Bartłomiej Juszczyk

Bartłomiej Juszczyk dyrektor
zarządzający Grupa
Adweb; inwestor,
wykładowca, ...

Temat: Kryzys zwieksza szanse na znalezienie pracy?

Czytam z zainteresownaiem i duża szkoda, bo mity, powtarzane stereotypy utwierdzają Państwa tak bardzo w zatwardziałym malkontenctwie, że doprawdy - żal niejednokrotnie się robi.

Znajomości bywają oczywiscie traktowane jak kumoterstwo, ale na Boga wszystko zależy od właściciela firmy. Nie dalej jak kilka miesiecy temu musiałem się rozstać w firmie ze swoim serdecznym przyjacielem i zrobiłem to bez dwóch zdań - nie spełniał oczekiwań i nie było zmiłuj. Obecnie pracuję z bliską mi osobą w firmie i jest ona chyba poddawana największej krytyce w firmie przeze mnie - dzięki czemu wspólnie brniemy przez kolejne świetne projekty i poprawiamy działanie całej organizacji.

Mam w firmie potencjalne "święte krowy", ludzi z którymi pracuję od wielu lat,ale nie ma obaw zwrócić im, nawet bardzo dosadnie uwagi na ich pracę.

Wszystko zależy od ludzi. Patrzac na "znajomości" jak na zatrudnienie na wysokie stanowisko totalnie niekompetentnej kuzynki, siostry, znajomej, kochanki - bez wątpienia patologie możemy wszyscy mnożyć.

Więcej optymizmu.

Pozdrawiam.

konto usunięte

Temat: Kryzys zwieksza szanse na znalezienie pracy?

Bartłomiej Juszczyk:
Wszystko zależy od ludzi. Patrzac na "znajomości" jak na zatrudnienie na wysokie stanowisko totalnie niekompetentnej kuzynki, siostry, znajomej, kochanki - bez wątpienia patologie możemy wszyscy mnożyć.

Więcej optymizmu.

Pozdrawiam.
Tak to prawda, współpraca z osobami- ignorantami i totalnymi leniami jest zgubna. Szkoda czasu i własnej energii. Lepiej wykorzystać ten czas na coś twórczego.

pozdrawiam g.

konto usunięte

Temat: Kryzys zwieksza szanse na znalezienie pracy?

nie można generalizować... nikt nie jest na tyle nierozsądny żeby zatrudnić znajomą itp. a potem ponosić tego negatywne konsekwencje.
osobiście nie mam żadnych kontaktow we Wrocławiu które byłyby mi pomocne w znalezieniu nowej pracy. a nawet gdybym takie miała to brakowałoby mi chyba satyskacji z tego ze ktos chce zaufac wlasnie mi poswiecic jakies obowiazki ze wzgledu na moja osobe a nie znajomosci.

Takze prosze mnie nie straszyc:) osobiscie znam kikla przypdaków pracy po znajomosci ale tak naprawde Ci ludzie sa dobrzy w tym co robia i pewnie dlatego dalej pracuja, nawet gdyby jako znajomo sie nie sprawdzili nikt by ich przeciez nie trzymal..
Jarosław Wanczewski

Jarosław Wanczewski Logistyka/Sprzedaż

Temat: Kryzys zwieksza szanse na znalezienie pracy?

witam, ja jednak będe troche malkontentem. Jak widze Beata jest z Wrocławia a Bartek z Krakowa, u was problem "pracy po znajomościach" jest pewnie ograniczony, trudno mi oceniać. ja jestem z tzw. Polski B, tu jest inaczej, dobra prace często dostaje sie po znajomościach a fakt kwalifikacji nie jest dyplomatycznie mówiąc najważniejszy (nie dotyczy to wszystkich firm ).Oczywiście mozna dostać prace bez znajomości ale czesto gorszą, i nie w swoim zawodzie.

Temat: Kryzys zwieksza szanse na znalezienie pracy?

To, że bezrobocie wynosi blisko 11 proc. wiedzą wszyscy. Zaskakują jednak dane dane GUS o liczbie pracujących. Tych wg danych z końca pierwszego półrocza było więcej osób niż rok wcześniej. Jak to wytłumaczyć?


Gazeta: Absurdalna sytuacja na rynku pracy. Chyba potwierdza to moja "teorie" sprzed paru miesiecy?
Krzysztof K.

Krzysztof K. Analityk ds spraw
trudnych

Temat: Kryzys zwieksza szanse na znalezienie pracy?

pracodawcy nie chcą zatrudniać zbyt inteligentnych i na tym tracą

Temat: Kryzys zwieksza szanse na znalezienie pracy?

