Temat: Nietrafione oczekiwania finasowe = koniec procesu...
Witam.
Nietrafione oczekiwania finansowe mogą oznaczać koniec procesu rekrutacji dla danego kandydata. Jeśli kandydat na konkretne stanowisko podczas rozmowy przekracza założny przez pracodawcę budżet na dane stanowisko - szczególnie przy aktualnym stanie rynku pracy - może zostać "skazany" przez rekrutera na wykluczenie z procesu rekrutacyjnego. Niestety, kryterium "ceny" nadal - czy szczególnie teraz - odgrywa istotną rolę w procesach rektutacyjnych. Z mojego doświadczenia wiem, iż rekruterzy bardzo rzadko decydują się na "wspieranie" przed pracodawcą (dyrektorem/zarządem/właścicielem) nieznanej sobie osoby, której oczekiwania finansowe przekraczają założone (bieżące) możliwości firmy. Jest to dla nich zwyczajnie bardzo ryzykowne i nie dziwi mnie to, że sami zadają sobie wówczas pytanie "czy warto ryzykować dla nieznanej mi osoby"? Z drugiej strony, zbytnia zachowawczość i powściągliwość co do własnych oczekiwań płacowych może róznież źle oddziaływać na ocenę kandydata przez rekrutera - CV kandydata może budzić wówczas nieufność, podobnie jak i motywy poszukiwania przez niego zatrudnienia, wiarygodność jego umiejętności czy jego (niska) samoocena. Rozmowa kwalifikacyjna jest niestety grą, procesem negocjacyjnym. Z jednej strony warto mieć właściwy ogląd swojego doświadczenia zawodowego i aspiracji, a z drugiej skontrastować to z aktualną sytuacją na rynku pracy, w danej branży czy na danym stanowisku.
Jeszcze jeden aspekt - potencjalni (!) kandydaci do rozmowy (!) kwalifikacyjnej, których CV, umiejętności i kompetencje a de facto ich ewentualne (!) oczekiwania finansowe oceniane są przez rekrutera jako (na pewno) zbyt wysokie. Czyli mamy do czynienia z sytuacją, w której rekruter ocenia kandydata przez (załóżmy) pryzmat swoich zawodowych i życiowych doświadczeń, nie mając jednak pewności czy jego ocena jest zasadna i czy z góry nie rezygnuje z wartościowego kandydata na pracownika, którego oczekiwania finansowe mogłyby być zgodne z posiadanym przez pracodawcę budżetem.
Pozdrawiam,
DS