Agnieszka Kijanowska

Agnieszka Kijanowska Księgowość podatkowa

Temat: Pytanie o oczekiwanie finansowe

Witam... Bardzo proszę o wypowiedzenie swoich poglądów na temat: jak odpowiedzieć na pytanie zadawane na rozmowach kwalifikacyjnych dotyczących oczekiwań finansowych.

Osoba składająca CV na dane stanowisko nie wie ile się zarabia na danym etacie. Wiadomo, że nikt nie chce powiedzieć za dużo, ponieważ może być przez to wyeliminowany z kolejnego etapu rekrutacji (pracodawca nie jest skłonny tyle zapłacić na tym stanowisku). Ale powiedzieć za mało też ma negatywne skutki, ponieważ mogą myśleć, że się nie cenisz lub przyjąć na zaniżonej od możliwości pensji.

Jak to wypośrodkować aby "wilk był syty i owca cała"?Agnieszka Tyszkiewicz edytował(a) ten post dnia 11.08.10 o godzinie 19:03

Temat: Pytanie o oczekiwanie finansowe

Agnieszka Tyszkiewicz:
Witam... Bardzo proszę o wypowiedzenie swoich poglądów na temat: jak odpowiedzieć na pytanie zadawane na rozmowach kwalifikacyjnych dotyczących oczekiwań finansowych.

Osoba składająca CV na dane stanowisko nie wie ile się zarabia na danym etacie. Wiadomo, że nikt nie chce powiedzieć za dużo, ponieważ może być przez to wyeliminowany z kolejnego etapu rekrutacji (pracodawca nie jest skłonny tyle zapłacić na tym stanowisku). Ale powiedzieć za mało też ma negatywne skutki, ponieważ mogą myśleć, że się nie cenisz lub przyjąć na zaniżonej od możliwości pensji.

Jak to wypośrodkować aby "wilk był syty i owca cała"?Agnieszka Tyszkiewicz edytował(a) ten post dnia 11.08.10 o godzinie 19:03

Może to banalnie zabrzmi, ale chyba najlepiej mówić po prostu prawdę :) Tzn. podawać takie kwoty, za które naprawdę chce się pracować, a nie zastanawiać się "ile powiedzieć, żeby dobrze wypaść i spodobać się rekruterowi".

Zawsze można też próbować dyplomatycznie i podawać duże przedziały kwotowe :)
Miłka P.

Miłka P. człowiek

Temat: Pytanie o oczekiwanie finansowe

Dwa razy odpadłam za mówienie prawdy :-P

Temat: Pytanie o oczekiwanie finansowe

Miłosława P.:
Dwa razy odpadłam za mówienie prawdy :-P

Ale medal zawsze ma dwie strony- jakby Pani skłamała odpowiadając na pytanie o oczekiwania finansowe i dostała tą pracę, to czy byłaby Pani usatysfakcjonowana zarabiając mniej niż tego Pani oczekuje?

Z góry założyłam, że miała Pani zbyt duże oczekiwania finansowe :)Proszę mnie poprawić jeśli źle trafiłam :)
Miłka P.

Miłka P. człowiek

Temat: Pytanie o oczekiwanie finansowe

Justyna Surma:
Miłosława P.:
Dwa razy odpadłam za mówienie prawdy :-P

Ale medal zawsze ma dwie strony- jakby Pani skłamała odpowiadając na pytanie o oczekiwania finansowe i dostała tą pracę, to czy byłaby Pani usatysfakcjonowana zarabiając mniej niż tego Pani oczekuje?

Z góry założyłam, że miała Pani zbyt duże oczekiwania finansowe :)Proszę mnie poprawić jeśli źle trafiłam :)

Nie, oczekiwania były adekwatne do moich kwalifikacji. To potencjalny pracodawca szukał kogoś za 5 zeta.
Karolina U.

Karolina U. freelance - projekty
tłumaczeniowe
(rosyjski) oraz
public...

Temat: Pytanie o oczekiwanie finansowe

Ja zazwyczaj podaje kwoty w haczykach, np mówię, że chciałabym aby moje wynagrodzenie wynosiło (nigdy nie używam słowa zarabiać - jakoś tak nieładnie brzmi) około, kwota przykładowa :), 3000 zł netto - w granicach 2700 - 3300 zł netto w okresie próbnym (albo podać większy przedział - np tysięczny), ale jestem także otwarta na Państwa propozycję/propozycję Państwa Klienta (jeśli rozmawiam z firmą rekrutacyjną) - wtedy dajemy się poznać jako osoba elastyczna i punktujemy.

Można też dodać, że po okresie próbnym jesteśmy skłonni do negocjacji w kwestii wynagrodzenia - jeśli np wynagrodzenie będzie składać się z podstawy i prowizji.

