Temat: I jak tu nie współczuć absolwentom

Andrzej O.:
Andrzej P.:
Oczywiście, że o średniej bo z punktu widzenia gospodarki kraju nie ma żadnego znaczenia, że w jakimś miasteczku 57 osób poszukuje pracy, a jest jeden wakat.
Ma to główne znaczenie - bo świadczy o niedopasowaniu niepracujących do rynku pracy.

Niedopasowanie jest problemem, o którym od dawna dyskutujemy ale w przypadku jakiejś wsi te liczby nie mają żadnego znaczenia. Poza tym nie świadczą o żadnym niedopasowaniu, to byłoby wtedy jakby w tej wsi było np. 57 wakatów, 57 szukających, a pracodawcy nie mogliby nikogo znaleźć.
Andrzej O.

Andrzej O. Haters gonna hate,
ainters gonna aint

Temat: I jak tu nie współczuć absolwentom

Andrzej P.:
Niedopasowanie jest problemem, o którym od dawna dyskutujemy ale w przypadku jakiejś wsi te liczby nie mają żadnego znaczenia. Poza tym nie świadczą o żadnym niedopasowaniu, to byłoby wtedy jakby w tej wsi było np. 57 wakatów, 57 szukających, a pracodawcy nie mogliby nikogo znaleźć.
mówi Pan takiej wsi?


Obrazek

http://podroze.onet.pl/aktualnosci/najlepsza-praca-na-...Andrzej O. edytował(a) ten post dnia 05.05.13 o godzinie 15:52

konto usunięte

Temat: I jak tu nie współczuć absolwentom

.Ten post został edytowany przez Autora dnia 10.12.15 o godzinie 17:02

Temat: I jak tu nie współczuć absolwentom

Jakub I.:
W Polsce co roku powstaje około 40 000 miejsc pracy, a nie 250 000, Pan chyba teraz żartuje :)

Rostowski: w Polsce powstało 880 tys. nowych miejsc pracy.

http://www.wprost.pl/ar/318607/Rostowski-w-Polsce-pows...

Temat: I jak tu nie współczuć absolwentom

Jakub I.:
Nie wiem skąd Pan bierze swoje cyfry, chyba z jakiś ulotek rządowych propagandowych, albo źródeł australijskich :) :) :)


Biorę ze sprawdzonych źródeł, poza tym matematykę całkiem nieźle znam... :)

konto usunięte

Temat: I jak tu nie współczuć absolwentom

.Ten post został edytowany przez Autora dnia 10.12.15 o godzinie 17:02

konto usunięte

Temat: I jak tu nie współczuć absolwentom

.Ten post został edytowany przez Autora dnia 10.12.15 o godzinie 17:02

konto usunięte

Temat: I jak tu nie współczuć absolwentom

Jakub I.:
Andrzej P.:
Jakub I.:
W Polsce co roku powstaje około 40 000 miejsc pracy, a nie 250 000, Pan chyba teraz żartuje :)

Rostowski: w Polsce powstało 880 tys. nowych miejsc pracy.

http://www.wprost.pl/ar/318607/Rostowski-w-Polsce-pows...


Rozumiem, że Pan wierzy w te bajki :)

Jak Pan w to wierzy, to faktycznie nie ma sensu wdawać się w polemikę.
Ja nie mam potrzeby Pana przekonywać do czegokolwiek.

Ja w bajki Rostowskiego nie wierzę.
880 tysięcy ... proszę Pana, gdyby tak było nie istniała by emigracja i połowa moich kolegów która musiała wyjechać była by teraz w Polsce.

Ja wierzę w niezależne badania przeprowadzone przez związki zawodowe.
One podają liczbę bezrobotnych na 3 500 000 i 40 000 nowych miejsc pracy rocznie.

Wie Pan, 2 lata temu Tusk opowiadał, że w ostatnich latach wyemigrowało z Polski 530 000 ludzi (sic).
Zaniżył na swoje potrzeby statystykę pięciokrotnie.

Potem się nagle okazało gdy Brytyjczycy przeprowadzili badania u siebie, że w samym Londynie pracuje i mieszka około 500 000 Polaków :) :) :)
A cała faktyczna emigracja szacowana jest różnie ... od 2 500 000 do 3 000 000 ludzi ( mowa tylko o moim pokoleniu w ramach ścisłości, te cyfry nie obejmują emigracji za "solidarności").
Dokładnie
wiara w rządowe bajki to czysty infantylizm
Andrzej O.

