Bogusław Zabiegliński

Bogusław Zabiegliński Master Business
Trainer, spec.
Net-working

Władysław O.

Wypowiedzi autora zostały ukryte. Pokaż autora
Tobiasz Szlęk

Tobiasz Szlęk SEM, SEO, PPC -
zabawy słowem
(kluczowym).

Temat: i co Wy na To???

To naturalna kolej rzeczy. Dopóki gospodarka nie zostanie uwolniona przez obniżenie i uproszczenie podatków oraz zdjęcie przymusowych obciążeń jak ZUS, tak będzie się działo. Coraz częściej i coraz wyraźniej. Dziwne, że nikt "na górze" tego nie pojmuje.

konto usunięte

Temat: i co Wy na To???

Władysław O.:
Ładnie ładnie. Może w końcu ludzie wpadną na to, że trzeba "Zrobić" sobie jakieś zaplecze w postaci dodatkowego źródła dochodów. Aczkolwiek większość zapewne będzie tylko i wyłącznie trząść dupskiem, zasłaniać się wymówkami i nic nie zrobi. Taki lajf...;)


Nie popadajmy ze skrajności w skrajność, czyżbyś zapomniał, że większość ludzi "pracuje by żyć" a nie "żyje by pracować"?
Na ilu Twoim zdaniem etatach należy pracować żeby w tym kraju godnie żyć? Na 3, 4?

Władysław O.

Wypowiedzi autora zostały ukryte. Pokaż autora
Katarzyna J.

Katarzyna J. Redaktor,
copywriter,
wirtualna asystentka

Temat: i co Wy na To???

Czyli masz na myśli samodzielne utworzenie sobie miejsca pracy. Wszystko ładnie, pięknie i nawet chętnie, tylko szereg obciążeń, o których pisał wyżej Tobiasz, może sprawić, że szybciej zwinie się taką działalność niż się ją zaczęło. A własne projekty? Kiedy bieda zajrzy niektórym do portfela to ich główną myślą jest znalezienie jakiegokolwiek zarobku, które pozwoli im przeżyć, a nie rozkręcanie czegoś co może, ale nie musi wcale wypalić...

Co nie oznacza, że warto szukać alternatyw. Jednak tych, które dają realne perspektywy, a nie tych, które niekiedy obiecują złote góry...

Temat: i co Wy na To???

Bogusław Z.:
http://praca.wp.pl/title,Nowa-fala-zwolnien,wid,156974...


Co za bzdury:

"..Do redukcji szykują się nie tylko małe firmy, które w kryzysie słabo radzą sobie z konkurencją, ale także giganci, w których przez lata zatrudnienie wydawało się pewne – LOT, TP SA, Poczta Polska czy PKP PLK. .."

Radziłbym temu pismakowi posprawdzać dane historyczne, tak np. LOT....

Z danych MSP wynika, że na koniec 2010 r. LOT zatrudniał 2 tys. 305 pracowników, wobec 3 tys. 470 w 2009 r.

http://www.forbes.pl/artykuly/sekcje/wydarzenia/lot-ch...

konto usunięte

Temat: i co Wy na To???

Władysław O.:

Jolu, nie chodzi mi o pracę na dodatkowych etatach - wręcz przeciwnie. Moim zdaniem należy od tych etatów dodatkowych jak najdalej uciekać w stronę większej (coraz bardziej) niezależności i robić tak, żeby nie musiec się przejmować takimi oto wspaniałymi informacjami, którymi Boguś postanowił sie z nami wspaniałomyślnie podzielić ;) Co rozumiem przez większą niezależność? A na przykład własne projekty, działalność gospodarcza jakaś ciekawa, coś co nas jara i pozwala nam zarabiać. Na początku będzie pewnie się wolno rozkręcało, bo przecież "nie zyjemy po to, by pracować", ale warto przecież troche więcej popracować w celu wiekszej niezalezności prawda?:)


Moment, czy dobrze rozumiem: uważasz, że ktoś kto ma wykształcenie wyższe (pomijam prywatne szkoły lansu i balansu) a nierzadko podyplomowe, plus powiedzmy 10letnie doświadczenie zawodowe powinien myśleć o DG poza etatem?
Wybacz ale mam alergię na teksty o "niezależności finansowej", bo to mi pachnie MLMem czy innym networkingiem.
Poza tym nie każdy ma możliwość żeby poza etatem świadczyć dodatkowe usługi, o ile księgowy może sobie biuro rachunkowe otworzyć we własnym mieszkaniu to już nie bardzo widzę dodatkowe zajęcie np.dla logistyka czy zakupowca, no chyba, że np.lubią dłubać w biżuterii z elementów albo haftować na ludowo.

