Kamil Wilk

Kamil Wilk Spedytor
Międzynarodowy
,Koordynator sieci
sprzedaży

Temat: praca bez znajomości? mission impossible??

Dla mnie teraz to jest przeszłość- na jednej firmie się świat nie kończy, czas się pozbierać i znaleźć pracodawcę, który naprawdę doceni zaangażowanie i wkład w pracę.Kamil Wilk edytował(a) ten post dnia 31.01.11 o godzinie 16:19
Dominika W.

Dominika W. Pasażerka życia. A w
przyszłości -
.............. . :)

Temat: praca bez znajomości? mission impossible??

Z przysłowiowej ulicy obecnie jest bardzo trudno, podtrzymuję twierdzenie, że zdobycie dobrej, satysfakcjonującej, godnej pracy to mission prawie impossible.

Mnie nadal zastanawia zjawisko zawieszonych / odwołanych nagle rekrutacji. I pomijam tu fakt, że firmy mają święte prawo zmieniać nagle plany budżetowe, zatrudnieniowe etc. Bardzo mnie boli nieustający i niezmienny brak szacunku do kandydatów - zero feedbacku, unikanie, zbywanie, nagłe udawanie, że nie wiedzą, na jakim etapie jest rekrutacja .... boli. Wymagania stawiają duże, ale tylko wobec kandydata, nie wobec siebie.

Kultura rekrutacji jest u nas na bardzo niskim poziomie. Nie wspomnę nawet o fikcyjnych rekrutacjach, które muszą się odbyć, a stanowisko obejmuje ktoś z boku ... Boli ...

Pani z działu personalnego wielkiej znanej firmy pyta mnie podczas kolejnego już etapu rekrutacji : "Jak Pani myśli, dlaczego Pani tak długo szuka pracy??" Firma, w której pracuje ta Pani, zabrała mi prawie 4 miesiące, by potem zbywać i nie raczyć udzielić zwykłej odpowiedzi dotyczącej rekrutacji. Pani mnie unikała ....

Dlaczego tak długo szuka się pracy? Bo firmy miesiącami prowadzą rekrutacje, zbywają, nie udzielają jasnych informacji ... Czy tak trudno zadzwonić do kandydatów, poinformować ? Rozmowa nie trwałaby nawet 2 minut.

W moim przypadku pozostał bardzo zły obraz firmy, gdzie nie szanują ludzi, a kandydaci przyjeżdżają na kolejne etapy z innych miast, by potem dzwonić, prosić o obiecany telefon zwrotny i trafiać na mur. Ręce opadają.

Forma. Na paliczkach jednego kciuka można policzyć firmy udzielające odpowiedzi zwrotnej. Ludzie z HR boja się udzielać negatywnych odpowiedzi? Są tacy zajęci, że nie mogą oddzwonić do 3 ostatnich kandydatów? Przecież nawet negatywna odpowiedź pozostawia dobry obraz firmy - firmy, która poważnie traktuje i siebie, i aplikujących ...

Wytrwałości w mission impossible - aby stała się possible. (...)Dominika W. edytował(a) ten post dnia 29.01.11 o godzinie 23:00

konto usunięte

Temat: praca bez znajomości? mission impossible??

Samo sedno sprawy - gratuluję!!!

Dominika W.:
Z przysłowiowej ulicy obecnie jest bardzo trudno, podtrzymuję twierdzenie, że zdobycie dobrej, satysfakcjonującej, godnej pracy to mission prawie impossible.

Mnie nadal zastanawia zjawisko zawieszonych / odwołanych nagle rekrutacji. I pomijam tu fakt, że firmy mają święte prawo zmieniać nagle plany budżetowe, zatrudnieniowe etc. Bardzo mnie boli nieustający i niezmienny brak szacunku do kandydatów - zero feedbacku, unikanie, zbywanie, nagłe udawanie, że nie wiedzą, na jakim etapie jest rekrutacja .... boli. Wymagania stawiają duże, ale tylko wobec kandydata, nie wobec siebie.

Kultura rekrutacji jest u nas na bardzo niskim poziomie. Nie wspomnę nawet o fikcyjnych rekrutacjach, które muszą się odbyć, a stanowisko obejmuje ktoś z boku ... Boli ...

