Temat: Jak trafić do tych którzy nie wiedzą o moim istnieniu.

Witam wszystkich

Bardzo dawno temu szukając pracy zostawiałem CV po różnych firmach.
I w ten sposób dostałem ofertę pracy.

Ponieważ od dłuższego czasu szukam pracy postanowiłem zastosować ponownie tą metodę.
Nie chce jednak wysyłać miliona maili w kosmos.

Na początek zauważyłem że Head Hunterzy posiadający profile na GL wypisują stanowiska dla których szukają pracowników.
Standardowa wyszukiwarka nie jest zbyt przyjazna a płacenie 500 PLN za wersje rozszerzoną to troche dużo jak dla mnie.
Pojawia się więc pytanie jak trafić do wszystkich Łoców mających profile na GL.
Sławek

Ps
Trochę z innej beczki.
Zastanawia mnie jeszcze jedna rzecz.
Jak znajduje pracę tzw.: "managment z wyższych półek"?

konto usunięte

Temat: Jak trafić do tych którzy nie wiedzą o moim istnieniu.

Sławomir U.:
Witam wszystkich

Bardzo dawno temu szukając pracy zostawiałem CV po różnych firmach.
I w ten sposób dostałem ofertę pracy.

Ponieważ od dłuższego czasu szukam pracy postanowiłem zastosować ponownie tą metodę.
Nie chce jednak wysyłać miliona maili w kosmos.

Na początek zauważyłem że Head Hunterzy posiadający profile na GL wypisują stanowiska dla których szukają pracowników.
Standardowa wyszukiwarka nie jest zbyt przyjazna a płacenie 500 PLN za wersje rozszerzoną to troche dużo jak dla mnie.
Pojawia się więc pytanie jak trafić do wszystkich Łoców mających profile na GL.
Sławek
nie da się
Ps
Trochę z innej beczki.
Zastanawia mnie jeszcze jedna rzecz.
Jak znajduje pracę tzw.: "managment z wyższych półek"?
kontakty

Temat: Jak trafić do tych którzy nie wiedzą o moim istnieniu.

Witam wszystkich
.....
Pojawia się więc pytanie
nie da się
OK, to teraz kolejne pytanie co zrobić żeby się dało:)
Ps
kontakty

Czyli trzeba nauczyć się grać w golfa a jak mogłem się nauczyć to mi się nie chciało :(

Temat: Jak trafić do tych którzy nie wiedzą o moim istnieniu.

Sławomir U.:
Pojawia się więc pytanie jak trafić do wszystkich Łoców mających profile na GL.
Sławek

No ale po co "do wszystkich"?

Temat: Jak trafić do tych którzy nie wiedzą o moim istnieniu.

No ale po co "do wszystkich"?

Jeśli wyślesz wszystkie kombinacje na Dużego Lotka to masz 100 % szans na wygranie głównej nagrody.

A ponieważ moja dotychczasowa strategia polegająca na wysyłaniu CV do zainteresowanych nie przynosi sukcesu to trzeba zmienić strategie i wysyłać również do nie zainteresowanych :)

SSławomir U. edytował(a) ten post dnia 11.12.12 o godzinie 13:28

konto usunięte

Temat: Jak trafić do tych którzy nie wiedzą o moim istnieniu.

Sławomir U.:
Witam wszystkich
.....
Pojawia się więc pytanie
nie da się
OK, to teraz kolejne pytanie co zrobić żeby się dało:)
wykupić dostęp, inaczej się nie da.
Paweł Budrewicz

Paweł Budrewicz wizja + działanie

Temat: Jak trafić do tych którzy nie wiedzą o moim istnieniu.

Sławomir U.:

A ponieważ moja dotychczasowa strategia polegająca na wysyłaniu CV do zainteresowanych nie przynosi sukcesu to trzeba zmienić strategie i wysyłać również do nie zainteresowanych :)
I jak zamierzasz przekonać do siebie niezainteresowanych, skoro nie udała Ci się ta sztuka w odniesieniu do zainteresowanych?

Temat: Jak trafić do tych którzy nie wiedzą o moim istnieniu.

Sławomir U.:
A ponieważ moja dotychczasowa strategia polegająca na wysyłaniu CV do zainteresowanych nie przynosi sukcesu to trzeba zmienić strategie i wysyłać również do nie zainteresowanych :)

Teoretycznie to ja byłbym takim "zainteresowanym" bo specjalizujemy się w logistyce, zakupach itd. ale jakoś nic do nas nie trafiło tak więc zastanowiłbym się raczej czy ta lista potencjalnie zainteresowanych była kompletna.

konto usunięte

Temat: Jak trafić do tych którzy nie wiedzą o moim istnieniu.