Andrzej O. Haters gonna hate,
ainters gonna aint

Temat: I jak tu nie współczuć absolwentom

Andrzej P.:
To są mało znaczące liczby wyrwane z kontekstu. Bardziej poważne statystyki mówią, że jest ok. 2,3 mln. bezrobotnych, a co miesiąc przybywa ich powiedzmy średnio jakieś 150 tys. na miesiąc ale w tym samym czasie prawie tyle samo, powiedzmy jakieś 125 tys. ubywa, czyli dostają pracę. Czyli możemy do tego podejść matematycznie tak:

1) 2,3 mln + roczny przyrost (12 x 150 tys.) 1,8 mln = 4,1 mln
2) nowych miejsc pracy (12 x 125 tys.) = 1,5 mln.
Nawet Rostowki mówił o 800tyś nowych miejsc pracy... w 4 lata.
Czyli nawet w Pana wyliczeniach powinno być 20 osób na miejsce. Średnio.

Styczeń 2013 jest pierwszym miesiącem od 2011 gdy przybyło zatrudnionych - o 30tyś, ale to kwestia sezonowa, bo widocznie dużo umów jest pod koniec roku podpisywanych ze startem w nowym roku.


Obrazek
Andrzej O. edytował(a) ten post dnia 05.05.13 o godzinie 18:41
Anna Maria D.

Anna Maria D. Grafik komputerowy

Temat: I jak tu nie współczuć absolwentom

Niektórzy lubią wierzyć w bajki, łatwiej się żyje;)
Andrzej O.

Andrzej O. Haters gonna hate,
ainters gonna aint

Temat: I jak tu nie współczuć absolwentom

Anna Maria D.:
Niektórzy lubią wierzyć w bajki, łatwiej się żyje;)
Niektórzy lubią opowiadać bajki... no i zostają bajkopisarzami ;)
Tutaj całe osiągnięcia obecnej ekipy


Obrazek
Andrzej O. edytował(a) ten post dnia 05.05.13 o godzinie 18:52

konto usunięte

Temat: I jak tu nie współczuć absolwentom

Jakub I.:
Nawet jak to powyższe dalej skorygujemy to nigdy nie dojdziemy do bzdury takiej jak 57 osób na jeden wakat. No więc skoryguję i podzielę te 1,5 mln przez 6 co daje 25 tys., bo faktycznie co roku powstaje jakieś 250 tys. naprawdę "nowych" miejsc pracy. Z tego wynika, że ta średnia dla Polski to jakieś 18.

W Polsce co roku powstaje około 40 000 miejsc pracy

To chyba niemozliwe zeby tylko tyle. Skad ma Pan taka liczbe? Gdyby bylo 40k na rok to bezrobocie byloby jakies kilkadziesiat procent.

Jezeli faktycznie jest 700k absolwentow na rok i tylko 40k miejsc pracy to co 3 lata podwajalaby sie stopa bezrobocia. To po prostu niemozliwe wiec albo te liczby sa z powietrza albo NWO dobrze zaciera slady ;) Marcin B. edytował(a) ten post dnia 05.05.13 o godzinie 19:09
Anna Maria D.

Anna Maria D. Grafik komputerowy

Temat: I jak tu nie współczuć absolwentom

Marcin B.:
Jezeli faktycznie jest 700k absolwentow na rok i tylko 40k miejsc pracy to co 3 lata podwajalaby sie stopa bezrobocia. To po prostu niemozliwe wiec albo te liczby sa z powietrza albo NWO dobrze zaciera slady ;)
Stopę bezrobocia zaniżają absolwenci którzy wyjeżdżają z kraju zaraz po skończeniu szkoły albo jeszcze w trakcie. Ja wiem jak dużo znajomych powyjeżdżało jeszcze w trakcie studiów kilka lat wstecz. I ten trend się utrzymuje.
Jolanta D.

Jolanta D. Rekruterów zapraszam
do kontaktu -
stanowiska
menadżerskie

Temat: I jak tu nie współczuć absolwentom

Marcin B.:
Jakub I.:

W Polsce co roku powstaje około 40 000 miejsc pracy

To chyba niemozliwe zeby tylko tyle. Skad ma Pan taka liczbe? Gdyby bylo 40k na rok to bezrobocie byloby jakies kilkadziesiat procent.
Pan Jakub chyba nie doszacował (kilkunastokrotnie). GUS mówi o prawie czterystu tysiącach w trzech pierwszych kwartałach 2012
http://www.stat.gov.pl/cps/rde/xbcr/gus/PW_popyt_na_pr...
strona 5.
Jolanta D.

