konto usunięte

Temat: HR-owcy pod lupą - co macie do zarzucenia rekruterom?

Agnieszka O.:

Ok. :) Napisała Pani o swoim peselu. Zabrzmiało to tak, jakby istniał dla Pani związek między możliwościami działania na rynku pracy a wiekiem.

Chyba się nie rozumiemy.
Jest związek z możliwościami działania na rynku pracy a wiekiem, jeśli w grę wchodzi całkowita zmiana zawodu.
Wiek nie ma natomiast wpływu na zachowania niektórych rekruterów.

konto usunięte

Temat: HR-owcy pod lupą - co macie do zarzucenia rekruterom?

Maria M.:
Chyba się nie rozumiemy.
Jest związek z możliwościami działania na rynku pracy a wiekiem, jeśli w grę wchodzi całkowita zmiana zawodu.
Wiek nie ma natomiast wpływu na zachowania niektórych rekruterów.

Myślę, że nawet w późniejszym wieku możliwa jest całkowita zmiana (choć będzie z pewnością kilka takich zawodów, gdzie w dzisiejszych realiach byłoby to szczególnie trudne). Dlatego napisałam Pani, żeby się nie zrażać, bo nawet przy bardzo dużej zmianie wiek nie musi być przeszkodą. Ale to wątek na inny temat, więc nie ma co tu robić offtopa.

Temat: HR-owcy pod lupą - co macie do zarzucenia rekruterom?

Agnieszka O.:
Maria M.:
Chyba się nie rozumiemy.
Jest związek z możliwościami działania na rynku pracy a wiekiem, jeśli w grę wchodzi całkowita zmiana zawodu.
Wiek nie ma natomiast wpływu na zachowania niektórych rekruterów.

Myślę, że nawet w późniejszym wieku możliwa jest całkowita zmiana (choć będzie z pewnością kilka takich zawodów, gdzie w dzisiejszych realiach byłoby to szczególnie trudne). Dlatego napisałam Pani, żeby się nie zrażać, bo nawet przy bardzo dużej zmianie wiek nie musi być przeszkodą. Ale to wątek na inny temat, więc nie ma co tu robić offtopa.

Zmiany, zmiany, zmiany. Coraz więcej. Im człowiek starszy to ten efekt jest jeszcze wzmacniany.
Czy nimi się zrażać ? Czy są one przeszkodą ? To sprawa indywidualna. Jeśli przyjmiemy prawdziwość tezy, że w niektórych dziedzinach życia "zły pieniądz wypiera dobry" to niektórym ludziom może być trudno (taka przeszkoda nie do pokonania).

HR to po prostu biznes, którego istotą jest taki troszkę dłuższy kontakt z pojedynczym klientem. Na szczęście automatyzacja postępuje i ten czas będzie coraz krótszy, więc może niedługo tych zarzutów będzie coraz mniej. :) Oczywiście jeśli jej reguły będą dobrze skonstruowane.

Co prawda z kilku ludzi straci pracę. Ale to już znamy, więc nie ma co się bać - zmiany.Ten post został edytowany przez Autora dnia 08.02.14 o godzinie 19:36

Temat: HR-owcy pod lupą - co macie do zarzucenia rekruterom?

Piotr B.:
HR to po prostu biznes, którego istotą jest taki troszkę dłuższy kontakt z pojedynczym klientem. Na szczęście automatyzacja postępuje i ten czas będzie coraz krótszy, więc może niedługo tych zarzutów będzie coraz mniej. :) Oczywiście jeśli jej reguły będą dobrze skonstruowane.

Automatyzacja już zrewolucjonizowała ten biznes, w Polsce nawet zanim zdążył się porządnie rozwinąć.

konto usunięte

Temat: HR-owcy pod lupą - co macie do zarzucenia rekruterom?

Czytając wszystkie opinie po kolei dołączam się do zdania,że minimum przyzwoitości wymaga aby rekruter przeczytał moją aplikacje-często idą na łatwiznę i dopiero w trakcie notują sobie i zapisują-nie wiem czy tylko okładka się liczy czy coś więcej....po samym procesie niezależnie od wyniku bardzo często firmy"olewają"i nie dają znać mimo że mówią"zadzwonimy do końca tygodnia" a efekt jest taki,ze my ubiegający się o pracę tracimy samoocenę i staje się ona niższa.Tylko będąc w jednej korporacji spotkałem się z informacjami zwrotnymi po rekrutacjach,ale widać pewnie"swoim"nie wypada nie udzielać odpowiedzi a osoba z zewnątrz niech sama sobie radzi.Takie wnioski ponure.Teraz aplikując kolejne miesiące zauważam,że nawet głupie autoodpowiedzi nie przychodzą na maila,po rekrutacji a co dopiero rozmowa czy cokolwiek więcej.
Joanna Małgorzata W.

