Temat: praca bez znajomości? mission impossible??

patrz pytanie;
ja nie mam, bo koleżanka koleżanki przyszła...

konto usunięte

Temat: praca bez znajomości? mission impossible??

zależy od zawodu. Czasem zwyczajnie od szczęśliwego trafu. Fakt, że w niektórych zwodach nepotyzm jest przerażąjący.

Temat: praca bez znajomości? mission impossible??

Hmm, te zawody to jakie...? Zostały przeprowadzone jakieś badania? Jak będę wiedziała, które zawody są "nepotyczne", popatrzę, w którą stronę się przekwalifikować (np. moja ciocia pracuje w ZUS-ie, wujek w Wodociągach...itp.):-D

A jak ktoś nie ma znajomości w wielkim świecie, szczęśliwy traf go omija, ma wykształcenie i kompetencje, to...to co? Zamówić odczarowywanie u wróżki?:-D Żeby innym się noga podwijała?;)
Czy... tup tup do Urzędu Pracy wytrzeć trochę im posadzkę?

konto usunięte

Temat: praca bez znajomości? mission impossible??

Moim zdaniem- MISSION jak najbardziej POSSIBLE :)
Przede wszystkim- trzeba mieć sprecyzowane kilka zagadnień:
1. KOMU?
2. GDZIE?
3. W JAKI SPOSÓB?
... zaprezentować swoją postać jako wymarzonego kandydata na dane stanowisko...
No i... szczęście... też się przydaje :)

Temat: praca bez znajomości? mission impossible??

to chyba jednak tup tup...do wróżki, najlepiej Matki Chrzestnej; ona wszystko załatwi:))))

konto usunięte

Temat: praca bez znajomości? mission impossible??

Maria W.:
to chyba jednak tup tup...do wróżki, najlepiej Matki Chrzestnej; ona wszystko załatwi:))))

A jak ona nie pomoże, to może jakiś pracuj.pl albo inny portal z pracą da radę? ;-)

Temat: praca bez znajomości? mission impossible??


A jak ona nie pomoże, to może jakiś pracuj.pl albo inny portal z pracą da radę? ;-)

fsio paniatna;-D

wysyłam, szukam, to na tyle oczywiste, że aż przyszło mi do głowy tylko pisać już o Matce Chrzestnej;)

konto usunięte

Temat: praca bez znajomości? mission impossible??

W każdym razie- życzę powodzenia :)

Temat: praca bez znajomości? mission impossible??

Hmm, Miło z Pani strony.
Na razie nie desperuję, bo pracę mam, tylko umowa nie ta... A człowiek się w końcu zestarzeje...I chciałby sobie kupić porządną protezę...:-D

konto usunięte

Temat: praca bez znajomości? mission impossible??

Maria W.:
Hmm, te zawody to jakie...? Zostały przeprowadzone jakieś badania? Jak będę wiedziała, które zawody są "nepotyczne", popatrzę, w którą stronę się przekwalifikować (np. moja ciocia pracuje w ZUS-ie, wujek w Wodociągach...itp.):-D

A jak ktoś nie ma znajomości w wielkim świecie, szczęśliwy traf go omija, ma wykształcenie i kompetencje, to...to co? Zamówić odczarowywanie u wróżki?:-D Żeby innym się noga podwijała?;)
Czy... tup tup do Urzędu Pracy wytrzeć trochę im posadzkę?

Wiele takich zawodów związanych z administracją publiczną. W sektorze prywatnym bardziej liczy się zaangażowanie w pracy, bo trzeba wypracować zyski. A nie się tylko zatrudnić.

Temat: praca bez znajomości? mission impossible??

>

Wiele takich zawodów związanych z administracją publiczną. W sektorze prywatnym bardziej liczy się zaangażowanie w pracy, bo trzeba wypracować zyski. A nie się tylko zatrudnić.

A to u mnie właśnie (o dziwo!) sektor prywatny, nie publiczny i nepotyzm...
Czyli jednak wszędzie prywata????
Że sektor publiczny, to każdy Polak powie, że na urzędach same "Mordy kochane..." :-D

A może ja mam kogoś w sektorze publicznym z dalekiej rodziny?:D

konto usunięte

Temat: praca bez znajomości? mission impossible??


A to u mnie właśnie (o dziwo!) sektor prywatny, nie publiczny i nepotyzm...
Czyli jednak wszędzie prywata????

Sektor prywatny ma to do siebie, że nawet, jeśli zatrudnia się rodzinę, to musi być to specjalista (dzięki koligacjom nawet można dokładnie prześwietlić przyszłego pracownika- czego nie ma w przypadku obcej osoby).