Krzysztof K.:
pracodawcy nie chcą zatrudniać zbyt inteligentnych i na tym tracą

Moze nie pracodawcy lecz (poniektorzy) pracownicy pracodawcy?
Iwona G.

Iwona G. Zarządzanie
logistyką / zakupami
/ magazynem

Temat: Kryzys zwieksza szanse na znalezienie pracy?


Moze nie pracodawcy lecz (poniektorzy) pracownicy pracodawcy?

Teraz każdy boi się o swój stołek i trzyma się go mocno. Nie zaryzykuje więc zatrudnieniem kogoś, kto "niechcący" mógłby okazać się lepszy od niego samego.

Temat: Kryzys zwieksza szanse na znalezienie pracy?

Z BOGATYM CV POSZUKUJĘ BOGATEJ PRACY W POZNANIU!
ZAINTERESOWANYCH ZAPRASZAM NA MÓJ PROFIL I PROSZĘ O KONTAKT
Z POZDROWIENIAMI
DOMINIKA WOJCIECHOWSKA

konto usunięte

Temat: Kryzys zwieksza szanse na znalezienie pracy?

Drogi Panie,

Ja nie widzę tu nic zaskakującego. Proszę zwrócić uwagę, że na rynek pracy intensywnie wkraczają absolwenci z roczników wyżu demograficznego, czyli 80-85. W związku z tym, wraz ze wzrostem liczy osób pracujących, proporcjonalnie rośnie liczba bezrobotnych.
Jarosław Wanczewski:
witam, ja jednak będe troche malkontentem. Jak widze Beata jest z Wrocławia a Bartek z Krakowa, u was problem "pracy po znajomościach" jest pewnie ograniczony, trudno mi oceniać. ja jestem z tzw. Polski B, tu jest inaczej, dobra prace często dostaje sie po znajomościach a fakt kwalifikacji nie jest dyplomatycznie mówiąc najważniejszy (nie dotyczy to wszystkich firm ).Oczywiście mozna dostać prace bez znajomości ale czesto gorszą, i nie w swoim zawodzie.

konto usunięte

Temat: Kryzys zwieksza szanse na znalezienie pracy?

a Tusk chce jeszcze podwyzszyc wiek emerytalny!!! i jak tu znalezc prace, jak kryzys i miejsce "pozajmowane". przeciez nie mozna cale zycie pracowac. ludzie starsi tez musza odpoczac i pozwiedzac swiat, pocieszyc sie wnukami, soba :)
nie moze tak byc!!!

konto usunięte

Temat: Kryzys zwieksza szanse na znalezienie pracy?

Jak widać jest kryzys i ma się bardzo dobrze. Uważam, że pracodawcy mają zbyt duże wymagania! Kiedy człowiek jest młody to skąd ma mieć doświadczenie? I co nam po językach obcych i obsłudze komputera?

konto usunięte

Temat: Kryzys zwieksza szanse na znalezienie pracy?

co do obłsługi kompa to wiele, wszystko teraz się wokół niego odbywa bo skraca czas wykonania pracy. zwykłe wysłanie maila lub drukowanie sprawia niektórym problemy.

ja bym był za "marzeniem" żeby wprowadzili 4dniowy zakres pracy (za tą samą kase), 5 dniowy jest "podobno" spowodowany dużym kryzysem w latach bodajże 20 ??... żeby stany się rozwinęły szybciej itp i tak się przyjęło :P
Krzysztof W.

Krzysztof W. profesjonalne cięcie
kosztów - zarabiamy
dla Ciebie

Temat: Kryzys zwieksza szanse na znalezienie pracy?

Pitolicie, Hipolicie (mówię ogólnie i mam nadzieję, że nie ma dyskutanta o tym imieniu).

Wredny zły pracodawca nie chce wam płacić tyle samo za cztery dni pracy... Zresztą po co cztery, może trzy, a może wystarczy przyjść raz w miesiącu po wypłatę (choć najlepiej byłoby bezpośrednio na konto).

Pracodawca wymaga obsługi komputera i języków, co jest oburzające w sytuacji, w której języków uczycie się od podstawówki, a grać na komputerze zwykle próbowaliście wcześniej.

A oczekiwania ? Oczywiście ma być bogato, co jest normalne, skoro nie zgadzacie się na żadne wymagania... W takiej sytuacji oczywiste i logiczne staje się od razu zatrudnianie na etacie, a więc płacenie przez pracodawcę ZUSu.

Może kiedyś zrozumiecie, dlaczego wciąż słychać narzekania... Podpowiem : po prostu ci, którzy myślą inaczej, już pracują.

konto usunięte

Temat: Kryzys zwieksza szanse na znalezienie pracy?