Joanna Małgorzata W. Wiceprezes
Zarządu/Dyrektor
zarządzający J4J Sp
z o.o.

Temat: HR-owcy pod lupą - co macie do zarzucenia rekruterom?

To prawda,ze rekruterzy nie odpisują czasem a powinni, szczególnie jeśli twierdzą,ze zadzwonią, napiszą to kwestia kultury, niczego wiecej.
Na pewno jednak brak dopowiedzi nie powinien zaniżać samooceny potencjalnego pracownika, co najwyżej powinien się cieszyc z braku pracy w firmie, którą reprezentują nierzetelni podwykonawcy.
Natomaist poza wszystkim - pomimo emigracji zarobkowej coraz wiekszej liczby Polaków pracy po prostu nie ma. Fachowcy wąskich specjalizacji, ludzie wybitni w swoje branży tak, Ci znajda prace podobnie jak ci - nie oszukujmy sie którzy maja szerokie kontakty.
Ci, którzy mają magistra cy nawet doktorat powinni znac co najmniej 2, 3 jezyki perfect bo dzis zamiast róznych socjologii, psychologii, politologii miałabym większe szanse na rynku pracy jako fryzjerka lub kucharka, dziś robiłabym równolegle liceum i zawodówkę.

Fascynuje mnie tylko to,ze jest tak kiepsko z pracą pomimo wyjazdu tak wielu fachowców..to się nazywa chyba..Cud gospodarczy? już to gdzieś kiedyś słyszałam..bardzo dawno...

konto usunięte

Temat: HR-owcy pod lupą - co macie do zarzucenia rekruterom?

Joanna Małgorzata W.:
Ci, którzy mają magistra cy nawet doktorat powinni znac co najmniej 2, 3 jezyki perfect bo dzis zamiast róznych socjologii, psychologii, politologii miałabym większe szanse na rynku pracy jako fryzjerka lub kucharka, dziś robiłabym równolegle liceum i zawodówkę.

Akurat socjologia jest np. preferowanym kierunkiem wykształcenia dla osób chcących pracować w badaniach marketingowych - czy to po stronie agencji jako badacz, czy po stronie klienta jako specjalista ds. badań. Wiem to po sobie, bo to właśnie moja dziedzina. Obiegowe sądy na temat trudności znalezienia pracy po niektórych kierunkach nie zawsze są słuszne. No chyba, że ktoś wybrał kierunek całkowicie przypadkowo, nie wiedząc co i po co - ale to dotyczy wszystkich zawodów, bo nigdzie nie sprawdzi się człowiek, który nie ma zamiłowania i serca, do dziedziny, w jakiej się kształci i pracuje.
Joanna Małgorzata W.

Joanna Małgorzata W. Wiceprezes
Zarządu/Dyrektor
zarządzający J4J Sp
z o.o.

Temat: HR-owcy pod lupą - co macie do zarzucenia rekruterom?

Agnieszka O.:
Joanna Małgorzata W.:
Ci, którzy mają magistra cy nawet doktorat powinni znac co najmniej 2, 3 jezyki perfect bo dzis zamiast róznych socjologii, psychologii, politologii miałabym większe szanse na rynku pracy jako fryzjerka lub kucharka, dziś robiłabym równolegle liceum i zawodówkę.

