozycyjności (chociażby spowodowanej usprawiedliwioną nieobecnością w pracy). Pracodawca miał prawo podjąć decyzję o niepodpisywaniu kolejnej umowy o pracę i myślę, że nic w tej sytuacji nie wywalczysz w sądzie.Andrzej Soliwoda edytował(a) ten post dnia 19.12.10 o godzinie 12:17
konto usunięte
Temat: dyskrymionacja przy nieprzedłużeniu umowy
Ciekawym zagadnieniem może być natomiast kwestia rodzaju umowy o pracę w powiązaniu z przepisami o dyskryminacji…zwłaszcza, gdy przez wiele lat pracownik (jako jedyny w siedzibie spółki) jest zatrudniony na podstawie umowy zawartej na czas określony (pozostali pracownicy uzyskali stabilność zatrudnienia). Jest to stanowisko nie powiązane np. z czasowym wykonywaniem przez firmę jakiegoś kontraktu (najnowsze orzeczenia SN, takie okoliczności uzasadniałyby taki rodzaj umowy). Oczywiście odrębną kwestią jest roszczenie o uznanie wiążącej strony umowy o pracę jako zawartej na czas nieokreślony (zwłaszcza w świetle orzeczeń SN z 2007 i 2005 roku). Natomiast sam fakt pozbawienia stabilności zatrudnienia tylko jednego pracownika, brak szkoleń, gdy inni na szkolenia są kierowani, brak podwyżek, gdy inni pracownicy podwyżki otrzymują i pozbawianie innych przywilejów może rodzić takie odczucia.Co o tym myślicie? Czy osobiście lub w najbliższym otoczeniu spotkaliście się z jakimiś przejawami dyskryminacji?
Sławomir
Kurek
Wspieranie, promocja
i wdrażanie idei
wolnorynkowej
przed...
Temat: dyskrymionacja przy nieprzedłużeniu umowy
Olga Maciążek:Ja się nie spotkałem, ale też nie specjalnie zwracałem na to uwagę, bo każda walka z jakąkolwiek dyskryminają na wolnym rynku (rynek pracy jest pod tym względem wystarczająco wolny) jest nie tylko zupełnie nieskuteczna, ale dodatkowo szkodliwa dla dyskryminowanego.
Natomiast sam fakt pozbawienia stabilności zatrudnienia tylko jednego pracownika, brak szkoleń, gdy inni na szkolenia są kierowani, brak podwyżek, gdy inni pracownicy podwyżki otrzymują i pozbawianie innych przywilejów może rodzić takie odczucia.
Co o tym myślicie? Czy osobiście lub w najbliższym otoczeniu spotkaliście się z jakimiś przejawami dyskryminacji?
Z tego powodu odradzam wszystkim korzystanie z praw jakie "gwarantuje" całe KP, w tym artykuł 11.Sławomir Kurek edytował(a) ten post dnia 28.12.10 o godzinie 18:10
Krzysztof K. ST. INSPEKTOR BHP
Temat: dyskrymionacja przy nieprzedłużeniu umowy
OlgaMy tu nie rozpatrujemy kuriozum tylko konkretny przypadek Pawła.
A tak na marginesie. Wskaz mi przepisy, które nakazują pracodawcy zawierania z pracownikiem umowy na czas nieokreslony, wysyłania go na szkolenia, dawania podwyżek, przywilejów ? Gdzie tak jest - bo w Polsce napewno NIE.
Z Twojego postu mozna by równiez wyciągnać wniosek ( z przymrózeniem oka)- że nawet jak pracodawca mógłby popatrzęć na nas nie tak jak byśmy sobie tego zyczyli - to juz wypadałoby podciągnąć pod dyskryminację.
W opisywanym przez Ciebie przypadku - pracodawca ma swobodę działania co do formy zatrudnienia, szkoleń, podwyżek itp. nawet jak jest to tylko jeden pracownik w firmie - i to nie jest zadna dyskriminacja czy mobing.
A Paweł - ponieważ nie moze liczyć na dalsze zatrudnienie - próbuje na koniec coś ugrać dla siebie (moim zdaniem)Krzysztof K. edytował(a) ten post dnia 28.12.10 o godzinie 18:06
konto usunięte
Temat: dyskrymionacja przy nieprzedłużeniu umowy
Krzysztof K.:
Olga
My tu nie rozpatrujemy kuriozum tylko konkretny przypadek Pawła.
A tak na marginesie. Wskaz mi przepisy, które nakazują pracodawcy zawierania z pracownikiem umowy na czas nieokreslony, wysyłania go na szkolenia, dawania podwyżek, przywilejów ? Gdzie tak jest - bo w Polsce napewno NIE.
Z Twojego postu mozna by równiez wyciągnać wniosek ( z przymrózeniem oka)- że nawet jak pracodawca mógłby popatrzęć na nas nie tak jak byśmy sobie tego zyczyli - to juz wypadałoby podciągnąć pod dyskryminację.