Witam Panie Sławomirze :)

Można spróbować dotrzeć w ten sposób: zapisać sie do grup branzowych lub hrowo-pracowych, zoabczyć, kto z head hunterów się tam udziela, zagadać do nich lub samemu otowrzyć temat/dopisać się do wątku osób poszukujących pracy, napisać ładnego posta (w jakiej branży, jakich stanowisk i w jakich miastach się szuka oraz jakie się ma doświadczenie).

Zawsze kilka nowych kontaktów się pojawi.

Trzymam kciuki za poszukiwania :)

Temat: Jak trafić do tych którzy nie wiedzą o moim istnieniu.

I jak zamierzasz przekonać do siebie niezainteresowanych, skoro nie udała Ci się ta sztuka w odniesieniu do zainteresowanych?

To nie jest kwestia przekonania. Tylko dotarcia do klienta.
W tym momencie moim zadaniem jest pomóc mu podjąć właściwą decyzje.
Ale aby to zrobić musi mieć informacje czyli moje CV.
Prosty przykład:
Na rynku budowlanym jest mnóstwo koparko-ładowarek. Prawdziwa konkurencja. Właściciele przychodzą co kilka dni z ofertą na pracę takim sprzętem do biura budowy. Wydaje się że za każdym rogiem czycha koparko-ładowarka.
Przychodzi dzień W.
I się zaczyna: ta koparka jest zepsuta tamta jest dostepna ale za tydzień a tamtej operator miał wczoraj chrzciny itp itd ...

I wracając do mojej skromnej osoby....
Moim celem jest spowodowanie aby każdy Łowca w Polsce wydrukował moją CV i włożył do segragatora "Inne". Potem niech je upchnie gdzie w lewym dolnym rogu szafy.
A gdy przyjdzie moment "W" by mógł z dumą zakrzyknąć "Mam odpowiedniego człowieka".
Czyż nie jest przyjemnie komuś pomóc w potrzebie ?

Temat: Jak trafić do tych którzy nie wiedzą o moim istnieniu.

> Teoretycznie to ja byłbym takim "zainteresowanym" bo
specjalizujemy się w logistyce, zakupach itd. ale jakoś nic do nas nie trafiło tak więc zastanowiłbym się raczej czy ta lista potencjalnie zainteresowanych była kompletna.

"Zainteresowany" - Łowca/pracodawca wykorzystujący POPULARNE kanały informacyjne do przeprowadzenia rekrutacji

Pytanie jak dotrzeć do ludzi którzy nie spełniają warunku powyżej.
Jak trafić do ludzi którzy mogą być jedynie "zainteresowani teoretycznie"?

Temat: Jak trafić do tych którzy nie wiedzą o moim istnieniu.

Trzymam kciuki za poszukiwania :)

Dziekuje za wskazówki oraz miłe przyjęcie we Wrocławiu :)
Paweł Budrewicz

Paweł Budrewicz wizja + działanie

Temat: Jak trafić do tych którzy nie wiedzą o moim istnieniu.

Sławomir U.:

Moim celem jest spowodowanie aby każdy Łowca w Polsce wydrukował moją CV i włożył do segragatora "Inne". Potem niech je upchnie gdzie w lewym dolnym rogu szafy.
A gdy przyjdzie moment "W" by mógł z dumą zakrzyknąć "Mam odpowiedniego człowieka".
Czyż nie jest przyjemnie komuś pomóc w potrzebie ?
Bardzo ładna historia, ale w jaki sposób zamierzasz przekonać tych ludzi, że ten właściwy to Ty? Bo przez pół roku Twoje CV będzie leżało w zapomnianym segregatorze? W firmie headhunterskiej, która ma kilkanaście tysięcy CV...

konto usunięte

Temat: Jak trafić do tych którzy nie wiedzą o moim istnieniu.

To jest włąsnie to pytanie .. ;) .. Paweł K. edytował(a) ten post dnia 12.12.12 o godzinie 12:39
Katarzyna J.

Katarzyna J. Redaktor,
copywriter,
wirtualna asystentka

Temat: Jak trafić do tych którzy nie wiedzą o moim istnieniu.

