Paulina W. Bankowość -
Temat: Zmiana branży - prośba o rady
Od prawie 6 lat pracuję w bankowości (sprzedaż) i mam coraz bardziej dość tej pracy. Wypalenie zawodowe, chore plany sprzedażowe (które co prawda realizuję, ale coraz więcej mnie to kosztuje psychicznie) i brak czasu na życie osobiste spowodowały, że chcę uciec z bankowości na zawsze. Interesuje mnie HR i controlling personalny.Czy da się tak radykalnie zmienić branżę? Jak się za to zabrać? Moim niewielkim atutem jest wykształcenie kierunkowe (ZZL podyplomowo, zarządzanie magisterskie) i praktyki studenckie w dziale HR. Wadą - brak doświadczenia. Po studiach znalazłam pracę w doradztwie B2b, potem skusiły mnie wyższe pieniądze w bankowości. Teraz mam 33 lata i nienawidzę swojej pracy, choć obiektywnie odnoszę w niej sukcesy, co potwierdzają moi szefowie i rokroczne podwyżki. Ale nie wyobrażam sobie, że za kilka-kilkanaście lat nadal będę sprzedawać kredyty i pokornie znosić korporacyjne naciski na coraz wyższą sprzedaż.
Aby zacząć pracę w HR, właściwie powinnam chyba zacząć aplikować na stanowiska dla absolwentów, bo nie mam doświadczenia. Jak rekruterzy spojrzą na takie zachowanie? Ktoś to przechodził? Co napisać w LM, żeby w ogóle ktoś zadzwonił i zaprosił na rozmowę rekrutacyjną? Jak wyjaśnić taką chęć zmiany?