Tomasz J.:
Jak widać jest kryzys i ma się bardzo dobrze. Uważam, że pracodawcy mają zbyt duże wymagania! Kiedy człowiek jest młody to skąd ma mieć doświadczenie? I co nam po językach obcych i obsłudze komputera?

A to nam po językach obcych, że nie żyjemy na jakiejś odciętej od świata wyspie, tylko w kraju, gdzie jednak można spotkać czasem obcokrajowców, a nie ma nic gorszego niż taka Pani Ekspedientka, która w kontakcie z dajmy na to Panem Anglikiem miota się i czerwieni za ladą, bo nie rozumie ani słowa, które Pan Anglik do niej mówi, nawet jeśli jest to tylko "Good morning" :) Taki drobny przykład :)

A komputery są teraz wszędzie, więc wypadałoby przynajmniej wiedzieć, gdzie jest przycisk "power" ;)

No chyba, że ktoś marzy o poświęceniu życia na jakże rozwijające układanie towarów na półkach w hipermarkecie, to tam oczywiście nikt języków ani komputera wymagał nie będzie...

Nie mam nic do ludzi, którzy taką pracę wykonują, po prostu uważam, że jeśli ma się duże wymagania względem pracodawcy, to powinno się też mieć coś do zaoferowania w zamian :)Małgorzata Żurawska edytował(a) ten post dnia 09.12.09 o godzinie 11:53
Jarosław Wanczewski

Jarosław Wanczewski Logistyka/Sprzedaż

Temat: Kryzys zwieksza szanse na znalezienie pracy?

Krzysztof Wie-rszelis:
Pitolicie, Hipolicie (mówię ogólnie i mam nadzieję, że nie ma dyskutanta o tym imieniu).

Wredny zły pracodawca nie chce wam płacić tyle samo za cztery dni pracy... Zresztą po co cztery, może trzy, a może wystarczy przyjść raz w miesiącu po wypłatę (choć najlepiej byłoby bezpośrednio na konto).

Pracodawca wymaga obsługi komputera i języków, co jest oburzające w sytuacji, w której języków uczycie się od podstawówki, a grać na komputerze zwykle próbowaliście wcześniej.

A oczekiwania ? Oczywiście ma być bogato, co jest normalne, skoro nie zgadzacie się na żadne wymagania... W takiej sytuacji oczywiste i logiczne staje się od razu zatrudnianie na etacie, a więc płacenie przez pracodawcę ZUSu.

Może kiedyś zrozumiecie, dlaczego wciąż słychać narzekania... Podpowiem : po prostu ci, którzy myślą inaczej, już pracują.

nie zgadzam się z toba w 100%, ponieważ

1. sam znam np. angielski biegle i kilka innych jezykow w podstawowym zakresie , dodatkowo obsługa programow komputerowych itp. itd. Gwarantuje, w bardzo nikłym stopniu pomaga mi to na rynku pracy.
2. co prawda mam prace ale prawie calkowicie niezgodna z moimi zainteresowaniami, wczesniejsza edukacja i celami.
3. wredny zły pracodawca? tak samo jak sa dobrzy/źli pracownicy tak samo sa dobrzy/źli pracodawcy.
4. przyjść raz w miesiącu po wypłatę ??- a nie słyszales o firmach gdzie pracuja po godzinach za marna wypłate?
5. oczekiwania? traktujesz ZUS jako jakis luksus?? kiedy w calej europie to jest norma moze jedynie poza niektórymi krajami ameryki łacińskiej gdzie faktycznie to jest cos wyjatkowego
6. narzekania? sam generalnie wole cos zrobic niz narzekac ale czasami az trudno sie powstrzymac , w moim przypadku najczęściej narzekam na bardzo duża zależność pracy od odpowiednich znajomości , gdzie kwalifikacje nie maja jakiegokolwiek znaczenia (wiem to z własnych jak i inyych osób doswiadczeń nawet tzw. "renomowanych" firmach)
7. pracodawcy w Polsce nie są zbytnio krzywdzeni przez pracowników, rzadko który zdecyduje sie na publiczne krytyczne np. wypowiedzi o danym pracodawcy. związki to działaja tylko i wyłacznie w państwowych firmach.Minimalny procent pracowników potrafi "postawic" sie pracodawcy/szefowi i przedstawic swoje racje.zas na odwrót pracodawcy/szefowie bardzo łatwo i szybko przedstawiaja swoje 'argumenty" pracownikom nawet ja są totalnie głupie.
Jarosław Wanczewski

Jarosław Wanczewski Logistyka/Sprzedaż

Temat: Kryzys zwieksza szanse na znalezienie pracy?

