Temat: praca bez znajomości? mission impossible??

Zyta Gabińska:
skoro Pan tak uważa, jakoś u mnie to wszystko inaczej wyglądało...i nadal wygląda
problemem dyskusji (nie tylko tej niestety ) jest generalizowanie..

konto usunięte

Temat: praca bez znajomości? mission impossible??

Andrzej Pieniazek:
Piotrek B.:
Bo to chyba część Pańskiego problemu, w jakim "zawodzie" nie udaje się Panu w Polsce?


co sie nie udalo? wszysto się udalo, skonczylem szkole i szukalem pracy zastal mnie mission impossible...czy byl jakis PROBLEM? nie bylo zadnego bylem chetny

w drugim zawodzie jest podobnie, papiery sa ...jest mission im.....

No ma Pan chyba rację, pewne rzeczy są chyba "impossible" (ale tylko dla Pana). Raczej nie zarekomendowałbym Pana klientowi... ;)


Drogi Panie..czy Pan mysli, ze ja jestem z "pierwszej lapanki" i tak naiwny?...
Doskonale orientuje sie w realiach polskiego rynku pracy. Jezeli Pan jako reprezentant, czy szef zatrudnienia oraz Panu podobni kierują sie takimi wartosciami w zatrudnianiu jakie widac w Pana wypowiedziach tutaj ...to mamy juz gotowa odpowiedz...gdzie jest przyczyna...mission impossible.Piotrek B. edytował(a) ten post dnia 03.11.11 o godzinie 20:13

Temat: praca bez znajomości? mission impossible??

Piotrek B.:
Drogi Panie..czy Pan mysli, ze ja jestem z "pierwszej lapanki" i tak naiwny?...
Doskonale orientuje sie w realiach polskiego rynku pracy.

Ja w to wątpię i tyle... Pan jest z jakichś powodów uprzedzony co przeszkadza w normalnym rzeczowym podejściu do sprawy.

konto usunięte

Temat: praca bez znajomości? mission impossible??

Andrzej Pieniazek:
Piotrek B.:
Drogi Panie..czy Pan mysli, ze ja jestem z "pierwszej lapanki" i tak naiwny?...
Doskonale orientuje sie w realiach polskiego rynku pracy.

Ja w to wątpię i tyle... Pan jest z jakichś powodów uprzedzony co przeszkadza w normalnym rzeczowym podejściu do sprawy.
A mnie by pan zarekomendował jakiejś firmie?

konto usunięte

Temat: praca bez znajomości? mission impossible??

Andrzej Pieniazek:
Piotrek B.:
Drogi Panie..czy Pan mysli, ze ja jestem z "pierwszej lapanki" i tak naiwny?...
Doskonale orientuje sie w realiach polskiego rynku pracy.

Ja w to wątpię i tyle... Pan jest z jakichś powodów uprzedzony co przeszkadza w normalnym rzeczowym podejściu do sprawy.

Nie z jednego pieca chleb juz jadlem i niejedno w pracy widzialem, rowniez zagranica. Praktyka...tak mnie ustawia..i to jest realne podejscie do sprawy i to nie uprzedzenie, tylko to doswiadczenie.Piotrek B. edytował(a) ten post dnia 03.11.11 o godzinie 23:36

Temat: praca bez znajomości? mission impossible??

Piotrek B.:
Nie z jednego pieca chleb juz jadlem i niejedno w pracy widzialem, rowniez zagranica. Praktyka...tak mnie ustawia..i to jest realne podejscie do sprawy i to nie uprzedzenie, tylko to doswiadczenie.

Nie wiem bo na podstawie profilu na GL trudno mi coś powiedzieć.

konto usunięte

Temat: praca bez znajomości? mission impossible??

Tutaj sie zgodze z wypowiedzia, mam profil okrojony do wersji edukacyjno-szkoleniowej na tym portalu.Piotrek B. edytował(a) ten post dnia 04.11.11 o godzinie 01:38
Malwina Smedzik

Malwina Smedzik Pedagog, muzyk,
saksofonistka

Temat: praca bez znajomości? mission impossible??

w pewnym sensie tak, ale jak bedzie sie uparciuchem .. ciezko ale niema innego wyjscia. W kazdym razie jako nauczyciel przedszkola jest strasznie ciezko jedyne wyjscie to przedszkola prywatne, ale tu trzeba miec naprawde bogate CV zeby jak najwiecej moc zaproponowac..pracowac... zarobic, dobrze zarobic.

konto usunięte

Temat: praca bez znajomości? mission impossible??

