Temat: I jak tu nie współczuć absolwentom

Jakub I.:

I
Kraj średnio 57 osób na 1 wolny wakat.

Woj. warmińsko - mazurskie 83 osoby na 1 wolny wakat.

No poszło na "ścianę płaczu".. :)

Komentarz dla porządku też..Andrzej Pieniazek edytował(a) ten post dnia 05.05.13 o godzinie 09:41
Anna Maria D.

Anna Maria D. Grafik komputerowy

Temat: I jak tu nie współczuć absolwentom

Jakub I.:
Facet stwierdził ( po 2 godzinach tłumaczenia tych wszelakich dyskusji tutaj ), że jesteśmy chorym, pojebanym, totalnie pojebanym, nienormalny narodem :)
Mnie jego opinia wcale nie dziwi:)

konto usunięte

Temat: I jak tu nie współczuć absolwentom

Krótki ale arcyciekawy film o edukacji
https://www.youtube.com/watch?feature=player_embedded&v...
Anna Maria D.

Anna Maria D. Grafik komputerowy

Temat: I jak tu nie współczuć absolwentom

Ewa J.:
Ależ oczywiście, że są ludzie, którzy dostają pracę, bo są wspomagani znajomościami:) Ale patrząc na grono moich znajomych (i siebie samą) uważam, że znalezienie fajnej pracy bez znajomości też jest możliwe:) [no ale do dyskusji na ten temat jest gdzieś chyba wątek "fakty i mity";)]
Ale nie wszyscy którzy dostają prace po znajomości są niekompetentni. Wielu pracodawców korzysta z takiej opcji zaciągając wcześniej opinie od osób trzecich o danym kandydacie.
A gdzie ja napisałam, że dobre wyniki na studiach przesądzają o tym, czy ktoś znajdzie pracę? Proszę nie przekręcać sensu moich wypowiedzi:)
Ja po prostu wiem jak jest w mojej "branży": pierwszy etap rekrutacji to zazwyczaj testy wiedzy merytorycznej. Osoby, które nic nie wiedzą i nic nie potrafią, nie przejdą przez to pierwsze sito. Bo tutaj się nie da ściągnąć od kolegi i umiejętność cwaniakowania w niczym nie pomoże;) Oczywiście zdaję sobie sprawę, że moja "branża" to tylko pewien wycinek rynku pracy, ale takie są moje obserwacje i nic na to nie poradzę;)
W każdej branży jest inaczej i warto mieć ogólny ogląd, a nie zamykać się tylko na swoim podwórku:) Nie wszyscy lubią przeprowadzać testy i wolą bezpośrednią rozmowę z kandydatami, bez robienia kilkuetapowego procesu rekrutacji.

konto usunięte

Temat: I jak tu nie współczuć absolwentom

.Ten post został edytowany przez Autora dnia 10.12.15 o godzinie 16:57

Temat: I jak tu nie współczuć absolwentom

Jakub I.:
To nie jest płacz a prawdziwe statystyki.

To są żadne statystyki... Pan dobrze wie, że w ten sposób to ja mogę każdą statystykę nagiąć i przedstawić tak ażeby jakąś tezę uzasadniała... :)

konto usunięte

Temat: I jak tu nie współczuć absolwentom

.Ten post został edytowany przez Autora dnia 10.12.15 o godzinie 16:58
Stefan Trygiel

Stefan Trygiel Analityk Finansowy,
KLIMEX

Temat: I jak tu nie współczuć absolwentom

Daniel Z.:
Andrzej P.:
Jakub I.:
To nie jest płacz a prawdziwe statystyki.

To są żadne statystyki... Pan dobrze wie, że w ten sposób to ja mogę każdą statystykę nagiąć i przedstawić tak ażeby jakąś tezę uzasadniała... :)
Teza jest prosta: w Polsce jest źle i będzie jeszcze gorzej
Nic nie pomoże przenoszenie wypowiedzi na ścianę płaczu

p. Kuba wylecial na sciane płaczu za cytaty ze swojego funfla kretyna. Nie za statystyki

konto usunięte

Temat: I jak tu nie współczuć absolwentom

Stefan T.:
Daniel Z.:
Andrzej P.:
Jakub I.:
To nie jest płacz a prawdziwe statystyki.