Pani z działu personalnego wielkiej znanej firmy pyta mnie podczas kolejnego już etapu rekrutacji : "Jak Pani myśli, dlaczego Pani tak długo szuka pracy??" Firma, w której pracuje ta Pani, zabrała mi prawie 4 miesiące, by potem zbywać i nie raczyć udzielić zwykłej odpowiedzi dotyczącej rekrutacji. Pani mnie unikała ....

Dlaczego tak długo szuka się pracy? Bo firmy miesiącami prowadzą rekrutacje, zbywają, nie udzielają jasnych informacji ... Czy tak trudno zadzwonić do kandydatów, poinformować ? Rozmowa nie trwałaby nawet 2 minut.

W moim przypadku pozostał bardzo zły obraz firmy, gdzie nie szanują ludzi, a kandydaci przyjeżdżają na kolejne etapy z innych miast, by potem dzwonić, prosić o obiecany telefon zwrotny i trafiać na mur. Ręce opadają.

Forma. Na palcach jednego kciuka można policzyć firmy udzielające odpowiedzi zwrotnej. Ludzie z HR boja się udzielać negatywnych odpowiedzi? Są tacy zajęci, że nie mogą oddzwonić do 3 ostatnich kandydatów? Przecież nawet negatywna odpowiedź pozostawia dobry obraz firmy - firmy, która poważnie traktuje i siebie, i aplikujących ...

Wytrwałości w mission impossible - aby stała się possible. (...)Dominika W. edytował(a) ten post dnia 28.01.11 o godzinie 12:35
Wiktoria Wnęk

Wiktoria Wnęk Pomogę w koncepcji,
zaprojektowaniu,
wybudowaniu,
moderni...

Temat: praca bez znajomości? mission impossible??

Z mojego doświadczenia wynika, że w dużym mieście nepotyzm jest mniejszy bo i możliwości szersze. Nie jest to, w każdym razie tak widoczne. Wiele osób pytało mnie jak udało mi się dostać pracę w dużej firmie i ze "szczerym uśmiechem" kiwało głową gdy mówiłam, że z ogłoszenia.

Natomiast w mniejszych miejscowościach, gdzie chętnych 20 razy tyle ile miejsc pracy 90% stanowisk idzie po znajomościach. Pozostałe 10% to takie, których albo nikt nie chce, albo wymagają już bardzo specjalistycznej wiedzy i po prostu nie da się nikogo po znajomości.
Marta Antonina Ł.

Marta Antonina Ł. Prezes
Stowarzyszenia
"Kochamy Żuławy"

Temat: praca bez znajomości? mission impossible??

w dużych miastach wcale nie jest inaczej.... tutaj też po znajomościach....

Temat: praca bez znajomości? mission impossible??

Nie miałem osobiście do czynienia z takimi sytuacjami.
W firmie gdzie obecnie pracuję nie znałem dokładnie nikogo.

Ale co innego brać po znajomości kogoś kto nie ma pojęcia o pracy na wolnym stanowisku, a co innego zadzwonić do kumpla i powiedzieć mu , że jest robota,w jego profesji.

Tylko potem może byc problem z zarządzaniem, ale to już całkiem inna bajka.
Jarosław Postawa

Jarosław Postawa Właściciel,
Dorvin.Net

Temat: praca bez znajomości? mission impossible??

Dominika W.:
Bardzo mnie boli nieustający i niezmienny brak szacunku do kandydatów - zero feedbacku, unikanie, zbywanie, nagłe udawanie, że nie wiedzą, na jakim etapie jest rekrutacja .... boli. Wymagania stawiają duże, ale tylko wobec kandydata, nie wobec siebie.
Z drugiej strony barykady: kandydaci kłamią w CV, oszukują, umawiają się i nie przychodzą na rozmowę bez słowa wyjaśnienia. O takim drobiazgu jak wygórowane wymagania bez żadnych podstaw merytorycznych to nie wspomnę.

Pracownicy. Oczekujecie szacunku, zacznijcie od siebie.

Aby nie rozpoczynać wojny - są uczciwi i poważni kandydaci do pracy, tak samo jak profesjonalne rekrutacje.

