Magda Z.:
Sektor prywatny ma to do siebie, że nawet, jeśli zatrudnia się rodzinę, to musi być to specjalista
konto usunięte
Andrzej P.:
Dokladnie tak jest, zatrudnianie "po znajomosci" (referral) jest jedna z uznanych metod rekrutacji.
Magda Z.:
Tylko, że metoda jest dosyć "śliska". Zatrudniamy, dajmy na to, siostrzeńca, bo ma np. zgodne wykształcenie kierunkowe i może się sprawdzić ..
konto usunięte
Andrzej P.:
Nie nie... Taryfa ulgowa to tylko umozliwieniu kontaktu... Jak osoba jest juz zatrudniona to inna dyskusja..;)
Magda Z.:
Andrzej P.:
Nie nie... Taryfa ulgowa to tylko umozliwieniu kontaktu... Jak osoba jest juz zatrudniona to inna dyskusja..;)
Do tego- to już trzeba być szefem z... charakterem ;)
Ale... to chyba nie na ten wątek ;)
konto usunięte
Andrzej P.:
Po dwoch tygodniach koledze podziekowalismy..;)
Magda Z.:
Andrzej P.:Po dwoch tygodniach koledze podziekowalismy..;)
I już pewnie nie są przyjaciółmi? :)
konto usunięte
Andrzej P.:
Ale musze dodac, ze zdarzylo sie to w Niemczech, tam niektore sprawy widza ludzie nieco inaczej..;)
Magda Z.:
Andrzej P.:
Ale musze dodac, ze zdarzylo sie to w Niemczech, tam niektore sprawy widza ludzie nieco inaczej..;)
Zgadza się :) Moje poprzednie spostrzeżenie było na wskroś podszyte "polską" mentalnością... Różnice kulturowe potrafią wiele zmienić. To fakt :)
Małgorzata G. HR Business Partner
konto usunięte
Andrzej P.:
Ogolnie sytuacja sie poprawia... ale bardzo powoli.. Tytul watku nieco prowokujacy, jak pomysle jak trudno jest znalezc dzisiaj pracownika..;)
konto usunięte
Małgorzata Grelich:
Moja prywatna opinia jest taka, że taka praca rozleniwia ludzi i obniża morale- po początkowym okresie większej mobilizacji
Magda Z.:
Trudno jest znaleźć? ;)
konto usunięte
Andrzej P.:
Szczegolnie jak ci, ktorych szukamy nie szukaja..;)Andrzej P. edytował(a) ten post dnia 03.09.08 o godzinie 22:59
konto usunięte
Małgorzata Grelich:
Da się, bo dostałam kilka bez znajomości :)
I nie chciałabym dostać pracy po znajomości.
Moja prywatna opinia jest taka, że taka praca rozleniwia ludzi i obniża morale- po początkowym okresie większej mobilizacji niż w przypadku pracy otrzymanej z ogłoszenia ("bo nie mogę zawieść X"..) spada motywacja do pracy ("nic mi nie grozi, no przecież X mnie zatrudnił")
konto usunięte
Jerzy B.:
Krótko mówiąc ta opinia jest trudna do obronienia. Są ludzie, którzy zatrudnieni po znajomości po długim okresie poszukiwań będą wypruwać sobie żyły, żeby nie zawieść kogoś, kto im pomógł znaleźć pracę.
tacy, którzy znajdując pracę z ogłoszenia po długim okresie poszukiwań nie będą w stanie uwierzyć w normalność takiej pracy i będą podświadomie ją bojkotować...
konto usunięte
konto usunięte
konto usunięte
Jerzy B.:
Ludzie długotrwale bezrobotni nie umieją często już pracować.
Niekiedy ich motywacja i emocje są na tyle silne, że uniemożliwiają normalną pracę.
Magda Z.:
Jerzy B.:
Ludzie długotrwale bezrobotni nie umieją często już pracować.
Przepraszam, ale czy piszesz ze swojego doświadczenia, czy możesz tę śmiałą tezę poprzeć jakimiś badaniami?
Następna dyskusja:
пропозиції роботи