Raz zdarzyło mi się zapytać, czy wynagrodzenie, które podałam, mieści się w budżecie Firmy - okazało się, że tak, natomiast o szczegółach porozmawialibyśmy już w dalszym etapie - zatem czasem warto nieco podrążyć temat bo można między wierszami wyłapać interesujące informacje :)

Temat: Pytanie o oczekiwanie finansowe

Miłosława P.:
Justyna Surma:
Miłosława P.:
Dwa razy odpadłam za mówienie prawdy :-P

Ale medal zawsze ma dwie strony- jakby Pani skłamała odpowiadając na pytanie o oczekiwania finansowe i dostała tą pracę, to czy byłaby Pani usatysfakcjonowana zarabiając mniej niż tego Pani oczekuje?

Z góry założyłam, że miała Pani zbyt duże oczekiwania finansowe :)Proszę mnie poprawić jeśli źle trafiłam :)

Nie, oczekiwania były adekwatne do moich kwalifikacji. To potencjalny pracodawca szukał kogoś za 5 zeta.

Pisząc "za duże oczekiwania finansowe" miałam na myśli za duże w oczach potencjalnego pracodawcy. Pani przykład potwierdza, że lepiej mówić prawdę, bo potem przyszłoby Pani pracować z takim "wyzyskiwaczem" :)
Agnieszka Kijanowska

Agnieszka Kijanowska Księgowość podatkowa

Temat: Pytanie o oczekiwanie finansowe

Z tym mówieniem prawdy to jest różnie, ponieważ wiadomo że każdy chce zarabiać dużo, ale też chce w ogóle mieć tą pracę...?

Temat: Pytanie o oczekiwanie finansowe

Ja ogólnie w swojej naiwności wyznaję zasadę, że mówienie prawdy to podstawa. Tak więc uważam, że w procesie poszukiwania pracy również należy być szczerym; czy to podając informacje w CV, czy to odpowiadając na pytania rekrutera podczas rozmowy kwalifikacyjnej :)
Dlatego też unikam myślenia zmierzającego w kierunku: czy opłaca się mówić prawdę :)
Agnieszka Kijanowska

Agnieszka Kijanowska Księgowość podatkowa

Temat: Pytanie o oczekiwanie finansowe

Ja nie twierdzę, że trzeba być nie szczerym na rozmowie, albo mówić coś bez przekonania - tylko ciężko znaleźć ten złoty środek i ciężko jest tak realnie ocenić ile można zarabiać na stanowisku na które kandydujemy.
Dominik Rożej

Dominik Rożej wszystko co
najlepsze jest
przede mną...
przynajmniej mam...

Temat: Pytanie o oczekiwanie finansowe

Witam drogie Panie:)
Włączę się do dyskusji jeśli pozwolicie:D
Kilkakrotnie byłem pytany o wysokość oczekiwanych zarobków i mam na to dosyć (wg mnie przynajmniej) dobry sposób. Mówię poprostu ile zarabiam w dotychczasowej pracy (wartości w przedziałach, nie konkretnie co do złotówki) potem dodaję że zmieniając pracę oczekuję oczywiście wyższego wynagrodzenia niż dotychczas. Zazwyczaj to trafia, bo przecież nikt z nas nie zmienia sobie na gorzej, tylko chce na lepiej... proste i raczej nie budzące zastrzeżeń... Poza tym w ten sposób motywuję czemu oczekuje takiej a nie innej wartości wynagrodzenia, przykładowo zarabiamy gdzieś 3500 pln, a okazuje się ze chcą dać mniej, ale dzięki temu rozumieją że za mniej nie pójde bo i po co zmieniać prace skoro mają mi spaść zarobki. Odwrotnie chcą dać więcej niż nasze oczekiwania, ale rozumieją że tyle się miało i że nie oczekuje się nagle przeskoku x2 lub x3, tylko 500, czy 1000 pln więcej co jest naturalne ze z nową pracą chcemy większe zarobki... Oczywiście podając dotychczasowy poziom zarobków można dorzucić kilka stówek:D Myślę że sposób dobry ale oceńcie same czy się zgadzacie.Dominik Rożej edytował(a) ten post dnia 11.08.10 o godzinie 21:19

konto usunięte

Temat: Pytanie o oczekiwanie finansowe

Dominik, myślę że to bardzo dobra metoda.
Piotr Klimko

Piotr Klimko Foooooore...!!!