Temat: praca bez znajomości? mission impossible??

Jest niestety tak jak mówisz Jarku.
I nie chodzi tu o jakieś super umiejętności, ale o rzeczy podstawowe.

Nie wyobrażam sobie teraz kogoś w wieku 20-30 lat,kto nie umie obsługiwać Outlooka...itp.itd.
Ale skoro szukam osób do pracy w finansach,to nie mogę wziąć osoby bez umiejętności pracy na Excelu itp. Bo jak np.wyliczy klientowi wszelkie koszty,raty,itp.
Ale niektórzy myślą,że się tego nie sprawdza....albo cholera wie na co liczą.
Mariusz Z.

Mariusz Z. Tłumacz tekstów
specjalistycznych,
redaktor, technik
elek...

Temat: praca bez znajomości? mission impossible??

Po wielu próbach zdecydowałem. jestem zdecydowany na emigrację. Podkreślam, iż czynie to niechętnie, ale sytuacja mnie do tego zmusza. Niestety, ale dla mnie będzie lepiej poza granicami kraju. Chciałbym pracować w Polsce, ale jakoś emigracja daje mi większe szanse.

Temat: praca bez znajomości? mission impossible??

Pracowałem za granicą.... i nigdy więcej nie mam zamiaru,chociaż warunki finansowe były całkiem niezłe.

W Polsce jest praca...i można się znaleźć w swojej profesji.
A tylko od nas zależy czy umiemy ją znaleźć.
Mariusz Z.

Mariusz Z. Tłumacz tekstów
specjalistycznych,
redaktor, technik
elek...

Temat: praca bez znajomości? mission impossible??

Jacek G.:
Pracowałem za granicą.... i nigdy więcej nie mam zamiaru,chociaż warunki finansowe były całkiem niezłe.

W Polsce jest praca...i można się znaleźć w swojej profesji.
A tylko od nas zależy czy umiemy ją znaleźć.


Wiesz, w swojej profesji, nie ma problemu, tylko warunki finansowe raczej nieodpowiednie. Co do pracy poza granicami kraju, to mimo wszystko się skuszę. Kiedyś trzeba spróbować. Czy warto, ocenię w trakcie pracy. Wcześniej miałem też ciekawe oferty z innej branży (inne państwo), ale nie za bardzo mogłem skorzystać. Warto nadrobić teraz.

Co do znalezienia i umiejętności. Czasami zdarzało się tak, iż ktoś o niższych kwalifikacjach dostawał pracę. Ale może bardziej dana osoba pasowała. Jednak czasami i mi się udało zdobyć pracę mając male doświadczenie w innej dziedzinie.

Złapać pracę za byle jakie pieniądze to nie sztuka. Mnie jednak chodzi o to, aby móc normalnie (czyt. dobrze) zarabiać.

Temat: praca bez znajomości? mission impossible??

A co znaczy "dobrze" ???

Płaca ma odpowiadać wymaganiom stanowiska, a nie oczekiwań pracownika.

Właśnie mam rekrutację... no i roszczeniowa postawa mnie rozwala.
I to od osób,które mają małe pojęcie o tym co mają robić.
Bo wymagania typu 3.5 - 4 tys.pln netto za samo bycie w pracy, to chyba nieporozumienie.
Ale selekcja jest właściwa i zostają osoby mające świadomość ile można zarabiać na danym stanowisku i jakie mają ku temu predyspozycje.
Jest ich jakieś 5-7% w stosunku do wszystkich wysłanych aplikacji.

konto usunięte

Temat: praca bez znajomości? mission impossible??

Jacek G.:
Pracowałem za granicą.... i nigdy więcej nie mam zamiaru,chociaż warunki finansowe były całkiem niezłe.

W Polsce jest praca...i można się znaleźć w swojej profesji.
A tylko od nas zależy czy umiemy ją znaleźć.


W PL (zresztą w większym lub mniejszym stopniu wszedzie tak jest), dużo zależy od rejonu, także dobra, rozwijająca i dobrze płatna praca często wymaga migracji wewnętrznych.