A jeśli zatrudnia się kogoś, to oczekuje się od niego konkretnego wkładu w działalność firmy.
Jeśli tego nie ma- to "do widzenia". Bo inaczej- firemka może zbankrutować dzięki takim pracownikom...

Temat: praca bez znajomości? mission impossible??

Ma Pani dużo racji, że w prywatnej zyski są najważniejsze. Tylko że ja spotkałam się z sytuacją, kiedy 2 osoby mają dość podobne kompetencje, tak naprawdę jedna o wiele lepsze, a zatrudniana jest ta po znajomości (z mniejszym wykształceniem i wiedzą).

Może też taką osobę (przeciętną) szefom zatrudnić bezpieczniej? Dodam, że szefom w równie przeciętnej firmie.

konto usunięte

Temat: praca bez znajomości? mission impossible??

Maria W.:
Ma Pani dużo racji, że w prywatnej zyski są najważniejsze. Tylko że ja spotkałam się z sytuacją, kiedy 2 osoby mają dość podobne kompetencje, tak naprawdę jedna o wiele lepsze,

Zatem może chodzi o "nadkwalifikacje" i co za tym idzie- konieczność wypłacania wyższego wynagrodzenia?
Może ta firma nie potrzebuje AŻ TAK :) wykształconej osoby na to stanowisko? :)

W takim razie- może czas poszukać lepszej, bardziej wymagającej pracy? ;)

Temat: praca bez znajomości? mission impossible??

A jak Pani rozumie termin "nadkwalifikacje"? wiem, że podciąga się pod niego obecnie np. to, że ktoś zrobił doktorat; wiele osób woli o tym nie informować...

A 2 filologie to "nadkwalifikacje"?:-D Dla mnie to raczej "świetne połączenie":-D

Myślę, że jednak też podążałabym tym tropem: kasa!!! Czyli: czy mnie stać na takiego pracownika (myśli biedny człowiek znany jako szef, siedząc w toalecie i skubiąc papier...;))) I może powstaje sytuacja: chciałbym, ale się boję... I taki człowiek "nadkwalifikowany" ma 2 rozwiązania:
1. Od początku zapewniać szefa między wierszami, że on "ani złotóweczki więcej", "że ja się dostosuję do sytuacji finansowej firmy"
2. szukać dobrze płatnej pracy, gdzie poszukują właśnie jego
Albo zataić część kwalifikacji? Hmmm....Też niedobrze.

konto usunięte

Temat: praca bez znajomości? mission impossible??

Maria W.:
A jak Pani rozumie termin "nadkwalifikacje"?

Jeśli chodzi o "nadkwalifikacje", to można rozumieć je na 2 sposoby:

1. osoba ma 2 fakultety i zna 3 języki obce. Stara się o stanowisko np. asystentki prezesa w dziesięcioosobowej firmie projektującej wizytówki ;)

Nie nadaje się, bo się zanudzi w takiej pracy...

2. osoba ma 2 fakultety i 8 lat doświadczenia w branży, kiedy pracodawca szuka studenta/ -tki ostatnich lat studiów, najlepiej do przyuczenia, żeby minimalizować koszty i/ lub zdobyć pracownika bez "złych nawyków" z poprzednich firm...

Wyjścia są dwa...

Temat: praca bez znajomości? mission impossible??

To mi wyjaśniło wszystko:-D

Wa pierwych: część moich kompetencji byłaby w tej firmie nie aż tak użyteczna (więc po co płacić więcej za bogatsze wykształcenie w tym kierunku);

Wa wtarych:wiele firm jedzie na studentach, wiele...;) (i to do 26. roku życia;)

Zabawne jest to, jak komuś firma sama proponuje niespodziewanie etat, a potem się z tego wycofuje...

konto usunięte

Temat: praca bez znajomości? mission impossible??

Maria W.:
To mi wyjaśniło wszystko:-D
Cieszę się, że mogłam pomóc :)

Wa wtarych:wiele firm jedzie na studentach, wiele...;) (i to do 26. roku życia;)

Zgadza się, zgadza...
Krzysztof F.

Krzysztof F. takie tam....

Temat: praca bez znajomości? mission impossible??

a może własny biznes ?

konto usunięte

Temat: praca bez znajomości? mission impossible??

Krzysztof F.:
a może własny biznes ?

Taka jednoosobowa działalność byłaby idealna... :)
W miarę upływu czasu można rozwijać biznes...

Następna dyskusja:

Praca bez doświadczenia




Wyślij zaproszenie do