Akurat socjologia jest np. preferowanym kierunkiem wykształcenia dla osób chcących pracować w badaniach marketingowych - czy to po stronie agencji jako badacz, czy po stronie klienta jako specjalista ds. badań. Wiem to po sobie, bo to właśnie moja dziedzina. Obiegowe sądy na temat trudności znalezienia pracy po niektórych kierunkach nie zawsze są słuszne. No chyba, że ktoś wybrał kierunek całkowicie przypadkowo, nie wiedząc co i po co - ale to dotyczy wszystkich zawodów, bo nigdzie nie sprawdzi się człowiek, który nie ma zamiłowania i serca, do dziedziny, w jakiej się kształci i pracuje.
W takim razie zapewne zupełnym przypadkiem przez ponad 8 lat pracy w rekrutacji spotykałam jednostki które narzekały na bezrobocie i byli to własnie socjolodzy..o teologach i filozofach tudziez muzykach nie wspomnę....do badan natomiast wybierano ludzi po psychologii a jeszcze czesciej po zarzadzaniu czy marketingu.
Również zupełnym przypadkiem dwie moje przyjaciółki po socjologii nie pracują w zawodzie - jedna bo nie mogła znaleźć pracy za godziwe pieniadze a druga do dzis dokształca sie na podyplomowej psychologii, administracji, public relations itd itp...
Nie powtarzam "obiegowych sądów" przytaczam tylko przykłady z własnego zawodowego doswiadczenia, którym jest m.in rekrutacja.

Temat: HR-owcy pod lupą - co macie do zarzucenia rekruterom?

Joanna Małgorzata W.:
Agnieszka O.:
Joanna Małgorzata W.:
Ci, którzy mają magistra cy nawet doktorat powinni znac co najmniej 2, 3 jezyki perfect bo dzis zamiast róznych socjologii, psychologii, politologii miałabym większe szanse na rynku pracy jako fryzjerka lub kucharka, dziś robiłabym równolegle liceum i zawodówkę.

Akurat socjologia jest np. preferowanym kierunkiem wykształcenia dla osób chcących pracować w badaniach marketingowych - czy to po stronie agencji jako badacz, czy po stronie klienta jako specjalista ds. badań. Wiem to po sobie, bo to właśnie moja dziedzina. Obiegowe sądy na temat trudności znalezienia pracy po niektórych kierunkach nie zawsze są słuszne. No chyba, że ktoś wybrał kierunek całkowicie przypadkowo, nie wiedząc co i po co - ale to dotyczy wszystkich zawodów, bo nigdzie nie sprawdzi się człowiek, który nie ma zamiłowania i serca, do dziedziny, w jakiej się kształci i pracuje.
W takim razie zapewne zupełnym przypadkiem przez ponad 8 lat pracy w rekrutacji spotykałam jednostki które narzekały na bezrobocie i byli to własnie socjolodzy..o teologach i filozofach tudziez muzykach nie wspomnę....do badan natomiast wybierano ludzi po psychologii a jeszcze czesciej po zarzadzaniu czy marketingu.
Również zupełnym przypadkiem dwie moje przyjaciółki po socjologii nie pracują w zawodzie - jedna bo nie mogła znaleźć pracy za godziwe pieniadze a druga do dzis dokształca sie na podyplomowej psychologii, administracji, public relations itd itp...
Nie powtarzam "obiegowych sądów" przytaczam tylko przykłady z własnego zawodowego doswiadczenia, którym jest m.in rekrutacja.

Dla mnie te dwie wypowiedzi ładnie się uzupełniają. :)
Nazwijmy przypadek prawdopodobieństwem i wszystko jasne. Po prostu już od małego dziecka pracujemy nad zwiększeniem prawdopodobieństwa powodzenia w naszym życiu (w tym satysfakcji zawodowej). Czasem mimo dużych szans nie wychodzi, z kolei niektórym przy mikrych szansach się udaje. Większość jednak dostaje to na co zapracowała. Ale przewidzieć co się przyda w życiu za 10, 20 lat to się nie da.
Obecnie gdy zmiany zachodzą coraz szybciej, adaptować się do nich będzie coraz trudniej. Dobrą strategią jest robić to co się lubi. Także inwestować w ludzi, bliskich i obcych (choćby swój czas i zainteresowanie)..

konto usunięte

Temat: HR-owcy pod lupą - co macie do zarzucenia rekruterom?

Joanna Małgorzata W.:
W takim razie zapewne zupełnym przypadkiem przez ponad 8 lat pracy w rekrutacji

Proponuję zerknąć na oferty pracy dla badaczy oraz specjalistów ds. badań marketingowych. Można zajrzeć na grupy, gdzie wypowiadają się tego typu osoby i poklikać sobie w profile. Znakomita większość pracowników agencji badawczych, z którymi ja się zetknęłam w ciągu paru ostatnich lat skończyła socjologię, sporadycznie zdarzają się osoby po innych kierunkach społecznych typu psychologia, w pewnych rodzajach badań odnajdują się też osoby po etnografii.

