Michał Pogodowski

Michał Pogodowski Projekty medialne

Temat: "Biuletyn prezesa" - dobry pomysł, czy kuriozum?

Periodyk o nazwie „Biuletyn prezesa” ukazuje się u jednego z operatorów telefonicznych w naszym kraju. Pismo skierowane jest do wyższej i średniej kadry zarządzającej i funkcjonuje równocześnie z powszechnym magazynem wewnętrznym. Co sądzicie na tan temat? Czy istnienie tak sprofilowanego pisma ma sens? Obawiam się, że wiele osób może niewłaściwie rozumieć samą nazwę publikacji.
Tomasz K.

Tomasz K. Dyrektor
zarządzający, Agape
custom publishing

Temat: "Biuletyn prezesa" - dobry pomysł, czy kuriozum?

Za mało informacji, by to stwierdzić, ale rzeczywiście nazwa chyba nie jest zbyt szczęśliwa.
Znam firmy, które dla kadry zarządzającej wydają oddzielny biuletyn. Moim zdaniem może to mieć sens. Bardzo precyzyjnie określona grupa docelowa stwarza większą szansę na skuteczniejszą komunikację.

_____________________
Custom publishingPrasa firmowaNewsletteryTomasz Kościelny edytował(a) ten post dnia 11.07.12 o godzinie 11:43
Karolina C Dulnik

Karolina C Dulnik Ekspertka w
dziedzinie
komunikacji
wewnętrznej,
interpers...

Temat: "Biuletyn prezesa" - dobry pomysł, czy kuriozum?

Zależy od kultury organizacji i zawartości biuletynu, ale faktycznie nieco kontrowersyjne. Bo akurat w tak relatywnie małej grupie najlepsza, najskuteczniejsza jest komunikacja bezpośrednia - spotkania, rozmowy. Za blisko, żeby stwarzać taką odległość.
Michał Pogodowski

Michał Pogodowski Projekty medialne

Temat: "Biuletyn prezesa" - dobry pomysł, czy kuriozum?

Moim zdaniem taka publikacja (i jej nazwa) tworzy podział wśród pracowników na my-oni. Raczej to błąd.
Łukasz Skalski

Łukasz Skalski Członek Zarządu, Ad
Concept

Temat: "Biuletyn prezesa" - dobry pomysł, czy kuriozum?

Juz sam fakt ze prowadzi się na ten temat dyskusje dowodzi ze pismo/tytuł nie pozostają bez echa co w wymiarze marketingowym jest juz celem w sobie. KOlejna rzecz to target group - jak było podane sa to managerowie a zatem osoby oczekujące od swojego partnera biznesowego (w tym wypadku operator tel) bezpośredniego i indywidulanego podejscia - myslę że taki tytuł znacząco ociepla taka komunikację (adresaci mają bardziej lub mniej podprogowe wrażenie że sa wyróżnieni - bo czy prezes adresowałby swój biuletnych do wszytkich abonentów - chyba nie ... mysli kierownik Kowalski otrzymujac kolejny numer rzeczonego biuletynu ... :)

Następna dyskusja:

Gazeta, gazetka, biuletyn...




Wyślij zaproszenie do