Paweł Budrewicz:
Bardzo ładna historia, ale w jaki sposób zamierzasz przekonać tych ludzi, że ten właściwy to Ty? Bo przez pół roku Twoje CV będzie leżało w zapomnianym segregatorze? W firmie headhunterskiej, która ma kilkanaście tysięcy CV...

Dokładnie. Nie jestem headhunterem, ale nie trzeba nim być, żeby zauważyć co dzieje się na rynku pracy i jak wielu chętnych (czytaj: wiele cv) jest na rynku pracy.

Moja rada: Spróbować prezentować swoją wiedzę, kompetencje i doświadczenie swoją osobą. Chociażby na GL masz wiele grup branżowych. Śledź je, wypowiadaj się w tematach, na których się znasz, gdzieniegdzie wrzuć info, że poszukujesz pracy. Uwidaczniaj swoje kompetencje. Sądzę, że HH szybciej zwróci uwagę na osobę, która wykazuje się rzeczywiście wiedzą, niż na taką, która wysyła nieproszone CV.

Poza tym buduj bazę kontaktów. Nie musisz ze wszystkimi utrzymywać stałych kontaktów. Ale może z czasem ktoś sobie o Tobie przypomni, coś Ci zaproponuje itd. I oczywiście dalej wysyłaj cv do tych, którzy zatrudnieniem nowego pracownika są zainteresowani. Pracy szuka się na kilku kanałach. Tym bardziej takiej, która powinna spełnić Twoje oczekiwania.

Temat: Jak trafić do tych którzy nie wiedzą o moim istnieniu.

Sławomir U.:
Moim celem jest spowodowanie aby każdy Łowca w Polsce wydrukował moją CV i włożył do segragatora "Inne". Potem niech je upchnie gdzie w lewym dolnym rogu szafy.
A gdy przyjdzie moment "W" by mógł z dumą zakrzyknąć "Mam odpowiedniego człowieka".

No może dzisiaj nikt nie drukuje ale może umieścić w bazie danych, nie jako "Inne" lecz odpowiednio zakwalifikowane. Potem faktycznie jest tak jak powyżej. Dlatego zawsze mowię, nawet jak niektórzy się śmieją, szukajcie pracy jak jesteście zatrudnieni... :)

Temat: Jak trafić do tych którzy nie wiedzą o moim istnieniu.

Bardzo ładna historia, ale w jaki sposób zamierzasz przekonać tych ludzi, że ten właściwy to Ty? Bo przez pół roku Twoje CV będzie leżało w zapomnianym segregatorze? W firmie headhunterskiej, która ma kilkanaście tysięcy CV...

Moge kolejną historię ?
No dobrze... moge opowiedzieć :)
Jakiś czas temu odkryłem dosyć blisko mnie plac na którym są małe sklepiki. Ze względu na to że mogłem robić szybko zakupy zacząłem tam jeździć.
Trafiłem do pewnego sklepu warzywnego z instrukcją od żony:
- pół kilo jabłek - kup proszę.
Wchodze.
Ja:Dzień dobry
Sprzedawczyni: Dzień dobry
J: Pół kilo jabłek poproszę.
S: Jakich ?
J: Dobrych
S: Kwaśnych, Słodkich, Twardych, Miekkich?
J: Nie wiem kurcze, wie Pani ja ma napisane na kartce jedynie półkilo.
S: To ja dam te, mogą być?
J: Mogą ale powiem żonie że Pani wybierała (z uśmiechem na ustach).

Do tej Pani przychodzą dziesiątki osób codziennie.
W soboty setki - ale ta Pani(e) zawsze wie(dzą) że ja jestem "od żony".
Efekt : Pani ze sklepiku wie że żona pana "od żony" będzie bardzo BAAARDZO nie zadowolone jak nie dostanie odpowiedniej jakości warzyw i owoców:).
Wiem bo jak była zatrudniona nowa sprzedawczyni to zostałem jej przedstawiony : To "pan od żony".

Więc odpowiedając na Twoje pytanie:

Ja wcale nie zamierzam ich przekonywać ...
To tak jak z zakupem warzyw u Pani w sklepie. Ta Pani ma interes i ja mam interes.
Moim zadaniem było aby w odpowiednim momencie widziała Mnie a nie kolejnego anonimowego klienta.

Ja chcę by jedynie mnie kojarzyli.
Dlatego szukam kontaktu do LUDZI a nie do firm.

Zresztą nie mogę ich przekonać że tym najwłaściwszym bo nie znam warunków jakie miałbym spełniać
Katarzyna J.

