Marceli K.

Marceli K. fundusze unijne,
doradztwo, venture
capital

Temat: Poradźcie, jak znaleźć inteligentnego absolwenta do...

Będę robił rekrutację na stanowisko asystenckie. Ponieważ w szkołach nie uczą tego, co robimy, wymagam tylko (czy też aż?) inteligencji i zaangażowania. A że firma internetowa, to praca ma być przez internet, więc lokalizacja nie ma znaczenia.

No i tu pojawiają się schody - gdzie szukać takich osób? Bo to może być każdy - ktoś po filologii, obróbce drewna, psychologii itp. - nie jest ważny kierunek - u nas pracują np. filolog, psycholog, socjolog, logistyk, prawnik i wszyscy robią (naprawdę dobre) projekty internetowe, chociaż wcześniej nie mieli z branżą doświadczenia - od programowania są programiści, od grafiki graficy, ale ktoś musi to trzymać w garści i w tej roli sprawdzają się osoby zorganizowane, dokładne, inteligentne, ale formalne kwalifikacje sprowadzają się do obsługi komputera i internetu....

Proszę więc o poradę - gdzie się ogłaszać, żeby trafić do rzeczy osób z różnym wykształceniem i bez wielkiego doświadczenia, które szukają pracy w e-biznesie (albo nawet nie wiedzą, że szukają, bo szukają każdej fajnej, rozwojowej i dobrze płatnej)? Przypuszczam, że takich osób jest w Polsce setki tysięcy, ale jeśli ktoś skończył np. logistykę, to szuka pracy jako logistyk, a może się okazać, że jest świetnym project-managerem u nas... I tak dalej.

Kiedyś szukałem pod hasłem "project manager projektów internetowych" i była to największa katastrofa w mojej firmie - zatrudniłem kilka osób, z których dwie odeszły w niezbyt miły sposób po kilku tygodniach (co jest w mojej firmie rzadkim przypadkiem - rzadko zatrudniamy, ale jeszcze rzadziej zwalniamy - nie po to się szuka miesiącami i jeździ po Polsce, żeby zwolnić kogoś za kilka tygodni, ale też sensownych kandydatów było zaledwie... kilku mimo super wynagrodzenia i warunków), a jedna, niestety została prawie rok i zawaliła ogromny projekt... I wszyscy to byli informatycy czy "internetowcy" z doświadczeniem - wydawało im się, ze jak się znają na internecie czy programowaniu, to mają pojęcie o prowadzeniu projektów internetowych, a to zupełnie co innego. Za to okazało się, że w tej roli świetnie się sprawdzają osoby z zupełnie "dziwnym" wykształceniem i bez umiejętności technicznych, bo rolą project managera nie jest rozumienie szczegółów technicznych, ale ogarnianie całości i dbanie o detale, żeby wszystko szło jak należy. To jest bardziej doświadczenie niż konkretna wiedza, którą można nabyć na studiach. Poza tym każda organizacja ma swój własny styl działania - jeśli ktoś nawet prowadził projekty internetowe np. w 2000-osobowej firmie, to niekoniecznie będzie pasować do 5-osobowego zespołu, bo nie te budżety, nie ten styl i sposób działania. A jeśli prowadził własną firmę internetową, to albo za chwilę do niej wróci, albo pokazał, że jednak nie bardzo potrafi ją prowadzić, skoro szuka pracy :). Wolę więc osobę kompletnie świeżą, bez złych nawyków, bo taka osoba przynajmniej wie, że nic nie wie i musi się uczyć.

Najskuteczniejsze dotychczas było Gumtree, ale po pierwsze surowo zabrania ogłaszania telepracy (jakiś absurd - myli im się praca na etat przez internet ze "składaniem długopisów" itp. - potrafią mi wywalić opłacone, promowane ogłoszenie, bo jest napisane, "praca przez internet"), po drugie poziom i ogłoszeń i zgłoszeń jest coraz gorszy - to taki efekt odwrotnej kuli śnieżnej - im gorsze oferty, tym gorsi kandydaci, tym gorsze oferty itd. - w końcu zostaną same idiotyczne ogłoszenia "klikaj za kasę", których Gumtree nie skasuje, bo pojawiają się szybciej niż oni moderują (za to doskonale moderują te, za które się płaci i z których żyją - czeka się 24 godziny na publikację i potrafią wywalić uczciwe ogłoszenie normalnej pracy, za to zostawić tysiące bezsensownych ale bezpłatnych).

Z kolei serwisy typu Pracuj.pl, Infopraca, Wyborcza po pierwsze skierowane są trochę do "wyższej półki", a po drugie również są ULOKALNIONE - trzeba podać konkretne województwa, miasta itp., a mnie wszystko jedno. Problem polega więc na tym, że pracę mam nietypową, bo zdalną - nie będę przecież pisał, że szukam kogoś w Kołobrzegu (chociaż czemu nie, ale szansa jak 1:1000 - po co mam szukać tylko w Kołobrzegu, skoro i tak ktoś ma siedzieć przy komputerze w domu?).

