konto usunięte

Temat: HR-owcy pod lupą - co macie do zarzucenia rekruterom?

J.I.:
Jakieś 2 tygodnie temu chwaliłem pewną firmę, która w miły sposób przeprowadzała rekrutację.
Sami zastrzegli, że w ciągu 3 dni dadzą znać czy temat idzie w te lub we wte.

Oczywiście nie dali znać.
Sam zadzwoniłem po tygodniu, żeby się dowiedzieć.
Informację uzyskałem, lecz pani z biura udawała wielce zaskoczoną, że nie otrzymałem feedback.

Oczywiście zdziwienie było udawane, bo to norma z ich strony ( firm outsourcingowych ).

Na pewno też pojawią się tutaj głosy, że to nie jest norma.
Ale z mojego doświadczenia wynika, że jest tak prawie zawsze :)

Hmm..., jakiś czas temu, w pewien sposób zarzucił Pan niekompetencję komuś, kto obejmuje stanowisko Kierownika Regionu i również prowadzi proces rekrutacji do swojego zespołu..., wtedy wskazał Pan na większe kompetencje działu HR, że woli Pan, aby rekrutację prowadził dział HR.

Zestawiając obie wypowiedzi, śmiem zapytać o konsekwencję.

konto usunięte

Temat: HR-owcy pod lupą - co macie do zarzucenia rekruterom?

Beata C.:

Podsumowując:

Rekruter, to osoba, która w pewien sposób może decydować o losach, przyszłości innej osoby. Rekruter powinien mieć tego świadomość! Powinien mieć świadomość, że jego decyzje najprawdopodobniej wpłyną na dalsze losy, opinie, myślenie, samoocenę potencjalnego kandydata!

Rekrutacja, to nie zabawa!
Rekrutacja, to nie zwykła praca, jak każda inna.
Rekrutacja, to nie miejsce na uwalnianie swojego ego.
Rekrutacja, to odpowiedzialność, odpowiedzialność za losy drugiej osoby, zarówno w sytuacji zatrudnienia, jak i w sytuacji odmowy.
Rekrutacja, to zobowiązanie.
Rekrutacja, to dotrzymanie terminów.
Rekrutacja, to odpowiedzialność!
Rekrutacja, to informacja zwrotna, bez względu na okoliczności.
Rekrutacja, to wyższy poziom informacji zwrotnej!
Rekrutacja, to informacja zwrotna: co poszło OK, co pozostaje rezerwą - nad jakimi obszarami kandydat powinien pracować.

To moje zasady, dot. rekrutacji.

WS

Temat: HR-owcy pod lupą - co macie do zarzucenia rekruterom?

Waldemar S.:
Beata C.:

Podsumowując:

Rekruter, to osoba, która w pewien sposób może decydować o losach, przyszłości innej osoby. Rekruter powinien mieć tego świadomość! Powinien mieć świadomość, że jego decyzje najprawdopodobniej wpłyną na dalsze losy, opinie, myślenie, samoocenę potencjalnego kandydata!

Jasne, że tak ale z drugiej strony jak jest iluś tam kandydatów na jedno stanowisko i wszyscy są podobni to rekruter może również dobrze rzucić monetę.

konto usunięte

Temat: HR-owcy pod lupą - co macie do zarzucenia rekruterom?

.Ten post został edytowany przez Autora dnia 08.12.15 o godzinie 18:53

konto usunięte

Temat: HR-owcy pod lupą - co macie do zarzucenia rekruterom?

Andrzej P.:
Waldemar S.:
Beata C.:

Podsumowując:

Rekruter, to osoba, która w pewien sposób może decydować o losach, przyszłości innej osoby. Rekruter powinien mieć tego świadomość! Powinien mieć świadomość, że jego decyzje najprawdopodobniej wpłyną na dalsze losy, opinie, myślenie, samoocenę potencjalnego kandydata!

Jasne, że tak ale z drugiej strony jak jest iluś tam kandydatów na jedno stanowisko i wszyscy są podobni to rekruter może również dobrze rzucić monetę.

Co to znaczy iluś tam? Czy to znaczy - że Rekruter może nie być odpowiedzialny i może zrzucić odpowiedzialność na los...? Rzucać monetą - na kogo wypadnie, na tego bęc?
Czy iluś tam..., wg. Pana zwalnia z odpowiedzialności?
Zapewniam Pana, że nie iluś tam, tylko konkretna liczba, zapewniam, że nie wszyscy są podobni. Owszem, na pozór, w "pierwszym czytaniu" mogą być "podobni", jednak to pierwsze wrażenie, może być mylne.
Pan wybaczy...

Co to znaczy, że "wszyscy" są podobni..., czy zatem "wszyscy podobni" wrzucani są do jednego wora przez Rekruterów?

konto usunięte

Temat: HR-owcy pod lupą - co macie do zarzucenia rekruterom?

.Ten post został edytowany przez Autora dnia 08.12.15 o godzinie 18:54

konto usunięte

Temat: HR-owcy pod lupą - co macie do zarzucenia rekruterom?