To są żadne statystyki... Pan dobrze wie, że w ten sposób to ja mogę każdą statystykę nagiąć i przedstawić tak ażeby jakąś tezę uzasadniała... :)
Teza jest prosta: w Polsce jest źle i będzie jeszcze gorzej
Nic nie pomoże przenoszenie wypowiedzi na ścianę płaczu

p. Kuba wylecial na sciane płaczu za cytaty ze swojego funfla kretyna. Nie za statystyki
A ja za art. dot. badań psychologicznych

konto usunięte

Temat: I jak tu nie współczuć absolwentom

.Ten post został edytowany przez Autora dnia 10.12.15 o godzinie 16:59

konto usunięte

Temat: I jak tu nie współczuć absolwentom

.Ten post został edytowany przez Autora dnia 10.12.15 o godzinie 16:59
Andrzej O.

Andrzej O. Haters gonna hate,
ainters gonna aint

Temat: I jak tu nie współczuć absolwentom

Jakub I.:
Dla niego na przykład nie jest normalne, że wysyła Polaków z wyższym wykształceniem na "zmywak", nie ważne jakie to wykształcenie by było.
to akurat słabo o nim świadczy, że jako rekruter nie znajduje im propozycji zgodnych z wykształceniem... no chyba że to slawistyka - to mimo zwiększenia handlu z Europą Wschodnią może nie być łatwo.
Chociaż, tutaj się o tym jakoś nie mówi, albo wysyła za to na ścianę płaczu - w UK zatrudnienie wzrosło do najwyższego od 3 lat

I sprawa bardzo ważna, mamy jakiś genetycznie uwarunkowany brak szacunku do samych siebie. Polak po prostu odruchowo nie szanuje drugiego Polaka, szczególnie takiego, któremu się powodzi :)
...
Facet stwierdził ( po 2 godzinach tłumaczenia tych wszelakich dyskusji tutaj ), że jesteśmy chorym, pojebanym, totalnie pojebanym, nienormalny narodem :)
To jest tak - skoro w Polsce każdy wolałby, żeby to jego sąsiad był gorszy, biedniejszy i bardziej zacofany to ponieważ każdy ma nawet kilku sąsiadów to wychodzi na to, ze większość w Polsce chce by było gorzej, biedniej i bardziej zacofanie.
Stefan Trygiel

Stefan Trygiel Analityk Finansowy,
KLIMEX

Temat: I jak tu nie współczuć absolwentom

Jakub I.:
Stefan T.:
p. Kuba wylecial na sciane płaczu za cytaty ze swojego funfla kretyna. Nie za statystyki

Po Pana wypowiedziach bardziej skłonny jestem sądzić, że to nie mój funfel z Anglii a Pan jest .... i tutaj może Pan uruchomić swoją kreatywność :)
Być może dodatkowo wspomoże Pana duch Dmowskiego :)

Ja wolę raczyć się literaturą związaną z Marszałkiem Józefem Klemensem Piłsudskim :)
Bardziej zacna i zasłużona to postać dla naszego narodu wybranego :)

z Dmowskim to był oczywiście żart... ale widocznie trzeba mieć trochę więcej inteligencji niż Pan, żeby to zrozumieć.

EOT. nie będę dyskutował z burakiem, dla którego opinia "Facet stwierdził ( po 2 godzinach tłumaczenia tych wszelakich dyskusji tutaj ), że jesteśmy chorym, pojebanym, totalnie pojebanym, nienormalny narodem :)" jest właściwa. Stefan Trygiel edytował(a) ten post dnia 05.05.13 o godzinie 13:35

konto usunięte

Temat: I jak tu nie współczuć absolwentom

.Ten post został edytowany przez Autora dnia 10.12.15 o godzinie 17:00

Temat: I jak tu nie współczuć absolwentom

Andrzej O.:
Chociaż, tutaj się o tym jakoś nie mówi, albo wysyła za to na ścianę płaczu - w UK zatrudnienie wzrosło do najwyższego od 3 lat

No nie przypominam sobie żebym informację o wzroście zatrudnieni w UK przenosił na ścianę płaczu. Tam ląduje wszystko co jest najwidoczniej nie na temat, lepiej niż jakieś kasowanie. Przede wszystkim lądują tam wszelkie płacze w stylu "w Polsce jest źle" itp.

W Polsce jest jak jest ale poprawia się nieustannie i wyraźnie od 1989 roku, raz szybciej raz wolniej. Rządu mają swój pozytywny i negatywny wkład ale sukces tej Polski zależy od wszystkich.
Kto tego nie widzi to powinien zaczynać od siebie, zamiast winić innych.

Temat: I jak tu nie współczuć absolwentom

Andrzej O.:
Jakub I.:
Dla niego na przykład nie jest normalne, że wysyła Polaków z wyższym wykształceniem na "zmywak", nie ważne jakie to wykształcenie by było.
to akurat słabo o nim świadczy, że jako rekruter nie znajduje im propozycji zgodnych z wykształceniem...

No więc dlatego poszło to na "ścianę" bo historia się kupy nie trzyma. Ja też w Anglii swoje 3 lata mieszkałem, a poza tym mam ciągłe kontakty zarówno prywatne jak i biznesowe.

Temat: I jak tu nie współczuć absolwentom

Jakub I.:
To są żadne statystyki... Pan dobrze wie, że w ten sposób to ja mogę każdą statystykę nagiąć i przedstawić tak ażeby jakąś tezę uzasadniała... :)

Jak to żadne statystyki ???
To są normalne statystyki, prawdziwe, nienagięte.

To są mało znaczące liczby wyrwane z kontekstu. Bardziej poważne statystyki mówią, że jest ok. 2,3 mln. bezrobotnych, a co miesiąc przybywa ich powiedzmy średnio jakieś 150 tys. na miesiąc ale w tym samym czasie prawie tyle samo, powiedzmy jakieś 125 tys. ubywa, czyli dostają pracę. Czyli możemy do tego podejść matematycznie tak:

1) 2,3 mln + roczny przyrost (12 x 150 tys.) 1,8 mln = 4,1 mln
2) nowych miejsc pracy (12 x 125 tys.) = 1,5 mln.
3) Jak 4,1 mln podzielimy przez 1,5 to wyjdzie niecałe 3 osoby poszukujące na jeden wakat

Nawet jak to powyższe dalej skorygujemy to nigdy nie dojdziemy do bzdury takiej jak 57 osób na jeden wakat. No więc skoryguję i podzielę te 1,5 mln przez 6 co daje 25 tys., bo faktycznie co roku powstaje jakieś 250 tys. naprawdę "nowych" miejsc pracy. Z tego wynika, że ta średnia dla Polski to jakieś 18.
Andrzej O.

Andrzej O. Haters gonna hate,
ainters gonna aint

Temat: I jak tu nie współczuć absolwentom

Andrzej P.:
3) Jak 4,1 mln podzielimy przez 1,5 to wyjdzie niecałe 3 osoby poszukujące na jeden wakat

Nawet jak to powyższe dalej skorygujemy to nigdy nie dojdziemy do bzdury takiej jak 57 osób na jeden wakat.
mówi Pan o średniej

Temat: I jak tu nie współczuć absolwentom

Andrzej O.:
Andrzej P.:
3) Jak 4,1 mln podzielimy przez 1,5 to wyjdzie niecałe 3 osoby poszukujące na jeden wakat

Nawet jak to powyższe dalej skorygujemy to nigdy nie dojdziemy do bzdury takiej jak 57 osób na jeden wakat.
mówi Pan o średniej

Oczywiście, że o średniej bo z punktu widzenia gospodarki kraju nie ma żadnego znaczenia, że w jakimś miasteczku 57 osób poszukuje pracy, a jest jeden wakat.
Andrzej O.

Andrzej O. Haters gonna hate,
ainters gonna aint

Temat: I jak tu nie współczuć absolwentom

Andrzej P.:
Oczywiście, że o średniej bo z punktu widzenia gospodarki kraju nie ma żadnego znaczenia, że w jakimś miasteczku 57 osób poszukuje pracy, a jest jeden wakat.
Ma to główne znaczenie - bo świadczy o niedopasowaniu niepracujących do rynku pracy.



Wyślij zaproszenie do