Kierunek daje określoną wiedzę i umiejętności, natomiast problemem może być nadmiar ludzi o określonym wykształceniu w stosunku do aktualnej liczby miejsc pracy (a także deficyty po stronie kandydata: negatywne nastawienie, brak umiejętności szukania pracy, itp.).Ten post został edytowany przez Autora dnia 20.02.14 o godzinie 00:35
Tomasz Dulko

Tomasz Dulko Kierownik Projektu

Temat: HR-owcy pod lupą - co macie do zarzucenia rekruterom?

To ja tak z ostatniej chwili...

Przygotowane, mam nadzieję ;) że przemyślane CV. Ponad 10 lat w sprzedaży do sektora przemysłowego więc w zasadzie jest o czym pisać. Selekcja ogłoszeń "sprzedaż przemysł" jest " przedstawiciel do spraw przemysłu".... wysyłam ... telefon.

Polski oddział firmy z za oceanu przemysłowe systemy oczyszczania wody
Oczywiście wywiad ... doświadczenie, przegląd branż z jakimi współpracowałem, powód rozstania z ostatnim pracodawcą ? zmiana formy zatrudniania z umowy o prace na samozatrudnienie. Świetnie kandydatura idealna systemy wspomagające oczyszczanie wody to jest dla Pana właśnie to ! Zapraszam na spotkanie! Aaaaa jeszcze wcześniej proszę wypełnić kwestionariusz i jak najprędzej odesłać.

Pomijam już że kwestionariusz zawierał w 80% przepisane informacje z CV i rozmowy telefonicznej. Oczywiście przy każdej firmie rubryczka "powód zmiany pracodawcy" wiec zgodnie z prawdą przy ostatnim miejscu zatrudnienia: "zmiana formy zatrudniania z umowy o prace na samozatrudnienie".

Spotkanie .... parę słów o firmie, zajmujemy się, i do konkretów: zadania to w 85% sprzedaż smarów i środków czyszczących ze stwierdzeniem nawet mały warsztat nas interesuje! 15% przemysłowe systemy oczyszczania wody.

Ręce opadają ! zaczynam wyjaśniać różnice miedzy sprzedażą detaliczna i obsługą przemysłu na co radosna odpowiedz kierownika sprzedaży alias rekrutera .... to może scenkę zagramy Pan mi to sprzeda..... Nie nie zagramy! To co Państwo oferują nie ma się nijak ani do Państwa własnego ogłoszenia ani do moich kwalifikacji i ścieżki rozwoju.

Wracamy do wałkowania CV :
-powód zmiany pracy ?
-zmiana formy zatrudniania z umowy o prace na samozatrudnienie
-oj to chyba niepotrzebnie Pana fatygowaliśmy bo tu nawet dyrektor handlowy na samozatrudnieniu...

reasumując: 150 PLN wydane zupełnie bez potrzeby, strata czasu, opinia o firmie którą poniosę w świat....

choć są i piękne chwile ... umówione kolejne interview - dwa maile z agencji HR. Jeden z zaproszeniem, agendą i listą uczestników. Drugi z przypomnieniem każdy poprzedzony profesjonalnym telefonem. Jak widać jak się chce to się da!

konto usunięte

Temat: HR-owcy pod lupą - co macie do zarzucenia rekruterom?

Tomasz D.:
To co Państwo oferują nie ma się nijak ani do Państwa własnego ogłoszenia ani do moich kwalifikacji i ścieżki rozwoju

Skąd ja to znam. Z tym, ze mnie poinformowano już dwa miesiące po rozpoczęciu pracy. Że to nie wdrożenie ale właśnie moje obowiązki. I nic poza tym mnie nie czeka, poza obniżeniem mojej stawki po okresie próbnym o 1/3, bo przecież zdaję sobie sprawę, że za prace, którą wykonuję, nie mogą płacić więcej.
Do tej pory nie mogę zrozumieć, dlaczego zamieszczono takie ogłoszenie, kłamano na rozmowie kwalifikacyjnej (3 etapy!) Zrezygnowałam z pracy po 3 miesiącach, czyli po okresie próbnym.Ten post został edytowany przez Autora dnia 20.02.14 o godzinie 09:09
Sylwia Zaręba

Sylwia Zaręba Retoucher,
translator

Temat: HR-owcy pod lupą - co macie do zarzucenia rekruterom?

