Wojciech D. malleus maleficarum
Temat: do analityków finansowych banku GE
Witam,Od kilku tygodni staram się o kredyt na adaptację poddasza. Sprawa jest o tyle skomplikowana, że do momentu wyodrębnienia mieszkania nie można założyć KW i tym samym obciążyć hipotekę. Nie dysponuję innym zabezpieczeniem niż własne mieszkanie, ale jego wartość jest niższa niż kwota kredytu. Wszystko szło "dobrze" do momentu kiedy jeden z Was uwarunkował wygenerowanie umowy dostarczeniem aneksu do aktu notarialnego (umowa z MZBM) zapewnającego o natychmiastowym przeniesieniu własności na rzecz banku (w akcie stoi wyraźnie, że mam 6 miesięcy na wykup) i określającego kwotę wykupu (stawka za 1m2 jest różna z każdym rokiem i zależy od operatu szacunkowego i kilku innych rzeczy). W kolejnym punkcie decyzji analityk pisze, że jeżeli nie wykupię mieszkania to bank zerwie umowę. Skąd więc takie absurdy? Wiem, że to ciężki orzech do zgryzienia a kredyt pewnie uznano za bardzo ryzykowny, ale przecież gdyby to była dziura w ziemi i obiecanka od dewelopera to pewnie dostałbym kasę prawie od razu?...
Nadmieniam, że sprawę prowadzi (zaraz bedzie w czasie przeszłym) gość z Expandera: o fachowości młodzika nie będę się wypowiadał.
Jeżeli ktoś z Was może coś doradzić to szczerze dziękuję: miałem już zaczynać budowę a pewnie skończy się na wyrzuceniu 7 ton gruzu i zainwestowanych pieniędzy...
PzdrWojciech Drozd edytował(a) ten post dnia 07.08.08 o godzinie 18:32