Poza tym mam też problem z określeniem stanowiska - bo ani to sekretarka, ani informatyk, ani project manager (jeszcze). Więc to nie jest ani praca w IT, ani w biurze, ani w mediach, ani w produkcji - jak się robi serwis internetowy, to się ma do czynienia ze wszystkim - grafiką, tekstami, nagraniami audio/wideo, kontakty z programistami, szukanie wykonawców itd. - ciężko określić taką rolę - chyba project manager, ale na początek "project" to może być np. aktualizacja strony za pomocą CMSa czy też znalezienie grafika, który zrobi logo... Wiec nazywam to "asystent d/s projektów internetowych" albo "internetowy asystent", ale to z kolei niewiele mówi i większość serwisów nie ma odpowiedniej kategorii - biuro kojarzy się z recepcjonistką, a IT/internet z programowaniem i np. filolog czy socjolog nie będzie tam szukał pracy.

Będę wdzięczny za każdą sugestię, w jaki sposób znaleźć właściwego kandydata i gdzie się ogłaszać.

Temat: Poradźcie, jak znaleźć inteligentnego absolwenta do...

Marceli Kubik:
Będę wdzięczny za każdą sugestię, w jaki sposób znaleźć właściwego kandydata i gdzie się ogłaszać.

No ja bym zatrudnił fachowców, którzy pewnie nie podzielą się na forum swoją wiedzą o tym jak oni takiego potrafią skutecznie znaleźć. Najprawdopodobniej jednak żaden by się takiego zadania nie podjął.
Marceli K.

Marceli K. fundusze unijne,
doradztwo, venture
capital

Temat: Poradźcie, jak znaleźć inteligentnego absolwenta do...

Andrzej Pieniazek:
Marceli Kubik:
Będę wdzięczny za każdą sugestię, w jaki sposób znaleźć właściwego kandydata i gdzie się ogłaszać.

No ja bym zatrudnił fachowców, którzy pewnie nie podzielą się na forum swoją wiedzą o tym jak oni takiego potrafią skutecznie znaleźć. Najprawdopodobniej jednak żaden by się takiego zadania nie podjął.

Dziękuję za odpowiedź - już o tym myślałem - to nie kwestia oszczędności, tylko właśnie "dziwnego" zlecenia - łatwiej znaleźć np. inżyniera od budowy mostów, bo wiadomo, kogo szukamy, a ja szukam wybitnie inteligentnego absolwenta czy osoby z niewielkim doświadczeniem - takie osoby same nie wiedzą czego szukają i zwykle podejmują pracę niby zgodną z wykształceniem, ale niezgodną z ich możliwościami czy aspiracjami, a często też przypadkową, jaka będzie (np. mój najlepszy pracownik pracował jako teleankieter - jedyne doświadczenie zawodowe - po takim cv raczej nie spodziewamy się cudów, a cud się zdarzył :). Takie osoby spotyka się przypadkiem, mam w zespole kilkoro takich pracowników, ale musiałem przejrzeć setki zgłoszeń, żeby trafić na jedną wybitną osobę. Drugi raz mi się nie udało. Jeszcze raz dziękuję za odpowiedź i pozdrawiam świątecznie :).

Temat: Poradźcie, jak znaleźć inteligentnego absolwenta do...

Marceli Kubik:
... a ja szukam wybitnie inteligentnego absolwenta czy osoby z niewielkim doświadczeniem - takie osoby same nie wiedzą czego szukają i zwykle podejmują pracę niby zgodną z wykształceniem, ale niezgodną z ich możliwościami...

Znam ten problem, a w zasadzie parę problemów na raz, poczynając od dotarcia do takiej mało "zorganizowanej" grupy. Potem kolejny problem to taki, że jak się ma ileś tam życiorysów to jak wybrać tych "naszych" jak próbowanie wszystkich nie jest możliwe. Czasem można to "między linijkami" wyczytać... Pozdrawiam również świątecznie.. :)
Edyta Lewandowska

Edyta Lewandowska wyposażanie wnętrz
biurowych i budynków
użyteczności publ...

Temat: Poradźcie, jak znaleźć inteligentnego absolwenta do...

Wydaje mi się, wbrew temu co piszesz, że miejsca jak Pracuj.pl czy Praca.pl są dobre - często jako miasto jest tam podane po prostu "Polska" i myślę, że też tak możesz podać w swoim ogłoszeniu.
Co do nazwy stanowiska. Myślę, że nazwa może być trochę hmm... tajemnicza? Na pewno niepospolita. Asystent ds projektów internetowych brzmi ciekawie, ja na przykład bym kliknęła :). Uważam, że tak naprawdę ważny jest opis zadań czy pracy. By temu potencjalnemu 'cudowi' przybliżyć to, czym de facto będzie się zajmować. Kto powiedział, że ogłoszenie musi mieć punkty: oczekujemy - oferujemy? Ciekawy opis zadań, tego jak praca ma wyglądać, nietylko przyciągnąć może ciekawych kandydatów, ale też może zniechęcić tych niewłaściwych (ktoś odpowiada na większość jak leci, widząc ogłoszenie opisowe może od razu zrezygnować, bo trzeba dokładnie doczytać, wgryźć się, etc.).

