Temat: Referencje, polecenia od byłych przełożonych - co sądzicie ?
Mirosław N.:
nieprecyzyjnie się wyraziłem,
chodziło mi wyłącznie o kwestie uzyskiwania takiej opinii czy referencji o kimś, poprzez wywiad telefoniczny z byłym przełożonym interesującej nas osoby.
Generalnie nie przeceniałbym wartości takiego wywiadu.
otóż nowy przełożony jak i stary nie znają sie, zatem otwartość komunikacji jest dosc ograniczona.
trzeba też (będac nowym przełożonym) zastanowić się jakie właściwie informacje chciałoby się pozyskać ?
a/ Potwierdzenie słuszności wyboru ?
To jest najprostsze, bo z reguły dostaniemy pozytywną opinię. Ale mam wątpliwości czy jest to wartość dodana.
b/ Informacje negatywne, kóre nie wypłyneły na rozmowie kwalifikacyjnej ?
Mocno wątpię, żeby którykolwiek pracodawca autorytatywnie stwierdził, że pracownik był leniwy, albo kradł :-)
natomiast doświadczeni rekruterzy, z szerokimi kontaktami, przy wyśzych stanowiskach nie powinni mieć problemu z dotarciem do osób, które sami znają, a które moga wystawić bardziej obiektywne referencje.