Temat: Podalem za niska pensje....Co teraz zrobic...??

Witam mam dość nie typowe pytanie..... Ostatnio na rozmowie zapytano mnie ile chce zarabiac powiedzialem 1500 netto.... Dogadalem sie z szefem ze bede na stanowisku mlodszego ksiegowego... Mam skonczone studia w tym zakresie, ale male doswiadczenie, dlatego bede sie uczyl.... Zostalem narazie przyjety na 2 tyg na umowe zlecenie abym mogl sie wykazac jak szybko sie ucze....
Po ochlonieciu troche w domu skalkulowalem to sobie i uznalem ze za mala pensje zawolalem. Tym bardziej ze bede sie musial przeprowadzic do Lodzi i wiadomo, koszty pokoju utrzymania, zobowiazania bankowe....Moge miec problem z utrzymaniem....Dlatego mam pytanie co moge w tej aytuacji zrobic...?? Poczeka az mina te 2 tyg i np wtedy powiedziec ze jednak nie jestem w stanie za ta pensje sie utrzymac??? Nie wiem jak z tego wybrnac...
Krzysztof G.

Krzysztof G. Informatyk,
Specjalista ds IT,
programista i
serwisant ot...

Temat: Podalem za niska pensje....Co teraz zrobic...??

Wysokość pensji trzeba kalkulować jeszcze przed rozmową, tym bardziej, że w Twoim przypadku wchodzi w grę przeprowadzka do innego miasta.
Wszystko zależy od tego jak bardzo zależy Ci na tej konkretnej pracy, firmie, stanowisku.
Jeżeli Ci zależy, a nie masz w danej chwili innego źródła dochodu to może warto przeczekać te 2 tygodnie (w końcu to są tylko 2 tygodnie) i jeżeli przejdziesz ten "okres próbny" pozytywnie to powalczyć o wyższą pensję przy następnej umowie. A jeżeli masz w tej chwili jakieś źródło dochodu to możesz zaryzykować i wrócić do negocjacji z szefem, ryzykujesz wtedy oczywiście tym że nie zostaniesz przyjęty ale pozostajesz przy poprzedniej pracy.
Dziwi mnie tylko ta umowa zlecenie, bo wiem że wiele firm, które daje takie umowy to daje je m.in. po to aby zaoszczędzić na pensji pracownika. A jaką Ci zaproponują następną umowę? Bo jak też zlecenie to ja bym raczej nie liczył na kokosy w negocjacjach, chociaż to tylko moje domysły bo nie wiem do jakiej firmy aplikujesz i nie wiem jak się dokładnie umawiałeś z szefem. Ale i tak pozostaje pytanie dlaczego Ci nie dał umowy o pracę na okres próbny dwóch tygodni? Poza tym pewnie na Twoje stanowisko była ogłoszona rekrutacja i prawdopodobnie Ty się zgodziłeś pracować na umowę zlecenie i Twoja stawka mogła być najniższa. Weź to też pod uwagę, bo to może być spory minus przy próbie negocjacji podwyżki.

Temat: Podalem za niska pensje....Co teraz zrobic...??

Krzysztof G.:
Wysokość pensji trzeba kalkulować jeszcze przed rozmową, tym bardziej, że w Twoim przypadku wchodzi w grę przeprowadzka do innego miasta.
Wszystko zależy od tego jak bardzo zależy Ci na tej konkretnej pracy, firmie, stanowisku.
Jeżeli Ci zależy, a nie masz w danej chwili innego źródła dochodu to może warto przeczekać te 2 tygodnie (w końcu to są tylko 2 tygodnie) i jeżeli przejdziesz ten "okres próbny" pozytywnie to powalczyć o wyższą pensję przy następnej umowie. A jeżeli masz w tej chwili jakieś źródło dochodu to możesz zaryzykować i wrócić do negocjacji z szefem, ryzykujesz wtedy oczywiście tym że nie zostaniesz przyjęty ale pozostajesz przy poprzedniej pracy.
Dziwi mnie tylko ta umowa zlecenie, bo wiem że wiele firm, które daje takie umowy to daje je m.in. po to aby zaoszczędzić na pensji pracownika. A jaką Ci zaproponują następną umowę? Bo jak też zlecenie to ja bym raczej nie liczył na kokosy w negocjacjach, chociaż to tylko moje domysły bo nie wiem do jakiej firmy aplikujesz i nie wiem jak się dokładnie umawiałeś z szefem. Ale i tak pozostaje pytanie dlaczego Ci nie dał umowy o pracę na okres próbny dwóch tygodni? Poza tym pewnie na Twoje stanowisko była ogłoszona rekrutacja i prawdopodobnie Ty się zgodziłeś pracować na umowę zlecenie i Twoja stawka mogła być najniższa. Weź to też pod uwagę, bo to może być spory minus przy próbie negocjacji podwyżki.