W każdym razie - powodzenia.

konto usunięte

Temat: Poradźcie, jak znaleźć inteligentnego absolwenta do...

Proponuję ogłosić się w Gazecie Wyborczej we wszystkich większych miastach oraz na lokalnych portalach i serwisach pracy. Proszę podać nazwę firmy, zakres obowiązków oraz pensję...Anna K. edytował(a) ten post dnia 22.12.12 o godzinie 23:11
Marceli K.

Marceli K. fundusze unijne,
doradztwo, venture
capital

Temat: Poradźcie, jak znaleźć inteligentnego absolwenta do...

Edyta W.:
Wydaje mi się, wbrew temu co piszesz, że miejsca jak Pracuj.pl czy Praca.pl są dobre - często jako miasto jest tam podane po prostu "Polska" i myślę, że też tak możesz podać w swoim ogłoszeniu.
Co do nazwy stanowiska. Myślę, że nazwa może być trochę hmm... tajemnicza? Na pewno niepospolita. Asystent ds projektów internetowych brzmi ciekawie, ja na przykład bym kliknęła :). Uważam, że tak naprawdę ważny jest opis zadań czy pracy. By temu potencjalnemu 'cudowi' przybliżyć to, czym de facto będzie się zajmować. Kto powiedział, że ogłoszenie musi mieć punkty: oczekujemy - oferujemy? Ciekawy opis zadań, tego jak praca ma wyglądać, nietylko przyciągnąć może ciekawych kandydatów, ale też może zniechęcić tych niewłaściwych (ktoś odpowiada na większość jak leci, widząc ogłoszenie opisowe może od razu zrezygnować, bo trzeba dokładnie doczytać, wgryźć się, etc.).

W każdym razie - powodzenia.


Bardzo dziękuję, pewnie ze wszystkich skorzystam, bo będę prowadził automatycznie rekrutację przez test kompetencyjny online, więc zależy mi na szerokim dotarciu.

Dotychczas najlepsze wyniki przy rekrutacji mieliśmy na Infopraca.pl (to może być dla kogoś wskazówka), co więcej, była promocja i ogłoszenia były darmowe.

Z tą nazwą stanowiska - masz rację - brzmi dobrze :). Co do opisu zadań - mam taki opis, ale prawda jest taka, że ja nie wiem co będzie potrzebne za tydzień, nie mówiąc o perspektywie lat - w firmie pracuje się projektami - jest decyzja, trzeba coś zrobić, musi ktoś to zrobić. Na przykład ja się zajmuję rekrutacją asystentki, bo... nie mam asystentki, a te wszystkie ogłoszenia ktoś mógłby za mnie pozamieszczać. Więc albo komuś taka urozmaicona praca odpowiada (dzisiaj szukamy studia nagraniowego, jutro robimy rekrutację na jakieś stanowisko, pojutrze testujemy serwis, potem robimy kampanię reklamową, a nagle wypada dwa dni mechanicznej pracy przy korekcie, którą też ktoś musi zrobić) albo będzie trochę zdziwiony, ile rzeczy można robić jednego dnia czy miesiąca :).
Magdalena Wróbel

Magdalena Wróbel Szukam pracy jako
dziennikarka,
licencjat
socjologii, mag...

Temat: Poradźcie, jak znaleźć inteligentnego absolwenta do...

A może warto TU napisać o co chodzi? I będzie wiadomo kogo i jakie wymagania. A że każdy ma znajomych to pewnie CV się pojawi...

konto usunięte

Temat: Poradźcie, jak znaleźć inteligentnego absolwenta do...

Myślę, że gdyby wrzucił TUTAJ Pan odnośnik do ogłoszenia, już miałby Pan oferty... Znam osobiście pewną osobę, której taka praca mogłaby odpowiadać i jeśli z jakiegoś powodu nie wyjdą jej obecne plany, możliwe, że zgłosi się do Pana :-)
Marceli K.

Marceli K. fundusze unijne,
doradztwo, venture
capital

Temat: Poradźcie, jak znaleźć inteligentnego absolwenta do...

Anna K.:
Proponuję ogłosić się w Gazecie Wyborczej we wszystkich większych miastach oraz na lokalnych portalach i serwisach pracy. Proszę podać nazwę firmy, zakres obowiązków oraz pensję...