Podejrzewam, że nie wniosę nic nowego. Przygody z tego miesiąca:

1) Nie zaznajomienie się z CV.
HR - „więc pracowała pani w szkole językowej?”,
Ja – „nie, w szkole językowej odbyłam kurs, ma pani to zaznaczone w zakładce kursy/szkolenia”
HR – „acha, faktycznie, źle spojrzałam” ręce opadają :)

2) Oferowanie innego stanowiska kompletnie nie związanego z moim CV. Np. aplikuję na stanowisko Asystentki Zarządu, a dostaję telefon z tej firmy z zapytaniem, czy nie chciałabym zostać przedstawicielem handlowym. Na pytanie odnośnie Asystentki, dostaję odpowiedź, że rekrutacja jest już zakończona i oferta pracy została wycofana ze strony. Wchodzę na stronę i widzę, że oferta wciąż tam jest.

3) Mówię na to „mydlenie oczu”. Przechodzę pozytywnie proces rekrutacyjny na stanowisko pracownika biurowego, a na szkoleniach dowiaduję się, że będę pracowała w telemarketingu, o czym na rozmowie kompletnie nie było mowy. Finanse oczywiście też zupełnie inne.

konto usunięte

Temat: HR-owcy pod lupą - co macie do zarzucenia rekruterom?

Mistrzostwo świata zrobiła firma Finance Care,która dla jednej z firm prowadziła kwestie administracyjne i jak po 3miesiącach obniżono mi stawkę to koordynator z FC mówił,że to nie ich wina, a druga firma że FC ich źle zrozumiało, i tak samo aplikowałem tam na stanowisko doradcze a skończyłem jako sprzedawca

Temat: HR-owcy pod lupą - co macie do zarzucenia rekruterom?

Sylwia Z.:
2) Oferowanie innego stanowiska kompletnie nie związanego z moim CV. Np. aplikuję na stanowisko Asystentki Zarządu, a dostaję telefon z tej firmy z zapytaniem, czy nie chciałabym zostać przedstawicielem handlowym.

No tego nie należy chyba generalnie potępiać, poza przypadkami, że było to zamierzone. Zdarza się czasem, że ktoś aplikuje na pewne stanowisko, a doświadczony rekruter stwierdza, że inne lepiej do niego pasuje no i go o tym powiadamia.
Anna  Jaroszewicz-Wyso cka

Anna
Jaroszewicz-Wyso
cka
Specjalista
ds.nieruchomości
(bardzo kreatywny
:))

Temat: HR-owcy pod lupą - co macie do zarzucenia rekruterom?

Trzymanie w tajemnicy wysokości wynagrodzenia - pani nie chciała zdradzić tej informacji podczas pierwszego etapu rekrutacji; stwierdziła, że jeśli dostanę się do drugiego, to wtedy porozmawiamy o wynagrodzeniu (które składa się z podstawy i prowizji). Cóż, wolałabym wiedzieć wcześniej, coby niepotrzebnie nie marnować czasu i energii...

konto usunięte

Temat: HR-owcy pod lupą - co macie do zarzucenia rekruterom?

Ale to akurat nie jest wina rekruterów tylko ich klientów.
Z drugiej strony można porozmawiać o widełkach wynagrodzenia, tylko czy w wypadku podstawy i prowizji to coś daje kandydatowi?
Piotr Szczotka

Piotr Szczotka Dyplomowany
masażysta Bodyworker

Temat: HR-owcy pod lupą - co macie do zarzucenia rekruterom?

Ufam, iż to dobry temat bo sporo tu HR-owców. Może to dziwne pytanie, ale postawię je tutaj:

Na początku krótka historia. Abstrahując od tematu głównego, może przy okazji trochę pozytywnie, dodam co nieco pod rozwagę :). Znajomy otrzymał pracę jako .... mimo sporej ilości podań i zainteresowania danym stanowiskiem. Byli chętni magistrowie, technicy, itd. Pracę dostał on, zresztą raczej niespodziewanie. Nie dało mu to spokoju i po paru miesiącach zapytał szczerze, dzięki czemu to właśnie on dostał tą pracę. Bardzo się zdziwił jak szefowa odpowiedziała, iż przeważył temat pracy licencjackiej. No pięknie.

Zaintrygowany zapytałem znajomych HR-owców czy to może mieć aż taki wpływ. Niektórzy przytaknęli, zwrócili także uwagę, iż jest sporo bezpłciowych CV, podobnie tematów prac lic jak i mgr, a także pomijanie w informacjach co ludzi faktycznie interesuje, jakie mają hobby. Słowem jeśli nie da się powiązać tematu pracy czy CV z duchem firmy, to marne szanse na pracę. W sumie logiczne.