Powiem tak w chwili obecnej nie mam innego zrodla dochodu... To praktycznie moja pierwsza praca w ksiegowosci...... Spodobalo im sie to ze bylem prymusem na studiach oraz moja zainteresowania tez mialy znaczenie. Jesli chodzi o zlecenie nie doszukiwalbym sie drugiego dna... Po prostu uprzedzilem firme ze doswiadczenie mam male i chce u nich pracowac w formie przyuczenia. Stad moje na pewno nizsze wymagania placowe... Oczywiscie poczekam 2 tyg...... Pozniej na pewno sie nie zgodze na umowe zlecenie.... Po prostu tez jest umowa zlecenie bo to tylko 2 tyg... Pozniej pewnie mi dadza umowe o prace na okres probny..... Jesli chodzi o to czy zalezy mi na tej pracy.... Odnioslem pozytywne wrazenie na rozmowie.... I przyznam szczerze w koncu ktos zwrocil uwage na to jakis jestem czlowiekiem , pochwalil moje wyniki w nauce..... Nie patrzyl na to ile mam doswiadczenia w zawodzie.... Naprawde doceniam to ze firma daje mi mozliwosc wykazania sie.... 2 tygodnie to nie duzo.... Jakie macie pomysly jak pozniej usiasc do rozmowy o podwyzce....Mi sie wydaje ze pensja zostanie jak cos taka sama tylko umowa o prace.... Na rozmowie troche mialem mialo informaci o tym czym sie bede zajmowal...Mialem malo informacji o tym jakie sa ceny utrzymania w lodzi... Dlatego powiedzialem ze min kwota jaka mi pozwoli na utrzymanie to 1500 na reke.....Ale zaznaczylem ze to na poczatek...Tez nie mialem co szalec...
Karolina U.

Karolina U. freelance - projekty
tłumaczeniowe
(rosyjski) oraz
public...

Temat: Podalem za niska pensje....Co teraz zrobic...??

1500 zł na miesiąc w momencie, gdy zaczynasz pracę w mieście do którego musisz się przeprowadzić to jest, delikatnie mówiąc, bardzo mało. Jeśli masz znajomych w Łodzi, którzy będą skłonni Cię przygarnąć, to półbiedy. Ale jeśli
będziesz musiał wynająć dla siebie pokój, a obawiam się, że stać Cię będzie jedynie na kilka metrów, to marnie to widzę - minimum 1/3 pensji pójdzie na dach nad głową, do tego wspomniane przez Ciebie zobowiązania bankowe, nie mówiąc już o jedzeniu, biletach ... warto do tej biednej, choć pięknej, Łodzi wybrać się z zapasem gotówki...

A mieszkania/pokoju możesz np poszukać na tym portalu -> http://lodz.gumtree.pl/f-Nieruchomosci-pokoj-pokoje-wy...

Ps. Pomyślałeś o tym, co będzie jeśli firma, z jakichś przyczyn, nie zaproponuje Ci dalszej współpracy ...? Stracisz czas, pieniądze, nie mówiąc już o tym, że wynajęcie mieszkania na tak krótki okres to zawracanie głowy/problem dla wynajmującego (a dla Ciebie wspominana już strata pieniędzy).