Kiedyś może tak... teraz nawet znajomości nie pomagają ...
Zawsze uważałam, że dla chcącego nie ma nic trudnego... teraz dostałam obuchem po głowie i sama nie wierzę,że tkwię juz tyle w martwym punkcie. Zrobiłam wszystko co można zrobić w związku z poszukiwaniem pracy ( łącznie właśnie z uruchomieniem znajomych)i ....cisza... Zaczynam sie naprawdę załamywac i tracić nadzieje...W międzyczasie podniosłam swoje kwalifikacje o kolejny kurs.
Teraz znowu się uczę w celu odejścia z branży w której nie widzę dla siebie przyszłości (chociaż spędziłam ładnych kilka lat z nią ) - Specjalista BHP (podobno zawód z przyszłością )- mam doświadczenie z BHP jakby od drugiej strony( zawsze mnie to interesowało) , szkołę trenerską zrobioną... Na pewną funkcje się załapałam - ale to funkcja bardziej prestiżowa niż zarobkowa no i mieszcząca się w kręgu moich zainteresowań... Nie wiem co jeszcze mogę zrobić aby znaleźć w końcu posadę...

Nigdy nie byłam w takiej sytuacji.

konto usunięte

Temat: praca bez znajomości? mission impossible??

Agnieszka M.:
Kiedyś może tak... teraz nawet znajomości nie pomagają ...
Zawsze uważałam, że dla chcącego nie ma nic trudnego... teraz dostałam obuchem po głowie i sama nie wierzę,że tkwię juz tyle w martwym punkcie. Zrobiłam wszystko co można zrobić w związku z poszukiwaniem pracy ( łącznie właśnie z uruchomieniem znajomych)i ....cisza... Zaczynam sie naprawdę załamywac i tracić nadzieje...W międzyczasie podniosłam swoje kwalifikacje o kolejny kurs.
Teraz znowu się uczę w celu odejścia z branży w której nie widzę dla siebie przyszłości (chociaż spędziłam ładnych kilka lat z nią ) - Specjalista BHP (podobno zawód z przyszłością )- mam doświadczenie z BHP jakby od drugiej strony( zawsze mnie to interesowało) , szkołę trenerską zrobioną... Na pewną funkcje się załapałam - ale to funkcja bardziej prestiżowa niż zarobkowa no i mieszcząca się w kręgu moich zainteresowań... Nie wiem co jeszcze mogę zrobić aby znaleźć w końcu posadę...

Nigdy nie byłam w takiej sytuacji.


To teraz juz wiesz jak wyglada REALITY krajowego rynku pracy.Piotrek B. edytował(a) ten post dnia 14.11.11 o godzinie 22:40

konto usunięte

Temat: praca bez znajomości? mission impossible??

Piotrek B.:
Agnieszka M.:
Kiedyś może tak... teraz nawet znajomości nie pomagają ...
Zawsze uważałam, że dla chcącego nie ma nic trudnego... teraz dostałam obuchem po głowie i sama nie wierzę,że tkwię juz tyle w martwym punkcie. Zrobiłam wszystko co można zrobić w związku z poszukiwaniem pracy ( łącznie właśnie z uruchomieniem znajomych)i ....cisza... Zaczynam sie naprawdę załamywac i tracić nadzieje...W międzyczasie podniosłam swoje kwalifikacje o kolejny kurs.
Teraz znowu się uczę w celu odejścia z branży w której nie widzę dla siebie przyszłości (chociaż spędziłam ładnych kilka lat z nią ) - Specjalista BHP (podobno zawód z przyszłością )- mam doświadczenie z BHP jakby od drugiej strony( zawsze mnie to interesowało) , szkołę trenerską zrobioną... Na pewną funkcje się załapałam - ale to funkcja bardziej prestiżowa niż zarobkowa no i mieszcząca się w kręgu moich zainteresowań... Nie wiem co jeszcze mogę zrobić aby znaleźć w końcu posadę...

Nigdy nie byłam w takiej sytuacji.


To teraz juz wiesz jak wyglada REALITY krajowego rynku pracy.


No niestety doświadczyłam tego na własniej skórze, w najmniej pożądanym czasie :( ... Najpierw wpadłam w czarną rozpacz, że ze mna cos nie tak, moja samoocena spadła do kostek, ale jak dowiaduję sie co chwila od znajomych, ze przezywaja podobne rozterki i dramaty w róznych branżach...to trochę mi lepiej i nie oskarżam juz samej siebie o nieudolnośc i beznadzieje...ale można dostac do głowy :(

Temat: praca bez znajomości? mission impossible??

Reklamy proszę umieszczać tam gdzie one pasują... ;)
Justyna Laskowska

Justyna Laskowska purchasing
specialist

Temat: praca bez znajomości? mission impossible??

Ostatnio zaczynam wierzyć, że "każda wymówka jest dobra".
Taka historyjka:
zaproszenie na rozmowę kwalifikacyjną
dość mocno stresujący interview
obrona na każdym froncie praktycznie bez zarzutów
kandydat odpada, bo "ma za mało doświadczenia praktycznego"

To, za przeproszeniem, po co marnować sobie czas i ściągać kandydata, gdy już czytając cv można by stwierdzić, czy doświadczenie jest wystarczające czy nie?