Nie ma się co łudzić, że w mało znanym 10 tys miasteczku zostaniemy jakimś tam kierownikiem za 10kpln brutto. W większych miastach już jest łatwiej, aczkolwiek są zawody gdzie np. w wawie ofert jest 10x więcej niż w KRK.

Temat: praca bez znajomości? mission impossible??

Pracowałem w Wawie za całkiem dobre pieniądze..teraz pracuję w Opolu za mniejszą wypłatę.

Ale przynajmniej mam robotę blisko domu i święty spokój , a nie muszę zasuwać od rana do nocy, bo nie mam co zrobić z czasem wolnym.
A tak , po pracy wracam na obiad i żyję jak normalny człowiek.
Zatem w moim przypadku kasa nie jest najważniejsza... komfort życia psychicznego jest priorytetem.

edit - literówkaJacek G. edytował(a) ten post dnia 28.02.11 o godzinie 14:32
Mariusz Z.

Mariusz Z. Tłumacz tekstów
specjalistycznych,
redaktor, technik
elek...

Temat: praca bez znajomości? mission impossible??

Jacek G.:
Pracowałem w Wawie za całkiem dobre pieniądz..teraz pracuję w Opolu za mniejszą wypłatę.

Ale przynajmniej mam robotę blisko domu i święty spokój , a nie muszę zasuwać od rana do nocy, bo nie mam co zrobić z czasem wolnym.
A tak , po pacy wracam na obiad i żyję jak normalny człowiek.
Zatem w moim przypadku kasa nie jest najważniejsza... komfort życia psychicznego jest priorytetem.


Zgadzam się, że komfort życia psychicznego jest ważny. Kasa..., no cóż, zależy co rozumiemy pod pojęciem mniejsza kasa. Jeżeli mi ta mniejsza kasa pozwoli dotrwać do końca miesiąca i jeszcze odłożę trochę to ok. Ale jeżeli jest propozycja, gdzie z góry wiadomo,iż po głównych wydatkach wystarczy do połowy miesiąca, to raczej nie jest to zbyt fajne. Niestety w moim przypadku wydatki są raczej dość duże (niestety jeszcze przez dłuższy okres czasu), dlatego też nie mogę sobie pozwolić na przysłowiowe "okruchy".

Pozdrawiam:)
Mariusz Z.

Mariusz Z. Tłumacz tekstów
specjalistycznych,
redaktor, technik
elek...

Temat: praca bez znajomości? mission impossible??

W PL (zresztą w większym lub mniejszym stopniu wszedzie tak jest), dużo zależy od rejonu, także dobra, rozwijająca i dobrze płatna praca często wymaga migracji wewnętrznych.

Nie ma się co łudzić, że w mało znanym 10 tys miasteczku zostaniemy jakimś tam kierownikiem za 10kpln brutto. W większych miastach już jest łatwiej, aczkolwiek są zawody gdzie np. w wawie ofert jest 10x więcej niż w KRK.

Wiadomo, ale czasami mam wrażenie, że nie zawsze. Być może zależy to od wykształcenia i innych czynników. Jednak człowiek idzie tam, gdzie wie, iż dostanie dobrą pracę i płacę. Nie mówię tu o bardzo wysokich kwotach, ale w granicach 2800-3000 na rękę. A czasami są propozycje za 1400 brutto. W wawie i okolicach to jak dla mnie jest trochę za mało.
Piotr D.

Piotr D. Tester
Oprogramowania

Temat: praca bez znajomości? mission impossible??

Jacek G.:
Płaca ma odpowiadać wymaganiom stanowiska, a nie oczekiwań pracownika.

Płaca jest efektem umowy miedzy pracownikiem i pracodawcą, fakt, zawieranej w różnych warunkach i okolicznościach. TYLKO I WYŁĄCZNIE. Wymagania nie mają tu nic do rzeczy.
Jacek G.:
Bo wymagania typu 3.5 - 4 tys.pln netto za samo bycie w pracy, to chyba nieporozumienie.