Dziękuję za sugestię. Z tą pensją mam problem. Bo ja nie jestem sztywny - jeśli ktoś będzie super, to pieniądze nie są problemem. A z drugiej strony po co mam podawać wysoką kwotę, jeśli bardzo dobry kandydat będzie chciał mniej zarabiać? Napisałem, że "atrakcyjne wynagrodzenie" - dla każdego co innego jest atrakcyjne, a jak piszę w innej dyskusji pensja to zawsze wypadkowa popytu i podaży - generalnie zatrudniam najlepszych ludzi, więc im też płacę powyżej średniej rynkowej, ale nie znaczy, że są to jakieś niebotyczne kwoty, oderwane od rynku - uważam, że np. 2 tysiące na rękę dla absolwenta to przyzwoita pensja, a o "większej kasie" może myśleć jak popracuje rok i się czegoś nauczy. Ale to "wszystko zależy" W każdym razie uważam, że przy nietypowych stanowiskach płaca powinna być negocjowana, a nie stanowić kryterium oceny kandydata czy pracodawcy. Sztywną płacę można stosować tam, gdzie zatrudnia się wiele osób na podobnych stanowiskach i osoby "nie różnią" się od siebie, a w małej firmie każdy jest inny, ma inne potrzeby, inną wydajność, a często nawet inny typ umowy (niektórzy wolą umowę o pracę, a inni np. o dzieło, bo jest więcej "netto").
Marceli K.

Marceli K. fundusze unijne,
doradztwo, venture
capital

Temat: Poradźcie, jak znaleźć inteligentnego absolwenta do...

Magdalena Wróbel:
A może warto TU napisać o co chodzi? I będzie wiadomo kogo i jakie wymagania. A że każdy ma znajomych to pewnie CV się pojawi...

Tu nie wolno pisać ogłoszeń, więc tylko proszę o radę i dyskutuję :). A ogłoszenie umieszczę niedługo na stronie firmowej. Ale to nie jest kryptoreklama - tutaj dotrę może do 100 osób, za pomocą mass mediów do np. 10,000 - raczej właśnie liczę na sugestie, a potem na np. ocenę ankiety rekrutacyjnej, ciekawe jak Wam się spodoba taki sposób rekrutacji, bo nie będzie to porównywanie cv, które moim zdaniem jest bez sensu w przypadku osób z niewielkim doświadczeniem.

konto usunięte

Temat: Poradźcie, jak znaleźć inteligentnego absolwenta do...

Ogłoszenie można zamieścić tutaj:
http://www.goldenline.pl/praca
Mógłby Pan później sprawdzić, czy podanie linka albo umieszczenie go w podpisie narusza regulamin.

Natomiast mam taką uwagę. A właściwie kilka.
Do Pańskiego pytania przyciągnął mnie interesujący tytuł.
Natomiast zniechęca zupełny brak konkretów. Nie wiadomo ani na czym polega praca, ani ile Pan płaci.
Zapewne wiele osób mogłoby i umiałoby się dostosować.
Niekoniecznie absolwentów - dlaczego właśnie takich osób Pan poszukuje?
Marceli K.

Marceli K. fundusze unijne,
doradztwo, venture
capital

Temat: Poradźcie, jak znaleźć inteligentnego absolwenta do...

Anna K.:
Ogłoszenie można zamieścić tutaj:
http://www.goldenline.pl/praca
Mógłby Pan później sprawdzić, czy podanie linka albo umieszczenie go w podpisie narusza regulamin.

Natomiast mam taką uwagę. A właściwie kilka.
Do Pańskiego pytania przyciągnął mnie interesujący tytuł.
Natomiast zniechęca zupełny brak konkretów. Nie wiadomo ani na czym polega praca, ani ile Pan płaci.
Zapewne wiele osób mogłoby i umiałoby się dostosować.
Niekoniecznie absolwentów - dlaczego właśnie takich osób Pan poszukuje?

Pani Anno, z tego co wiem GL zarabia na ogłoszeniach o pracy, więc nie można postować ofert pracy na grupach.

Co do konkretów - to nie było ogłoszenie o pracę, tylko pytanie, jak szukać inteligentnego, młodego człowieka, nie z branży IT, ale którego interesuje e-biznes.

Bo jeśli ktoś jest np. socjologiem, logistykiem, psychologiem, fizykiem, to nie zajrzy do ogłoszeń o pracę w kategorii IT/internet, bo tam mamy samych programistów Java. Niekoniecznie zajrzy też do "biuro/administracja", bo tam będą recepcjonistki i fakturzystki. A absolwent każdego z tych kierunków może się sprawdzić jako project manager (wiem z praktyki). I często nie wie gdzie szukać pracy, bo ma "nietypowe" wykształcenie, a w swoim kierunku pracy nie może znaleźć (ile jest konkretnych ofert pracy dla psychologów, socjologów czy fizyków, a nawet absolwentów zarządzania, którzy tak naprawdę nic nie umieją?).