Małgorzata Żurawska:
Tomasz J.:
Jak widać jest kryzys i ma się bardzo dobrze. Uważam, że pracodawcy mają zbyt duże wymagania! Kiedy człowiek jest młody to skąd ma mieć doświadczenie? I co nam po językach obcych i obsłudze komputera?

A to nam po językach obcych, że nie żyjemy na jakiejś odciętej od świata wyspie, tylko w kraju, gdzie jednak można spotkać czasem obcokrajowców, a nie ma nic gorszego niż taka Pani Ekspedientka, która w kontakcie z dajmy na to Panem Anglikiem miota się i czerwieni za ladą, bo nie rozumie ani słowa, które Pan Anglik do niej mówi, nawet jeśli jest to tylko "Good morning" :) Taki drobny przykład :)

A komputery są teraz wszędzie, więc wypadałoby przynajmniej wiedzieć, gdzie jest przycisk "power" ;)

No chyba, że ktoś marzy o poświęceniu życia na jakże rozwijające układanie towarów na półkach w hipermarkecie, to tam oczywiście nikt języków ani komputera wymagał nie będzie...

Nie mam nic do ludzi, którzy taką pracę wykonują, po prostu uważam, że jeśli ma się duże wymagania względem pracodawcy, to powinno się też mieć coś do zaoferowania w zamian :)Małgorzata Żurawska edytował(a) ten post dnia 09.12.09 o godzinie 11:53

z toba również nie zgadzam sie w 100%
1.kiedy człowiek jest młody to nie ma doswiadczenia i musi je nabyc, widziałem szefów którzy po miesiący czasu wywalali młode osoby.
2.wielu ludzi młodych zna języki i nie ma problemow z obsługa komputera ale to w sytuacji gdzie wiele ciekawych prac jest po znajomosciach nie jest to jakikolwiek argument. wprowadzenie młodych ludzi do pracy to jest jedna wielka tragedia. pracodawcy czesto wymagaja wszystkiego od pracownika od razu, sami czesto niewiele potrafiąci niewiele oferując w zamian.
3.ekspedientka co nie rozumie good morning?wiekszość zwykłych ludzi zna przynajmniej kilka słów po angielsku i doskonale potrafi 'odpalic" pc i jako tako nim sie nim obsługiwać, a nawet jak zdarzy sie osoba która nie bedzie rozumiala co to "good morning" to na drugi raz juz bedzie świadoma co to znaczy.
Podajesz przyklady których nawet nie mozna nazwać marginalnymi.
Jarosław Wanczewski

Jarosław Wanczewski Logistyka/Sprzedaż

Temat: Kryzys zwieksza szanse na znalezienie pracy?

Marek D.:
Drogi Panie,

Ja nie widzę tu nic zaskakującego. Proszę zwrócić uwagę, że na rynek pracy intensywnie wkraczają absolwenci z roczników wyżu demograficznego, czyli 80-85. W związku z tym, wraz ze wzrostem liczy osób pracujących, proporcjonalnie rośnie liczba bezrobotnych.


nie zgadzam sie, wyż demograficzny ma wpływ na rynek pracy ale kwestia pracy po 'znajomościach" to bardzo duzy problem z tego co zauwazyłem i ma niewiele wspólnego z tym czy jest wyż czy tez go nie ma.krótko; osoba która ciezko pracuje i ma dobre kwailifikacje może nie mieć najmniejszych szans na dane stanowisko pracy i to tylko i wyłacznie dlatego ze nie ma odpowiednich znajomości a nie dlatego że jest wyż demograficzny.
Krzysztof W.

Krzysztof W. profesjonalne cięcie
kosztów - zarabiamy
dla Ciebie

Temat: Kryzys zwieksza szanse na znalezienie pracy?

Jarosław Wanczewski:
Krzysztof Wie-rszelis:
Pitolicie, Hipolicie
nie zgadzam się z toba w 100%, ponieważ
Nie zgadzam się z Tobą, ponieważ kompletnie nie zrozumiałeś sensu i adresatów mojej wypowiedzi... Zresztą jak widzę, nie tylko mojej.

Temat: Kryzys zwieksza szanse na znalezienie pracy?

Iwona G.:

Moze nie pracodawcy lecz (poniektorzy) pracownicy pracodawcy?

Teraz każdy boi się o swój stołek i trzyma się go mocno. Nie zaryzykuje więc zatrudnieniem kogoś, kto "niechcący" mógłby okazać się lepszy od niego samego.

Ten problem jest stary jak swiat, w czasach "kryzysu" jest byc moze bardziej widoczny. Jest to jednak bardziej problem samej firmy, a nie osoby rekrutujacej. Najwidoczniej firma deleguje nieodpowiednich pracownikow do zadan rekrutacyjnych.

Następna dyskusja:

Znalezienie pracy po macier...




Wyślij zaproszenie do