konto usunięte

Temat: z czym macie problemy?

ja z:

-koncentracją
-patrzeniem na znaki na skrzyzowaniach MASAKRA!!!!
-parkowaniem tyłem między dwoma autami
-płynnym dodawaniu gazu bez szarpania autem:)

a Wy?

Temat: z czym macie problemy?

Z pierwszym problemem nikt Ci nie pomoże, no może tabliczka czekolady. Co do reszty to mam kilka wskazówek…
pozdro
Mariusz Perlak

Mariusz Perlak Talent Acquisition
Manager

Temat: z czym macie problemy?

ja ogólnie, mam jakiś dziwny blok, jeżeli musze zorientować się,c o się dzieje za autem i z rozpoznawaniem znaków poziomych:
- najpierw walczyłem z jazdą do tyłu po łuku
- potem nie umiałem wybrać dopowiedniego "wjazdu" skręcając w lewo
- a ostatnim razem zajechałm droge zmieniając pas
Szymon G.

Szymon G. Broker Informacji
Merytorycznej

Temat: z czym macie problemy?

Plac plac i jeszcze raz plac... czyli jazda po łuku tyłem.
Mariusz Perlak

Mariusz Perlak Talent Acquisition
Manager

Temat: z czym macie problemy?

mnie od tej jazdy tylem zawsze boli głowa :)ale juz opanowanaMariusz Perlak edytował(a) ten post dnia 24.04.08 o godzinie 11:25

konto usunięte

Temat: z czym macie problemy?

jak jeździłam oplem to łuk był pikuś, ale japońskie cudo techniki - toyota swą zwrotnością mnie powaliła na egzaminie;))
Szymon G.

Szymon G. Broker Informacji
Merytorycznej

Temat: z czym macie problemy?

Spróbujcie Alfą 156 :-D

konto usunięte

Temat: z czym macie problemy?

Szymon Grossmann:
Plac plac i jeszcze raz plac... czyli jazda po łuku tyłem.
za drugim pachołkiem jeden obrót kierownicy, za trzecim pachołkiem półtorej obrotu kierownicą.

Potem chwytasz kierownicę tylko lewą ręką i wychylasz się mooocno do tyłu, siedząc na brzegu fotela

gdy środkowy pachołek koperty, w którą masz wjechać, jest na środku szyby tylnek, wtedy bardzo szybko prostujesz kierownicę.

i powolutku, prościutko do celu:)

konto usunięte

Temat: z czym macie problemy?

Grzegorz S.:
Z pierwszym problemem nikt Ci nie pomoże, no może tabliczka czekolady. Co do reszty to mam kilka wskazówek…
pozdro
jakie masz wskazowki dotyczące JAK ZNALEŹĆ CZAS NA SKRZYŻOWANIU, ABY POZA ŚWIATLAMI, LIDŹMI I AUTAMI, DOSTRZEC JESZCZE ZNAKI? :)
Szymon G.

Szymon G. Broker Informacji
Merytorycznej

Temat: z czym macie problemy?

MALINA W.:
Szymon Grossmann:
Plac plac i jeszcze raz plac... czyli jazda po łuku tyłem.
za drugim pachołkiem jeden obrót kierownicy, za trzecim pachołkiem półtorej obrotu kierownicą.

Jak to liczyć?? Jak cofam mi instruktor mówi o pierwszym pachołku wchodzącym w zakręt...
Potem chwytasz kierownicę tylko lewą ręką i wychylasz się mooocno do tyłu, siedząc na brzegu fotela

Z całym szacunkiem - spróbuj to zrobić sterując ręcznie gazem i hamulcem - ja tak mam :D:D:D
gdy środkowy pachołek koperty, w którą masz wjechać, jest na środku szyby tylnek, wtedy bardzo szybko prostujesz kierownicę.

i powolutku, prościutko do celu:)
A jak zachować płynność - żeby koła się toczyły??Szymon Grossmann edytował(a) ten post dnia 24.04.08 o godzinie 22:43

konto usunięte

Temat: z czym macie problemy?

no nie wiem, jak liczycie, ale ja liczę tak:

po drugim pachołku jeden obrót, po trzecim półtorej obrotu.

Odkąd tak liczę, nigdy nie miałam kłopotu z wykręceniem na łuku.

Jeśli chodzi o wychylanie się do góry: poćwicz. Da się. Jak ja tak jeżdżę, to Ty też dasz radę. Może fotel przysuń bliżej kierownicy?

Aby wjechać prosto do koperty, trzeba się mocno wychylić i patrzeć na kopertę jak najbardziej z gory.

Powodzenia:)

A płynność? No jedziesz na półsprzęgle:)MALINA W. edytował(a) ten post dnia 24.04.08 o godzinie 23:23
Szymon G.

Szymon G. Broker Informacji
Merytorycznej

Temat: z czym macie problemy?

MALINA W.:
no nie wiem, jak liczycie, ale ja liczę tak:

po drugim pachołku jeden obrót, po trzecim półtorej obrotu.

Odkąd tak liczę, nigdy nie miałam kłopotu z wykręceniem na łuku.

Jeśli chodzi o wychylanie się do góry: poćwicz. Da się. Jak ja tak jeżdżę, to Ty też dasz radę. Może fotel przysuń bliżej kierownicy?

Aby wjechać prosto do koperty, trzeba się mocno wychylić i patrzeć na kopertę jak najbardziej z gory.

Powodzenia:)

A płynność? No jedziesz na półsprzęgle:)MALINA W. edytował(a) ten post dnia 24.04.08 o godzinie 23:23
Uczę się na pełnym automacie - prawą rękę muszę cały czas trzymać na gałce gazu/hamulca który jest pod kolumną kierownicy przy lewarku skrzyni biegów.
Mariusz Perlak

Mariusz Perlak Talent Acquisition
Manager

Temat: z czym macie problemy?

Szymonie, to może opiszesz nam jak wygląda taka jazda samochodem przystosowanym do jazdy dla osób niepełnosprawnych.

co do łuku, moja technika wydaje mi się prostsza ale ile instruktorów tyle technik, więc nie polecam słuchania takich rad na GL, bo najlepiej jeżdzić tak jak się już nauczyło)

jak mijam lusterkiem pierwszy pachołek kończący kopertę, to kręcę pełny obrót w prawo - samochód sam się wtacza w łuk. Jak potrzeba lekko koryguję obserwując bokiem linie. Jak auto sie wyprostowuje, kręce do prostych, i koryguję tak, zeby pachołek kończący kopertę za mną był mniej więcej lekko za moim zagłówkiem :)

konto usunięte

Temat: z czym macie problemy?

a ja im dłużej jeżdżę, a właściwe jeździłam:), tym bardziej "paściłam" najprostsze rzeczy, np. ruszanie:)))))
wystarczy, że raz mi zgaśnie i kaplica.Monika Maria M. edytował(a) ten post dnia 25.04.08 o godzinie 08:46
Szymon G.

Szymon G. Broker Informacji
Merytorycznej

Temat: z czym macie problemy?

Mariusz Perlak:
Szymonie, to może opiszesz nam jak wygląda taka jazda samochodem przystosowanym do jazdy dla osób niepełnosprawnych.
Lewą rękę trzymam na gałce, która jest przymocowana do kierownicy - umożliwia mi to robienie pełnych obrotów kierownicą jedną ręką, a prawą rękę trzymam na gałce, która w zależności od tego czy się nią kręci, czy popycha, steruje gazem lub hamulcem. Żeby auto było pod moją pełną kontrolą, muszę cały czas mieć rękę na tej gałce. Mechanizm ten nazywa się RGH II (od ręcznego gazu i hamulca) i jest zamontowany do pedałów z jednej strony i podłogi z drugiej, znajduje się pod kolumną kierownicy, przy tunelu zmiany biegów.

Temat: z czym macie problemy?