Co do płacy - napisałem to wyżej - nie ma ograniczeń ani widełek - myślę, że kwestia wynagrodzenia nie będzie przeszkodą, ale nie chcę przyciągać ludzi, dla których główna motywacja to finanse, bo to źle wróży na przyszłość - jeśli komuś za coś za dużo płacimy, to motywacja zmienia się z wewnętrznej na zewnętrzną - idealna praca to taka, którą byśmy robili nawet za darmo, bo ją po prostu lubimy. Co nie znaczy, że nie można/warto dobrze zarabiać, ale jeśli pensja ma być głównym kryterium, to pewnie więcej można zarobić np. sprzedając ludziom kosmetyki na ulicach (posłuchajmy co opowiadają ludzie z MLM - jak to można ciężką pracą i motywacją dojść do milionów rozprowadzając perfumy itp. :).

A czemu pytam o absolwentów? Bo mam dobre doświadczenia z młodymi, elastycznymi osobami, a złe z tymi, które coś umieją (albo im się tak wydaje) - wyjaśniłem to w swoim poście. Jeśli ktoś ma już doświadczenie zawodowe albo wysokie kwalifikacje formalne (miałem pracownika, który pisał doktorat z informatyki - bardzo inteligentny człowiek, koszmarny pracownik, teraz wiem, czemu po pół roku zmienił pracę z poprzedniej firmy, pewnie ma już kilka następnych), to zamiast starać się i uczyć, często próbuje je wykorzystać i jest "mądrzejszy", a niestety nie liczę na "mądrzejszych" tylko raczej chcących się od nas uczyć, bo my to robimy już kilkanaście lat i jeśli ktoś naprawdę przez 5-10 lat nie robił dużych projektów internetowych, to nie ma większego doświadczenia czy umiejętności, a jeśli ma, to pracuje dla konkurencji i nie jest zainteresowany rozpoczynaniem kariery u mnie. Ale ja w ogóle nie stawiam wymogu dotyczącego wykształcenia czy doświadczenia - dla mnie może być 60-latek po zawodówce, jeśli będzie dobrze wykonywał tę pracę! Po prostu uważam, że najbardziej prawdopodobny dobry kandydat, to zdolny absolwent lub osoba z kilkuletnim niewielkim doświadczeniem. Także z powodu motywacji - jeśli ktoś np. jest IT managerem z 10-letnim doświadczeniem albo programistą albo innym specjalistą i jego praca ma polegać np. na sformatowaniu 1000 stron tekstu, przejrzeniu ogłoszeń, porównaniu cen albo choćby umieszczeniu ogłoszeń rekrutacyjnych w 10 mediach, to nawet jeśli pensja będzie atrakcyjna, po prostu będzie czuł, że się nie rozwija zawodowo. A osoba, która umie niewiele, szybciej się uczy, bo każde zadanie jest okazją do rozwoju i nauki - nawet 1000 stron tekstu można formatować ręcznie, a można nauczyć się używać stylów czy makr i zrobić to niewiele szybciej, ale ciekawiej ;).

Temat: Poradźcie, jak znaleźć inteligentnego absolwenta do...

Anna K.:
Ogłoszenie można zamieścić tutaj:
http://www.goldenline.pl/praca
Mógłby Pan później sprawdzić, czy podanie linka albo umieszczenie go w podpisie narusza regulamin.

Jak ktoś kupi ogłoszenie na GL to zacytowanie go na forum jest naturalnie dozwolone.

konto usunięte

Temat: Poradźcie, jak znaleźć inteligentnego absolwenta do...

Powiem Panu tak - początki były dobre ;-)
Natomiast później - już troszkę gorzej.

Moim zdaniem każdy INTELIGENTNY (a takich osób Pan poszukuje) człowiek wie mniej więcej, co może go zainteresować, w jakiej dziedzinie - a właściwie dziedzinach - może się sprawdzić, do jakiej pracy posiada predyspozycje.
Pisze Pan "Bo jeśli ktoś jest np. socjologiem, logistykiem, psychologiem, fizykiem, to nie zajrzy do ogłoszeń o pracę w kategorii IT/internet, bo tam mamy samych programistów Java" - a niekoniecznie. Ja przykładowo z wykształcenia jestem nauczycielem filozofii i etyki, pracuję jako grafik komputerowy, a zamierzam zostać... ;-)

Druga sprawa - nie tylko młodzi są elastyczni, nie tylko osoby, które "nic nie umieją" szybko i chętnie przyswajają sobie wiedzę. Ja znam kilka energicznych babeczek po 30 i po 40, które po odchowaniu dzieci wróciły do pracy. Zaczynały wprawdzie od zera, ale obecnie radzą sobie wyśmienicie. Dobrze, że w dalszym ciągu swojej wypowiedzi zgodził się Pan ze mną - moim zdaniem niepotrzebnie zdyskwalifikowałby Pan wartościowe kontakty już na samym wstępie.