Jolanta D. Rekruterów zapraszam
do kontaktu -
stanowiska
menadżerskie

Temat: I jak tu nie współczuć absolwentom

Anna Maria D.:
Marcin B.:
Jezeli faktycznie jest 700k absolwentow na rok i tylko 40k miejsc pracy to co 3 lata podwajalaby sie stopa bezrobocia. To po prostu niemozliwe wiec albo te liczby sa z powietrza albo NWO dobrze zaciera slady ;)
Stopę bezrobocia zaniżają absolwenci którzy wyjeżdżają z kraju zaraz po skończeniu szkoły albo jeszcze w trakcie. Ja wiem jak dużo znajomych powyjeżdżało jeszcze w trakcie studiów kilka lat wstecz. I ten trend się utrzymuje.
co to znaczy "dużo"? dziesięciu? dwunastu? sto tysięcy?
Andrzej O.

Andrzej O. Haters gonna hate,
ainters gonna aint

Temat: I jak tu nie współczuć absolwentom

Marcin B.:
Jezeli faktycznie jest 700k absolwentow na rok i tylko 40k miejsc pracy to co 3 lata podwajalaby sie stopa bezrobocia. To po prostu niemozliwe wiec albo te liczby sa z powietrza albo NWO dobrze zaciera slady ;)
Rejestrowane bezrobocie jest cykliczne, ale akurat nie widać by było związane z wysypem absolwentów, więc faktycznie gdzieś się ukrywają.


Obrazek

Nawet jeśli powstaje 200tyś nowych miejsc pracy rocznie to ubywa ponad 0,5mln - przynajmniej w ostatnim roku.
Anna Maria D.

Anna Maria D. Grafik komputerowy

Temat: I jak tu nie współczuć absolwentom

Jolanta D.:
Pan Jakub chyba nie doszacował (kilkunastokrotnie). GUS mówi o prawie czterystu tysiącach w trzech pierwszych kwartałach 2012
http://www.stat.gov.pl/cps/rde/xbcr/gus/PW_popyt_na_pr...
strona 5.
Tusk również mówił że w 2013 r. powstanie 400 000 miejsc pracy. Sorry, ale jakoś nie wierzę w tą propagandę rządową.
Andrzej O.

Andrzej O. Haters gonna hate,
ainters gonna aint

Temat: I jak tu nie współczuć absolwentom

Jolanta D.:
co to znaczy "dużo"? dziesięciu? dwunastu? sto tysięcy?
str.32 - liczba absolwentów ok. 0,5mln co roku
http://www.stat.gov.pl/cps/rde/xbcr/gus/E_szkoly_wyzsz...Andrzej O. edytował(a) ten post dnia 05.05.13 o godzinie 19:37
Jolanta D.

Jolanta D. Rekruterów zapraszam
do kontaktu -
stanowiska
menadżerskie

Temat: I jak tu nie współczuć absolwentom

Anna Maria D.:
Jolanta D.:
Pan Jakub chyba nie doszacował (kilkunastokrotnie). GUS mówi o prawie czterystu tysiącach w trzech pierwszych kwartałach 2012
http://www.stat.gov.pl/cps/rde/xbcr/gus/PW_popyt_na_pr...
strona 5.
Tusk również mówił że w 2013 r. powstanie 400 000 miejsc pracy. Sorry, ale jakoś nie wierzę w tą propagandę rządową.
to są dane z GUSu
"nic nas nie przekona, że czarne jest czarne a białe jest białe"
Andrzej O.

Andrzej O. Haters gonna hate,
ainters gonna aint

Temat: I jak tu nie współczuć absolwentom

Jolanta D.:
Tusk również mówił że w 2013 r. powstanie 400 000 miejsc pracy. Sorry, ale jakoś nie wierzę w tą propagandę rządową.
to są dane z GUSu
"nic nas nie przekona, że czarne jest czarne a białe jest białe"
To są dane GUSu - w 2012 zatrudnienie zmniejszyło się o 100tyś osób, gdy powstało 400tyś miejsc pracy. Przy PKB rosnącym o 2%, anie 1,1%.Andrzej O. edytował(a) ten post dnia 05.05.13 o godzinie 19:50



Wyślij zaproszenie do