Temat: praca w polskiej korporacji
Pracując w korporacji wiele się nauczyłem to dobra szkoła dla początkujących i myślę wielu może to potwierdzić.
Korporacja uczy wytrwałości , wpaja dobre podstawy .....
Tylko śmieszy mnie wypowiedz mówiąca o tym ,że korporacja to ludzie.
Dla centrali jesteś numerem w systemie liczą się oczekiwania , raporty , suche fakty , realizacja planów często oderwanych od rzeczywistości .... W firmie w której pracowałem system był wariacki kategorie produktów , masa
podkategorie , zasad , premie uzależniona od tak wielu czynników ,które tak często były "lekko korygowane" ,że człowiek nie odczuwał stabilności bo reguły gry zmieniały się co miesiąc...
Korporacja znała jedyne słuszne metody tu nie ma miejsca na kreatywność , elastyczność w firmie masz się dopasować bo szereg kontroli różnej maści czuwały byś nie odstawał....
A ludzie ? Tyle warci dla centrali co stare opony w samochodzie....
Przypominam sobie sytuacje gdy jeden z przedstawicieli handlowych zginął w wypadku ...... po 5 dniach przyszedł nowy pracownik zmieniły się kody i gdyby nie lokalna gazeta nikt nie wiedziałby ,że koleś zginął.
Ja jednak swoją korporacyjną przygodę szybko zakończyłem bo od bogatego socjalu i gonitwą za zyskiem mimo wszystko bardziej cenię sobie spokojny sen i stabilne życie w firmie gdzie jestem traktowany jak Adrian B nie jak 0987/12....