Temat: i co Wy na To???

Jolanta I.:
Moment, czy dobrze rozumiem: uważasz, że ktoś kto ma wykształcenie wyższe (pomijam prywatne szkoły lansu i balansu) a nierzadko podyplomowe, plus powiedzmy 10letnie doświadczenie zawodowe powinien myśleć o DG poza etatem?

Tak jak sam rozwój przedsiębiorczości popieram tak samo nie jestem żadnym zwolennikiem takich "rad dla każdego". Jak jeszcze takie porady są udzielane przez tych, którzy szukają być może klientów, czy uczestników swojej "sieci", to powinny raczej znaleźć się w rubryce "Ogłoszenia".

Władysław O.

Wypowiedzi autora zostały ukryte. Pokaż autora

Władysław O.

Wypowiedzi autora zostały ukryte. Pokaż autora

Władysław O.

Wypowiedzi autora zostały ukryte. Pokaż autora

konto usunięte

Temat: i co Wy na To???

Władysław O.:
A dalaczego by nie? Nie słyszałaś o dyrektorach, którzy po 15 latach pracy dla korpo są wyrzucani z dnia na dzień? Myślisz, że im tak łatwo potem znaleźć robotę?

Nie wiem, nie byłam w takiej sytuacji i nie znam takich osób.
Rozumiem, że Ty masz takie doświadczenia.

Trochę dziwne, bo chyba taki pan dyrektor w korporacji to ma rozległe kontakty, do tego doświadczenie więc o pracę nie powinien się chyba martwić.

Wybacz, ale to już nie moja wina, że nie jesteś otwarta na inne możliwości. Co to znaczy "innym networkingiem" ? Jestem w stanie

Daruj sobie ocenę mojej osoby, ad rem a nie ad personam.
jakoś tam niby zrozumieć niechęć do MLM, bo gdzieś tam się naczytałaś, że piramida i że się nie da i pewnie kilka osób próbowało Cię na chama zrekrutować, ale co masz do networkingu? Wg. mnie bardzo dobry sposób na rozwijanie swojej sieci biznesowej, nie tylko w celu budowania MLM - w USA właśnie w ten sposób buduje się tradycyjny biznes.

Aha, jesteśmy w domu, dziękuję za tę łopatologię stosowaną,która jest IMHO kompletnie zbędna.
No to trzeba spojrzeć trochę szerzej albo bardziej otworzyć oczy ;) Jeśli taki logistyk jest dobry w tym co robi i lubi to, to może sprzedać swoją wiedzę - niekoniecznie zakładając dg. W Polsce istnieje kilka portali, przez które można sprzedawać własne produkty i usługi w formie elektornicznej, rozliczając się jako os. fizyczna z tymi firmami. Poza tym logistyk lub zakupowiec nie musi koniecznie działać poza swoim etatem w tej branży, którą rezprezentuje od 9 do 17. Wyobraź sobie, że zdarzają się sytuacje że taki logstyk zdecydowanie nie lubi swojej pracy i woli np. dłubać w biżuterii, robić tatuaże czy grać na imprezach jako DJ. Wszystko kwestia kreatywności.

Ameryki nie odkryłeś, dalej wracamy do punktu wyjścia.
Weź pod uwagę, żę sporo osób ma....rodzinę a doba ma tylko 24h, więc z tym dorabianiem po godzinach to nie każdy ma czas. Średnio sobie wyobrażam-ale pewnie się nie znam- etat, dwójkę dzieci i dom do ogarnięcia + dodatkowa praca, żeby mieć na waciki.
Naprawdę nie rozumiem Twojej spinki :)

Przepraszam ale jestem starej daty i wybitnie razi mnie taka nowomowa zatem wybacz ale nie rozumiem Twoich neologizmów.
Mirek Kucharczyk

Mirek Kucharczyk Wolny Człowiek Sp. z
o.o. :-)))

Temat: i co Wy na To???