Waldemar S.:
Andrzej P.:
Waldemar S.:
Beata C.:

Podsumowując:

Rekruter, to osoba, która w pewien sposób może decydować o losach, przyszłości innej osoby. Rekruter powinien mieć tego świadomość! Powinien mieć świadomość, że jego decyzje najprawdopodobniej wpłyną na dalsze losy, opinie, myślenie, samoocenę potencjalnego kandydata!

Jasne, że tak ale z drugiej strony jak jest iluś tam kandydatów na jedno stanowisko i wszyscy są podobni to rekruter może również dobrze rzucić monetę.

Co to znaczy iluś tam? Czy to znaczy - że Rekruter może nie być odpowiedzialny i może zrzucić odpowiedzialność na los...? Rzucać monetą - na kogo wypadnie, na tego bęc?
Czy iluś tam..., wg. Pana zwalnia z odpowiedzialności?
Zapewniam Pana, że nie iluś tam, tylko konkretna liczba, zapewniam, że nie wszyscy są podobni. Owszem, na pozór, w "pierwszym czytaniu" mogą być "podobni", jednak to pierwsze wrażenie, może być mylne.
Pan wybaczy...

Co to znaczy, że "wszyscy" są podobni..., czy zatem "wszyscy podobni" wrzucani są do jednego wora przez Rekruterów?

... wg. Pąńskiej wypowiedzi wszystko na to wskazuje.... przykro mi ;-(

konto usunięte

Temat: HR-owcy pod lupą - co macie do zarzucenia rekruterom?

Andrzej P.:

Jasne, że tak ale z drugiej strony jak jest iluś tam kandydatów na jedno stanowisko i wszyscy są podobni to rekruter może również dobrze rzucić monetę.

i to jest właśnie kwintesencja tego jakże tu wychwalanego zajęcia, cieszy mnie że padła z tej klawiatury właśnie...

Temat: HR-owcy pod lupą - co macie do zarzucenia rekruterom?

Waldemar S.:

Co to znaczy, że "wszyscy" są podobni..., czy zatem "wszyscy podobni" wrzucani są do jednego wora przez Rekruterów?

Zamiast wskakiwać tutaj raz na tydzień ze swoimi oklepanymi trzema groszami przydałoby się parę dyskusji prześledzić... Poza tym powyższe zdanie nie ma większego sensu, niechże Pan spróbuje je sam przeczytać, najwidoczniej nie zrozumiał Pan kompletnie o co chodzi. Co do odpowiedzialności to należy zaczynać od siebie, a nie szukać winnych czy odpowiedzialnych wszędzie byle nie u siebie. Otwórz Pan kolejny wątek pod tytułem "Zycie zrujnowane przez rekrutera".

Temat: HR-owcy pod lupą - co macie do zarzucenia rekruterom?

J.I.:
Waldemar S.:
Co to znaczy, że "wszyscy" są podobni..., czy zatem "wszyscy podobni" wrzucani są do jednego wora przez Rekruterów?

Nie mi odpowiadać na to pytanie, ale niestety prawdopodobnie tak jest :)

Chyba pamięta Pan inną dyskusję, chemia to najczęściej "rzut monetą".. :)

... W prawidłowo przeprowadzonej rekrutacji, ci którzy są w "finale" mają z reguły bardzo podobne doświadczenie, umiejętności i wykształcenie. Siłą rzeczy decyduje "chemia".... :)

http://www.goldenline.pl/forum/3167614/powody-odrzucen...

konto usunięte

Temat: HR-owcy pod lupą - co macie do zarzucenia rekruterom?

.Ten post został edytowany przez Autora dnia 08.12.15 o godzinie 18:54

konto usunięte

Temat: HR-owcy pod lupą - co macie do zarzucenia rekruterom?

Andrzej P.:
Waldemar S.:

Co to znaczy, że "wszyscy" są podobni..., czy zatem "wszyscy podobni" wrzucani są do jednego wora przez Rekruterów?

Zamiast wskakiwać tutaj raz na tydzień ze swoimi oklepanymi trzema groszami przydałoby się parę dyskusji prześledzić...

OK, postaram się Panu nie przeszkadzać ;-)
Poza tym powyższe zdanie nie ma większego sensu, niechże Pan spróbuje je sam przeczytać, najwidoczniej nie zrozumiał Pan kompletnie o co chodzi.

No tak, jeśli wypowiedź jest dość niewygodna, najpewniej rozmówca nic nie rozumie, "kompletnie" nie wie o co chodzi, a jednak zabiera głos... j.w. - postaram się nie przeszkadzać w Pana fachu, przecież to nie ja jestem fachowcem w tej dziedzinie.

"Poza tym powyższe zdanie nie ma większego sensu" - to jest pytanie a nie stwierdzenie, wiec pozbawione oceny, stwierdzeń, tym samym jego wartość jest neutralna - nie może być "bez sensu" czy też z "sensem"

Co do odpowiedzialności to należy
zaczynać od siebie, a nie szukać winnych czy odpowiedzialnych wszędzie byle nie u siebie.