Taka sobie refleksja, tu pojawia się także ciekawy temat wypalenia zawodowego, moim zdaniem bardzo ciekawy. Bo jak czasem czytamy niektóre CV, to masz wrażenie, że niektórzy są już wypaleni zanim wystartowali.

Nie jestem związany z rekrutacją, ale czasem zdarza się, iż pomagam w pewnych decyzjach firmom w mojej branży. Zapewne macie państwo jako HR-owcy więcej ciekawostek do opowiedzenia, ale rozumiem iż to kwestia dyskrecji :).

To co z tym przeglądem prac?
Pozdrawiam, powodzenia, dobrych wyborów Piotr.
Katarzyna P.

Katarzyna P. aktualnie
poszukująca pracy!!!

Temat: HR-owcy pod lupą - co macie do zarzucenia rekruterom?

Mnie osobiście - a może to po prostu mój pech...niemniej jednak takie doświadczenie ma już od kilku dobrych lat - bardzo "boli" po prostu zwyczajny brak jakiejkolwiek reakcji ze strony PT Rekruterów na nadsyłane aplikację. Zaczęłam sobie prowadzić takie statystyki na własny użytek - i cóż... na wysłane ok. 1300 aplikacji (!) otrzymałam 9 odpowiedzi... Mówię to o negatywnych odpowiedziach, ale jednak...Dla porównania - na aplikacje zagraniczne (głównie Włochy i UK) otrzymałam zwrotne informacje na 90% wysłanych aplikacji. Co więcej - pokuszono się w nuch nawet o krótkie podsumowanie, "dlaczego nie" - jest to bardzo pomocne w procesie poszukiwania pracy (dodam, że aplikuję wyłącznie na stanowiska, gdzie spełniam 100% wymagań stawianych w ogłoszeniu). U nas - oferty są po prostu ignorowane; niie posiadam zatem wiedzy, tak bardzo potrzebnej, co powinnam poprawić lub gdzie popełniłam błąd, wysyłając aplikację w takie lyb inne miejsce...
Zdaję sobie sprawę, że , być może, mają Państwo tysiące ofert do przeczytania i nie jest możliwe odpowiadanie indywidualne na każdą z odrzuconych ofert - ale my, kandydaci, także wkładamy pracę w sporządzenie każdej z aplikacji, a oczekiwanie miesiącami i latami na jakikolwiek odzew, nie pomaga człowiekowi w i tak trudnej i frustrującej sytuacji, jaką jest wszakże poszukiwanie pracy.
Nie wiem, jak "to" robią w innych krajach - może maja automatyczne wzory odpowiedzi przypasowane do poszczególnych standardów składanych ofert , a może jeszcze inne sposoby 0 niemniej jednak jest to dużo bardzie budujące, kiedy znajduje się jakikolwiek odzew na wysłaną aplikację. A już szczególnie trudne do zaakceptowania jest ignorowanie przez dłuższy czas kandydata po pierwszej rozmowie, kiedy obiecuje mu się odpowiedź (pozytywną kub negatywną) w określonym czasie, po czym zapomina się o tym w 50 sekund po opuszczeniu przez kandydata siedziby Firmy... A przecież to "Czekanie na Godota" nas też ogranicza (sama przegapiłam wyjazd na zlecenie do Wielkiej Brytanii, czekając na odpowiedź z naszej, krajowej Firmy, która nigdy nie nadeszła... stąd moja prośba - o trochę więcej empatii i odrobinę szacunku do aplikujących, którzy i tak znajdują się w trudnej życiowej sytuacji...
Pozdrawiam serdecznie

konto usunięte

Temat: HR-owcy pod lupą - co macie do zarzucenia rekruterom?

Witajcie,
Zrezygnowałam z pracy z powodu mobbingu - tzn rozwiazałam umowe z wypowiedzeniem, poniewaz nie chcialam klocic sie po sądach z pracodawca.

Teraz gdy chodze na rozmowy, nie wiem co mówić, dlaczego rozwiazałam umowę. Co mówić? prawde? podobno nie jest to mile widziane...
czy cos wymyslic? ale co? musi byc to wiarygodne, a nie wiem co wymyslac.

prosze o rady rekruterów.



Wyślij zaproszenie do