Temat: Pytanie o oczekiwanie finansowe

Generalnie to bym sie z Dominikiem zgodzil jednak korzystajac z jego sugestii nalezy pamietac ze firma raczej wie ile na danym stanowisku zarabia sie w okolicy i przegiecie z naszymi "obecnymi" zarobkami moze byc latwo wychwycone. oczywiscie zachowanie pewnego poziomu daje nam w miare wiarygodna pozycje. jedyna watpliwosc to taka o ile powinno sie wiecej zadac przy zmianie stanowiska - 500, 1000, 3000....?
Dla mnie jednak lepszym rozwiazaniem jest poinformowanie rekrutera o naszych oczekiwaniach i jednoczesne zapytanie go o budzet. Raczej nie ma praoblemu zeby taka informacje wyciagnac. Potem jest kwestia zeby sie zastanowic czy obie strony sa w stanie znalezc zloty srodek. jezeli z kolei rekruter powie ze budzetu nie zna albo nie moze wyjawic zawsze warto to skwitowac twierdzeniem ze najwyrazniej rekrutacja odbywa sie na zasadach jak w przetargach w PKP (akurat sporo tam ostatnio dzialam dlatego takie porownanie) -> "ma byc jak najlepiej a jedynym kryterium wyboru oferty jest cena":)) Zawsze milo posluchac tlumaczen rozmowcy jak bardzo to sie mylimy:)
Piotr D.

Piotr D. Tester
Oprogramowania

Temat: Pytanie o oczekiwanie finansowe

Dominik Rożej:
Mówię poprostu ile zarabiam w dotychczasowej pracy (wartości w przedziałach, nie konkretnie co do złotówki) potem dodaję że zmieniając pracę oczekuję oczywiście wyższego wynagrodzenia niż dotychczas.

Jeżeli tylko się sprawdza, to nie ma co dyskutować.
Ja natomiast unikam odpowiedzi na takie pytanie (zresztą, rzadko pada) po pierwsze dlatego, że nikogo nie powinno to obchodzić, po drugie - choć mnie sprawa nie dotyczyła - znam historię kolegi który zarabiał znakomicie ale z uwagi na sytuację rodzinną szukał zajęcia blisko domu. Gdyby nie życzliwy pracodawca, który wprost mu wyjaśnił że 1. tyle nie jest i nie będzie w stanie mu zapłacić 2. rozumie, że ludzie nie rozumieja motywacji innych niż finansowa to kto wie co by było...
Piotr D.

Piotr D. Tester
Oprogramowania

Temat: Pytanie o oczekiwanie finansowe

Agnieszka Tyszkiewicz:
Jak to wypośrodkować aby "wilk był syty i owca cała"?

[1] Nie ma nic lepszego jak wiedza "z wewnątrz" jakie są możliwości.
[2] Jeżeli nie ma - ja osobiście mam jedno uniwersalne podejsciePiotr D. edytował(a) ten post dnia 11.08.10 o godzinie 21:56
Dominik Rożej

Dominik Rożej wszystko co
najlepsze jest
przede mną...
przynajmniej mam...

Temat: Pytanie o oczekiwanie finansowe

Piotr Klimko:
Generalnie to bym sie z Dominikiem zgodzil jednak korzystajac z jego sugestii nalezy pamietac ze firma raczej wie ile na danym stanowisku zarabia sie w okolicy i przegiecie z naszymi "obecnymi" zarobkami moze byc latwo wychwycone. oczywiscie zachowanie pewnego
Zgodzę się, jednak nie zawsze tak jest, bo mi akurat zdarzało się skakać po różnych branżach gdzie i zarobki były inne, poza tym nie mówię tu o dokładaniu tysiąca czy dwóch bo jasnym jest że to będzie wychwycone, tylko raczej kwot niewielkich a gwarantujących nam lepszy start
poziomu daje nam w miare wiarygodna pozycje. jedyna watpliwosc to taka o ile powinno sie wiecej zadac przy zmianie stanowiska - 500, 1000, 3000....?
Nie wiem, to każdy musi ocenić sam, nie zarabiam kroci wiec dla mnie przeskok przy zmianie pracy nawet rzędu 500 pln już się liczy, nie mówiąc o większych. Myślę też że nie należy być zbyt pazernym, mówmy o kwocie realniej, nie wyssanej z palca
Dla mnie jednak lepszym rozwiazaniem jest poinformowanie rekrutera o naszych oczekiwaniach i jednoczesne zapytanie go o budzet. Raczej nie ma praoblemu zeby taka informacje wyciagnac. Potem jest kwestia zeby sie zastanowic czy obie strony sa w stanie znalezc zloty srodek. jezeli z kolei rekruter powie ze budzetu nie zna albo nie moze wyjawic zawsze warto to skwitowac twierdzeniem ze najwyrazniej rekrutacja odbywa sie na zasadach jak w przetargach w PKP (akurat sporo tam ostatnio dzialam dlatego takie porownanie) -> "ma byc jak najlepiej a jedynym kryterium wyboru oferty jest cena":)) Zawsze milo posluchac tlumaczen rozmowcy jak bardzo to sie mylimy:)
Hehe to podejście bardzo mi sie podoba. Zastrzeżenie tylko takie, byłem np na rozmowie o pracę gdzie wstępny etap prowadziła Pani z kadr, i nie spodziewam się żeby udzieliła mi informacji o moim przyszłym wynagrodzeniu, gdyż nie to było jej rolą na tym spotkaniu i pewnie sama też takiej wiedzy nie miała, tego dowiadujemy się zazwyczaj później na dalszych etapach rekrutacji. Natomiast pytanie o "oczekiwane wynagrodzenie" pojawiło się chyba na każdej mojej rozmowie o pracę.Dominik Rożej edytował(a) ten post dnia 11.08.10 o godzinie 22:04

