Magdalena J.

Magdalena J. Dyrektor
Zarządzający, branża
stomatologiczna

Temat: Praca dla 50+ ! Czy ona istnieje ?

Jerzy Ł.:
Praca dla takich osób - 50+ - praktycznie nie istnieje . Wiem to z autopsji - od paru miesięcy bezskutecznie poszukuję zatrudnienia w branży , w której przepracowałem 39 lat - drogi i mosty kołowe oraz budownictwo ogólne . Bogate doświadczenie - zrealizowane pod moim kierownictwem - ponad 50 projektów inżynierii lądowej , opracowanie ponad 850 dokumentacji projektowych w zakresie budownictwa ogólnego specjalistycznego , uprawnienia budowlane w zakresie inżynierii lądowej , mobilność - mimo 60 - tki - pełna ( teren całego kraju ) , przyzwoicie sporządzone CV dokumentujące skrupulatnie dorobek zawodowy , wysłane setki aplikacji do do firm specjalistycznych - a efekt ......... brak odzewu. I ... niewłaściwy nr PESEL !

Bronisław Komorowski wprowadził program aktywujący ludzi 50+ na który wydał setki milionów złotych. Ciekawi mnie, kto tą kasę zgarnął i ilu ludzi po 50 roku życia z niego skorzystało?. W końcu to było z naszych pieniędzy.
Anna S.

Anna S. Doradca zawodowy /
specjalista ds.
szkoleń , rozwoju

Temat: Praca dla 50+ ! Czy ona istnieje ?

Praca dla osoby 50+
http://warszawa.ngo.pl/wiadomosc/1898428.html
Tomasz Basza

Tomasz Basza Never give up

Temat: Praca dla 50+ ! Czy ona istnieje ?

Wiem sam po sobie, że 30+ już jest problem. Może w dużych miastach jest inaczej ale do 100 000 mieszkańców różnie bywa.Ten post został edytowany przez Autora dnia 14.02.16 o godzinie 19:45

Temat: Praca dla 50+ ! Czy ona istnieje ?

Matt G.:
Witam Was serdecznie;
Czy tylko karierowicze ok 30stki , robiący milion selfie i chwalący się karnetem na siłownie są nowymi bóstwami Polskiego rynku pracy.

Tak i trzeba sobie także zdawać sprawę dlaczego tak się stało...Ten post został edytowany przez Autora dnia 22.02.16 o godzinie 21:36
Dorota J.

Dorota J. Diagnosta
laboratoryjny -
specjalista
laboratoryjnej
tran...

Temat: Praca dla 50+ ! Czy ona istnieje ?


Obrazek
Maciej W.

Maciej W. Menedżer

Temat: Praca dla 50+ ! Czy ona istnieje ?

Dorota J.:

Obrazek

Zachowaj spokój i ...nigdy się nie poddawaj:)
Dominik K.

Dominik K. designer & developer

Temat: Praca dla 50+ ! Czy ona istnieje ?

W takiej sytuacji dzwoni się do tego 2-go z listy co tam "attended all 4 rounds". Może nie był wcale gorszy od tego 1-go co "finally rejected the offer"... może tylko w "gadanym" odstawał i się zestresował, miał gorszy dzień podczas ostatniego etapu :P ;)Ten post został edytowany przez Autora dnia 31.03.16 o godzinie 21:33
Piotr Szczotka

Piotr Szczotka Dyplomowany
masażysta Bodyworker

Temat: Praca dla 50+ ! Czy ona istnieje ?

Praca 50 +! Czy istnieje? No odpowiem za jakieś dwa lata :) Póki co pracuję gdzieś od 16 roku życia. Obecnie od kilkunastu lat na swoim i nic się nie zanosi abym przestał pracować także powyżej 50 :) Doping? Rodzinny, u na mężczyźni nie przechodzili w pełny stan emerytalny, jedynie z czasem nieco zmieniali pracę.