Rozważ wszystkie za i przeciw - czy naprawdę te 1500 zł wystarczy ...
Krzysztof Szymczak:
Na rozmowie trochę miałem mało informacji o tym czym się będę zajmował...
To o czym rozmawialiście ... o.OKarolina U. edytował(a) ten post dnia 25.12.10 o godzinie 15:32
Krzysztof G.

Krzysztof G. Informatyk,
Specjalista ds IT,
programista i
serwisant ot...

Temat: Podalem za niska pensje....Co teraz zrobic...??

Karolina U.:
Ps. Pomyślałeś o tym, co będzie jeśli firma, z jakichś przyczyn, nie zaproponuje Ci dalszej współpracy ...? Stracisz czas, pieniądze, nie mówiąc już o tym, że wynajęcie mieszkania na tak krótki okres to zawracanie głowy/problem dla wynajmującego (a dla Ciebie wspominana już strata pieniędzy).

Rozważ wszystkie za i przeciw - czy naprawdę te 1500 zł wystarczy ...
>

Pamiętaj też że okres próbny jest dla obu stron, nie tylko dla pracodawcy. Z Twojego punktu widzenia jest to okres na to aby stwierdzić czy dana praca Ci odpowiada i czy chcesz się wiązać z ta firmą, a z punktu widzenia pracodawcy jest sprawdzenie Ciebie jako pracownika na tym stanowisku ale jednocześnie inwestycja, która mu się zwróci (jak się sprawdzisz) lub będzie stratą (w przeciwnym przypadku) stąd też pensję w okresie próbnym mają prawo być niższe.
Niestety z doświadczenia też wiem, że wiele firm pensję początkową czyli tą którą ustalisz już na okres próbny traktują potem jako pensję stałą, która potrafi być niezmienna przez kilka lat czasem aż do końca naszej kariery w danej firmie. Więc też nie zawsze warto zaniżać nasze oczekiwania finansowe na początku, chyba że jasno ustalimy (najlepiej na piśmie) że w okresie próbnym tyle i tyle, a po okresie próbnym odpowiednio więcej.
Krzysztof Szymczak:
Na rozmowie trochę miałem mało informacji o tym czym się będę zajmował...
To o czym rozmawialiście ... o.OKarolina U. edytował(a) ten post dnia 25.12.10 o godzinie 15:32

Właśnie, dobre pytanie. O czym rozmawialiście? :)

konto usunięte

Temat: Podalem za niska pensje....Co teraz zrobic...??

Krzysztof Szymczak:
Witam mam dość nie typowe pytanie..... Ostatnio na rozmowie zapytano mnie ile chce zarabiac powiedzialem 1500 netto.... Dogadalem sie z szefem ze bede na stanowisku mlodszego ksiegowego... Mam skonczone studia w tym zakresie, ale male doswiadczenie, dlatego bede sie uczyl.... Zostalem narazie przyjety na 2 tyg na umowe zlecenie abym mogl sie wykazac jak szybko sie ucze....
Po ochlonieciu troche w domu skalkulowalem to sobie i uznalem ze za mala pensje zawolalem. Tym bardziej ze bede sie musial przeprowadzic do Lodzi i wiadomo, koszty pokoju utrzymania, zobowiazania bankowe....Moge miec problem z utrzymaniem....Dlatego mam pytanie co moge w tej aytuacji zrobic...?? Poczeka az mina te 2 tyg i np wtedy powiedziec ze jednak nie jestem w stanie za ta pensje sie utrzymac??? Nie wiem jak z tego wybrnac...

Chyba najrozsądniejszym rozwiązaniem będzie jeśli powiesz prawdę, że przeanalizowałeś raz jeszcze sytuację i chciałbyś renegocjować warunki umowy. Podejrzewam, że szczera rozmowa będzie najbardziej wiarygodna. Ewentualnie poszukaj drugiego, dorywczego zajęcia żeby dorobić do pensji.
Krzysztof G.

Krzysztof G. Informatyk,
Specjalista ds IT,
programista i
serwisant ot...

Temat: Podalem za niska pensje....Co teraz zrobic...??

