Temat: Trudne pytania na rozmowie - podzielcie się
Czasem odnoszę wrażenie, że wielu rekruterów, to strasznie zakompleksieni ludzie. Bo czym uzasadnić pytania,których jedynym celem jest wprawienie w zakłopotanie kandydata? To musi sprawiać niesamowitą satysfakcję gdy ma się naprzeciwko zdesperowanego często bezrobotnego i z uśmiechem do....la mu się idiotycznymi pytaniami. Żenada.
Z drugiej strony życzę takim rekruterom, żeby kiedyś trafili na mnie, uwielbiam robić debili z takich "cwaniaków". Im głupsze pytanie, tym głupsza odpowiedź a skoro z pracy nici to chociaż się pobawię :) Bo jasne jest, że nikt kto faktycznie chce zatrudnić dobrego pracownika nie bawi się w takie gierki (to już na bazie osobistych doświadczeń z rozmów kwalifikacyjnych).
Moja rada dla tych, którzy słyszą tego typu pytania i zagrania od rekruterów - wyluzujcie. Jasne, że taki ktoś tylko swoje kompleksy leczy, więc albo zakończcie rozmowę i wyjdźcie albo dobrze się bawicie odpowiadając w najgłupszy możliwy sposób :)
P.S. Od pewnego czasu moja dziewczyna chce zmienić pracę. Chodzi na różne rozmowy i na prawdę - im bardziej wykręcony rekruter i głupie pytania tym gorsze warunki proponuje.