Katarzyna J. Redaktor,
copywriter,
wirtualna asystentka

Temat: Jak trafić do tych którzy nie wiedzą o moim istnieniu.

Sławomir U.:
Przepraszam, ale Ty mi trochę przypominasz takie "kwaśne jabłko" (oczywiście żart). W poszukiwaniu pracy na podstawie budowania bazy kontaktów nie chodzi o spełnianie nieznanych oczekiwań, tylko o rozpromowanie swojej osoby jako specjalisty w danej dziedzinie. Gdybyś miał do wyboru dwóch ludzi: jednego, którego specjalizację znasz jedynie z cv i drugiego, którego znajomość branży widzisz w jego aktywności na branżowych portalach itd., którego byś wybrał??? Zamiast wysyłania cv, sądzę, że lepiej do interesujących Cię osób wysłać krótką wiadomość odnośnie Twojej otwartości na współpracę i krótkim opisem branży i doświadczenia. Jeśli ktoś taki odpowie na Twoją wiadomość i chociaż nie zaproponuje Ci od razu współpracy, to jest duże prawdopodobieństwo, że doda Cię do bazy kontaktów. Dzięki temu będziesz mógł śledzić ewentualne informacje od tej osoby nt. zapotrzebowania na nowych pracowników (często HH i inni poszukujący wrzucają takie info na swoje walle w społecznościówkach). Cv zawsze ktoś może sobie sprawdzić na Twoim profilu na GL. Teraz trzeba się wyróżniać na rynku pracy, poszukiwać nowych dróg do nawiązania współpracy i nie kryć się w cieniu. Pokaż, że jesteś dobry w tym co robisz, a ktoś z pewnością Cię zauważy. Prędzej czy później.
Izabela O.

Izabela O. specjalista d.s
finansow i
bankowosci

Temat: Jak trafić do tych którzy nie wiedzą o moim istnieniu.

Katarzyna Kulik:
Sławomir U.:
Przepraszam, ale Ty mi trochę przypominasz takie "kwaśne jabłko" (oczywiście żart). W poszukiwaniu pracy na podstawie budowania bazy kontaktów nie chodzi o spełnianie nieznanych oczekiwań, tylko o rozpromowanie swojej osoby jako specjalisty w danej dziedzinie. Gdybyś miał do wyboru dwóch ludzi: jednego, którego specjalizację znasz jedynie z cv i drugiego, którego znajomość branży widzisz w jego aktywności na branżowych portalach itd., którego byś wybrał??? Zamiast wysyłania cv, sądzę, że lepiej do interesujących Cię osób wysłać krótką wiadomość odnośnie Twojej otwartości na współpracę i krótkim opisem branży i doświadczenia. Jeśli ktoś taki odpowie na Twoją wiadomość i chociaż nie zaproponuje Ci od razu współpracy, to jest duże prawdopodobieństwo, że doda Cię do bazy kontaktów. Dzięki temu będziesz mógł śledzić ewentualne informacje od tej osoby nt. zapotrzebowania na nowych pracowników (często HH i inni poszukujący wrzucają takie info na swoje walle w społecznościówkach). Cv zawsze ktoś może sobie sprawdzić na Twoim profilu na GL. Teraz trzeba się wyróżniać na rynku pracy, poszukiwać nowych dróg do nawiązania współpracy i nie kryć się w cieniu. Pokaż, że jesteś dobry w tym co robisz, a ktoś z pewnością Cię zauważy. Prędzej czy później.


- utopia!!! bez koneksji nie ma szans na znlaezienie pracy w naszym kraju i pewnie gdzie indziej tez nie bedzie latwo....ale zycze powodzenia i trzymam kciuki...za poszukujacych pracy :) pozdrawiam- Ferdek Kiepski :)
Angelika C.

Angelika C. HR Manager

Temat: Jak trafić do tych którzy nie wiedzą o moim istnieniu.

Izabela O.:

- utopia!!! bez koneksji nie ma szans na znlaezienie pracy w naszym kraju i pewnie gdzie indziej tez nie bedzie latwo....ale zycze powodzenia i trzymam kciuki...za poszukujacych pracy :) pozdrawiam- Ferdek Kiepski :)
hmmmm... nie mam koneksji i jestem w trakcie kilku poważnych procesów rekrutacyjnych... nie znałam ani HH, ani nikogo w firmach, do których rekrutowano



Wyślij zaproszenie do