Moja znajoma - o jedno pokolenie starsza - ostatnio poszła na studia podyplomowe, pytam z jakiej okazji, a ona odpowiada a wiesz jakoś musiałam uczcić swoje 65-te urodziny :)
- A na co poszłaś? A w kierunku IT. Rozkręciła firmę pod tym kątem.
No bez komentarza ... :)Ten post został edytowany przez Autora dnia 13.04.16 o godzinie 15:40
Piotr Szczotka

Piotr Szczotka Dyplomowany
masażysta Bodyworker

Temat: Praca dla 50+ ! Czy ona istnieje ?

http://youtube.com/watch?v=4PeWfK7N4g8&nohtml5=FalseTen post został edytowany przez Autora dnia 13.04.16 o godzinie 15:44
Dominik K.

Dominik K. designer & developer

Temat: Praca dla 50+ ! Czy ona istnieje ?

Piotr S.:
Moja znajoma - o jedno pokolenie starsza - ostatnio poszła na studia podyplomowe (...)
- A na co poszłaś? A w kierunku IT. Rozkręciła firmę pod tym kątem.
No bez komentarza ... :)

Na podnoszenie kwalifikacji czy poszerzanie horyzontów teoretycznie nigdy nie jest za późno. Oczywiście, pełna zgoda. Tak samo na rozkręcenie firmy. Problem jednak polega na pracy etatowej, której coraz mniej dla specjalistów, coraz mniejsze pieniądze do zarobienia z tej pracy, a koszty życia rosną. Nie każdy też chce zakładać firmę czy biznes jako ratunek dla braku zajęcia, szczególnie jak się kształciło jako specjalista i myśli się o tej właśnie drodze rozwoju i pracy. Nawet nie jest wskazane brnięcie we własny biznes nawet z "kroplówką unijną" jako rozwiązanie czy alternatywa braku pracy.

Druga sprawa, to przypomina mi się ta chora retoryka, że trzeba było zostać inżynierem, specjalistą IT, a np. nie humanistą i kolejnym "synonimem" bezrobocia, bo tak ludzie niektórzy mówią.
Ale zastanówmy się czy specjaliści IT będą np. wydawać gazetę, pracować na kasie, kierować publicznym transportem, produkować meble itd. Sądzę, że nie, bo ile można usług informatycznych wyprodukować (aplikacje, serwisy itd.), bo produktów coraz mniej, gdyż Chińczycy wyprodukują szybciej i taniej a Google rozda za darmo ;).

Oczywiście nie mam tu nic do twojej znajomej, bo brawo dla niej i podziw w kierunku jej determinacji, ale nie możemy tak ślepo wierzyć, że zakładanie firmy i to jeszcze IT zmieni cokolwiek na rynku. Poddawać się i rozkładać ręce, że taki jest rynek i masowo przekwalifikować się na najpopularniejsze dziedziny życia, gdzie jest najwięcej zatrudnień i zapotrzebowania na ludzi do pracy.
Piotr Szczotka

Piotr Szczotka Dyplomowany
masażysta Bodyworker

Temat: Praca dla 50+ ! Czy ona istnieje ?

Tu akurat IT było tylko przykładem, a nie zafiksowaniem, iż w pewnym wieku można zacząć, rozwijać się, itd :) Co do przykładu to moja droga jak i kilku znajomych była nieco trudniejsza. Dlaczego? Pozwolę sobie na prywatną dygresję. W wieku kilkunastu lat traciłem wzrok, na jakiś czas miałem tylko poczucie światła. Sport, muzyka, swoje plany, studia wymarzony kierunek wtedy poszły w odstawkę na wiele lat i powiedziano mi wprost: synek ty się bierz za konkretny fach, a sztukę i filozofię uprawiaj sobie w weekendy. No i tak się stało, potem nastąpiła zmiana i poprawa. Ale zacząłem od konkretnego zawodu, podobał mi się czy nie. Paradoksalnie stał się później także "pasja życia".

Dziś widzę wiele młodszych ludzi którzy po dwadzieścia parę lat mają, którzy próbują różnych kierunków studiów, ale pracą się jakoś jeszcze za bardzo nie skalali. Dla ścisłości, absolutnie nie uogólniam. Ale co będzie w wieku ich 50 + ?

Mam świetną pracę, przy okazji człowiek firma na swoim. A z pracy na etacie wyleczyła mnie chyba przygoda zagranicą. Nikogo nie oceniam, ale musimy zrozumieć, iż dziś nie ma gwarancji że za kilka lat będę robił to samo. Mam kilku starszych znajomych po 50-ce. Na etatach, ale widzę że etat to czasem u niektórych nie tylko forma zatrudnienia, ale i stan świadomości! Przykład? Nie możność zrozumienia że ja nie kończę o danej godzinie i nie mam co roku płatnego urlopu. Czasem mój urlop idzie się bujać, bo muszę zapłacić za dodatkowy kurs.

Dlaczego? Bo praca na swoim to właśnie inny stan świadomości.
A taka sobie refleksja, dla jasności pozytywna :)
Pozdrawiam, powodzenia, Piotr.Ten post został edytowany przez Autora dnia 14.04.16 o godzinie 00:05
Dominik K.

Dominik K. designer & developer

Temat: Praca dla 50+ ! Czy ona istnieje ?

Obecni dwudziestolatkowie akurat to inna bajka, młodzi są wychowani w dobie agresywnego rozwoju mediów i technologi, jak TV i internet, szczególnie ten bezprzewodowy i wszelkich urządzeń przenośnych. Doskonale sobie zdają sprawę, że można ogromne pieniądze zarobić na wiedzy zbędnej tak naprawdę, nie wykorzystując żadnej dziedziny życia z oferty szkół, zarabiać prawie nie wychodząc z domu, brylować na konferencjach, imprezach - być praktycznie "nanocelebrytami", żyć z wszelkich form autoreklamy, jakiegoś poziomu sławy. Nic dziwnego, wystarczy włączyć pudło i tam widzimy jak się lansuje jakiś Eugroli, Pirógów, wielu też chce być Juliami Kuczyńskimi i wieloma innymi "sławami" internetu, których odbierają miliony.

Opowiadasz właśnie o znajomych etatowcach, którzy nie do końca pewnie doświadczyli stylu pracy w zawodzie uwolnionym. Ja akurat to rozumiem, bo moi rodzice są 50+ i zawsze mieli wolne zawody, pół rodziny z resztą to też artyści i po tej właśnie drodze edukacji wyższej, tak samo i ja. Inni ludzie dorastali zawodowo jeszcze w PRLu lub w okresie przemian w świadomości liczenia doświadczenia, kompetencji, fachu, chyba wiesz o czym mówię, a teraz nie liczy się to. Liczy się ilu masz obserwatorów, "followersów", kudosów, "subów", łapek w górę, like'ów na profilach itd. To nowa wartość i wyznacznik, młodzi o tym doskonale wiedzą.

Co do firm i pracy przysłowiowym 8-16, po prostu niektóre firmy jeszcze mają twarde ramy czasowe, inne brną w system zadaniowy, jeszcze inne w nienormowany czas pracy, ja przerobiłem kilka z nich. Nawet styl fabryczny z odbijaniem karty max. 5 min przed czasem rozpoczęcia pracy i odbiciem na wyjściu najwcześniej 5 min po zakończeniu normowanego czasu pracy - zaznaczam, że nie byłem pracownikiem produkcyjnym tylko biurkowym. Niektórzy lubią rutynę pracy i tak pracowano przez wiele lat, powiem więcej - dalej by tak się działo w większej ilości firm, gdyby nie fakt, że po prostu kasa się gdzieś kończy, trzeba ciąć na ludziach.
Oczywiście za kilka lat to się może zmienić, ale jedno się nie zmieni - skończyły się czasy kiedy oddawało się pół życia dla jednej firmy, np. pracowało się po 20, 30 lat, teraz jak ktoś dekadę przepracuje w jednej firmie to już relikt.

Jednak cały czas wracam do początku, nie można stawiać na zawody uwolnione tylko, opierać rynek pracy na założonych działalnościach gospodarczych, bo specjaliści w tym kraju też są potrzebni. Wszyscy o tym wiedzą, tylko jakimś dziwnym trafem nikt nie chce płacić za prace specjalisty, wolą zatrudniać generalistę i to jeszcze takiego, żeby robił za trzech po kosztach pracy poniżej oczekiwań jednego człowieka.
Piotr Szczotka

Piotr Szczotka Dyplomowany
masażysta Bodyworker

Temat: Praca dla 50+ ! Czy ona istnieje ?