Jolanta I.:
Moment, czy dobrze rozumiem: uważasz, że ktoś kto ma wykształcenie wyższe (pomijam prywatne szkoły lansu i balansu) a nierzadko podyplomowe, plus powiedzmy 10letnie doświadczenie zawodowe powinien myśleć o DG poza etatem?

Czy DG jest ujmą dla tak wykształconych ludzi????
Parę lat się nie odzywałem na GL, ale to zdanie wbiło mnie w fotel :-)

Wydawało mi się, że właśnie po to się studiuje i zdobywa dodatkową wiedzę, często za ciężkie pieniądze, by potem być raczej kreatorem rzeczywistości, tworzącym np. możliwości, czy wręcz miejsca pracy dla innych jako np. przedsiębiorca, a nie jej biernym uczestnikiem grzejącym d... na etacie. Ale chyba się myliłem :-) Etat ponad wszystko. W tym kraju za 500 lat nie będzie dobrze z takim myśleniem. Pora umierać :-)

konto usunięte

Temat: i co Wy na To???

Mirek K.:
Jolanta I.:
Moment, czy dobrze rozumiem: uważasz, że ktoś kto ma wykształcenie wyższe (pomijam prywatne szkoły lansu i balansu) a nierzadko podyplomowe, plus powiedzmy 10letnie doświadczenie zawodowe powinien myśleć o DG poza etatem?

Czy DG jest ujmą dla tak wykształconych ludzi????

A przepraszam bardzo GDZIE ja tak napisałam?
NIGDZIE, czytaj to co jest napisane i nie przypisuj mi swoich nadinterpretacji.Dziękuję.
Parę lat się nie odzywałem na GL, ale to zdanie wbiło mnie w fotel :-)

Mnie Twoje teksty też wbiły w fotel a raczej poraził mnie Twój brak umiejętności czytania ze zrozumieniem:P

Wydawało mi się, że właśnie po to się studiuje i zdobywa dodatkową wiedzę, często za ciężkie pieniądze, by potem być raczej kreatorem rzeczywistości, tworzącym np. możliwości, czy wręcz miejsca pracy dla innych jako np. przedsiębiorca, a nie jej biernym uczestnikiem grzejącym d... na etacie. Ale chyba się myliłem :-) Etat ponad wszystko. W tym kraju za 500 lat nie będzie dobrze z takim myśleniem. Pora umierać :-)


Nie bardzo rozumiem dlaczego uważasz, że praca na etacie = siedzenie w biurze 8h od do?
Albo, że z gruntu musi oznaczać pracę mało kreatywną? Bzdura na resorach.

Poza tym nigdzie nie wychwalam pod niebiosa etatu ale za chwilę dojdziemy do tego, że sekretarka czy pani sprzątająca nie będzie na etacie a tylko na DG.
W ogóle może od razu zlikwidujmy etaty, po co komu one, skoro teraz wszyscy namiętnie studiują, więc spokojnie po obronie magisterki mogą swoje firmy zakładać, prawda?Ten post został edytowany przez Autora dnia 02.06.13 o godzinie 19:35

konto usunięte

Mirek Kucharczyk

Mirek Kucharczyk Wolny Człowiek Sp. z
o.o. :-)))

Temat: i co Wy na To???

No cóż, nie będę komentował. Twoja odpowiedź jest najlepszym komentarzem :-) Powodzenia życzę i wyłączam się z tej dyskusji :-)

Władysław O.

Wypowiedzi autora zostały ukryte. Pokaż autora

konto usunięte

Temat: i co Wy na To???

Ojoj panowie się poobrażali no jak przedszkolaki:D
Mirek Kucharczyk

Mirek Kucharczyk Wolny Człowiek Sp. z
o.o. :-)))

Temat: i co Wy na To???

Nie poobrażali tylko przyznali Ci racje i poszli robić swoje :-)



Wyślij zaproszenie do