konto usunięte

Temat: praca bez znajomości? mission impossible??

http://www.onet.tv/28962,4451,1,3925605,1,1,0,0,wideo....

konto usunięte

Temat: praca bez znajomości? mission impossible??

a propos rozpisywania konkursów, kto oglądał wczoraj "Teraz My" chyba nie był zaskoczony. Myślę, nie nie chodzi tutaj tylko o budżetówkę, państwowe posady, ale to zjawisko występuje wszędzie, co więcej w niepaństwowych firmach idę za tym pieniądze

konto usunięte

Temat: praca bez znajomości? mission impossible??

Leszek Betliński:
http://www.onet.tv/28962,4451,1,3925605,1,1,0,0,wideo....

Dobre, jutro kolejny podatek (ZUS), później PIT, VAT, boli to każdego kto płaci...

Widać na co te pieniądze idą. Konkurs będzie, "wszystko jest w mojej gestii" i już wszystko załatwione...

Temat: praca bez znajomości? mission impossible??

Udało mi się chyba stworzyć najbardziej dyskutowany wątek w grupie "Praca". :-D

Nie wiem, czy dyskusja na tak kontrowersyjny temat kiedykolwiek się zakończy:-D, ale proponuję, żeby spróbować teraz odpowiedzieć na pytania:
--> CZY SYTUACJA W POLSCE WYMAGA KONKRETNEJ ZMIANY (KWESTIA OBSADZANIA STANOWISK ZARÓWNO BUDŻETOWYCH, JAK NIEBUDŻETOWYCH) CZY TEŻ POZOSTAJE SIĘ POGODZIĆ Z TYM, CO JEST (ROBIĆ TAK SAMO?)?

--> JAK ZMIENIĆ TĘ SYTUACJĘ: ZACZYNAJĄC OD MENTALNOŚCI (PATRZ NP. AKCJE TYPU LEKARZY: "jA NIE BIORĘ" W KONTRAŚCIE DO ŚWIEŻEJ REKLAMY TV "wSZYSCY BIORĄ"), USTAWOWO, MOŻE JAKIEŚ REFERENDUM....??

Czyli przechodzimy teraz do propozycji rozwiązań:-D

konto usunięte

Temat: praca bez znajomości? mission impossible??

CZY SYTUACJA W POLSCE WYMAGA KONKRETNEJ ZMIANY (KWESTIA OBSADZANIA STANOWISK ZARÓWNO BUDŻETOWYCH, JAK NIEBUDŻETOWYCH) CZY TEŻ POZOSTAJE SIĘ POGODZIĆ Z TYM, CO JEST (ROBIĆ TAK SAMO?)?

W sferze pieniędzy publicznych - zdecydowanie należałoby wprowadzić rozwiązania nakazujące stosowanie konkursów i przejrzystych procedur oraz konsekwentnie i ostro karać za ich nieprzestrzeganie. Tylko w ten sposób będzie można zmienić obowiązujący zwyczaj cichego godzenia się na tego rodzaju działania. W tej nieco bardziej cywilizowanej części Europy "kolesiostwo" jest powszechnie pogardzane społecznie, u nas narzeka się "że jest jak jest" po cichu licząc, że może nam też uda się na coś kiedyś załapać...

W sferze biznesu - jeśli jestem właścicielem firmy i odpowiadam za nią, mogę zatrudniać kogo mi się podoba - także osoby niekompetentne, płacić im ile zapragnę i nikomu nic do tego. Na tym polega wolny rynek. Jeśli danemu pracownikowi się taki stan rzeczy nie podoba - może zmienić pracę.

--> JAK ZMIENIĆ TĘ SYTUACJĘ: ZACZYNAJĄC OD MENTALNOŚCI (PATRZ NP. AKCJE TYPU LEKARZY: "jA NIE BIORĘ" W KONTRAŚCIE DO ŚWIEŻEJ REKLAMY TV "wSZYSCY BIORĄ"), USTAWOWO, MOŻE JAKIEŚ REFERENDUM....??
Niestety metoda walki z kolesiostwem jest tylko jedna - ludzie, którzy w sferze publicznej podejmują tego typu działania powinni zacząć się bać zatrudniać swoich krewnych i znajomych. Do tego potrzebne są surowe kary i ich skuteczna egzekucja.