W opisywanym przez Ciebie przypadku - pracodawca ma swobodę działania co do formy zatrudnienia, szkoleń, podwyżek itp. nawet jak jest to tylko jeden pracownik w firmie - i to nie jest zadna dyskriminacja czy mobing.
A Paweł - ponieważ nie moze liczyć na dalsze zatrudnienie - próbuje na koniec coś ugrać dla siebie (moim zdaniem)Krzysztof K. edytował(a) ten post dnia 28.12.10 o godzinie 18:06
Wyciągasz zbyt pochopne wnioski. Nie można rozpatrywać sytuacji konkretnego pracownika w oderwaniu od innych okoliczności panujących w firmie. Należy brać pod uwagę wszystko w analizowaniu danej sprawy i nie opierać się tylko na tym co jest napisane wprost w kodeksie pracy. No więc z tą formą i swobodą nie do końca jest tak jak piszesz. Czy znasz orzeczenia SN najwyższego, które przytoczyłam w poście? No to ja je tutaj przytoczę:
"Sąd Najwyższy w swoich wyrokach II PK 49/07 z dnia 25.10.2007 oraz II PK 294/04 z dnia 07.09.2005 r. zajął jednoznaczne stanowisko, że standardem prawa pracy jest zawieranie umów na czas nieokreślony, który to rodzaj umowy ze względu na sposób i zakres ochrony przed jej rozwiązaniem najpełniej respektuje uzasadnione potrzeby pracownika. Instytucja umowy terminowej, która musi być rzeczowo usprawiedliwiona interesem obu stron nie może być przez pracodawcę nadużywana w celu obejścia przepisów o ochronie trwałości bezterminowego stosunku pracy. Umowa taka może być kwalifikowana jako obejście przepisów prawa pracy, a zwłaszcza ich społeczno gospodarczego przeznaczenia (art. 58 par. 1 i 2 kodeksu cywilnego w związku z art. 300 kodeksu pracy)"
Czy wiesz, że sądy coraz częściej wydają wyroki, w których to uznają umowy terminowe za zawarte na czas nieokreślony. Osobiście znam dwa takie przypadki.
Sprawa Pawła została już jednoznacznie wyjaśniona, a temat przecież można w rozmowie poszerzać, rozwijać, tak jak każdą dyskusję (czy to w necie czy w realu)
Krzysztof K. ST. INSPEKTOR BHP
Temat: dyskrymionacja przy nieprzedłużeniu umowy
OlgaJa tylko wyraziłem swoje zdanie na ten temat.
Powtórzę: Wskaz mi przepisy, które nakazują pracodawcy zawierania z pracownikiem umowy na czas nieokreslony, wysyłania go na szkolenia, dawania podwyżek, przywilejów ?
Podstawą prawną dla pracodawcy w tym zakresie jest Kodeks Pracy
konto usunięte
Temat: dyskrymionacja przy nieprzedłużeniu umowy
Jednak w kodeksie nie wszystko jest napisane wprost. Czasami przepisy wymagają interpretacji, wykładni. Miałam nadzieję, że odniesiesz się do orzeczeń. Co o nich myślisz? Jakie jest Twoje zdanie? Nigdzie też, nie napisałam, że istnieje nakaz zawierania ze wszystkimi pracownikami umów na czas nieokreślony. Jednak skoro mamy w kodeksie różne ich rodzaje to ustawodawca musiał mieć w tym jakiś cel i na pewno różne cele do spełnienia ma każda z określonych w kodeksie umów o pracę. Nie jest to takie proste jak się wydaje.konto usunięte
Temat: dyskrymionacja przy nieprzedłużeniu umowy
Przepisy Prawa Pracy w tym KP celowo nie są pisane wprost. Cały system prawa obowiązujący w Polsce taki jest i jest to działanie celowe. Życie stwarza zbyt wiele różnego rodzaju sytuacji i napisane wprost prawo na szczęście nie ma racji bytu. Literalna wykładnia prawa juz od dawna ustępuje miejsca wykładni celowościowej. Tak samo zasady równego traktowania nie będą dokładnie opisane w żadnym kodeksie i jeżeli mamy się wypytywać o konkretne przepisy nakazujące np. zatrudnianie na czas nieokreślony to przypomina to droczenie sie małych dzieci. Ważny jest kontekst i tutaj juz sąd decyduje co pracodawca powinien czy tez nie powinien zrobić w danej sytuacji. (przypominam że powinien w języku prawa = musi)W pełni zgadzam się ze stanowiskiem Pani Olgi i zachęcam wszystkich praktyków do studiowania orzecznictwa.pozdrawiam
konto usunięte
Temat: dyskrymionacja przy nieprzedłużeniu umowy
Moja poprzednia wypowiedź dotyczyła oczywiście niechcący rozpoczetego nowego wątku na temat interpretacji przepisów.Odnosząc się jednak do meritum właściwego wątku to przypadek ten jest na 90% beznadziejny dla pracownika. Oczywiście Dyrektor zachował się w bardzo nieelegancki sposób ale nie zmienia to faktu, że zrobił to zgodnie z prawem. Umowa była i się skończyła. Można by było ewentualnie badać jaka do tej pory była stosowana praktyka i tutaj starać sie wykazać dyskryminację, poczytać regulamin wewnętrzny, ustalenia ze związkami, procedury, pokazać nagrody, dobre opinie, wyróznienia itd... Można byłoby też zbadać czy pracodawca nie zrobił z umowy na czas określony umowy na czas próbny, sprawdzić, która z kolei umowa to była. Ważne jest też czy ten pracodawca to nie była przypadkiem służba cywilna bo tam sa odrębne przepisy ale ogólnie to ciężki do wygrania temat. W przypadku porażki koszty moga być znaczne bo przypominam założenie sprawy nic nie kosztuje i w przypadku wygranej też jest ok ale w przypadku przegranej...(pełnomocnik, koszty postępowania itd...).