Dawid T.:

Chyba najrozsądniejszym rozwiązaniem będzie jeśli powiesz prawdę, że przeanalizowałeś raz jeszcze sytuację i chciałbyś renegocjować warunki umowy. Podejrzewam, że szczera rozmowa będzie najbardziej wiarygodna. Ewentualnie poszukaj drugiego, dorywczego zajęcia żeby dorobić do pensji.

Tu pojawia się kolejna kwestia, załóżmy że Krzysztof podejmie rozmowę z szefem aby renegocjować warunki umowy, to musi być przygotowany na dwie okoliczności:
1. Szef zgadza się na zmianę warunków i oferuje wyższą płacę, Krzysztof może wtedy triumfować i rozważać oczywiście po okresie próbnym, przeprowadzkę do Łodzi.
2. Szef nie zgadza się na zmianę warunków i co wtedy? I tu też są dwa wyjścia:
Wyjście A: zrezygnować z tej pracy, ale pamiętajmy że Krzysztof nie ma w tej chwili żadnego źródła dochodu, a z wypowiedzi wynika że na tej pracy mu zależy.
Wyjście B: Przyjąć tą ofertę i pozostać przy obecnych warunkach ale wtedy jesteśmy na spalonej pozycji bo dajemy szefowi do zrozumienia że za wszelką cenę potrzebujemy tej pracy i raczej można zapomnieć o lepszych warunkach płacy i umowy.
Maciej Hedrych-Ozimina

Maciej Hedrych-Ozimina IT - problem ? jaki
problem ? nowe
wyzwanie
+48_503_970_286

Temat: Podalem za niska pensje....Co teraz zrobic...??

można też szukac innej pracy..nowy rok to nowe budżety w firmach i nowe plany..jest większa szansa na znalezienie pracy...Maciej Hedrych-Ozimina edytował(a) ten post dnia 01.01.11 o godzinie 13:35
Małgorzata G.

Małgorzata G. HR Business Partner

Temat: Podalem za niska pensje....Co teraz zrobic...??

Moim zdaniem warto, zebys przez te pierwsze 2 tygodnie dojeżdzał do pracy.
Będzie Ci odpowiadało, oni też będą z Ciebie zadowolenie- będziesz mógł negocjować warunki (wydaje mi się, że możesz negocjować do ok 1800 netto, czyli ok. 20%)
Nie wiemy, jakie pracodawca przewidział widełki na to stanowisko, może otrzymałeś maksymalne, może minimalne.
Nie zakładajmy, że dostałeś pracę, bo byłeś najtańszy, to wcale nie zawsze/ nie często tak jest- nawet, jeżeli jesteś świeżym absolwentem. Widocznie zrobiłeś dobre wrażenie.
Koszt ponownej rekrutacji to spory koszt- pracodawca zapewne będzie chciał go uniknąć- plus dla Ciebie.
Jeżeli się spodobasz masz szanse coś wynegocjować. Jeżeli nie- sprawa rozwiąże się sama.
Pamiętaj jednak, by nie wychodzić z pozycji roszczeniowej- zapytaj, co możesz zrobić, aby być wartym 1800, albo zaproponuj coś od siebie w zamian (zasada wygrany-wygrany).

W najgorszym razie, jezeli juz wynajmiesz wczesniej pokój pozostanie Ci szukac jakiejs dorywczej pracy aby przezyc do pierwszego..

konto usunięte

Temat: Podalem za niska pensje....Co teraz zrobic...??

Nie pozostaje nic innego, jak zacisnąć zęby, zakasać rękawy i pracować ciężko dwa tygodnie. Jeśli szef to zauważy i doceni (nie czekać na to biernie, ale dać się zauważyć i dać się docenić!), renegocjacja stawki nie powinna stanowić dużego problemu.
Okres próbny ma swoje prawa. Gorzej, jeśli po dwutygodniowym okresie próbnym przyjdzie kolej na trzymiesięczny okres próbny i dopiero umowa o pracę - tu należy zachować rozwagę i rozsądek przy ew. negocjacjach płacy.
Powodzenia w każdym razie!

Następna dyskusja:

Okiem millenialsa... czyli ...




Wyślij zaproszenie do