Praktyka ostatnich tygodni pokazuje jednak, że nawet pozornie najbardziej liberalne ugrupowanie polityczne na naszej scenie nie potrafi lub nie chce sobie z tym problemem poradzić. Tak więc możemy sobie pogadać... :-)

Temat: praca bez znajomości? mission impossible??

No właśnie, czy to nie jest błędne koło, z którego nie wiadomo, jak wybrnąć?

Bo wszystko zaczyna się od człowieka,,,w co on wierzy, tak jak Pan napisał, Panie Kamilu, w Polsce się narzeka z jednej strony, z drugiej wchodzi w ten system "mordy kochanej" (zresztą kiedy my, Polacy, nie narzekamy? i czy jest taka rzecz, na jaką nie narzekamy?! pogoda, rząd, kolesiostwo, praca, zarobki, rachunki, dzieci, nauczyciele w szkole, podły szef, ceny w sklepach, ciśnienie, życie...)

Kary, ustawy... wprowadzają przecież ludzie...Którzy sami mogą ponieść ich konsekwencje;
więc czyżbyśmy nie dojrzeli po prostu?

co do innych krajów i obyczajów...jestem np. za tym, żeby na studiach w Polsce karano ściąganie, żeby ściąganie stało się wręcz "obciachem", chciałabym, żebyśmy mieli w przyszłości bardziej mądrych niż bardziej cwanych polityków np. (ale też nauczycieli, urzędników...w zależności od kierunku studiów); to jednak temat na inny, nowy wątek:-D

konto usunięte

Temat: praca bez znajomości? mission impossible??

Maria W.:
No właśnie, czy to nie jest błędne koło, z którego nie wiadomo, jak wybrnąć?

Nie znając rzeczywistości w wielu innych krajach, trudno o obiektywną opinie. Tak czy owak ze smutkiem musze przyznać, że w niektórych środowiskach pewne elementy wydają się oczywiste... po prostu tak zawsze było:
- pracę załatwia się poprzez znajomości (tak jak kiedyś kiełbasę, czy cokolwiek innego)
- lekarzowi daje się zawsze łapówkę.

Są ludzie (często starsi, ale jeszcze w sile), których nie przekona się, że może byc inaczej - do czasu aż nie nastąpi jakaś zmiana pokoleń, większe zjednoczenie kulturowe z zachodem, gdzie instytucja Unii europejskiej będzie pomocna, to pozostanie nam tylko marzyć.. niestety...

Popieram jednak przedmówce w zakresie swobody zarządzania przedsiębiorstwami prywatnymi. To jest swoboda gospodarcza i to czy np. własciciel zatrudni brata, czy kogoś z konkursu to tylko i wyłącznie jego sprawa.


Bo wszystko zaczyna się od człowieka,,,w co on wierzy, tak jak Pan napisał, Panie Kamilu, w Polsce się narzeka z jednej strony, z drugiej wchodzi w ten system "mordy kochanej" (zresztą kiedy my, Polacy, nie narzekamy? i czy jest taka rzecz, na jaką nie narzekamy?! pogoda, rząd, kolesiostwo, praca, zarobki, rachunki, dzieci, nauczyciele w szkole, podły szef, ceny w sklepach, ciśnienie, życie...)

Kary, ustawy... wprowadzają przecież ludzie...Którzy sami mogą ponieść ich konsekwencje;
więc czyżbyśmy nie dojrzeli po prostu?

co do innych krajów i obyczajów...jestem np. za tym, żeby na studiach w Polsce karano ściąganie, żeby ściąganie stało się wręcz "obciachem", chciałabym, żebyśmy mieli w przyszłości bardziej mądrych niż bardziej cwanych polityków np. (ale też nauczycieli, urzędników...w zależności od kierunku studiów); to jednak temat na inny, nowy wątek:-D

konto usunięte

Temat: praca bez znajomości? mission impossible??