No i na koniec przypomnę że Kodeks Pracy to Kodeks Pracy ale sa jeszcze przepisy szczególne dotyczace różnych jednostek organizacyjnych, sc, samorzadów a takze co najwazniejsze przepisy wewnetrzne, procedury i stosowana praktyka. Łamanie tych ustaleń w odniesieniu do okreslonejj grupy jest dyskryminacją.
konto usunięte
Temat: dyskrymionacja przy nieprzedłużeniu umowy
Świetna wypowiedź. Nie można danej kwestii, sprawy wyrywać z kontekstu. To spowodowałoby już na wstępie jej całkowite wypaczenie. Każda sprawa jest osadzona w pewnych realiach i właśnie tych realiów absolutnie nie można pomijać. To co w jednej sytuacji będzie zgodne z prawem w innych okolicznościach już nie. I oczywiście zgadzam się w 100% ... wyliczenie wszystkich możliwych sytuacji jakie może stworzyć życie nie jest możliwe. Stąd tak ważna wykładnia celowościowa i właściwa interpretacja. No ale zaczynam mówić to samo co zostało napisane wyżej :-)Mirosław W.:
Przepisy Prawa Pracy w tym KP celowo nie są pisane wprost. Cały system prawa obowiązujący w Polsce taki jest i jest to działanie celowe. Życie stwarza zbyt wiele różnego rodzaju sytuacji i napisane wprost prawo na szczęście nie ma racji bytu. Literalna wykładnia prawa juz od dawna ustępuje miejsca wykładni celowościowej. Tak samo zasady równego traktowania nie będą dokładnie opisane w żadnym kodeksie i jeżeli mamy się wypytywać o konkretne przepisy nakazujące np. zatrudnianie na czas nieokreślony to przypomina to droczenie sie małych dzieci. Ważny jest kontekst i tutaj juz sąd decyduje co pracodawca powinien czy tez nie powinien zrobić w danej sytuacji. (przypominam że powinien w języku prawa = musi)W pełni zgadzam się ze stanowiskiem Pani Olgi i zachęcam wszystkich praktyków do studiowania orzecznictwa.
pozdrawiamOlga Maciążek edytował(a) ten post dnia 29.12.10 o godzinie 14:05
Szymon
Mosiołek
Front-End Developer
and Designer
Temat: dyskrymionacja przy nieprzedłużeniu umowy
Tak właśnie myślałem, że jest to beznadziejny przypadek, mimo to dziękuje za odpowiedzi. Pozostanie niesmak po całej sprawie i lekcja na przyszłość.Dla zainteresowanych pod kontem prawnym dodam, że była to druga umowa na rok w miejskim ośrodku pomocy społecznej.
Podobne tematy
-
Prawo pracy i ubezpieczeń... » prawo do urlopu przy zmianie umowy -
-
Prawo pracy i ubezpieczeń... » pracodawca chce mi wcisnąć lojalkę przy wypowiedzeniu umowy -
-
Prawo pracy i ubezpieczeń... » Klauzula poufności przy porozumieniu rozwiązania umowy o... -
-
Prawo pracy i ubezpieczeń... » Prowizjanależna po rozwiązaniu umowy o pracę -... -
-
Prawo pracy i ubezpieczeń... » Wpowiedzenie umowy -
-
Prawo pracy i ubezpieczeń... » Deklaracja DRA dla prowadzącej dzialalność przy zasiłku... -
-
Prawo pracy i ubezpieczeń... » okres wypowiedzenia przy zwolniu z pracy -
-
Prawo pracy i ubezpieczeń... » Pomoc przy obliczaniu składek zus -
-
Prawo pracy i ubezpieczeń... » Odszkodowania za rozwiązanie umowy o pracę przez emerytów... -
-
Prawo pracy i ubezpieczeń... » wypowiedzenie umowy -
Następna dyskusja: