Katarzyna M.:
Witam,
zgłosił się do mnie klient - złożył zamówienie przez e-mail na wykonanie ulotek. Zaakceptował cenę, przesłał pliki oraz dane do faktury i wysyłki (jest z innego miasta). 3 dni po złożeniu zamówienia poinformowałam go że planowana jest wysyłka gotowych materiałów i poprosiłam o przesłanie potwierdzenia zapłaty za fakturę pro forma. Od tej pory cisza - klient nie odbiera telefonów, nie odpisuje na maile, a towar leży u mnie i czeka, aż ten łaskawie go zechce opłacić. Co dalej w takiej sytuacji? Czy mam prawo żądać zapłaty?
I takie są problemy z nierzetelnym klientem bo to nie jest prawdą, że ma zawsze racje:)
Kiedyś było tak, ze jak wykonywało się z materiału klienta usługę to zaliczek nie brano. Jak z materiału usługodawcy to cenę materiału potrzebnego do wykonania usługi wpłacał jako zaliczkę.
Tak naprawdę to nic nie zmieniło się a jedynie rozszerzyło się złodziejstwo i oszustwo.
Można dochodzić sądownie jeżeli są dowody potwierdzające zamówienia usługi tylko znowu problem. Jest niby e-sąd w Lublinie, ale nie wiem czy takimi sprawami zajmuje się bo na zwykły to 3 lata czekania:)
Tu jest też problem VAT-u jeżeli występuje. Jego trzeba opłacić bez różnicy, czy klient zapłacił czy nie. To taki przepis wymyślony przez złodziei aby zniszczyć konkurencję legalnie:)