Z własnego niewielkiego doświadczenia powiem że dostać jakąś dobrą odpowiedzialna prace graniczy z cudem nie mając "Polecenia" od kogoś.

Po prostu dużo firm nawet nie czyta zgłoszeń, nie mówiąc już żeby odpowiedzieli.Inna sprawą jest plaga obrotem danych.
Bardzo dużo firm zbiera tylko dane potencjalnych pracowników wystawiając ogłoszenie które są nieaktualne albo wymyślone.

Jest mi bardzo z tego powodu przykro ,że w naszym kraju nie daje się nawet szansy ludziom na jakichś ciekawszy zawód albo się próbuje oszukać, żeby nie dać mu zadurzo zarobić.
Co mnie dziwi skoro firma powinna być zadowolona np z dużego obrotu.

Studia już nie są w cenie jak to powiedzial mi jeden prezes z większych firm w warszawie.

Sam wiem jak to się odbywa że pierw pchani są rodziny/znajomi osób z firmy a potem ogłoszenie idzie dalej.

Także z pracą w Polsce nie jest dobrze w segmencie średnim, czyli w tym najbardziej pożądanym.

Jak ktoś tu dobrze napisał puki podejście pracodawców jak i starsze pokolenie nie zmieni podejścia,to będzie jak jest.
Jeszcze jedna kwestia szuka się specjalistów ale większośc firm nie chce dac przeszkolenia z powodu tzw ucieczki pracownika.Przwcież można sie zabezpieczyć np. umowa czasową pracy
lub opłata finansową za zerwanie.

Nagminną praktyką jest szantarz w stylu "wiesz jak jest teraz ciężko z pracą" co mnie osobiście przeraża.

Zanim ktoś mi zarzuci tekst że pracy jest w brud ,tak oczywiście jest ale albo na krótką mete ,albo na wysokich stołkach z dużym doświadczeniem.

Mimo wszystko mam nadzieje że ta cała sytuacja się poprawi.Sebastian G. edytował(a) ten post dnia 10.09.08 o godzinie 14:42

konto usunięte

Temat: praca bez znajomości? mission impossible??

No to sobie ponarzekaliśmy. Wiesz, to dosyć oczywiste, że pracodawcy chcieliby u siebie widzieć pracowników tanich, najlepiej darmowych. Zgadzam się, że bez doświadczenia ciężko się przebić.

Poza wszystkim - pisz proszę krócej i nieco składniej, ciężko się czyta.Kamil Górecki edytował(a) ten post dnia 10.09.08 o godzinie 15:15

konto usunięte

Temat: praca bez znajomości? mission impossible??

Kamil Górecki:
No to sobie ponarzekaliśmy. Wiesz, to dosyć oczywiste, że pracodawcy chcieliby u siebie widzieć pracowników tanich, najlepiej darmowych. Zgadzam się, że bez doświadczenia ciężko się przebić.

Poza wszystkim - pisz proszę krócej i nieco składniej, ciężko się czyta.Kamil Górecki edytował(a) ten post dnia 10.09.08 o godzinie 15:15

Wg mnie napisał całkiem składnie i rzetelnie. Za to wiara, że pracodawca chce mieć najlepiej darmowego pracownika to mam nadzieje tylko metafora. Inczej znacząca część pracowdawców byłaby skończonymi, naiwnymi durniami lub psychopatami.

konto usunięte

Temat: praca bez znajomości? mission impossible??

Za to wiara, że pracodawca chce mieć najlepiej darmowego pracownika to mam nadzieje tylko metafora. Inczej znacząca część pracowdawców byłaby skończonymi, naiwnymi durniami lub psychopatami.

W interesie każdego pracodawcy jest to, żeby zatrudniany przez niego pracownik kosztował możliwie jak najmniej. Nie chce mi się tego dalej rozwijać. A z tym darmowym pracownikiem - parę forów dalej pewna firma poszukiwała darmowych stażystów do pisania projektów UE. Tylko, że ta firma już tego za darmo nie robi. Ale generalnie, tak była to metafora.

konto usunięte

Temat: praca bez znajomości? mission impossible??

Ciężko tu pisać krótkie wypowiedzi, bo temat jest zbyt obszerny.

Prawda jest taka Polska a Zachód to jeszcze duża przepaść w kwestii zatrudnienia.
Przede wszystkim musi się zmienić mentalność Polska a to udaje się nielicznym.

Link do filmu bardzo dobry ,szkoda że to i tak nic nie zmieni.

pozdrawiam

Temat: praca bez znajomości? mission impossible??

Co do składności wypowiedzi tutaj mogłabym wiele powiedzieć:-D
Ale to nie forum korektorów...:-D

W jaki sposób wykorzystuje się jeszcze ludzi? Młodych ludzi,
średnio doświadczonych...

1. Praktyki (kiedy ktoś nie ma żadnego doświadczenia, to dla niego "niepowtarzalna" okazja, by je zdobyć?); teraz taka moda na te praktyki, że ho ho; uważam, że pomysł nie jest głupi, ale POWINNY BYĆ PŁATNE KAŻDE PRAKTYKI (jako że ktoś wykonuje dla kogoś pracę, często ciężką, powinien otrzymać za to wynagrodzenie)
2. Staże z Urzędu Pracy, po 3 miesiącach bierze się oczywiście kolejnego stażystę...(to jest o tyle lepsze, że płatne, choć lepiej nie pytać, ile...)
3. Wszelkie umowy o dzieło i zlecenia (najkorzystniej do 26. roku życia)

O umowie o pracę nie ma mowy...

Temat: praca bez znajomości? mission impossible??

Sebastian G.:
Jeszcze jedna kwestia szuka się specjalistów ale większośc firm nie chce dac przeszkolenia z powodu tzw ucieczki pracownika.Przwcież można sie zabezpieczyć np. umowa czasową pracy
lub opłata finansową za zerwanie.

Tego nie rozumiem. Jak firma szuka specjalistow to dlaczego mialaby ich szkolic (na specjalistow)?

konto usunięte

Temat: praca bez znajomości? mission impossible??

Andrzej P.:
Sebastian G.:
Jeszcze jedna kwestia szuka się specjalistów ale większośc firm nie chce dac przeszkolenia z powodu tzw ucieczki pracownika.Przwcież można sie zabezpieczyć np. umowa czasową pracy
lub opłata finansową za zerwanie.

Tego nie rozumiem. Jak firma szuka specjalistow to dlaczego mialaby ich szkolic (na specjalistow)?

No tak, zdrowy egocentryzm firm, niech państwo nam wyszkoli pracowników i dostarczy w wymaganej ilości materiał do pracy :-)

Temat: praca bez znajomości? mission impossible??

Jerzy B.:
Tego nie rozumiem. Jak firma szuka specjalistow to dlaczego mialaby ich szkolic (na specjalistow)?

No tak, zdrowy egocentryzm firm, niech państwo nam wyszkoli pracowników i dostarczy w wymaganej ilości materiał do pracy :-)

Napewno masz duzo racji, poza tym wielka "hojnosc" w dziedzinie szkolen firmowych chyba sie skonczyla.
Wydaje sie tez, ze firmy powoli oczekuja, ze na rynku istnieje pewna baza juz wyksztalconych specjalistow z doswiadczeniem.

konto usunięte

Temat: praca bez znajomości? mission impossible??

To jest kwestia podejścia do pracownika. Wyróżnia się model sita i model kapitału ludzkiego. W Polsce model sita jest łatwiejszy i częstszy. Inwestowanie w kapitał nadal jest dla pracodawców dość abstrakcyjne.

konto usunięte

Temat: praca bez znajomości? mission impossible??

