Błażej
Sarzalski
radca prawny, bloger
prawniczy
Temat: Po co freelancerowi prawnik?
Po co freelancerowi prawnik? Po to żeby dać zarobić… ale komu z tych dwóch? I jednemu i drugiemu. Ostatnio coraz częściej spotykam się z problematycznymi windykacjami, z sytuacjami kiedy zleceniodawca odstępuje od umowy po wykonaniu zlecenia przez freelancera, albo gdy zwyczajnie nie chce płacić. Często problemy z windykacją biorą się jednak już z niewłaściwie rozpoczętej współpracy.Nie, nie chodzi o to, żeby zawsze spisywać umowę – zdaję sobie sprawę z tego jak dużo czasu to zabiera, niepotrzebna papierkowa robota, przesyłanie umów, taka wymuszona organizacja wszystkiego czasami nie leży w naturze wolnego strzelca. Jednakże minimum zasad związanych ze współpracą powinno obowiązywać. Oto trzy najważniejsze zasady:
1. Potwierdzajmy istotne warunki umowy – może to się odbyć w drodze wymiany pocztą elektroniczną, powinniśmy jednak ustalić dokładnie co, w jakim terminie i za ile świadczymy i jak się rozliczamy. Większość sporów o wykonanie czegoś bierze się z tego, że strony nie dograły tych istotnych szczegółów już na wstępie. Jednym z największych wrogów skutecznej windykacji jest więc typowo polskie: „A co do ceny to jakoś się dogadamy.”
2. Sprawdzajmy kto jest stroną umowy i czy dana osoba uprawniona jest do występowania w imieniu zamawiającego. Możemy mieć do czynienia z osobami fizycznymi, spółkami, stowarzyszeniami, partiami politycznymi, nie zawsze osoba pisząca do Was jest umocowana do zawarcia umowy. Ostrożnie też w przypadku jednoosobowych działalności gospodarczych. Prośmy o numer wpisu do Ewidencji Działalności Gospodarczej – tam możemy sprawdzić kontrahenta.
3. Bądźmy w stałym i rzetelnym kontakcie z zamawiającym. Mówmy mu o naszych problemach, informujmy go kiedy i na jakich zasadach wymagane będzie od niego współdziałanie. Zasady dotyczące wzajemnych kontaktów, kto z kim, kiedy są bardzo istotne dla prawidłowego wykonania umowy i przyczyniają się z pewnością do obniżenia ryzyka prowadzenia działalności.
Dla bardziej zaawansowanych i skłonnych do systematyczności są opcje wdrożenia ogólnych warunków sprzedaży czy też regulaminu świadczenia usług. W ten sposób zawierając z Wami umowę zamawiający będą najczęściej związani przedstawionymi przez Was warunkami (o czym szczegółowo mówi art. 384 Kodeksu cywilnego). Wtedy jednak Wy sami też jesteście nimi związani. W takich sytuacjach może przydać się Wam prawnik, który stworzy dokument, który dobrze zabezpieczy Wasze interesy.