Temat: zmienić branże - praca asystencka to pułapka?
Katarzyna Łoś:
Drodzy forumowicze,
zastanawiam sie jak to zrobić tzn. jak zmienić branżę i zaczac pracę w tej dziedzinie, która mnie faktycznie interesuje.
Wiem, wydaje sie to dość banalne a jednak...
Juz blisko 3 lata pracuję w dużej korporacji jako asystentka. Łatwo sie domyslić: mam dość-chcę zmiany. Mój pracodawca dał mi do zrozumienia, że nie mam szans na rozwój (ze wzgledu na brak technicznego wykształcenia). Zaczęłam więc szukać pracy na zewnatrz.
Okazuje sie jednak, że moje doświadczenia zawodowe, zdobyte w międzynarodowej korporacji nie wystarczą, żeby zaczać pracę w PR (ten obszar interesuje mnie najbardziej). Przeglądając ogłoszenia stwierdzam definitywnie: nie mam kwalifikacji ani doswiadczenia, nigdy w PR nie pracowałam. Czy to oznacza, że nic nie umiem? W niczym się nie sprawdzę?
Pamietam jak zaczynałam prace. Wydawało mi sie, że "Pana Baga za nogi złapałam".Duża firma - super możliwości..I co? Wychodzi na to, że zmarnowałam 3 lata...bo nic konkretnego nie umiem. Asystentka to tylko asystentka...
Dzień dobry wieczór
Po pierwsze nie zgadzam się z tym, że nic Pani nie umie i, że straciła Pani 3 lata. Jedni dochodzą do pewnej wiedzy w ciągu 1 dnia a inni potrzebują na to 3 lata. Umie i potrafi Pani zdefiniować co zrobiła Pani źle, a to już pewne pole do działania.
Po drugie zaznaczyła Pani, że przeglądała ogłoszenia i stwierdziła, że nie posiada kwalifikacji i doświadczenia bo nigdy pani w PR nie pracowała. Czy Pani uważa, że osoby pracujące w PR od razu miały kwalifikacje i doświadczenie ? Nie sądzę.
Po trzecie jeśli chce Pani pracować w obszarze , który Panią interesuje najbardziej to niech Pani zacznie działać na zasadzie małych kroków. Po pewnym czasie i przyjdzie moment w którym będzie Pani miała i umiejętności i doświadczenie.
Po czwarte ja również od razu nie wiedziałem co to jest
dywidenda i czemu ma służyć. Wiele lat mi zajęło dopracowanie pewnego poziomu wiedzy aby się tym terminem posługiwać bez strachu, że popełnię jakiś błąd. I myśli Pani, że już wszystkiego dowiedziałem się na tym polu ? Zapewniam Panią, że tak nie jest. Jednak z każdym dniem powoli powiększam zasób wiedzy i umiejętności.
Po piąte to Pani ma lepszą pozycję od mojej bo ze względu na wiek prawdopodobnie ma Pani więcej czasu ode mnie na realizację swoich zamierzeń.
Pozdrawiam i łączę wyrazy szacunku
Z poważaniem (zwolennik dywidend)