Trzecia sprawa - pensja. Wg mnie wynagrodzenie na poziomie pozwalającym bez problemu utrzymać się na godnym poziomie i coś odłożyć, jest to jeden z najważniejszych czynników, motywujących do pracy. Podkreślam: GODNA PENSJA, niekoniecznie maksymalna możliwa - wchodzą bowiem w grę również inne czynniki. Sądzę, że warto przynajmniej podać widełki.

Nie chciałabym w żaden sposób Pana obrazić, ale ze sposobu, w jaki Pan się wypowiada, treść ewentualnego ogłoszenia wydaje mi się mocno niekonkretna. Niestety wielu osobom takie anonse kojarzą się z chęcią ukrycia jakichś ważnych informacji.

Nie jestem w stanie podać "idealnej" treści ogłoszenia, która mogłaby zainteresować wszystkich potencjalnych pracowników. Moim zdaniem należy "uderzać" do każdej grupy docelowej osobno i podać wszystkie możliwe szczegóły oraz widełki wynagrodzenia albo przynajmniej przykłady proponowanych pensji...
Marceli K.

Marceli K. fundusze unijne,
doradztwo, venture
capital

Temat: Poradźcie, jak znaleźć inteligentnego absolwenta do...

Anna K.:
Moim zdaniem każdy INTELIGENTNY (a takich osób Pan poszukuje) człowiek wie mniej więcej, co może go zainteresować, w jakiej dziedzinie - a właściwie dziedzinach - może się sprawdzić, do jakiej pracy posiada predyspozycje.

Niekoniecznie. Mnie interesuje masę rzeczy i mogę wykonywać i wykonuję wiele zawodów. Nie wiem, gdzie bym szukał pracy, ale na pewno byłoby trudno mi znaleźć pracę w pełni wykorzystującą mój potencjał - nawet we własnej firmie mam z tym problem, bo mam za mało... czasu, nie wyzwań i nie mogę się skupić na tym, co robię najlepiej, bo np. muszę prowadzić rekrutację, bo nikt tego lepiej nie zrobi (jak już będę miał tego pracownika, to on będzie szukać innych, ja tylko podpowiem jak).

Podobnie jest z wieloma osobami, o których Pani wspomina - czują oni, że "coś w sobie mają", ale niekoniecznie chca pracować na recepcji czy robić wizytówki. Jak już wspomniałem - mój najlepszy pracownik (i wybitnie inteligentna i fajna osoba) był... teleankieterem. I chciał pracować w dużej agencji badawczej, ale go nie przyjęli (no bo ktoś miał lepsze cv albo jakoś tak)... Przez zupełny przypadek odpowiedział na moje ogłoszenie, tak dla zabawy, bo w sumie nie szukał takiej pracy. No i teraz zarządza milionowymi projektami i obie strony są bardzo zadowolone ze współpracy - jak kiedyś dostałem maila, w którym było napisane, że "nie wyobrażam sobie lepszej pracy", to była chyba największa satysfakcja zawodowa, jaka mnie spotkała - lepsze niż zarobienie miliona złotych.
Pisze Pan "Bo jeśli ktoś jest np. socjologiem, logistykiem, psychologiem, fizykiem, to nie zajrzy do ogłoszeń o pracę w kategorii IT/internet, bo tam mamy samych programistów Java" - a niekoniecznie. Ja przykładowo z wykształcenia jestem nauczycielem filozofii i etyki, pracuję jako grafik komputerowy, a zamierzam zostać... ;-)

I naprawdę po studiach z filozofii szukała Pani pracy w ogłoszeniach IT i tak została grafikiem? Było tam gdzieś napisane "skończyłeś studia niemające związku z tą pracą, nic nie umiesz, nie masz żadnego doświadczenia w tym kierunku, ale czujesz, że masz talent i to praca dla Ciebie - narysuj dwa obrazki, prześlij nam i zostań grafikiem w naszej wielkiej firmie za kilka tysięcy netto - nie porównujemy cv ani portfolio, liczą się zdolności, inteligencja i podejście do pracy"? Bo z czymś takim można porównać moją ofertę...
Druga sprawa - nie tylko młodzi są elastyczni, nie tylko osoby, które "nic nie umieją" szybko i chętnie przyswajają sobie wiedzę. Ja znam kilka energicznych babeczek po 30 i po 40, które po odchowaniu dzieci wróciły do pracy. Zaczynały wprawdzie od zera, ale obecnie radzą sobie wyśmienicie. Dobrze, że w dalszym ciągu swojej wypowiedzi zgodził się Pan ze mną - moim zdaniem niepotrzebnie zdyskwalifikowałby Pan wartościowe kontakty już na samym wstępie.