Z moich doświadczeń z realizacji projektów szkoleniowych dla przedsiębiorstw wynika, że wśród pracodawców najczęściej można spotkać następujące podejścia do rozwoju kapitału ludzkiego:

- nie będę szkolił pracownika, bo szkoda mi na to pieniędzy;
- pracownik powinien sam w siebie inwestować, to nie moja sprawa;
- raz do roku mogę zrobić dla pracowników szkolenie przy okazji imprezy integracyjnej;
- będę szkolił pracowników, o ile szkolenie będzie za darmo i poza godzinami pracy.

Proszę mi wierzyć, że niektóre firmy realizujące projekty szkoleniowe finansowane z EFS rozważały wręcz płacenie firmom za każdego pracownika wysłanego przez nie na szkolenie!

Dla mnie jest to jest część szerszego problemu niewłaściwego traktowaniem pracowników przez pracodawców.

konto usunięte

Temat: praca bez znajomości? mission impossible??

Kamil Górecki:
Z moich doświadczeń z realizacji projektów szkoleniowych dla przedsiębiorstw wynika, że wśród pracodawców najczęściej można spotkać następujące podejścia do rozwoju kapitału ludzkiego:

- nie będę szkolił pracownika, bo szkoda mi na to pieniędzy;
- pracownik powinien sam w siebie inwestować, to nie moja sprawa;
- raz do roku mogę zrobić dla pracowników szkolenie przy okazji imprezy integracyjnej;
- będę szkolił pracowników, o ile szkolenie będzie za darmo i poza godzinami pracy.

Proszę mi wierzyć, że niektóre firmy realizujące projekty szkoleniowe finansowane z EFS rozważały wręcz płacenie firmom za każdego pracownika wysłanego przez nie na szkolenie!

Dla mnie jest to jest część szerszego problemu niewłaściwego traktowaniem pracowników przez pracodawców.

Znam problem. Wynika też z innej kwestii... trudno znaleźć osobę, która nie chciałaby w firmie awansować a po prostu pracować. Zatem jak się znajdzie chętnego do pracy wykonawczej to się za wszelką cenę nie chce go awansować i szkolić... bo prezesów mamy na pęczki bez szkolenia.
I tu znów szerszy problem. Bo po prostu często nie ma poziomego awansu w firmach a pracownik nie czuje się dobrze na podstawowym stanowisku.

konto usunięte

Temat: praca bez znajomości? mission impossible??

Jerzy B.:
Znam problem. Wynika też z innej kwestii... trudno znaleźć osobę, która nie chciałaby w firmie awansować a po prostu pracować. Zatem jak się znajdzie chętnego do pracy wykonawczej to się za wszelką cenę nie chce go awansować i szkolić... bo prezesów mamy na pęczki bez szkolenia.
I tu znów szerszy problem. Bo po prostu często nie ma poziomego awansu w firmach a pracownik nie czuje się dobrze na podstawowym stanowisku.

Jest dokładnie tak jak Pan pisze. Są osoby, które mogą przez całe swoje życie zawodowe wykonywać tą samą, podstawową z punktu widzenia pracodawcy pracę. Jednak współczesny rynek pracy sprawia, że ludzie w wykonywanej przez siebie pracy szukają nie tylko źródła zarobkowania, ale również perspektyw na przyszłość. Kto się nie rozwija, zostaje w tyle.

W efekcie bardzo często jest tak, że osoby najbardziej wartościowe odchodzą z firmy, w której przepracowały kilka lat, ponieważ widzą, że jeśli nie zmienią pracy, ich dalsze perspektywy rozwojowe są żadne. Wszystko przez brak awansu - czy to w górę, czy to na tym samym poziomie hierarchii.

Bardzo ważna rzecz - wiele firm traktuje awans jako czysto kosmetyczną zmianę stanowiska w stopce mailowej. :-) Czyli wykonujesz nadal tą samą pracę, ale jako "starszy", "senior", "ekspert", czy cokolwiek innego. Nie na tym rzecz polega.

Troszkę odeszliśmy od głównego wątku, ale dyskusja stała się ciekawa.

Następna dyskusja:

Praca bez doświadczenia




Wyślij zaproszenie do