Po co taka gra pozorów?

Temat: praca bez znajomości? mission impossible??

Justyna Laskowska:
To, za przeproszeniem, po co marnować sobie czas i ściągać kandydata, gdy już czytając cv można by stwierdzić, czy doświadczenie jest wystarczające czy nie?

Po co taka gra pozorów?

No więc nie zawsze bo często dopiero na spotkaniu z działem fachowym okazuje się, że praktyczne doświadczenie jest niewystarczające. A tak dokładnie to chodzi z reguły o coś innego, specyfika pracy danego pracodawcy jest inna niż tych, u których kandydat przedtem pracował. Ale też bardzo często zdarza się, że za szybko zaprasza się ludzi, których nie należało w ogóle zapraszać.
Justyna Laskowska

Justyna Laskowska purchasing
specialist

Temat: praca bez znajomości? mission impossible??

Nie wiem, może i ma Pan rację.
Jeżeli jednak specyfika pracy jest zupełnie inna niż jakiejkolwiek innej pracy, to powodzenia życzę w znalezieniu kandydata idealnego.
Są takie firmy, które zajmują się naprawdę niszowymi zagadnieniami, jest np 1 taka firma w Polsce.
Wydaje mi się więc, że argument o "zbyt małym doświadczeniu praktycznym" jest wymówką, która brzmi w miarę wiarygodnie i jest bardzo wygodna.
Ale może ma Pan rację.

Temat: praca bez znajomości? mission impossible??

Justyna Laskowska:
Wydaje mi się więc, że argument o "zbyt małym doświadczeniu praktycznym" jest wymówką, która brzmi w miarę wiarygodnie i jest bardzo wygodna.

Tak ale to przeczy wszelkiej logice bo jak pracodawca zaprasza to go to też coś kosztuje. Czyli większość zaprasza bo potrzebuje pracownika i chce go zatrudnić. Nie wykluczam jednak, że wielu pracodawców nie potrafi po prostu prowadzić rekrutacji i dlatego dochodzi do takich sytuacji.
Justyna Laskowska

Justyna Laskowska purchasing
specialist

Temat: praca bez znajomości? mission impossible??

Mi się wydaje (bez urazy), że rekrutacja w Polsce jeszcze bardzo kuleje.
Niewielu rekruterów potrafi nie kierować się pierwszym wrażeniem, sympatią czy innymi pobudkami osobistymi. Brakuje obiektywizmu i zdrowego podejścia. I, co by nie mówić, znajomości psychologii.

Często rekrutacją zajmują się osoby, które nie mają zielonego pojęcia o temacie (np rekrutują programistów Panie humanistki, które dopiero w wymaganiach pracodawcy - klienta pierwszy raz w życiu spotkały się z czymś takim, jak VisualBasic.. i to tylko z samą nazwą). Często ocenia się wygląd (nie ubiór i ogólny look, ale na zasadzie ładna/brzydka, przystojny/niezbyt). Zdarza się, że pewność siebie u kandydata zbija z "pantałyku" rekrutera, który poczuł się mniej pewnie / w pewien sposób został w swoim mniemaniu poniżony.

Spotkałam się już z tak "śmiesznymi" sytuacjami, że szkoda słów.

Ale to w sumie wywody na nieco inny temat...

Temat: praca bez znajomości? mission impossible??

Justyna Laskowska:
Mi się wydaje (bez urazy), że rekrutacja w Polsce jeszcze bardzo kuleje.

No nie wypada mówić źle o konkurencji czy kolegach. Głównym problemem branży jest chyba jednak (młody) wiek rekruterów, którzy bardzo często do zadań nie "dorośli". Sama wiedza akademicka czy szybkie kursy przyuczające nie zawsze wystarczają.
Justyna Laskowska

Justyna Laskowska purchasing
specialist

Temat: praca bez znajomości? mission impossible??

Andrzej Pieniazek:
Głównym problemem branży jest chyba jednak (młody) wiek rekruterów, którzy bardzo często do zadań nie "dorośli". Sama wiedza akademicka czy szybkie kursy przyuczające nie zawsze wystarczają.
Czyli nie młody wiek, tylko złe podejście i brak wiedzy.. A to niestety może być cechą człowieka i w wieku 50 lat.

Temat: praca bez znajomości? mission impossible??

Justyna Laskowska:
Czyli nie młody wiek, tylko złe podejście i brak wiedzy.. A to niestety może być cechą człowieka i w wieku 50 lat.

Młody wiek, niech mi Pani wierzy..;)

Następna dyskusja:

Praca bez doświadczenia




Wyślij zaproszenie do