Być może, nic nie ujmuję 30-40 latkom, bo do nich należę, ale hm, nie sądzę, żebym mógł/chciał konkurować z 24-latkiem jako np. programista Java i uczyć się tego od podstaw, nawet gdybym miał zarabiać więcej niż teraz. Ani sensu to nie ma, ani nie będę od niego lepszy. Ale nie skreślam starszych ludzi - mój target to głównie absolwenci i osoby z kilkuletnim doświadczeniem, ale w początkowych etapach rekrutacji nie będę patrzył na wiek. Jak okaże sie, że do TOP10 wejdzie 40-latek, potraktuję go na równi z innymi, biorąc pod uwagę dobro jego i firmy. Ale jeśli wybitnie zdolny 40-latek nic nie umie i nie ma lepszej pracy (z wyższymi kwalifikacjami), to co robił przez ostatnie 20 lat? Ja znam wybitnie zdolnych 25-latków, którzy zrobili kariery - w wieku 40 lat będą prezesami spółek giełdowych (i ojcami/matkami odchowanych dzieci), więc raczej ich nie szukam w wieku lat 40, tylko 23-24, kiedy właśnie stoją u progu kariery - niech robią ją u mnie/ze mną.

Za to osoba, która skończyła filozofię i kilka lat np. uczyła w szkole, ale ją to nie kręci i chce się rozwijać - jak najbardziej - dla mnie to właśnie absolwent z niewielkim doświadczeniem, bez konkretnego zawodu.
Trzecia sprawa - pensja. Wg mnie wynagrodzenie na poziomie pozwalającym bez problemu utrzymać się na godnym poziomie i coś odłożyć, jest to jeden z najważniejszych czynników, motywujących do pracy. Podkreślam: GODNA PENSJA, niekoniecznie maksymalna możliwa - wchodzą bowiem w grę również inne czynniki. Sądzę, że warto przynajmniej podać widełki.

Jest to bardzo trudne. Dla każdego GODNA PENSJA znaczy co innego. Dla jednego to 1,500 na rękę, dla innego 2,500, dla innych 25,000 i więcej. Znam nawet takich, co wydają miesięcznie 40 tysięcy i ledwo im na życie starcza i szukają lepszej pracy i większych dochodów. Podobnie z pensją - co to znaczy odpowiednia? Ma być satysfakcjonująca dla obu stron - odpowiadać wartości danego kandydata dla mojej firmy oraz jego potrzebom i aspiracjom. Albo się spotkamy, albo nie. A jeśli mam już podawać widełki, sądzę, że jest to 2,000-3,500 na rękę i na 95% w tym przedziale będzie pensja, ale może być i nieco wyższa i nieco niższa, zależnie od poziomu kandydatów. Jak na pierwszą pracę chyba jest to godna pensja... Ale może zostanę zjechany, że nie, bo skoro szukam kogoś bardzo inteligentnego, to automatycznie powinien on od razu zarabiać kilka średnich krajowych, choćby właśnie skończył studia i nic nie umiał, a jego doświadczenie zawodowe sprowadzało się do rozwożenia pizzy.
Nie chciałabym w żaden sposób Pana obrazić, ale ze sposobu, w jaki Pan się wypowiada, treść ewentualnego ogłoszenia wydaje mi się mocno niekonkretna. Niestety wielu osobom takie anonse kojarzą się z chęcią ukrycia jakichś ważnych informacji.

Z premedytacją ukryłem ważne informacje, ponieważ publikowanie ogłoszeń o pracę na grupach jest łamaniem regulaminu GoldenLine :). Proszę ocenić ogłoszenie, jak się pojawi na mojej stronie internetowej, wtedy będziemy rozmawiać o ogłoszeniu.
Nie jestem w stanie podać "idealnej" treści ogłoszenia, która mogłaby zainteresować wszystkich potencjalnych pracowników. Moim zdaniem należy "uderzać" do każdej grupy docelowej osobno i podać wszystkie możliwe szczegóły oraz widełki wynagrodzenia albo przynajmniej przykłady proponowanych pensji...

Wezmę to poważnie pod uwagę, chociaż nie sądzę, żeby np widełki 1,800-3,500 na rękę komuś pomogły - mogą go tylko w tę rękę ukłuć i wkurzyć, bo zdaję sobie sprawę, że 1,800 dla wielu ludzi to za mało, żeby się utrzymać (jeśli np. mieszkają sami i wynajmują mieszkanie), a za 3,500 to wielu specjalistów z wieloletnim doświadczeniem by chętnie pracowało - ten przedział obejmuje jakieś 90% wynagrodzeń... A dla firmy pracownik X od pracownika Y może być wart nie dwa a dosłownie dwadzieścia razy więcej, zależnie od jego podejścia do pracy, zdolności, umiejętności, wydajności... Podobnie pracownicy - są tacy, co zarabiają 1,500 i tacy, co 15,000 i tacy, co 150,000 - więc jak tu mówić o "widełkach"?

