Andrzej
O.
Haters gonna hate,
ainters gonna aint
Temat: Pracodawcy gratulują MEN hodowli ludzi ograniczonych.
Paweł B.:Nie jest żadnym warunkiem sine qua non - jeśli ten sam produkt jedni wykonują w 10rbh, a inni 100 rbh to nie ma najmniejszego powodu by drugi produkt był wart 10 razy więcej.
Andrzej O.:Uprawiasz sofistykę na miarę liczby diabłów na główce od szpilki. Produkt uosabia pracę, rynek to wymiana produktów, więc niech Ci będzie - liczy się produkt. Jako że praca jest warunkiem sine qua non produktu, wychodzi na to samo.
Praca nie jest żadną wartością - wartością są dobra i usługi, które dzięki niej powstają.
To jakiś ekonomiczny absurd.
Jasne że jest inna http://pl.wikipedia.org/wiki/Produkt_krajowy_bruttoNie, nie trzeba. Nie pytam o "społeczne pożądania", ale o definicję. Po prostu - co to jest rozwój gospodarczy? Ja uważam, że wzrost ilości pracy (wyrażonej w produktach). Jeśli jest inna definicja, chętnie ją poznam.To co to jest rozwój gospodarczy?to jeszcze trzeba dodać przymiotnik - jaki?