No, jeżeli do obowiązków należy "bywanie w pracy..." ... poza tym, bez przesady, niecały 1000 EUR brutto to nie jest kwota z kosmosu, aczkolwiek dla firmy to (siłą rzeczy) dochodzi 1/4 więcej samych kosztów płacowych (+ stałe koszty stanowiska pracy itp). OK, w ogólnych realiach Polski 4k brutto i powyżej to faktycznie niecodzienna stawka - niestety.
A biorąc pod uwagę perspektywy emerytalne... :/
Jacek G.:
Ale selekcja jest właściwa i zostają osoby mające świadomość ile można zarabiać na danym stanowisku

Skąd mają mieć taką świadomość ? Taką świadomość się ma... po 15 latach w branży, i to specyficznie spędzonych.
Albo odwrotnie: to NIE kandydat nie ma świadomości stawek :>

Wreszcie, nie ma jakiejś uniwersalnej metryki i z góry narzuconych stawek. JUŻ NIE MA. Nabywca płaci za towar tyle, ile musi. Jeżeli MUSI (i jest w stanie) zapłacić wielokrotność stawki rynkowej, czymkolwiek by nie była - to płaci. Jeżeli nie - to nie.
Owszem, bywa groteska w rodzaju Poważna Koporacja szukająca inżyniera-konstruktora elektronika na pełny etat za 1k netto miesięcznie i zaskoczona 'tupetem' kandydatów. Ale wniosek jest prosty: stać ich na półroczny i dłuży wakat na danym stanowisku.
Jacek G.:
i jakie mają ku temu predyspozycje.

Biorąc pod uwagę jakość redagowania ogłoszeń, w tej kwestii to wszystko to 'wild guess'.
Tym bardziej doświadczony pracownik nie będzie, a przynajmniej nie powinien bawić się we wróżenie z fusów i znać ryzyko takiego postępowania.
Jacek G.:
W Polsce jest praca...i można się znaleźć w swojej profesji.

W Polsce wg. OECD pracuje bodaj 52% osób w wieku produkcyjnym, i to tyle na temat.
No, może jeszcze jeszcze to, że znaczny udział w tych 52% ma strefa budżetowa. Piotr D. edytował(a) ten post dnia 01.03.11 o godzinie 23:28

Temat: praca bez znajomości? mission impossible??

Piotr D.:
W Polsce wg. OECD pracuje bodaj 52% osób w wieku produkcyjnym, i to tyle na temat.

Srednia europejska to 60%, a moze nawet wiecej. Polska "zatrudnialnosc" to taka mala tykajaca bomba..;)
Kuba Zalesiak

Kuba Zalesiak Pracownik stażowy,
Żadna

Temat: praca bez znajomości? mission impossible??

Mariusz Z.:
W PL (zresztą w większym lub mniejszym stopniu wszedzie tak jest), dużo zależy od rejonu, także dobra, rozwijająca i dobrze płatna praca często wymaga migracji wewnętrznych.

Nie ma się co łudzić, że w mało znanym 10 tys miasteczku zostaniemy jakimś tam kierownikiem za 10kpln brutto. W większych miastach już jest łatwiej, aczkolwiek są zawody gdzie np. w wawie ofert jest 10x więcej niż w KRK.

Wiadomo, ale czasami mam wrażenie, że nie zawsze. Być może zależy to od wykształcenia i innych czynników. Jednak człowiek idzie tam, gdzie wie, iż dostanie dobrą pracę i płacę. Nie mówię tu o bardzo wysokich kwotach, ale w granicach 2800-3000 na rękę. A czasami są propozycje za 1400 brutto. W wawie i okolicach to jak dla mnie jest trochę za mało.
Pewnie jak jest szansa to tylko w Warszawie ,Krakowie, Gdańsku ale po opłaceniu (kosztów utrzymania)niewiele zostaje i tak ...............
Sam byłem patriotą ale jednak u nas w Polsce to wielki syf syf jest i wielkie szambo.KUBA Zalesiak edytował(a) ten post dnia 08.03.11 o godzinie 11:31

Temat: praca bez znajomości? mission impossible??

Jak fajnie byłby, nie dostać pracy. Tylko po to, by dostała ją fajtłapa. Po znajomościach. I za jakiś czas, cieszyć się. Patrzyć przez okno, jak fajtłapa na czele, wyprowadza konkurencję na bruk :)

Następna dyskusja:

Praca bez doświadczenia




Wyślij zaproszenie do