konto usunięte

Temat: Pytanie o oczekiwanie finansowe

ja mówię tyle, ile potrzebuję- za mniej nie jestem w stanie pracować, a górną granicę stanowi moja znajomość branży i stanowiska.
Krzysztof W.

Krzysztof W. profesjonalne cięcie
kosztów - zarabiamy
dla Ciebie

Temat: Pytanie o oczekiwanie finansowe

Nigdy nie miałem tak stawianego pytania, ale sam je stawiałem :-) Polecam odpowiedź : "oczekuję wynagrodzenia odpowiedniego do efektów, które chcecie osiągnąć dzięki zatrudnieniu mnie". Nie wiem jak na innych, na mnie na pewno by zadziałało (pozytywnie oczywiście).

To coś w rodzaju odpowiedzi "za 600 porozglądam się po biurze, za 1000 mogę się zainteresować, co tu robią inni, przy 1500 może im nawet czasem pomogę, od 2000 mogę coś zrobić samodzielnie, powyżej..." itd. Widziałem tu nawet cały tak napisany list motywacyjny :-)
Dominik Rożej

Dominik Rożej wszystko co
najlepsze jest
przede mną...
przynajmniej mam...

Temat: Pytanie o oczekiwanie finansowe

Krzysztof W.:
Nigdy nie miałem tak stawianego pytania, ale sam je stawiałem :-) Polecam odpowiedź : "oczekuję wynagrodzenia odpowiedniego do efektów, które chcecie osiągnąć dzięki zatrudnieniu mnie". Nie wiem jak na innych, na mnie na pewno by zadziałało (pozytywnie oczywiście).
ciekawe i warte wykorzystania

To coś w rodzaju odpowiedzi "za 600 porozglądam się po biurze, za 1000 mogę się zainteresować, co tu robią inni, przy 1500 może im nawet czasem pomogę, od 2000 mogę coś zrobić samodzielnie, powyżej..." itd. Widziałem tu nawet cały tak napisany list motywacyjny :-)
faktycznie takie podejście może być dobre, a taki list motywacyjny też chciałbym zobaczyć:D
Krzysztof W.

Krzysztof W. profesjonalne cięcie
kosztów - zarabiamy
dla Ciebie

Temat: Pytanie o oczekiwanie finansowe

Dominik Rożej:
Krzysztof W.:
"oczekuję wynagrodzenia odpowiedniego do efektów, które chcecie osiągnąć dzięki zatrudnieniu mnie".
ciekawe i warte wykorzystania
Oczywiście formę należy zmodyfikować po swojemu, uwzględniając jeszcze różnicę pomiędzy sposobem prowadzenia rozmowy przez pracodawcę a przez działającą w jego imieniu agencję pośrednictwa.

W sytuacji bezpośredniej rozmowy z pracodawcą lub jego pracownikiem należy pamiętać tym, że każda ze stron dyskusji słyszy to, co CHCE usłyszeć. Jeśli użyje się niewłaściwych słów, można usłyszeć : "OK, w takim razie proponujemy wynagrodzenie prowizyjne", a przecież nie zawsze o to chodzi. Zresztą pamiętajcie również o tym, że jeśli podacie widełki wynagrodzeń, potencjalny pracodawca zawsze usłyszy tylko tą niższą wartość.

Jeśli natomiast pracodawca wynajął do tego celu firmę rekrutującą, dla nich proponowana przeze mnie odpowiedź jest zupełnie bez sensu. Sprawia wrażenie unikania konkretnej odpowiedzi i utrudnia im pracę. Nie zawsze (lub prawie nigdy) firma taka ma pojęcie o tym, po co chce się kogoś zatrudnić i jakie będą szczegółowe oczekiwania na oferowanym stanowisku : mają po prostu dostarczyć spełniającego wymogi kandydata - i już. A Wasze CV będą w takiej sytuacji oceniane głównie według kryteriów spełnia/nie spełnia. W takiej sytuacji podanie widełek jest rozsądniejsze, można co najwyżej dodać "w zależności od wymaganego poziomu zaangażowania", mając na myśli różne utrudnienia : delegacje, nadgodziny, nietypowe godziny pracy itd.

Następna dyskusja:

Pytanie - Ile zarabia asyst...




Wyślij zaproszenie do