Za mną już kilkanaście godzin jazdy i myślę, że im więcej tym gorzej :/ Jestem już po dwóch jazdach w Poznaniu (tam będę zdawała). Dotychczas jeździłam po moim skromnym miasteczku i okolicach, no i szło nieźle. Plac nie idzie najgorzej, na trasie też całkiem nieźle, natomiast Poznań... :/ Zapominam nieraz spojrzeć w lusterko przy zmianie pasa, mam problemy z ruszaniem (czego wcześniej nie było), wjeżdżam poza pas na nieco ostrzejszych zakrętach, dziś wymusiałam pierwszeństwo autobusowi :O w ogóle... nie mogę się skoncentrować. Jak tak dalej pójdzie to wpadnę w depresję :p Nie boję się jeździć, ruch mi nie straszny, ale przed każdą kolejną jazdą mam jeszcze większy stres, zamiast nabierać nowych umiejętności, zamiast myśleć o tym co należy robić na danym skrzyżowaniu. Ehhhh chyba musiałam się wyżalić ;) bardzo by mnie pocieszyło, jakby się okazało, że nie jestem jedynym "kierowcą" z takim regresem ;)
Bartłomiej K.

Bartłomiej K. Pilot samolotowy

Temat: z czym macie problemy?

Wazne, ze zdajesz sobie sprawe, ze popelniasz bledy i wiesz jakie one sa. Najlepiej spisuj je sobie i staraj sie w wolnej chwili wyobrazic sobie te wszystkie sytuacje i co nalezy wtedy zrobic - czyli np jak zapomnialas popatrzyc w lusterko przy zmianie pasa to sobie wyobraz ta sytuacje i zaakcentuj popatrzenie w lusterko. Oczywiscie w rzeczywistosci tez nalezy to cwiczyc ;)
Na poczatku bledow jest duzo i mimo staran o wielu rzeczach bedzie sie zapominac. Nie ma sie czym przejmowac tylko w chwili popelnienia bledu trzeba od razu sobie powiedziec co sie zrobilo zle i jak powinno to poprawnie wygladac - 99% sukcesu to zdac sobie sprawe z popelnienia bledu i wykazac checi poprawy ;) Oczywiscie po powrocie do domu znowu zapisac i znowu wyobrazic sobie dana sytuacje...
Z czasem coraz wiecej rzeczy bedzie sie robilo odruchowo i bedzie sie mozna skupic na innych juz mniejszych bledach i szlifowaniu techniki jazdy.
Powodzenia i nie ma sie co zniechecac ;)
Daj znac za jakis czas czy ta metoda sie u Ciebie sprawdza :D

Temat: z czym macie problemy?

Ewelinko, w 100% zgadzam się z Bartkiem. Poza tym pamiętaj, że nawet Krzysztof Hołowczyc kiedyś musiał jeździć z "L" na dachu i popełniał błędy. Kubica zanim dali mu bolid F1 to jeździł małymi Go-Kard'ami, które to rozwijają prędkość biegnącego człowieka.
Nie zrażaj się, analizuj błędy i rozmawiaj z instruktorem o nich.
pozdro

Temat: z czym macie problemy?

Dzięki dla obu panów za słowa otuchy :) tak mniej więcej staram się postępować, doskonale zdaję sobie sprawę z popełnianych błędów i staram się im zaradzić, jadąc każdy kolejny raz, ale wiadomo nie zawsze się to w praktyce udaje ;) Z instruktorem na pewno nie będę na ten temat rozmawiać, wytyka mi te błędy za każdym razem aż przesadnie :p jakbym sama nie zdawała sobie sprawy z powagi sytuacji :) Nie mam już wiele czasu do egzaminu, ani wiele godzin do wyjeżdżenia i obawiam się, że nie zdążę wystarczająco zapanować na jazdą, no ale staram się, staram. Trzymać kciuki! :)
Izabela L.

Izabela L. szukam nowych
wyzwańw nowej pracy

Temat: z czym macie problemy?

Ja już łuk jako tako opanowałam- tzn jest coraz lepiej - a przynajmniej tak mi się wydaje.

Co do problemów to ruszanie na pustym skrzyżowaniu- sprzęgło za szybko puszczam i gaśnie :( jak jade w korku to jest ok :)

Następna dyskusja:

wideo odpowiedzi na problem...




Wyślij zaproszenie do