Do czego to...?

Otwórz Pan kolejny wątek pod
tytułem "Zycie zrujnowane przez rekrutera".

Tak, już to zrobię (asap)
Alicja B.

Alicja B. projektant

Temat: HR-owcy pod lupą - co macie do zarzucenia rekruterom?

Waldemar S.:
Andrzej P.:
Jasne, że tak ale z drugiej strony jak jest iluś tam kandydatów na jedno stanowisko i wszyscy są podobni to rekruter może również dobrze rzucić monetę.

Co to znaczy iluś tam?
Np. trzech.
Czy to znaczy - że Rekruter może nie być odpowiedzialny i może zrzucić odpowiedzialność na los...?
Każdy dorosły człowiek powinien być odpowiedzialny. Wykonywany zawód nie ma żadnego znaczenia. :)
zapewniam, że nie wszyscy są podobni. Owszem, na pozór, w "pierwszym czytaniu" mogą być "podobni", jednak to pierwsze wrażenie, może być mylne.
Raczej nie chodziło tutaj o etap selekcji CV (czyli pierwsze czytanie), ale o etap ostatnich rozmów. Może się zdarzyć, że zostanie na koniec dwóch czy trzech kandydatów o baaardzo zbliżonych kwalifikacjach. I co wtedy? :)

konto usunięte

Temat: HR-owcy pod lupą - co macie do zarzucenia rekruterom?

.Ten post został edytowany przez Autora dnia 08.12.15 o godzinie 18:54

Temat: HR-owcy pod lupą - co macie do zarzucenia rekruterom?

Alicja B.:
Raczej nie chodziło tutaj o etap selekcji CV (czyli pierwsze czytanie), ale o etap ostatnich rozmów. Może się zdarzyć, że zostanie na koniec dwóch czy trzech kandydatów o baaardzo zbliżonych kwalifikacjach. I co wtedy? :)

Cieszę się, że niektórzy potrafią zrozumieć o co chodzi..:)

Temat: HR-owcy pod lupą - co macie do zarzucenia rekruterom?

Alicja B.:
zapewniam, że nie wszyscy są podobni. Owszem, na pozór, w "pierwszym czytaniu" mogą być "podobni", jednak to pierwsze wrażenie, może być mylne.
Raczej nie chodziło tutaj o etap selekcji CV (czyli pierwsze czytanie)....

Na dodatek jest dokładnie odwrotnie, w pierwszym czytaniu wszyscy są (wydają się być) raczej bardzo różni... :)Andrzej Pieniazek edytował(a) ten post dnia 20.04.13 o godzinie 13:57
Alicja B.

Alicja B. projektant

Temat: HR-owcy pod lupą - co macie do zarzucenia rekruterom?

J.I.:
Alicja B.:
Może się zdarzyć, że zostanie na koniec dwóch czy trzech kandydatów o baaardzo zbliżonych kwalifikacjach. I co wtedy? :)

Ja wiem co :)

Jeśli to dwóch facetów, to wygrywa ten, który zrobi więcej pompek ( na piąstkach ) !!!
Jeśli facet i kobieta ... bierzemy babkę, w końcu babeczki są mięciutkie jak Coccolino.
Jeśli dwie babeczki ... to bierzemy tą, która nie ma męża.
Jeśli obie nie mają męża ... bierzemy obie.
Jeśli obie mają męża ... robimy rekrutację od nowa :)

A jak osobą decydującą jest kobieta? :P

A odnoście przypadku nr 2: Jeśli facet i kobieta ... bierzemy babkę, w końcu babeczki są mięciutkie jak Coccolino. - fajnie by było, gdyby tak było... niestety częściej w takim przypadku kobieta przegrywa. (chlip)
http://www.goldenline.pl/forum/3161772/pogadajmy-o-zat...

konto usunięte

Temat: HR-owcy pod lupą - co macie do zarzucenia rekruterom?

.Ten post został edytowany przez Autora dnia 08.12.15 o godzinie 18:55
Alicja B.

Alicja B. projektant

Temat: HR-owcy pod lupą - co macie do zarzucenia rekruterom?

J.I.:
Jak kobieta, to wszystko dzieje się odwrotnie ... kobiety robią pompki i tak dalej i tak dalej :)
To ja chyba popracuje nad kondycją :P
Odnośnie Pani spostrzeżenia
... ;<
jaka Pani..?

> Obok mnie siedzi koleżanka i mówi to samo co ja, też twierdzi,
że kobiety mają łatwiej :)
To mnie pocieszyłeś, bo po przeczytaniu wątku, który Ci zalinkowałam łapałam deprechę... :PAlicja Berner edytował(a) ten post dnia 20.04.13 o godzinie 15:19

konto usunięte

Temat: HR-owcy pod lupą - co macie do zarzucenia rekruterom?

.Ten post został edytowany przez Autora dnia 08.12.15 o godzinie 18:55



Wyślij zaproszenie do