Temat: Pracownik na GL i Naszej Klasie

Pani Angeliko,
co prawda czuje, ze zamknela Pani temat swoim kategorycznym postem, ale skoro wywoluje mnie Pani po imieniu to sie odniose :)
Nie wiem, dlaczego twierdzi Pani, ze krytyka rzeczy nieuczciwych / niesprawiedliwych / zwyczajnie niekulturalnych to idealizm i ze sie z niego jeszcze wylecze. Pomijajac protekcjonalny ton, prowadzimy tu na forum dyskusje, w ktorej kazdy moze - ba! powinien! - wyrazic wlasne zdanie i bylabym wdzieczna, gdybysmy jednak odnosili sie do tego, co napisane w temacie, a nie bawili sie w oceny osobowosci. Bo one ani nic nie wnosza, ani nie musza miec nic wspolnego z rzeczywistoscia :)

Panu Adrianowi dziekuje za wyjasnienia. Jak juz wczesniej pisalam, bardzo mi sie podoba jego wywazony sposob wypowiedzi :)

Temat: Pracownik na GL i Naszej Klasie

Pani Malino,

biznes nauczył mnie komunikować się w sposób efektywny, pomimo że pracuje w haerze.

Po prostu wyciagnęłam wnioski z dyskusji. Faktem jest, że wyciągnęłam je oceniając rzeczywistość, bo jakże mogłam inaczej. Jest to moja tylko i wyłącznie subiektywna ocena, wynikająca z doświadczenia życiowego - fakt, że takiego wstępu przed swoją wypowiedzią nie zrobiłam.

Temat: Pracownik na GL i Naszej Klasie

Wioletta D.:

A może ktoś chce, żeby pracodawca coś przeczytał? Może ktoś chce, żeby pracodawca zrozumiał, że nie jest bezkarny i wszechwładny, że tak jak ocenia się pracownika, tak samo ocenić można pracodawcę i wystawić mu opinię... (mówię oczywiście o rzeczowych poważnych wypowiedziach)

To jest moim zdaniem bardzo ciekawy wątek. Przeglądając wątki w grupie "Korektorzy" natrafiłam na kilka(naście,nawet dziesiąt)wypowiedzi krytykujących praktyki niektórych pracodawców (właściwie zleceniodawców) i ostrzegających innych przed podejmowaniem z nimi współpracy. Niby przyszły pracodawca mógłby patrzeć na taką aktywność w sieci krzywym okiem (nie ładnie mówić źle o byłych szefach i miejscach pracy), ale z drugiej strony takimi wypowiedziami ludzie dają jasny komunikat: nie zamierzamy się dawać wykorzystywać. I być może robią coś dobrego dla przyszłych pracowników tych firm, bo jeśli będą ona chciały w ogóle z kimkolwiek współpracować, to w końcu będą musiały zaprzestać nieuczciwych praktyk.

Oczywiście konflikty powinno się najpierw rozwiązywać za pomocą innych środków, ale jeśli pracodawca kpi sobie z pracowników, uchyla się od wypełnienia swoich zobowiązań zawartych w umowie, to czemu ktokolwiek miałby się z nim liczyć? Tak, jak pracownik powinien dbać o swój wizerunek w sieci, tak i firma również, najlepiej działając tak, by nikt jej nie miał nic do zarzucenia.Katarzyna Chruścicka edytował(a) ten post dnia 04.06.10 o godzinie 01:59