Dominik K.:
Oczywiście za kilka lat to się może zmienić, ale jedno się nie zmieni - skończyły się czasy kiedy oddawało się pół życia dla jednej firmy, np. pracowało się po 20, 30 lat, teraz jak ktoś dekadę przepracuje w jednej firmie to już relikt.
Dokładnie :)

Jednak cały czas wracam do początku, nie można stawiać na zawody uwolnione tylko, opierać rynek pracy na założonych działalnościach gospodarczych, bo specjaliści w tym kraju też są potrzebni. Wszyscy o tym wiedzą, tylko jakimś dziwnym trafem nikt nie chce płacić za prace specjalisty, wolą zatrudniać generalistę i to jeszcze takiego, żeby robił za trzech po kosztach pracy poniżej oczekiwań jednego człowieka.

Może zależy w jakich środowiskach, kręgach żyjemy. Rozmawiając czasem z pracodawcami, moimi klientami mam wrażenie, że jakoś do tych specjalistów nie bardzo potrafią dotrzeć!
Dominik K.

Dominik K. designer & developer

Temat: Praca dla 50+ ! Czy ona istnieje ?

Piotr S.:
Może zależy w jakich środowiskach, kręgach żyjemy. Rozmawiając czasem z pracodawcami, moimi klientami mam wrażenie, że jakoś do tych specjalistów nie bardzo potrafią dotrzeć!

Moje doświadczenie, czyli 8 ponad lat na rynku pracy, u kilku pracodawców jako etatowiec, u dwóch jako kontraktor, ileś klientów jako indywidualny i niezależny podwykonawca, jakieś 50+ zaliczonych rozmów kwalifikacyjnych, mogę podzielić te opinię.

Specjalistów jest dużo na tym rynku i oni przyjdą sami, ale firmy nie potrafią ich rekrutować. Co gorsze, kompletnie nie maja pojęcia o charakterze pracy i profilu zawodowym osoby dla której organizują stanowisko. W ogłoszeniu są bzdury, wymagania przerastające charakter samej pracy. Na samej rozmowie z firmą okazuje się, że jeszcze jest coś, o czym nie było mowy w ogłoszeniu, a prezentowanie pracownikowi np. stos obowiązków, pracy, której nikt inni nie tyle co nie potrafi wykonać, ale po prostu już nie chce robić, nie jest budujące.

Rozwiązaniem jest posiłkowanie się firmami zewnętrznymi zajmującymi się rekrutacjami, ale nie zawsze to wychodzi. Więcej tam nieraz psychologii i pytań z serii "Czujesz się kurą czy tygrysem i dlaczego?" niż konkretnej rozmowy, która ma na celu poznać kandydata pod kątem jako specjalisty i jaką ma wiedzę a nie jak ma spapraną osobowość.Ten post został edytowany przez Autora dnia 14.04.16 o godzinie 20:27
Piotr Szczotka

Piotr Szczotka Dyplomowany
masażysta Bodyworker

Temat: Praca dla 50+ ! Czy ona istnieje ?

Celna uwaga, dlatego wolę u siebie, ale przy okazji osobista uwaga.

Mogę tylko jako ciekawostkę podać, iż kilka razy w ciągu ostatnich lat, dostałem propozycję dodatkowej pracy, udział w projektach o które nie zabiegałem. Jakie było moje zdziwienie, jak od HR się dowiedziałem, iż decyzja nie była związana z moimi stricte zawodowymi komentarzami, tj. dotyczącymi spraw zawodowych, ale min. z powodu wypowiedzi na zupełnie inne tematy, zainteresowania, zaangażowanie i podejście do innych tematów i ogólne zaangażowanie w interncie w dyskusjach około zawodowych. Hm ... ciekawie się dzieje :)

Pracy sporo, ale zobaczymy w przyszłości. Póki co 50 + mnie bezpośrednio nie dotyczy, ale czasem pracuję z "wypalonymi zawodowo" po utracie pracy, oj trudny temat i niezłe wyzwanie.

Pozdrawiam, powodzenie Piotr. Ten post został edytowany przez Autora dnia 14.04.16 o godzinie 23:50

Następna dyskusja:

praca dla programisty php




Wyślij zaproszenie do