Strasznie dużo piszę. Przepraszam. Poprawię się. Wesołych Świąt :).

konto usunięte

Temat: Poradźcie, jak znaleźć inteligentnego absolwenta do...

Panie Marceli. Być może praca, w której możemy W PEŁNI wykorzystać swój potencjał nie istnieje ;-)

Tak, po studiach z filozofii poszłam i zostałam grafikiem ;-) Szukałam pracy nie przez ogłoszenia, ale też na własną rękę. Kto jednak powiedział, że nic nie umiałam oraz, że od razu znalazłam pracę za kilka tysięcy netto?
Sama na własną rękę nauczyłam się robić proste projekty. Na rozmowie kwalifikacyjnej sprawdzono moje umiejętności w praktyce. No, a później, jak czegoś nie wiedziałam, musiałam się tego po prostu douczyć - sama, bo niestety byłam jedyną osobą w firmie, która miała jakiekolwiek pojęcie o grafice...

Szczerze mówiąc nie znam osoby, która za godną (i motywującą) pensję uważa 1500zł. Nawet wśród osób, mieszkających z rodzicami i nie posiadających żadnego doświadczenia ani wykształcenia. W najlepszym razie jest to dla nich pensja "dobra na początek, póki nie znajdą czegoś lepszego".
Napisał Pan, że szuka osób bez doświadczenia. Tacy ludzie raczej nie będą wymagać na wstępie 25 ani 40 000...

Myślę, że warto przynajmniej podać dolną część widełek oraz możliwości rozwoju w Pana firmie.

Pozdrawiam i również życzę Zdrowych i Wesołych ;-)

konto usunięte

Temat: Poradźcie, jak znaleźć inteligentnego absolwenta do...

Z czystej ciekawości interesuje mnie jak to się rozwinie :) Od ręki mam parę kandydatów, którzy by byli zainteresowani natomiast klasycznie pojawia się parę pytań - np. co tak naprawdę miała by robić taka osoba ? Projekty projektami ale kto zajmie się 1-sza linią ognia - sprzedażą ?

Pozdrawiam serdecznie i świątecznie :)
Edyta Lewandowska

Edyta Lewandowska wyposażanie wnętrz
biurowych i budynków
użyteczności publ...

Temat: Poradźcie, jak znaleźć inteligentnego absolwenta do...

Marceli Kubik:
(...)
Z tą nazwą stanowiska - masz rację - brzmi dobrze :).

Dodam, że takie niestandardowe nazwanie stanowiska pracy czy generalnie niestandardowe w treści ogłoszenie przyciąga uwagę już na samym listingu ogłoszeń, na przykład tak jak to:

Obrazek


Sama treść też ciekawa:

Obrazek
Edyta Lewandowska

Edyta Lewandowska wyposażanie wnętrz
biurowych i budynków
użyteczności publ...

Temat: Poradźcie, jak znaleźć inteligentnego absolwenta do...

Marceli Kubik:
(...)
Bo jeśli ktoś jest np. socjologiem, logistykiem, psychologiem, fizykiem, to nie zajrzy do ogłoszeń o pracę w kategorii IT/internet, bo tam mamy samych programistów Java. Niekoniecznie zajrzy też do "biuro/administracja", bo tam będą recepcjonistki i fakturzystki. A absolwent każdego z tych kierunków może się sprawdzić jako project manager (wiem z praktyki). I często nie wie gdzie szukać pracy, bo ma "nietypowe" wykształcenie, a w swoim kierunku pracy nie może znaleźć (ile jest konkretnych ofert pracy dla psychologów, socjologów czy fizyków, a nawet absolwentów zarządzania, którzy tak naprawdę nic nie umieją?).

Myślę, że za bardzo kombinujesz ;). Są osoby, które szukając pracy niekoniecznie patrzą tylko w swoim wykształceniu czy branży, czy też po konkretnych hasłach-stanowiskach (np. socjolog). Są i tacy poszukujący, którzy jako kryterium wybierają region* i np. datę dodania ogłoszeń i patrzą, co im wyszukiwarka wyrzuci. Bo przecież mogą się znaleźć ciekawe oferty w dość dziwnej czy też dla nas jako np. socjologów wydawałoby się odległej branży.
Ja na przykład tak szukam, bo choć (z grubsza) wiem, co chcę robić w życiu zawodowym, wiem też, że czasem to, czego szukam może się kryć pod hasłem "specjalista ds. rozliczeń" :). I jeśli nazwa stanowiska choć w minimalnym stopniu sugeruje to, czego szukam, to otwieram ogłoszenie i wczytuję się, by sprawdzić, czy rzeczywiście to jest to, czego poszukuję.

* uprzedzając zapewne Twe pytanie, co z tym regionem, skoro oferujesz telepracę, dodam, że możesz wybrać cały kraj (chyba na gazeta.pl tak jest), lub po prostu wybrać większe miasta a w treści wpisać, że to telepraca.



Wyślij zaproszenie do